Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Techniki jazdy oraz nasze filmiki


Boogie

Rekomendowane odpowiedzi

Ziom10 masz tu fotki. Masz problem glowy, rąk, wysuwania narty w lewym skręcie, nie jednakowe skrety. Prawy lepszy. Słabo kontrolujesz krawędz w lewym skręcie. Spadasz za gwałtownie i na początku ustalasz kąt krawędzi. To jest źle. Za wcześnie dla Ciebie. To jeszcze nie ta klasa. Wyrownaj lewy skręt do prawego a będzie dobrze.

capture-20120214-203830-crop.jpg

1

capture-20120214-204513-crop.jpg

2

capture-20120214-205608-crop.jpg

3

capture-20120214-205912-crop.jpg

4 Dalsze fotki - kolejny post.

capture-20120214-210910-crop.jpg

capture-20120214-203830-crop.jpg.cc7460317730000e16ed13954b1d834b.jpg

capture-20120214-210910-crop.jpg.619d1112812a90e513a901e4afe3b70d.jpg

capture-20120214-204513-crop.jpg.be1484b81fddcd3f847a34e4581359af.jpg

capture-20120214-205608-crop.jpg.5f782bf04a699e631711856b842f404c.jpg

capture-20120214-205912-crop.jpg.2c62185778d2c53b5427185e57863445.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, teraz coś z mojej strony

głowa pochylona do przodu tylko przy starcie - sprawdzam zawsze czy dopięty jestem, wysunięta lawa noga też przy starcie, może jeszcze raz się to przytrafiło przy dużym łuku. Dla mnie najważniejsze w rozgrzewce i nie tylko, jest dociskanie zewnetrznej i w tym przejeździe na serio nigdzie nie było ciężaru na wewnętrznej, słabo widać cokolwiek, przyjżyj się, która narta wycina skręty - szkoda, że tego nie zauważyłeś

za szybkie wejście w krawędź - Tak, ale jak wiesz to był początek, na krawedzi szukam prędkości

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne. Tak będzie zawsze.

na krawedzi szukam prędkości
To nie tak. jazda na krawędzi jest szybka, ale krawedz nie adekwatna do ukladu (zbyt duży kąt) niestety spowalnia jazdę (o czym przekonała wielu L. Vonn). Gdybyś użył argumentu ,że szukasz tej prędkości przy wyjsciu ze skretu , to rozumiem. Jazda w "rozkroku" i gwałtowne wejscie na krawędz to wróg prędkości (szczególnie w skrętac krotkich).

Nigdy się nie kieruj tylko śladami zostawionymi nartami. Obecnie stok jest pocięty na kazdym metrze kwadratowym, ale jeżdzących dobrze jest malutko. Cięte koleiny zostawia już narciarz średnio zaawansowany.

Pozdrawiam!

Edytowane przez niko130
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niko nie chce być niegrzeczny, ale zaczynasz pisać nie na temat, nakrecasz się pisząc zupełnie o czymś innym, wycinanie skrętu to nie zostawianie śladu, zgodze się z tobą jakiś rozkrok jest, ale to wszystko z początku jak startowałem jak nie wszedłem nawet w rytm, póżneij już tego nie było.

Piszesz mi coś o l vonn, o spowalnianiu??? o co kaman? moje narty nie hamowały... zresztą stojąc na nartach slalomowych kierując je przodami w doł stoku - to wchodzac na krawędź moim zdaniem nabierzesz szyciej prędkości niż jadac na ślizgach, to tak na podstawie doświadczenia....

