Trzy dni z życia umęczonego narciarza

[JC]

W kilku słowach opisaliśmy nasze wrażenia z ostatnich trzech dni w polskich ośrodkach narciarskich: http://www.skionline.pl/stacje/?co=newsy&id_newsa=5493

Zachęcam do dyskusji

[SKIer]

No comment !! :eek:

[Raceman]

Jacku, nawet szkoda pisać i komentować....

[JC]

Jacku, nawet szkoda pisać i komentować....

No comment !! :eek:

Nie Panowie! Nie można przejść z tym do porządku dziennego!

[Ambro]

Wydawałoby się że z sezonu na sezon jest coraz lepiej a tu taka kicha Sezon właściwie już w pełni.

Niestety organizacja stoków i ośrodków narciarskich w Polsce nie rozwija się wprost proporcjonalnie z wzrostem popularności narciarstwa w naszym kraju

[Bończa]

Ja bym to nazwał "żądza zysku ponad wszystko", no bo jak człowiek posiadający jakąś wiedzę o narciarstwie (a za takich uważam zarządzających ośrodkami narciarskimi) może wpuścić kolegę narciarza w takie "maliny".

[Ambro]

Myślę że limity ilościowe karnetów też nie byłby mile odebrane przez narciarzy.

Wyobraźmy sobie że jedziemy kilkadziesiąt kilometrów żeby usłyszeć że karnety sie skończyły i stok jest pełen.

Po prostu powinno być jasno powiedziane na stronach internetowych ośrodków że jest dużo ludzi i nie warto się tam pchać . Sam widok z kamerek nie zawsze wystarcza.

[pablo_duch]

przygotowanie na ilosc do bani,i na jakos czesto tez do bani.

JC z szacunkiem ale co na dyskusja nasza- moze kazdy sie słownie wzyje i nic wiecej

ambro gorzej jak komunikat wyskoczy ze jest tłoczno jak bedziesz juz w połowie drogi na stok-tu moze byc mega gnojjjjjjjjjjjjj:D:eek:

[MB]

Nie Panowie! Nie można przejść z tym do porządku dziennego!

Można,można.

A raczej w moim przypadku trzeba.

Ponieważ wszystko co chciałbym tutaj napisać przysporzyłoby tylko roboty Tobie lub któremuś z modów.

Cisną się tylko same niecenzuralne komentarze na usta,ale......... się powstrzymam.

Ręce opadają.

A to dlatego,że nic się nie zmieni.

Nie zmieni się dlatego,że kasa płynie jak widać szerokim strumieniem wśród przekleństw ,zgrzytania zębów i przemarzniętych ludzisków.

Dopiero jak widmo pustki zajrzy gestorom w oczy może coś się zmieni.

Jednak na razie na to się nie znosi.

[KDZ]

Drodzy właściciele ośrodków narciarskich patrzą na narciarza mile jak podchodzi do kasy żeby zostawić pieniążki a potem mają go gdzieś. zapłaciłeś to spadaj. nawet nie chce im się przejść przed sezonem i pozbierać kamieni, a gdyby tak ktoś przez to stracił życie?!

Nic tu się chyba nie zmieni w tej kwesti, może jak nie będzie jeszcze większa konkurencja( tylko czy śnieg będzie:confused:)ale to czasem chodzi o mentalność. gdyby tak coś więcej z siebie dali na 100% więcej by zebrali:D

[hotrok]

Taka moja konkluzja.

Slask i tamtejsze gory sa rownie zatloczone co Malopolska i tutejsze gory.

Ale, z tego co zaobserwowalem, w malopolskich osrodkach organizacja i dbalosc o klienta jest duzo wieksza.

To w praktyce oznacza chociazby darmowe parkingi, dosc dobrze przygotowane stoki, lepsza infrastruktura. Nie mowie tu o wszystkich osrodkach bo niestety sa nierchlubne wyjatki.

Nie wiem czy sie ze mna zgodzicie???

