Raceman Napisano 9 Styczeń 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 :( No i po sezonie ma młody ale na młodym organizmie sie szybko goji powrotu do zdrowia ŻYCZY CAŁA FIRMA!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andre372 Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 Przyłaczam sie do życzenia szybkiego powrotu do zdrowia , żeby wszystko dobrze poszło i powrócił do szusowania!!! (3tygodnie temu miałem inauguracje sezonu w czechach na nowo nabytych nartkach i jadąc wjechałem w tor naśnierzania armatki,nie wiem co sie do dziś stało ale zrobiłem salto w powietrzu finale wbijając sie głową w śnieg na szczęście był to puch i nic sie nie stało, ale dało mi to do przemyślenia jak narty potrafią być nieprzewidywalne, dlatego korzystając przy tej smutnej sytuacji jaką ma SB apeluje o rozwage i Panowie i Panie uważajcie na siebie na stokach jeszcze raz pozdrawiam i życzenia powrotu do zdrowia dla syna SB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 No to życzę Juniorowi szybkiego wyjścia ze szpitala (w domu wszystko się lepiej goi), szybkiego i dobrego zrośnięcia kości oraz profesjonalnej, sportowej i skutecznej rehabilitacji żeby ślad po tym zdarzeniu szybko zniknął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 Nie, absolutnie nie, choć osobiście zdarzenia nie widziałem bo pojechałem przodem, powodem najprawdopodobniej była zła widoczność, było to ok godziny 17 czyli w momencie zmroku a stok jest oświetlony, ale wiadomo jak to oświetlenie oświetla:rolleyes: i z relacji Łukasza wynika że wyleciał na muldzie..... Zresztą pierwsze co powiedziałem na dole do Racemana zanim w ogóle się z nim przywitałem to to że nic nie widzę... ani w goglach... a tym bardziej bez... Najgorszy okres do jazdy to wlasnie zmierzch, kiedy swiatlo dzienne juz jest slabe a sztuczne oswietlenie nie daje jeszcze wysztarczajacej ilosci swiatla zeby zobaczyc wszystkie zalamania terenu, dziury itp. Tak jak napisal SB, w goglach żle, bez gogli jeszcze gorzej i o glebe nie trudno. Ja w takich warunkach po prostu zwalniam bo moja psychika nie pozwala na szybka, komfortowa jazde. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szparaa Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 :( przykre to bardzo:( Ode mnie go również pozdrów i życz szybkiego powrotu do zdrowia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 kurcze mam syna w tym samym wieku (12 lat)....wiem jakie to przykre dla rodziców i dla samego chłopaka,który czeka na sezon narciarski i ma przykre zdarzenie,które go pozbawia tej radości:(...powrotu do zdrowia życzę chempionowi i Tobie Sławku wraz z rodziną dużo sił w wspieraniu młodego..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregre0 Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 SB, przekaż młodego życzenia szybkiego powrotu do zdrowia ( i oczywiście na stoki). Czasem to aż się robi STRASZNO, jak się tak słucha ile to ludzi wkoło się połamało. Najgorszy okres do jazdy to wlasnie zmierzch.... Ja w takich warunkach po prostu zwalniam..... Popieram – po dwóch orłach, jakie wywinąłem, zmądrzałem i teraz w takich warunkach tylko grzecznie ześlizgiem do wyciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 Szybkiego powrotu do zdrowia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 I ode mnie to samo! :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 9 Styczeń 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 I wiecie co , mnie też się trochę odechciało po wypadku Łukasza. Sławku uściskaj małego od Nas!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 no kurcze , kurcze się porobiło pozdrowienia dla syna i szybkiego powrotu do zdrowia (czyli na stoki:) ) Ps i faktycznie - najgorszy jest moment zmierzchu na oświetlonych stokach -ja wtedy nic nie widzę:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amberka Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 ja również życzę powrotu do zdrowia. Niech się szybko goi!