KP Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 Witam. Mam pytanko. Czy ktoś może mi pomóc odnośnie montażu tych wiązań na narcie. Czy jest jakaś określona siła z jaką należy dociągnąć śruby?. Rzecz bowiem w tym, że po przykręceniu tych wiązań w tylnej jego części między wiązaniem, a płytą widać małą szczelinkę. W przedniej części wiązania tego nie ma. Czyli wiązanie nie przylega ściśle do płyty. Śruby dociągnąłem ma maxa, mocniej już się nie da. Podczas dokręcania przyciskałem wiązanie do narty i przód jest ok, a tył nie. Szczelinka jest mała, ale jak spojrzeć pod światło to ją widać. Czy tak ma być? Ewentualnie co zrobić żeby było OK? Boję się żeby nie zerwać gwintu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 Tak ma być chyba bo u mnie też ta dziurka występuje tak bliżej tych śrub dolnych ( najbliższych piętce ) i ma ona wydaje mi sie ze mniej niż 1mm w Fajerach tak samo wiec nie dociągaj a z przodu jest taka uszczelka wiec nie ma dziury pod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 8 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 Dzięki. Nie lubię jak mnie coś gryzie, że jest nie tak. I jeszcze bym coś przekombinował . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RAJBI Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 To nie jest miękka płyta w montażu.Musisz kręcic naprawde mocno. W miejscu śrub nie może byc prześwitu. A przy okazji wszystko z czuciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 9 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2008 Popieram Rajbiego Sam olałem 2mm i zostałem z wiązaniem w ręce na Kitzu. Poszedłem do austyjaczki po porządny śrubczak z grzechotką i dociągnąłem do końca ! Grunt to porządne narzędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 9 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2008 A nie zerwę gwintu? Trochę się obawiam. Zdarzało mi się już nie raz ukręcić parę śrub Wie ktoś może, czy do tych wiązań mogę jeszcze wrzucić jakąś płytę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2008 A nie zerwę gwintu? Trochę się obawiam. Zdarzało mi się już nie raz ukręcić parę śrub Wie ktoś może, czy do tych wiązań mogę jeszcze wrzucić jakąś płytę? o dodatkowej płycie do flowflexu też było już kilka razy jest z tym trochę roboty bo trzeba najpierw zdjąć płytę i dopiero potem kręcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 10 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 To w końcu jak - kręcić na maxa, czy nie. A jeśli zerwę gwint, to gwarancja obejmuje? Już na prawdę dowaliłem zdrowo, a szczelinka nadal jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 To w końcu jak - kręcić na maxa, czy nie. A jeśli zerwę gwint, to gwarancja obejmuje? Już na prawdę dowaliłem zdrowo, a szczelinka nadal jest. Hmmm ktoś pisał, że mu obcięło na stoku śruby , ale żeby gwint przekręcić to nikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 To w końcu jak - kręcić na maxa, czy nie. A jeśli zerwę gwint, to gwarancja obejmuje? Już na prawdę dowaliłem zdrowo, a szczelinka nadal jest. a nie prościej zanieść te narty i wiązania do jakiegoś konkretnego serwisu ??? jak ja nie jestem w 100% przekonany że zrobię coś dobrze , to wolę oddać temat w ręce fachowców ,bo inaczej z reguły coś tam spier..... i po puszczeniu kilku wiązanek mało cenzuralnych słów zaczynam liczyć straty...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 11 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 11 Grudzień 2008 a nie prościej zanieść te narty i wiązania do jakiegoś konkretnego serwisu ??? Dokładnie. Rajbi na pewno majakieś mega śrubczaki. Ale w domu nie obędzie się bez mocnego nacisku z góry i najlepiej grzechotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parówa Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 To nie jest miękka płyta w montażu.Musisz kręcic naprawde mocno. W miejscu śrub nie może byc prześwitu. Do mnie właśnie dojechały Hot Fajery kupione u Radka w Łańcucie (polecam) i żadnych prześwitów nie ma A oni na Fischerach to się raczej znają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 22 Grudzień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Dokręciłem i wszystko gra . W weekend nawet śmigałem i powiem w skrócie - z......ste dechy. Niestety jeszcze muszę się dużo uczyć, żeby robić to do czego są stworzone. Ale ogólnie bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.