Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

ucieczka z polskich stoków


pasza

Rekomendowane odpowiedzi

ukraińcy przyjeżdżają do nas choć coraz mniej by stać w długich kolejkach do wyciągów, ale ich wabi sława kurortu zakopane, ale żeby pojeździć na nartach to trzeba jechać do nich, byłem rok temu, jadę w tym roku, Bukowel, 50 km. tras, wszystko w jednym miejscu, nie ma kolejek do wyciągów, nowy ośrodek, koszt wyciągów za 1 dzień to 40 zł., kto chce się dowiedzieć więcej-paweld01@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ukraińcy przyjeżdżają do nas choć coraz mniej by stać w długich kolejkach do wyciągów, ale ich wabi sława kurortu zakopane, ale żeby pojeździć na nartach to trzeba jechać do nich, byłem rok temu, jadę w tym roku, Bukowel, 50 km. tras, wszystko w jednym miejscu, nie ma kolejek do wyciągów, nowy ośrodek, koszt wyciągów za 1 dzień to 40 zł., kto chce się dowiedzieć więcej-paweld01@wp.pl

Przyznam szczerze, że osrodek naprawdę ma się czym pochwalić. Na zdjęciach to mi wygląda jak by te lasy rozjechali czołgami wraz z GreenPeace przywiązanymi do drzew i pobudowali sobie co chcieli jak chcieli.

Jak dla mnie, bomba, ale na zdjęciach widać, że zdarzają im się tłoczne dni, jak w szędzie na świecie. Więc jakiegoś super wyjątku i zawsze przyjaznym ośrodkiem nie są.

Ale 14 krzesełek:eek:

STRONA INTERNETOWA

http://www.bukovel.com/en

Mapa ośrodka:

1024envd3.th.jpg

Kilka zdjęc, z galerii:

2008121367ax2.th.jpg

20090101010ar0.th.jpg

2009010469vr5.th.jpg

2009010488ve9.th.jpg

2009010493vi6.th.jpg

20090104102py0.th.jpg

wwwbukovelcom2712200868mu4.th.jpg

550Km od Krakowa i 290zł za 5 dniowy karnet. Kto się skusi?

Edytowane przez John
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośrodek super tylko jakoś nie ciągnie mnie za wschodnia granice odemnie to bedzie jakieś 380 km ale mimo wszystko jak dla mnie to tam jest była jest i bedzie przez pare najbliższych lat komuna... i to co sie dzieje na przejsciach granicznych w tamtą strone to jest paranoja :eek: ostatnio moj kolega czekał 3 h ;) (kolejki nie było tylko $$ nie dali)

Ahh te cenne uwagi Bartka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdzieś czytałem, że poza tymi domkami + parę innych i dwa hotele to ........ nie ma gdzie spać !!

Prawde godosz ;)

Wiem bo chłopaki z jednej z krakowskich szkół robią tam szkolenia i kiedyś mielismy sie wybrać co prawda fajniej we Włoszech ale taka ciekawość była jak to u szoszonów sie jezdzi... kolega zabrał sie za wyszukiwanie kwaterek i na tym wyjazd sie skonczył :D

Edytowane przez Homar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no zdjecia fajna i wszystko ok ale wstaw miniaturki bo sie strona rozjeżdza na boki....

Zrobione. Swoją drogą mały apel do administratora, może by tak doinstalować miniaturki zdjęć do forum?

Wiem bo chłopaki z jednej z krakowskich szkół robią tam szkolenia i kiedyś mielismy sie wybrać co prawda fajniej we Włoszech ale taka ciekawość była jak to u szoszonów sie jezdzi... kolega zabrał sie za wyszukiwanie kwaterek i na tym wyjazd sie skonczył

areamaphe1.th.jpg

Nie ma się co dziwić, na mapie widać, że to "dzicz"

Ogólnie, to bardzo mało atrakcyjny dla nas ośrodek: daleko, tłoczno, jedyne plusy to koszt i mnogość tras.

Zainteresowałem się nim i wklejam te zdjęcia nie dla tego by go reklamować, tylko jako kolejny przykład na to, że można budować ładne ośrodki a wcale nie trzeba do tego mieć cudownych alpejskich warunków. Słowacy potrafią, Czesi też, nawet Ukraina potrafi, tylko w Polsce nikt nie umie:( smutne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no zdjecia fajna i wszystko ok ale wstaw miniaturki bo sie strona rozjeżdza na boki....

Zrobione. Swoją drogą mały apel do administratora, może by tak doinstalować miniaturki zdjęć do forum?

Wiem bo chłopaki z jednej z krakowskich szkół robią tam szkolenia i kiedyś mielismy sie wybrać co prawda fajniej we Włoszech ale taka ciekawość była jak to u szoszonów sie jezdzi... kolega zabrał sie za wyszukiwanie kwaterek i na tym wyjazd sie skonczył

areamaphe1.th.jpg

Nie ma się co dziwić, na mapie widać, że to "dzicz"

Ogólnie, to bardzo mało atrakcyjny dla nas ośrodek: daleko, tłoczno, jedyne plusy to koszt i mnogość tras.