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 jejku, okropne pozdrów syna i przekaż mu życzenia szybciutkiego powrotu do zdrowia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 Łukasz bardzo dziękuje wszystkim za pozdrowienia i najbardziej marzy o tym żeby wyjść ze szpitala do domu. Nastawianie na chwilę obecną powiodło się i jak nic się nie popier... to w poniedziałek będzie w domu. Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za dobre słowo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 9 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Styczeń 2009 Nastawianie na chwilę obecną powiodło się i jak nic się nie popier... to w poniedziałek będzie w domu. Slawku, nawet nie mysl o tej gorszej wersji. Musi byc dobrze. Trzymam kciuki i wierze, ze wszystko bedzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Pozdrów go i ode mnie. Niech się szybko kuruje. Młody jest to nie będzie tak źle. Ale ile z tym ceregieli to ja wiem. Trzymajta się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Pozdrowienia dla syna, mam nadzieję, że młody szybko wróci do pełni formy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wituś Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Trudno o tym pisać bo byłem przy tym zdarzeniu i długo będę to pamiętał. Łukasz szybkiego powroty do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Dzisiaj na stoku, a w sumie w knajpie na stoku spotkalem kolejna ofiare jazdy na tyczkach. Tym razem pozrywane wszystkie mozliwe wiezadla w kolanach i stabilizator na nodze - sezon z glowy+dluga rehabilitacja. :eek: Ja piernicze, ile ludzi odnosi kontuzje podczas, badz co badz, niewyczynowej jazdy. Co gorsza, to sa dobrze jezdzace osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Hot nie dokonca tak jest z moich znajomych jeżdżacych na tyczkach od małego najwiecej osob odniosło kontuzje podczas normalnej codziennej jazdy na stoku... i zawsze sie tak smialismy że ileż ryzykuje sie na tykach a połamiesz sie na stoku miedzy ludźmi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Homar nie chodzilo mi o wypadki tylko na tyczkach, tylko tak ogolnie. Jest mnostwo kontuzji a ryzyko odniesienia jej na stoku wypelnionym ludzmi jest oczywiscie wieksze niz podczas jazdy na zamknietej trasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Dzisiaj na stoku, a w sumie w knajpie na stoku spotkalem kolejna ofiare jazdy na tyczkach. Ja piernicze, ile ludzi odnosi kontuzje podczas, badz co badz, niewyczynowej jazdy. Co gorsza, to sa dobrze jezdzace osoby. Ja z tego wywnioskowałem że chodzi o tyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 10 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2009 Ja z tego wywnioskowałem że chodzi o tyki Nie, to tylko nawiazanie do Lukasza i mojego znajomego (on tylko sie solidnie potlukl). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek52 Napisano 11 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 11 Styczeń 2009 Ja piernicze, ile ludzi odnosi kontuzje podczas, badz co badz, niewyczynowej jazdy. Co gorsza, to sa dobrze jezdzace osoby. Trudno sobie coś uszkodzić gdy jako początkujący dopiero się ześlizgujesz, lub wozisz po stoku. Dopiero gdy już potrafisz, dajesz czadu no i wtedy: złapiesz krawędź, za mocno obciążysz tyły i nieszczęście gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 11 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 11 Styczeń 2009 A ja najbardziej się boję powolnego upadku (np. w kolejce do wyciągu) z przyblokowaną nartą i skrętem nogi. Wiązanie Ci nie wypnie, bo za słaba siła a kolano mozna sobie nieźle uszkodzić...szczególnie te miękkie części. Mimo wszystko chyba jednak złamania są "lepsze" niż zerwania więzadeł, skręcenia i inne uszkodzenia miękkich części. Z tego co słyszalam złamania szybciej się goją a rehabilitacja nie jest tak długa jak w przypadku uszkodzenia miękkich tkanek. Co by nie mówić to jednak każdy uraz, jaki by nie był wymaga szybkiej reakcji i pomocy specjalisty. Nie można lekceważyć jak cos się nadciągnęło i coś boli, lepiej dmuchać na zimne. A przede wszystkim nie lekceważyć osób leżących na stoku licząc na to że ktoś inny przecież im pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.