[Ambro]

a potem mają go gdzieś. zapłaciłeś to spadaj. nawet nie chce im się przejść przed sezonem i pozbierać kamieni,

Największy błąd i wada polaków. Zbyt małe poświęcenie i brak rozumu. Zamiast trochę więcej zainwestować i pomyśleć długodystansowo to chcą się nachapać na raz i stracić potem tych klientów

Może boją się że globalne ocieplenie zabierze śnieg raz na zawsze i korzystają ile mogą

[jarek]

W kilku słowach opisaliśmy nasze wrażenia z ostatnich trzech dni w polskich ośrodkach narciarskich: http://www.skionline.pl/stacje/?co=newsy&id_newsa=5493

Zachęcam do dyskusji

... trufle w zimie :eek:

przyjdzie czas ze beda musieli zabiegac o klientow i wtedy to sie zmieni, a z drugiej strony to jest kwestia bezpieczenstwa i mozliwosci uszkodzenia sprzetu wiec moze przydalby sie jakis proces przykladowy o odszkodowanie za zniszczenie nart

[jarek]

Taka moja konkluzja.

Slask i tamtejsze gory sa rownie zatloczone co Malopolska i tutejsze gory.

Ale, z tego co zaobserwowalem, w malopolskich osrodkach organizacja i dbalosc o klienta jest duzo wieksza.

To w praktyce oznacza chociazby darmowe parkingi, dosc dobrze przygotowane stoki, lepsza infrastruktura. Nie mowie tu o wszystkich osrodkach bo niestety sa nierchlubne wyjatki.

Nie wiem czy sie ze mna zgodzicie???

zgadzam sie, to samo zaobserwowalem, Bialka, Kluszkowce, Harenda, to jest wyzszy standard, na Slasku nie ma odpowiednika

[Bończa]

Taka moja konkluzja.

Slask i tamtejsze gory sa rownie zatloczone co Malopolska i tutejsze gory.

Ale, z tego co zaobserwowalem, w malopolskich osrodkach organizacja i dbalosc o klienta jest duzo wieksza.

To w praktyce oznacza chociazby darmowe parkingi, dosc dobrze przygotowane stoki, lepsza infrastruktura. Nie mowie tu o wszystkich osrodkach bo niestety sa nierchlubne wyjatki.

Nie wiem czy sie ze mna zgodzicie???

Uff, to jest nas już trzech.

[aklim]

Nie Panowie! Nie można przejść z tym do porządku dziennego!

zgadzam się z Jackiem - trzeba nagłaśniać i tępić taki sposób "zarabiania" przez cwaniaczków(czyt. gestorów wyciągów) dutków na narciarzach. Może w końcu zacznie to wszystko normalnieć i wyjazd na narty w nasze góry będzie kojarzył sie nam z fajnie spędzonym czasem a nie z jakąś totalną traumą .

[1973marcin]

zgadzam się z Jackiem - trzeba nagłaśniać i tępić taki sposób "zarabiania" przez cwaniaczków(czyt. gestorów wyciągów) dutków na narciarzach. Może w końcu zacznie to wszystko normalnieć i wyjazd na narty w nasze góry będzie kojarzył sie nam z fajnie spędzonym czasem a nie z jakąś totalną traumą .

ale to jeszcze dużo czasu musi upłynąć, zanim będziemy żyli w normalnym kraju

[juice]

Przeczytalem to juz jakis czas temu i do teraz bedac w szoku zastanawialem sie co napisac / powiedziec.

Przeciez poza wymiernymi kosztami finansowymi zwiazanymi ze sprzetem i czasem TO moze pozostawic trwale urazy psychiczne u mlodziutkiego narciarza / dziecka i skutecznie zniechecic go do tego najpiekniejszego sportu.

Mozna by tutaj nauragac wiele, ale szkoda strzepic jezyka na oczywiste oczywistosci.

JC - piszesz ze nie mozemy tego tak zostawic.

Powiedz prosze - prosimy co mozemy zrobic.

