Heli Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 (edytowane) czuję się niejako wywołany do tablicy:rolleyes: więc Heli proszę oświeć nas i powiedz cóż za herezje są tam powypisywane (m.in. przeze mnie ) ??? odpowiedź może być we właściwym wątku , co by autor pytania o narty też na tym skorzystał Nie mam zamiaru się w to mieszać Pytasz , czy przez Ciebie powypisywane ? na tyle na ile Twoja wypowiedź odbiega od wypowiedzi hotrok'a Ale... w kwestii samej techniki/sił działających na nartę o czymś wspomnę. To czy narta trzyma w skręcie , czy nie to jedno. Nie tylko w skręcie na nartę działają siły naprężające ją. Wg mnie : Nie ma opcji - jeździsz słabo nie dogniesz narty Zapomnijcie o tym raz na zawsze. Nawet najsłabiej jeżdżący wjechać może w muldy, bandy etc. Mamy wtedy możliwość natychmiastowego zniszczenia nart ... ale to pół biedy, narażamy się na potworną kontuzję, bo narta nie ma siły "wyamortyzować". To jakby jeździć z padniętymi amortyzatorami. Gdyby to w zwolnionym tempie rozpatrywać i zastanowić się nad działającymi siłami: Trzeba wjechać na wysokość 50 cm Zgodzicie się, że jeżeli będziemy to robić długo - np 10 sek, to przeciążenia będą minimalne. Jeżeli to spróbować zrobić w 0,01 s to nas zmiażdży bo nadamy sobie prędkość ca. 180km/h w ułamku sekundy. Wiadomo, że nie tylko prędkość, ale również długość narty określa nam czas w jakim mamy wspiąć się na jakąś wysokość ( pokonać przeszkodę, np bryłę lodu/śniegu o niewielkiej nawet wysokości) .Siła jaka będzie nas dźwigała podczas jazdy do góry będzie zmienna. Narta powinna działać jak amortyzator - siła dźwigająca w miarę równo powinna siłę rozkładać. Co się dzieje, gdy narta jest zbyt miękka ? Siła na początku działania jest zbyt mała i nas nie podnosi - tracimy czas, w którym już powinniśmy być podnoszeni. W efekcie zapewniamy sobie coraz większe przeciążenie. Skutek - w zależności od pozycji, usztywnienia - mikro urazy przy małych prędkościach i małych przeszkodach po pozrywane ścięgna, wiązadła na uszkodzeniach kręgosłupa skończywszy. Oczywiście nikogo z doradzających nikt nie rozliczy, ale doradzając warto pamiętać nie tylko o łatwości jazdy, a i o tej drugiej stronie medalu też. Wg mnie lepiej nie doradzać, niż doradzić źle. Nad tym wszystkim chyba ktoś powinien panować na forum - kontrolować to, bo szkoda psuć sobie dobrej opinii. Edytowane 22 Grudzień 2008 przez Heli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Nie mam zamiaru się w to mieszać Pytasz , czy przez Ciebie powypisywane ? na tyle na ile Twoja wypowiedź odbiega od wypowiedzi hotrok'a Ale... w kwestii samej techniki/sił działających na nartę o czymś wspomnę. To czy narta trzyma w skręcie , czy nie to jedno. Nie tylko w skręcie na nartę działają siły naprężające ją. Wg mnie : Nie ma opcji - jeździsz słabo nie dogniesz narty Zapomnijcie o tym raz na zawsze. Nawet najsłabiej jeżdżący wjechać może w muldy, bandy etc. Mamy wtedy możliwość natychmiastowego zniszczenia nart ... ale to pół biedy, narażamy się na potworną kontuzję, bo narta nie ma siły "wyamortyzować". To jakby jeździć z padniętymi amortyzatorami. Gdyby to w zwolnionym tempie rozpatrywać i zastanowić się nad działającymi siłami: Trzeba wjechać na wysokość 50 cm Zgodzicie się, że jeżeli będziemy to robić długo - np 10 sek, to przeciążenia będą minimalne. Jeżeli to spróbować zrobić w 0,01 s to nas zmiażdży bo nadamy sobie prędkość ca. 180km/h w ułamku sekundy. Wiadomo, że nie tylko prędkość, ale również długość narty określa nam czas w jakim mamy wspiąć się na jakąś wysokość .Siła jaka będzie nas dźwigała podczas jazdy do góry będzie zmienna. Narta powinna działać jak amortyzator - siła dźwigająca w miarę równo powinna siłę rozkładać. Co się dzieje, gdy narta jest zbyt miękka ? Siła na początku działania jest zbyt mała i nas nie podnosi - tracimy czas, w którym już powinniśmy być podnoszeni. W efekcie zapewniamy sobie coraz większe przeciążenie. Skutek - w zależności od pozycji, usztywnienia - mikro urazy przy małych prędkościach i małych przeszkodach po pozrywane ścięgna, wiązadła na uszkodzeniach kręgosłupa skończywszy. Oczywiście nikogo z doradzających nikt nie rozliczy, ale doradzając warto pamiętać nie tylko o łatwości jazdy, a i o tej drugiej stronie medalu też. Wg mnie lepiej nie doradzać, niż doradzić źle. Nad tym wszystkim chyba ktoś powinien panować na forum - kontrolować to, bo szkoda psuć sobie dobrej opinii. taki moj komentarzyk na temat prostowania blednych postow : ... forum polega na tym, ze pisza ci ktorzy maja wiedze i ci ktorym tylko wydaje sie ze maja wiedze, sa tez tacy ktorzy nie maja wiedzy ale przy najmniej nie udaja ze ja maja. Niektorzy zachowuja sie nieco agresywnie gdy podwazy sie ich "wiedze", dla tego nie ma co krytykowac (czy tez sprostowywac) kazda bladna wypowiedz, bo jest to zaproszenie do zadymy. Sam tego doswiadczylem kilkakrotnie narazajac sie na inwektywy (nie bede przytaczal nickow). Na forum zdazaja sie ludzie ktorzy maja klase ale i sa tacy ktorzy jej nie maja i zachowuja sie prostacko lub chamsko po prostu. Dodatkowo dochodzi do tego zamilowanie do poszczegolnych firm i twierdzenie ze firma A jest lepsza od B albo ze firma A jest najlepsza i koniec. Spieranie sie z taka postawa jest bez sensu bo to sa zwykle jalowe dyskusje nie poparte knkretami (np watek dotyczacy Carrery) Forum na tym polega ze pisac moze kazdy i praktycznie to co chce. Mozna powiedziec ze forum odzwierciedla przecietny poziom wiedzy w danym temacie, wlaczywszy w to rozne mylne przeswiadczenia dla tego wszystkich wypowiedzi generalnie nie mozna traktowac jako autorytatywnych. Wracajac teraz do dlugosci nart, to poruszalem juz ten temat przy okazji watku o gigantkach. Krotkie narty staly sie cool i kazdy chce takie miec (najlepiej zbyt krotkie slalomki). Nie bede juz tego rozwijal bo jak wspomnialem w watku o gigantkach to juz bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Spieranie sie z taka postawa jest bez sensu bo to sa zwykle jalowe dyskusje nie poparte knkretami (np watek dotyczacy Carrery) Daj linka - z chęcią przeczytam. A mój komentarzyk: jak odpowiadacie na posta, który ma więcej niż dwie linijki: TNIJCIE GO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 :D dziś w Tool boxie na tvn Turbo kolo robił narty... naprawde obejżyjcie sobie powtórke raczej takiemu fachmanowi nie oddałbym swoich desek do zrobienia :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Faktem jest, że Heli może wydawać się niesympatycznym, i zarozumiałym, bucem, jeśli się go czyta. Ja tego nie zauważyłem Heli ma dużą wiedzę i potrafi ją dobrze sprzedać i do tego uważam, że wcale się tym nie obnosi na lewo i prawo obrażając wszystkich tych co wiedzą mniej tak jak to niektórzy zarozumiali bywalcy tego forum czynić raczyli. Aczkolwiek takich zachowań widzę coraz mniej. Takie tam przemyślenia Off. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 :D dziś w Tool boxie na tvn Turbo kolo robił narty... naprawde obejżyjcie sobie powtórke raczej takiemu fachmanowi nie oddałbym swoich desek do zrobienia :eek: To nie przypadkiem ten gość co rrrrr wymawia jak premier. Bo jak on to już temu panu dziękujemy - zna sie na wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 (edytowane) :D dokładnie ten i strasznie typa nie trawie, beznadziejny jest, najlepiej że jak coś naprawia albo robi przy samochodzie to zawsze sie smieje że wiecznie ma czyste rączki Dodatkowo dochodzi do tego zamilowanie do poszczegolnych firm i twierdzenie ze firma A jest lepsza od B albo ze firma A jest najlepsza i koniec. Spieranie sie z taka postawa jest bez sensu bo to sa zwykle jalowe dyskusje nie poparte knkretami (np watek dotyczacy Carrery) Ojj Jarku sam dobrze wiesz że nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy Edytowane 22 Grudzień 2008 przez Homar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Dodatkowo dochodzi do tego zamilowanie do poszczegolnych firm i twierdzenie ze firma A jest lepsza od B albo ze firma A jest najlepsza i koniec. Spieranie sie z taka postawa jest bez sensu bo to sa zwykle jalowe dyskusje nie poparte knkretami (np watek dotyczacy Carrery) Ojj Jarku sam dobrze wiesz że nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 :D dokładnie ten i strasznie typa nie trawie, beznadziejny jest, najlepiej że jak coś naprawia albo robi przy samochodzie to zawsze sie smieje że wiecznie ma czyste rączki Ciekawe jaką gość ma oglądalność bo nie znam osoby,która by go trawiła. nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy Kurde dajcie mi linka bo chciałbym poczytać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcus Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 taki moj komentarzyk na temat prostowania blednych