Myslę, ze nie ma sensu ciągnąc tej gadki bo próbujesz nawijać o czymś innym,

wrzuć Swój filmik, żeby inni wiedzieli w jakim kierunku mają iśc

Barca wygrała idę w kime:wink:

Edytowane przez ziom10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziom10

generalnie dobry z ciebie rajder , ale twój lewy skręt jest naprawdę trochę gorszy od prawego (co nie znaczy , że jakiś dramatycznie zły ) , więc nie ma co się spinać tylko popracować nad lewym:smile:

Zresztą taka asymetryczność to dosyć częsta przypadłość , ja też mam z tym problem....:wink:

Edytowane przez aklim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Niko nie chce być niegrzeczny, ale zaczynasz pisać nie na temat, nakrecasz się pisząc zupełnie o czymś innym, wycinanie skrętu to nie zostawianie śladu, zgodze się z tobą jakiś rozkrok jest, ale to wszystko z początku jak startowałem jak nie wszedłem nawet w rytm, póżneij już tego nie było.

Piszesz mi coś o l vonn, o spowalnianiu??? o co kaman? moje narty nie hamowały... zresztą stojąc na nartach slalomowych kierując je przodami w doł stoku - to wchodzac na krawędź moim zdaniem nabierzesz szyciej prędkości niż jadac na ślizgach, to tak na podstawie doświadczenia....

Myslę, ze nie ma sensu ciągnąc tej gadki bo próbujesz nawijać o czymś innym,

wrzuć Swój filmik, żeby inni wiedzieli w jakim kierunku mają iśc

Barca wygrała idę w kime:wink:

Zimalu drogi. Obejrzalem filmik przed przeczytaniem czegokolwiek i zgadzam sie z Niko. Napisałeś, że jazda "bez spinki" a ja tu widzę spinke totalną. Na płaskim stokuzbytnie dociskanie krawędzi prowadzi do wrzynania sie nart w śnieg i w efekcie spowalniania jazdy. Mysle, że o to chodzi Niko. Lepszym przykladem - bo ze slalomu byliby tu Kostlic'e - którzy fantastycznie jeżdżą po płskim i tak wygrywaja większośc slalomów. Jest asymetria i jest lekkie wysuniecie, ja nawet mam wrażeni, że czasami jest zbytnie spodek na wewnętrzną, który - jako, że jestes bardzo dobrze objeżdzonym narciarzem z dużą świadomością równowagi i rozłożenia ciężaru szybko niwelujesz.

Mysle, że jazda jest zbyt siłowa w sensie wyciskania skrętu. Sztuką szybkiej jazdy - o ktorej piszesz, że do niej dążyłeś - jest własnie jak najdelikatniejsza jazda z przewaga jazdy na slizgu z krawędzią jako elementam sterującym jedynie a nie bedącym nożem wycinającym w sniegu rowek przez co zwiększającym opory.

Podoba mi sie bardzo, że - jako narciarza o zacięciu slalomisty - nie masz tak charkterystycznych ruchów rozgarniających rękami.

Pamietaj, że doceniamy Twoją jazdę a mówimy o szczegółach. Wszystko da sie troszke polepszyć - spojrzyj na to co piszemy w ten sposób.

Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem, jestem, dzięki wszystkim za uwagi, przyjmuję jak zwykle z pokorą i motywuję się do kolejnej pracy :wink:

Mitek, podkreśliłem, że to jazda rozgrzewkowa, spinki nie było wcale, dociskanie zewnetrznej było mocne, w celu podkręcania skrętów, wyczucia stoku, śniegu - na okrągło przejechane

lubię tak sobie deptać - ale nie jest to spinka. Ważne dla mnie jest, żeby na narcie slalomowej jeździć slalomowo, czyli takim promieniem, jaki dała fabryka, nie zwiększając promienia.

po kilku zjazdach luźnych staram się jeszcze zageścić amplitudę skrętów :) i to mnie jara hehehe

Co do jazdy slalomowej to Ivica wygrywa nie tylko na płaskim, jest też kozakiem na stromych odcinach i spokojem, opanowaniem, techniką bije wszsytkich na głowę, chyba rok temu pisałem, że podoba mi się jazda szwedów, oni moim zdaniem są również kozaccy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O luzowaniu klamry mi przez myśl nie przeszło i nie mam zamiaru tego robić. But faktycznie do sportowych nie należy, ale to już zmiany na przyszły sezon. Na razie diametralna zmiana cantingu oraz podbicia, do tego na najbliższą jazdę wezmę Magfire'y 176cm i 17,4m promień skrętu. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-)

Witam

Niektórzy koledzy mają zupełną rację popuszczone klamry pomagają na etapie szlifowania umiejętności(czyli całe życie)czuć stopę przy osrej jeździe odradzam.