Jezeli jedynym wyjsciem bedzie sciecie tepymi krewedziami pare baranich lbow to nas prowadz :mad:

p.s. ja w tym czasie 3 dni jezdzilem w Spindlerowym Mlynie

[Piotr_1]

Zastanawiałem się co może zrobić garstka ludzi którym zależy na tym żeby w Polsce było podobnie jak na Słowacji pod względem przygotowania stoków i infrastruktury. Ale szybko doszedłem do wniosku, że przecież nikogo nie zmusimy aby działał na naszą korzyść (naszą = narciarzy) dopóki zarabia na tym co jest.Nikogo też nie zmusimy żeby myślał zdroworozsądkowo i żeby potrafił dogadać się z sąsiadem, który ma pole obok, albo z gminą albo z kimś jeszcze innym. Przypominają się czasy rozbicia dzielnicowego kiedy szlachta działała tylko na własną korzyść , kosztem chłopa - teraz bym powiedział, że istnieje analogia - chłop=narciarz, Pan=gestor

Może na początek spróbować przeprowadzić coś w stylu "bojkotu" stoków. Na wzór dnia bez papierosa, zrobić dzień bez narciarzy na stoku.To taki luźny pomysł, bo jednak poczucie bezsilności jest bardzo duże.

[Raceman]

A ja chciałem podziękować Jackowi za tekst i zdjęcia i trafne przemyślenia (to nie dupolizostwo). A to że "i tak ludziska psyjadoom" to niestety nam nie sprzyja. Co do bojkotu to pomysł dobry ale czy wykonalny? A może tak, przemyślmy gdzie (już była taka dyskusja) zrobić POLSKĄ STACJĘ NARCIARSKĄ z prawdziwego zdarzenia, napisać do władz samorządowych i społeczeństwa ekologów co by proponowali by inwestycja nie zagrażała środowisku naturalnemu (można podpatrzeć jak to robią np. w Alpach) i tak jakby gotowy pomysł podać inwestorom. Stacja z szybkimi nowoczesnymi wyciągami z całym obejściem z tym związanym, skibusami , darmowymi parkingami, toaletami i skrytkami (takie jak na Raczy). Ot co.

[hotrok]

Co do bojkotu to pomysł dobry ale czy wykonalny?

Jak patrze w jakich warunkach ludzie jezdza, placac za to slona kase to wiem, ze to niewykonalne:(

Ale wcale mnie to nie dziwi jak widze w telewizji usmiechniete twarze ludzi 'wypoczywajacych' w Bialce mowiacych, ze w gruncie rzeczy to jest fajnie.:eek::eek::eek:

Nie wszyscy mowiac 'narciarstwo' maja to samo na mysli. Dla kilku zapalencow to bedzie czysta jazda na krawedziach ale dla wiekszosci to bardziej czas spedzony w gorach a sama jazda na nartach ma znaczenie drugorzedne. Ci drudzy i tak pojada 'na narty'.

Rejs, nie przyjedziesz Ty, nie przyjade ja ale i tak znajdzie sie 100 innych, ktorzy pojada i powiedza, ze bylo OK.

Malo mamy gor, malo osrodkow, mala jest knkurencja i niestety jest jak jest.

[kowal-r1]

Na początek witam kolegów i koleżanki od wspólnej pasji i pozdrawiam z Lublina.

9 stycznia wybieram sie do Szczyrku/Wisły/Korbielowa ale po przeczytaniu powyższego dostałem kule w łeb... Może wtedy kolejki będą mniejsze? Może warunki nieco lepsze? Czy kategorycznie wybrać podhale i okolice?

Dzięki i pozdrawiam.

[Bończa]

Witaj na forum:)

Od 9/01 powinno być dobrze i w Beskidach i na Podhalu. Z tym, ze na Podhalu już są dobre warunki narciarskie, a na Śląsku chyba dosypią...

[mysiauek]

9 stycznia wybieram sie do Szczyrku/Wisły/Korbielowa ale po przeczytaniu powyższego dostałem kule w łeb... Może wtedy kolejki będą mniejsze?

Jeśli masz nadzieję... to pokażę Ci kolejny filmik z Pilska z innej daty:

http://pl.youtube.com/results?search_query=pilsko+kolejka&search_type=&aq=f

Przemyśl dwa razy ten wyjazd.

[szparaa]

....Stacja z szybkimi nowoczesnymi wyciągami z całym obejściem z tym związanym, skibusami , darmowymi parkingami, toaletami i skrytkami (takie jak na Raczy). Ot co.

Na tej samej Velkej Racy jakiś czas temu widziałem jak chłopek latał po trasie z wiaderkiem i zbierał kamyki i kamyczki z trasy!! To się nazywa podejście do klienta!! W Beskidach wystawią zardzewiałą tabliczkę UWAGA KAMIENIE!