postow : Forum na tym polega ze pisac moze kazdy i praktycznie to co chce. Mozna powiedziec ze forum odzwierciedla przecietny poziom wiedzy w danym temacie, wlaczywszy w to rozne mylne przeswiadczenia dla tego wszystkich wypowiedzi generalnie nie mozna traktowac jako autorytatywnych. To oczywiście truizm, niemniej warto go od czasu do czasu cytować Czasami pojawiają się " porady " ewidentnie złe, wręcz kreujace potencjalnie niebezpieczne sytuacje, sztuką jest taktowne i skuteczne ich prostowanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateo Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 A ja oszczę bo lubię Ja po prostu to lubię... cóż poradzić ? Jeden lubi góralską muzykę , inny jak mu nogi śmierdzą a ja lubię te pieszczoty z nartami :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 To my juz wiemy Slawku Spindlerowy sie klania:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcus Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Ja po prostu to lubię... cóż poradzić ? Jeden lubi góralską muzykę , inny jak mu nogi śmierdzą a ja lubię te pieszczoty z nartami :D:D No to teraz już wiem dlaczego te twoje Heady nie mają już krawędzi i są w stanie terminalnym:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wituś Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 To jeszcze dwa słowa co do ręcznego ostrzenia nart. Rozpocząłem dzisiaj sezon narciarski w Białce ale nie o to. Miałem ze sobą dwie pary nart. Moje dopiero co odebrane od renomowanego specjalisty z B-B i drugą parę co mi ją na szybko SB naostrzył.Pierwsze jeździłem na swoich ,jak zapiąłem drugą parę to z moich ust wyszły słowa o q...a różnica była kolosalna,narty trzymały śniegu jak pociąg szyn.Dzięki Sławek! Do czego zmierzam myślę że trzeba dać coś z siebie i naprawdę to czuć żeby tak naostrzyć nartki szacun dla Was Panowie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 a ja lubię te pieszczoty z nartami :D:D Bo Ty ostry gość jesteś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateo Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 No to teraz już wiem dlaczego te twoje Heady nie mają już krawędzi i są w stanie terminalnym:eek: Chyba już się zbliża ostatni taniec moich czarnulek Coś mnie kusi nieco zdryfować w kierunki mocno szerszych pod butem. Czasem może by zapodał nieco z boku klepiska, a i w kopno-muldzianym chodzą lepiej ? Nie kusi Was czasem ? Zgadałem z Szacownym Moderatorem Legendarne Dyńki Pro Ridery , niby to pod chojaka dla młodzików ale jak nie zauważą to pożyczę siłą faktu i w żyto ! :) A macie jakieś zdanie o Zenitach Z15 Mutix'ach ? Już mię nieco od Head'a boli głowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Chyba już się zbliża ostatni taniec moich czarnulek Na prawdę tak żeś je zjechał Sławku ? :eek: A moje/twoje heady z Tomkowymi dyblami i na Roberta płytach trzymają się całkiem nieźle . Wiecie co ? zaraz Jackowi zdominujemy forum:D Sławku - walnij jakąś relacje co u Ciebie - jakoś Cię nie było dawno słychać... nie mówię , żebyś się tu rozpisywał, ale ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcus Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Chyba już się zbliża ostatni taniec moich czarnulek Coś mnie kusi nieco zdryfować w kierunki mocno szerszych pod butem. Czasem może by zapodał nieco z boku klepiska, a i w kopno-muldzianym chodzą lepiej ? Nie kusi Was czasem ? Zgadałem z Szacownym Moderatorem Legendarne Dyńki Pro Ridery , niby to pod chojaka dla młodzików ale jak nie zauważą to pożyczę siłą faktu i w żyto ! :) A macie jakieś zdanie o Zenitach Z15 Mutix'ach ? Już mię nieco od Head'a boli głowa No, ja też w tym samym dryfie:D zamówiłem już do testowania Stormridery XXL, i tak coś czuję przez skórę że je kupię a slalomki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Nie mam zamiaru się w to mieszać Pytasz , czy przez Ciebie powypisywane ? na tyle na ile Twoja wypowiedź odbiega od wypowiedzi hotrok'a Ok to jeszcze tylko kilka zdań ode mnie i mam nadzieję że sprawę zamkniemy:rolleyes: Jak komuś coś doradzam , to tylko wtedy jak znam temat i mam jakieś doświadczenie w danej dziedzinie ( teorię zostawiam innym). Akurat te narty znam dobrze bo na St 10 165cm trochę (2 sezony ) jeździłem a kolega na St 6 z sezonu 06/07 też zaliczył dwie zimy ( "parę" zjazdów na nich wykonałem )Złego słowa na te narty nie powiem , a