Wkładanie czegokolwiek z tyłu do buta jak i pochylanie go na śrubach przynosi często przeciwny efekt. Mianowicie owszem narciaż na początku jest pochylony do przodu ale każde nawet najdrobniejsze odchylenie do tyłu (szczególnie przy agresywnej jeździe) daje bardzo niepożądany impuls na tyły nart, na płaskim jak tu koledzy pokazują jest jeszcze wmiarę ok ale później pojawiają się schody i przestajemy panować nad nartą. W narciarstwie istotna jest pozycja zrównowazona nie "wiszenie" cały czas na językach tylko impuls w odpowiednim czasie góra-przód który wymusi skręt, bez tego się nie da.

Kolego Ziom jeszcze troszkę czasu potrzeba Niko i Mitek mają rację jak weźmiesz ich radę do serca będzie super jeśli nie twój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,chodzi mi o canting. :smile:

W moim przypadku to daję dość sporo,nawet "na sucho" wyraźnie czuję różnicę.Nawet wizualnie widać jak zmienia się pochylenie,a do tego jakby uścisk samej stopy.Nie znam się zbytnio na tym,ale może to też wiele zależy od samego buta?

Zamieszczone przez kemyR

O luzowaniu klamry mi przez myśl nie przeszło i nie mam zamiaru tego robić. But faktycznie do sportowych nie należy, ale to już zmiany na przyszły sezon. Na razie diametralna zmiana cantingu oraz podbicia, do tego na najbliższą jazdę wezmę Magfire'y 176cm i 17,4m promień skrętu. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-)

Witam

Niektórzy koledzy mają zupełną rację popuszczone klamry pomagają na etapie szlifowania umiejętności(czyli całe życie)czuć stopę przy osrej jeździe odradzam.

Wkładanie czegokolwiek z tyłu do buta jak i pochylanie go na śrubach przynosi często przeciwny efekt. Mianowicie owszem narciaż na początku jest pochylony do przodu ale każde nawet najdrobniejsze odchylenie do tyłu (szczególnie przy agresywnej jeździe) daje bardzo niepożądany impuls na tyły nart, na płaskim jak tu koledzy pokazują jest jeszcze wmiarę ok ale później pojawiają się schody i przestajemy panować nad nartą. W narciarstwie istotna jest pozycja zrównowazona nie "wiszenie" cały czas na językach tylko impuls w odpowiednim czasie góra-przód który wymusi skręt, bez tego się nie da.

Kolego Ziom jeszcze troszkę czasu potrzeba Niko i Mitek mają rację jak weźmiesz ich radę do serca będzie super jeśli nie twój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie,chodzi mi o canting. :smile:

W moim przypadku to daję dość sporo,nawet "na sucho" wyraźnie czuję różnicę.Nawet wizualnie widać jak zmienia się pochylenie,a do tego jakby uścisk samej stopy.Nie znam się zbytnio na tym,ale może to też wiele zależy od samego buta?

Witam

Niektórzy koledzy mają zupełną rację popuszczone klamry pomagają na etapie szlifowania umiejętności(czyli całe życie)czuć stopę przy osrej jeździe odradzam.

Wkładanie czegokolwiek z tyłu do buta jak i pochylanie go na śrubach przynosi często przeciwny efekt. Mianowicie owszem narciaż na początku jest pochylony do przodu ale każde nawet najdrobniejsze odchylenie do tyłu (szczególnie przy agresywnej jeździe) daje bardzo niepożądany impuls na tyły nart, na płaskim jak tu koledzy pokazują jest jeszcze wmiarę ok ale później pojawiają się schody i przestajemy panować nad nartą. W narciarstwie istotna jest pozycja zrównowazona nie "wiszenie" cały czas na językach tylko impuls w odpowiednim czasie góra-przód który wymusi skręt, bez tego się nie da.