Zainteresowałem się nim i wklejam te zdjęcia nie dla tego by go reklamować, tylko jako kolejny przykład na to, że można budować ładne ośrodki a wcale nie trzeba do tego mieć cudownych alpejskich warunków. Słowacy potrafią, Czesi też, nawet Ukraina potrafi, tylko w Polsce nikt nie umie:( smutne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko tak na chwilę.

Jak na razie to doświadczenie w różnorodności stoków mam nikłe. Ot dwa stoki na Słowacji, jeden w Czechach i kilka w Polsce. Mimo wszystko nie uważam aby w Polsce było aż tak źle jak to niektórzy mówią. Mówicie, że w Polsce są kolejki i beznadziejne stoki. Byłem w Białce Tatrzańskiej, Wiechomli oba ośrodki bardzo mi się podobają. Jest wielu entuzjastów Pilska (osobiście nie lubię tego ośrodka), przynajmniej wśród moich znajomych. Czytałem trochę na temat Czarnej Góry i ośrodek wydaje się całkiem konkretny.

Jeśli chodzi o kolejki, to miałem przyjemność być przez tydzień w Zubercu. Konkretne jeżdżenie jest tam od godziny 9-00 do 10-30 i później od 18-00 do 21-00. Później to jest dramat nie jeżdżenie. No, a na pobliskich Rohaczach (nie wiem jak się to pisze), to podobno jeszcze gorzej. Tak więc kolejki mogą się zdażyć wszędzie. Jeśli chodzi o ceny to nawet nie wspominam. W każdym bądź razie przez dłuższy czas do Zuberca się nie wybieram, wolę malutką ale za to cichą Polhorę (tylko stok nudny, ale od czego ma się wyobraźnię).

W zeszłym roku odwiedziłem Czechy - konkretnie Ramzova. I co? Ratrak to chyba tylko oślą łączkę odwiedza. Jak wyjechałem wyżej to żałowałem że nie wyziąłem łyżew. Mimo wszystko ja na wszystkie stoki patrzę z przymróżeniem oka. Tak więc, żadnego mojego wyjazdu nie wspominam źle i jestem zadowolony z każdej narciarskiej wycieczki, czy na stoku są kamienie, kłody - to dla mnie jest jedynie wyzwaniem, a rysy na nartach? Cóż narty i tak się porysują, a jest to sprzęt użytkowy.

Podsumowując, nie byłbym tak pełen krytyki do polskich stacji narciarskich. Każdy chciałby jeździć po stoku idealnym, ale niestety tak lekko nie ma. Cieszmy się, że w ogóle mamy gdzie jeździć. Moim zdaniem z polskimi stokami nie jest jeszcze tak źle. Mogłoby być lepiej, ale w końcu w alpejskich stacjach też mogłoby być lepiej. Może przemawia przeze mnie brak doświadczenia i wiele brakuje mi do innych forumowiczów, ale swoje powiedziałem. Poza tym, nawet na tak małym stoku jak Kokuszka bawiłem się świetnie :-)

Przyjemność z narciarstwa czerpię nie tylko dzięki dobrze przygotowanemu stokowi, ale przede wszystkim z towarzystwa z jakim jeżdżę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniekąd masz rację Icarus. U nas stoków jak w Alpach to raczej nie zrobią bo niby gdzie, ludzi wszędzie dużo a jak się zaczną ferie to dla właścicieli pensjonatów lepiej bo im sie to z 2 tyg rozciągneło na więcej ale dla nas katastrofa bo przez kilka tyg na stoku się nie pokazuj. ale co ma zrobić taki narciarz jak np. ja, mieszka blisko gór to jak ma czas w tygodniu to jedzie, jak ma czas wieczorem to też jedzie, na wyjazd np. do Austrii tego czasu już nie ma. jak dobrze trasę przygotują , czasem im się uda, jak pojedzie się w tygodniu to nawet pojeźdzcić się da. nawet by nie było najgorzej gdyby nas właściciele wyciągów lepiej traktowali jak klienta a nie jak kup karnet i spie....(przepraszam)i do tego jak Ci kamienie na trasie nie pasują to z wiaderkiem przejdź i se pozbieraj.:D nic w Szczyrku dokładnie się od 20 lat nie zmieniło tylko więcej za parking wołają. szkoda się denerwować bo i tak nikt sobie z tego nic nie robi.

Edytowane przez KDZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Czyja wina? - Gdzie przyczyna?

Mimo wszystko prawdą jest, że Polska niema ani jednej takiej stacji narciarskiej. Jesteśmy więc już za Ukrainą - ale nie tylko - bo także za Rumunią i Bułgarią. Podsumowując - jesteśmy chyba już na ostatnim miejscu w Europie wśród krajów gdzie są jakieś góry, które się pod narciarstwo nadają. Czy ktoś wie gdzie jest jeszcze gorzej? Zresztą nie chodzi tu tylko o turystykę, ale o inne dziedziny gospodarki też.