więcej , uważam , że cała seria była naprawdę udana . I nie są to żadne slalomki:eek: tylko narty do bawienia się jazda na krawędzi .Doradzałem pytającemu coś co poznałem organoleptycznie a nie wyczytałem w katalogu ( na dodatek ważę podobnie tylko jestem trochę "większy":) i na nartach jeżdżę (bo lubię)nie 3 sezony a 30 ,kurcze trochę stary juz jestem ) i szanując zdanie Hotroka niekoniecznie musiałem się z nim zgodzić .Problemem była tylko spora rozbieżnośc pomiędzy wrostem a wagą Powiem szczerze , troche zdziwiło mnie Twoje stwierdzenie : "jakieś tam piankowe salo" .Pewnie wg Ciebie Salomon z założenia jest do du... Nijak to się ma do tego co niedawno napisałeś , że narzekanie na narty z reguły wynika ze złego doboru samej narty , czy tez inaczej z braku umijetności pozwalajacych na wykorzystanie możliwości narty do maksimum. Ja wyznaję zasadę , że jak ktoś uczy sie jazdy na nartach to powinien to robić na modelach do tego celu przeznaczonych ( firma dowolna , nie mam skrzywienia na punkcie Salomona;) ) , zmieniająć je w miarę postępu na wyższe a nie wskakiwać od razu na WC. pozdr:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 22 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 No i morał jest taki że warto ostrzyć ręcznie nartki !!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja jak sobie naostrzyłem gigantki na niedzielę to po pierwszym skręcie leżałem Dlaczego bo śnieg świeży był, dużo go było a narty żylety no i przytrzymała Pozytyw jest tylko taki że serwisy narciarskie zaczynają coraz lepiej ostrzyć narty ale gdzie tam do ideału! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Powiem szczerze , troche zdziwiło mnie Twoje stwierdzenie : "jakieś tam piankowe salo" .Pewnie wg Ciebie Salomon z założenia jest do du... Aklim - jak rozumiesz stwierdzenie piankowe salo ? Za chole... nie mogę wykombinować jak doszedłeś od tego do stwierdzenia, że wg mnie slalo jest do ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 :D dokładnie ten i strasznie typa nie trawie, beznadziejny jest, najlepiej że jak coś naprawia albo robi przy samochodzie to zawsze sie smieje że wiecznie ma czyste rączki Ojj Jarku sam dobrze wiesz że nie chodzi tam o to że Carrera jest najgorsza czy najlepsza tylko że nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy OK, Homar, ja sie nie czepiam, ale czasem nie widze sensu w dyskusji nad wyzszoscia jednej firmy nad druga albo czy jest dla lansiarzy czy nie, albo ze jest najlepsza na swiecie itd. Co jest lepsze Mercedes, BMW czy Ferrari a moze Porsche ??? a moze Toyota z silnikiem elektrycznym bo nie zanieczyszcza srodowiska. Trzeba zadac kryteria zeby porownac, wiesz o co mi chodzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
popcio Napisano 6 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2009 Witam wszystkich Chciałem wrócić do tematu wątku: Jeżeli ręczne ostrzenie to na początek potrzebuje: kątownik np 87 pazur zakładany na kątownika kamień rozhartowujący pilnik zgrubny pilnik drobny kamień utwardzający prawidło do podniesienia gumę do gradu cykline metalową cyklinę z plexi imadełka czy mogę na początek zaadaptować np imadło warsztatowe ewentualnie dwa ? bez których z wymienionych rzeczy mogę zaczynać żeby miało to sens drugie pytanie mam odnośnie kątów mój serwisant zrobił mi taką geometrie przód 86 podniesienie 0.5 pod butem 87 podniesienie 0 tyl 86 podniesienie 1 narty elan hcx ja ważę delikatną 100 czy zmiana o 1 stopień w jakąś stronę ma istotny wpływ odnośnie jazdy czy szukać w technice jazdy( sporo do poprawy) bo nie ma to aż takiego znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 6 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2009 Hej, ja urzywam imadła warsztatowego i mi starcza (a nawet dwa). Drugie pytanie kąty w narcie pomagają w poprawnej jeździe ,ale jeśli techniki brakuje to napewno po zaostrzeniu sama się nie pojawi. To tak na szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregre0 Napisano 6 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2009 czy zmiana o 1 stopień w jakąś stronę ma istotny wpływ odnośnie jazdy czy szukać w technice jazdy( sporo do poprawy) bo nie ma to aż takiego znaczenia Były już dyskusje na ten temat np. tu: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=6969&highlight=t%EApienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.