Kolego Ziom jeszcze troszkę czasu potrzeba Niko i Mitek mają rację jak weźmiesz ich radę do serca będzie super jeśli nie twój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem, jestem, dzięki wszystkim za uwagi, przyjmuję jak zwykle z pokorą i motywuję się do kolejnej pracy :wink:

Mitek, podkreśliłem, że to jazda rozgrzewkowa, spinki nie było wcale, dociskanie zewnetrznej było mocne, w celu podkręcania skrętów, wyczucia stoku, śniegu - na okrągło przejechane

lubię tak sobie deptać - ale nie jest to spinka. Ważne dla mnie jest, żeby na narcie slalomowej jeździć slalomowo, czyli takim promieniem, jaki dała fabryka, nie zwiększając promienia.

po kilku zjazdach luźnych staram się jeszcze zageścić amplitudę skrętów :) i to mnie jara hehehe

Co do jazdy slalomowej to Ivica wygrywa nie tylko na płaskim, jest też kozakiem na stromych odcinach i spokojem, opanowaniem, techniką bije wszsytkich na głowę, chyba rok temu pisałem, że podoba mi się jazda szwedów, oni moim zdaniem są również kozaccy :)

Widzę że jesteś z wrocławia, jak ja to możemy się kiedyś wybrać do pecu bo tam też bywasz i podszlifować technikę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziom, ja mysle ze to jest jeden z lepszych filmow w tym watku. Wydaje sie ze w skrecie w lewo robisz troche wykrok i rece masz raczej w stanach niskich :biggrin: Zeby wiecej powiedziec to musialbym zobaczyc w realu albo na gigantce albo na tyczkach :biggrin: ja z takiego filmu gdzie sylwetka jest bardzo mala i jeszcze w dodatku wszystko sie trzesie nie jestem w stanie zobaczyc wiele wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawidlowa pozycja w skrecie jest wtedy gdy stawy skokowe obu nog sa ugiete pod tym samym katem co powoduje w naturalny sposob ze jedna noga wysuwa sie troche do przodu, im wieksze wylozenie sie w skrecie i szersze prowadzenie nart tym wysuniecie bedzie wieksze. Mozna to sprawdzic latwo stajac w skos stoku, na lekko nachylonym stoku wysuniecia nie bedzie widac ale na bardzo stromym bedzie juz wyrazne. Chodzi o to zeby nie robic specjalnie wykroku czyli wysuniecie miec na minimalnym (naturalnym) poziomie. I teraz przechodze do sedna - moim zdaniem na filmie nie zawsze widac czy to jest naturalne wysuniecie czy wykrok i dla tego w przypadku Zioma napisalem wczesnie ze "wydaje mi sie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pennas, wiadomo, że na stromym odcinku wszystkie niedociągnięcia wychodzą, ale na stromym też jeżdżę i też staram się poprawiać wszystkie błędy. Ale najważniejszą rzeczą żeby stromy odcinek, był dobrze przygotowany :biggrin: Jedno jest pewne, jak na bardziej płaskim odcinku spokojnie radziłem sobie z tyczkami i płynnie to wychodziło, tak na bardziej stromym nie było już tak fajnie, zaczynała się walka, ale dawałem radę, choć błędy były:frustrating:

Jarek, może i dobrze , że kamerka jest daleko bo bym został zlinczowany za sporą ilośc błędów :laughing:

Tak poważnie mój ziomek jechał na desce i w momencie jak przyspieszyłem to nie dawał rady, stąd kilka szerokich łuków i zjazd z jednej str stoku na drugi, żeby nadgonił. Z lewym skrętem, jak już pisałem - popracuję.

co do jazdy, to jestem raczej samoukiem z dość dużym zaparciem i wolą walki, uprawiałem inny sport, ale zerwane wiązadło krzyżowe w lewym kolanie nie pozwala już grać w piłkę. Podstawą zawsze było dla mnie przygotowanie fizyczne i to mi zostało.