Czyja wina? - Tylko tych co tym krajem rządzą, tworzą i naprawiają przepisy. Pamiętajmy jednak, że to my sobie ich wybieramy, a więc sami się na to wszystko godzimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pax53
Mimo wszystko prawdą jest, że Polska niema ani jednej takiej stacji narciarskiej. Jesteśmy więc już za Ukrainą - ale nie tylko - bo także za Rumunią i Bułgarią. Podsumowując - jesteśmy chyba już na ostatnim miejscu w Europie wśród krajów gdzie są jakieś góry, które się pod narciarstwo nadają. Czy ktoś wie gdzie jest jeszcze gorzej? Zresztą nie chodzi tu tylko o turystykę, ale o inne dziedziny gospodarki też.

Czyja wina? - Tylko tych co tym krajem rządzą, tworzą i naprawiają przepisy. Pamiętajmy jednak, że to my sobie ich wybieramy, a więc sami się na to wszystko godzimy.

Albania...są góry....ale biiiiiida że aż piszczy:D....pamiętaj zawsze może być gorzej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdzieś czytałem, że poza tymi domkami + parę innych i dwa hotele to ........ nie ma gdzie spać !!

Dwa: w weekendy ciągnie tam kto tylko żyw z całej Ukrainy :)

Też słyszałem że na miejscu cena noclegu jest kosmos - a coś dalej to dopiero jakieś 15~20 km

To może jednak Austria - do Flachau mam 700 km - bez granic spokojna jazda .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albania...są góry....ale biiiiiida że aż piszczy:D....pamiętaj zawsze może być gorzej:)

Ok. Zapomniałem - jest jeszcze Albania. Ale kiepskie to pocieszenie - chyba, że przyjmiemy zasadę równania do najgorszych - osobiście wolałbym do najlepszych.

p.s.

A propos, może ktoś się zetknął z jakimś dobrym rankingiem europejskich ośrodków narciarskich? Jeśli tak to proszę o namiary.

Edytowane przez kowalczuk
p.s.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ mieszkam w centralnej części polski to problem mam z głowy. Aby wybrac się na narty tak czy tak muszę jechać te kilkaset km najmniej (w polskie góry) więc już wolę pojechać troszkę dalej ale warunki mieć o niebo lepsze.

Inaczej sprawa by wyglądała jakbym mieszkała bliżej polskich gór. Wtedy pewnie na krótkie wypady bym korzystała z naszej krajowej infrastruktury. W każdym bądź razie do naszych rodzimych stacji podchodzę z sentymentem, ponieważ tu stawiałam pierwsze kroki na nartach i wtedy nie mając porównania byłam zachwycona. Po co sobie psuć ten wizerunek ;)

A co do Ukrainy to jak się to ma cenowo do pozostałych państw? Bo moja kumepla była tam na sylwestra (ale nie na nartach) i była zachwycona bo szła do najlepszej restauracji i za przystawkę, obiad 2 daniowy, kawę, deser i 2 piwa płaciła kilkanaście. Płakała gdy miała stamtąd wyjeżdżać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amberko nie wiem jak sie sprawa ma teraz ale jakies 3 lata temu moi znajomi byli tam na meczu i zaliczyli przy okazji weekend w Kijowie, wracajac juz do kraju zostalo im troche ukrainskiej waluty wiec staneli w przuydroznym sklepie nakupowali co ise dalo a kasy i tak im jeszcze zostalo wioec dali pani ekspedientce sowity napiwek a ta zaczela tak wyc ze szczescia ze strach, pozniej im mowila ze tyle to ona przez pol roku nie zarobi wiec chyba fajtycznie nie jest tam drogo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amberko nie wiem jak sie sprawa ma teraz ale jakies 3 lata temu moi znajomi byli tam na meczu i zaliczyli przy okazji weekend w Kijowie, wracajac juz do kraju zostalo im troche ukrainskiej waluty wiec staneli w przuydroznym sklepie nakupowali co ise dalo a kasy i tak im jeszcze zostalo wioec dali pani ekspedientce sowity napiwek a ta zaczela tak wyc ze szczescia ze strach, pozniej im mowila ze tyle to ona przez pol roku nie zarobi wiec chyba fajtycznie nie jest tam drogo

od razu przypomniała mi sie scena z filmu Eurotrip, która co prawda dotyczyła wtedy Słowacji, a chodziło w niej o to że ludzie podliczyli kasę i okazało się że maja "tylko" dolara z hakiem. Potem następna scena a oni pławią sie w luksusach w jakimś super ekskluzywnym hotelu, dają ze 20 centów napiwku gościowi z obsługi, a ten ze łzami szczęścia w oku rzuca ciuchy robocze i mówi, że odchodzi i że teraz to on sobie otworzy własny hotel :D Przezabawna scena :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...