Jeździłem troszkę z instruktorem - trenerem i mnie trochę poustawiał i popoprawiał . Co ważne, nie naciskał na sylwetkę, ręce - dopiero jak go podpytywałem, dla niego najważniejsze było mielenie nartami, czyli zagęszczanie skrętu, dociskanie zewnętrznej na języki, najważniejsze było wychylenie Co do rąk to jak jadę agresywniej, zewnętrzna ręka wedruje wyżej, ale staram się to robić płynnie i rytmicznie, a tu był zupełny light z rozgrzewkowym dociskaniem zewnętrznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poważnie mój ziomek jechał na desce i w momencie jak przyspieszyłem to nie dawał rady, stąd kilka szerokich łuków i zjazd z jednej str stoku na drugi, żeby nadgonił.

... szydzilem z kamerzysty :tongue: ale wiem ze filmowanie w czasie jazdy nie jest latwe, trzeba sie patrzec w kamere i dodatkowo wiedziec gdzie sie jedzie, na nartach jest latwiej bo jedzie sie plugiem na wprost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

... szydzilem z kamerzysty :tongue: ale wiem ze filmowanie w czasie jazdy nie jest latwe, trzeba sie patrzec w kamere i dodatkowo wiedziec gdzie sie jedzie, na nartach jest latwiej bo jedzie sie plugiem na wprost.

Juz widzę jak za Ziomem nadązysz pługiem. ;):)

Pozdro serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to odpowiedż dla Zioma. Ja się już wypowiedziałem i najwyżej bym jeszcze coś dorzucił.

Współczuję wszystkim , którzy mieli TAKICH nauczycieli. Do 3 min, było milo widzieć jak tlumaczy (pokazuje) ruch ugiecia (obrotu) ud w kierunku do stoku.

Ale potem.......

Nie chcę odgrzewać tematu bardzo kiepskiego stylu , powtarzam stylu jaki wielu narciarzom popsuł "dziecinstwo" na nartach. To była zaułek.

Teraz Ziomowi i wielu innym jest trudno pokonać nabyte nawyki. Ale to nie tylko film, tak szkolili nasi instruktorzy.

Obejrzyjcie, może jednak kogoś zauroczy :D.[video=youtube;HO0hjU5Vmuo]

5s

Pisałem wcześniej:

Nigdy się nie kieruj tylko śladami zostawionymi nartami. Obecnie stok jest pocięty na kazdym metrze kwadratowym, ale jeżdzących dobrze jest malutko. Cięte koleiny zostawia już narciarz średnio zaawansowany.

Ci z filmu też zostawiają cięte koleiny. To miałem na myśli.

Pamiętać trzeba ,ze blędy jakie popełniamy po pewnym czasie stają sie "DLA NAS" jak najbardzie prawidlowymi ruchami.

Edytowane przez niko130
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mitek, nie chodziło mi o to , że jestem zajebiście szybki, tylko o to, że deskowcy są wolniejsi od narciarzy i zawsze tak będzie

Pisałem żartobliwie do Jarka. Swego czasu duzo czasu spędziłem na stokach z kolegą jeżdżącym na twardym zestawie. Gigantowa deska i trochę jaj. Nie znam wielu którzy by go dogonili. ;)

Pozdro serdeczne

Cześć

Niko nie wiemkto u nas tak uczył ale nigdy nie było w oficjalnym proigramie taklich wygibasów. Było sporo innych bezsensówn ale ten przeszerzony ślad - cos co mnie osobiście najbardziej razi.

Pozdro serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek, nie chodziło mi o to , że jestem zajebiście szybki, tylko o to, że deskowcy są wolniejsi od narciarzy i zawsze tak będzie

Jesteś z wrocka-tak jak ja, umówmy się kiedyś na rymarzu- jugów park (blisko od wro,) tam można ponakręcać fajne filmy( i pojeździć fajnym carvingiem) a nie na jakiś oślich łączkach :) Deskarze tam nie występują :( nie będzie możliwości sprawdzić czy są szybsi :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...