Homar Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Matttam a czytasz wogole co ja pisze ?? zarzucasz innym że wysławiają Carrere a ja jakoś tego nie zauważam przybliżyłem poznane mi gogle i ich zalety a także podałem pare wg mnie ważnych rzeczy przy doborze gogli (wszystko rozbija sie o szybki). Za to ty podałeś do wiadomosci że gogle Carrery i nie tylko są dla tych którzy chca błyszczeć na stoku wiec nie rozumiem co ty masz do innych ?? Dyskusja wywiązała sie jak najbardziej na temat "nowy użytkownik" podzielił sie swoją wiedzą na temat gogli scotta. Napisałem Ci dając odpowiednią reputacje skąd moja tak marna wg ciebie wiedze, zarówno ja jak i Jacek ( z tą różnicą że on wiele rzeczy testował dodatkowo) "pare" modeli Carrery przejezdzilismy sam teraz mam w domu wszystkie 4 wymienione przezemnie modele C. jak to zwykłeś pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 [ No tak się składa, że również od ponad 30-stu lat jeżdżę na nartach i również wielokrotnie brałem udział w testowaniu sprzętu (aczkolwiek nie gogli!!!). Właśnie na tym polega dyskusja. Wymiana poglądów etc. Uwierz mi, że Uvexy za 90 zł z tego nieszczęsnego Makro nie różnią się zbytnio od Bolle za podobną kasę a Screemy Bolle nieznacznie kucają przed Kimerikami. Wymiana doświadczeń z innymi użytkownikami skutkuje lepszą orientacją na rynku. Opowiadanie „Carrera jest najlepsza” nic nie ułatwia człowiekowi, który chce zasięgnąć RADY na forum. Najlepiej napisz dlaczego jest lepsza - to będzie pomoc godna fachowca. A ja uważam że szybki z polaryzatorami są o niebo lepsze niż zwykłe, może mam wrazliwe oczy ale ten patencik sporo daje szczególnie w oślepiającym słońcu. Akurat mam Carrery a tylko dlatego że chcialam polaryzacyjne a akurat kask fireball mi podpasował pod łepek więc automatycznie dokupiłam sobie gogle tej samej firmy (kompatybilne z kaskiem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Pozostaje mi sie tylko podpisac pod wypowiedzia JC. Mialem rozne ale Kimeriki sa jak na razie dla mnie najlepsze. Sam fakt, ze Carrera produkuje je tak dlugo nie jest chyba przypadkiem. Kolego mattttam. Specjalnie cytuje samego siebie. Przeczytaj jeszcze raz co napisalem. To co jest wytluszczone to w tym zdaniu informacja bardzo istotna a chyba niedoczytana przez kilka osob. Nie deprecjonuje ani firmy bolle, ani cebe. Ale tak jak Ty polecasz bolle, tak ja polecam carrere czy uvexa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mattttam Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Homar. Czytam uważnie. Używam znaków "" żeby zwrócić uwagę na problem, ogólnie "Carrera jest naj" oznacza, że każdy może wysławiać jakąś firmę. Dygresja o modzie na stoku była kiepskim ale jednak żartem. A ty się strasznie napuszyłeś. Wydaje się niepotrzebnie. Doceniam Twoją chęć pomocy ale musisz wiedzieć, że nie tylko ty masz coś do powiedzenia. Na marginesie dodam, że używałem Carrery i potwierdzam - świetne gogle (tylko w moich Kimerikach guma się złachała po 1 sezonie). Teraz mam Screama (nielubianej przez ciebie firmy na B) i też chwalę. Szczególnie za P80-Plus-Carbo w szybce, który powoduje że b.trudno je zarysować, a także za system spherical mirror. I na koniec. wcale mi nie zależy na promowaniu jakiejś marki - to mam w nosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 nikt sie raczej nie zgodzi że jest typowa dla lansiarzy a przy tym za swoja cene daje to samo co dużo tansze firmy - to powiedział Homar w innym temacie, z tym zdaniem sie w 100% zgadzam, bo Lansowac to sie mozna w oakleyach annonach etc. Bo lansuje się czymś co jest drogie i niezabardzo dostępne a nie tym co moze mieć kazdy. Od taka moja mała dygresja. ale wracając do gogli zeby poluzować troche czy widzieliscie podwoją szybke do serio 80 chrom?? bo zamowilem sobie pojedyńczą, a kupiona przeze mnie szara pojedyncza paruje wiec ta chrom tez bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 22 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2008 Na marginesie dodam, że używałem Carrery i potwierdzam - świetne gogle (tylko w moich Kimerikach guma się złachała po 1 sezonie). Teraz mam Screama (nielubianej przez ciebie firmy na B) i też chwalę. Szczególnie za P80-Plus-Carbo w szybce, który powoduje że b.trudno je zarysować, a także za system spherical mirror. Hmmm ja mam kolejne Bolle z makro i powtarzam: są super. Tak super, że nowy X-Change leży w szafie ... szkoda mi go Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio65 Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 Powiem tak każdy ma troszeczkę racji.Miałem Brendy z makro za 70zł z podwójną szybą - fajans kupiłem UWEXA za 250 zł i to jest to.Nie warto kupować tanioch bo drożej to wyjdzie.No i kask-nie wyobrażam sobie jazdy bez niego to jest komfort do czapki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowy użytkownik Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 ... ale wracając do gogli zeby poluzować troche czy widzieliscie podwoją szybke do serio 80 chrom?? ... musisz zadzwonic do przedsatwiciela Scott'a. Jeżeli mają (wątpię) to będziesz musiał zamówić przez lokalnego przedstawiciela lub sklep współpracujący. ... ...bo zamowilem sobie pojedyńczą, a kupiona przeze mnie szara pojedyncza paruje wiec ta chrom tez bedzie ..bo w knajpie trzeba zdejmować gogle a muszą być chromy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 ja nie zdejmuje w knajpie tylko raz podnioslem do gory na kask i przyparowały:) a tamte mi nie parowały:) no niby nie muszą być chromy ale lubie patrzeć jak inni nie widzą gdzie patrze:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 ale lubie patrzeć jak inni nie widzą gdzie patrze:P bo można w pysk zarobić jak się popatrzy jak się jakaś pani zapomni że po polarem to już nic nie ma :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 hehe no ale czyż tak nie jest:P a teraz mam szare i kazdy widzi kaj patrze:D zamowilem srebrne ale nie wiem czy na zlotego mirrora nie zmienie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzocha Napisano 23 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2008 A ja mam Rossignol ADDICT i nie jesteście wstanie nic zrobić żeby zaparowały najlepsze jakie miałem ale to prawda co ktoś napisał nie kupujcie za ciemnych szyb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 24 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2008 A ja mam Rossignol ADDICT i nie jesteście wstanie nic zrobić żeby zaparowały A jak chuchne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateo Napisano 24 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2008 Moje ulubione to Alpiny, które są trochę trudne do nabycia w Polsce ale koniecznie z Quatroflex'em. Najważniejszą cechą o której tu nikt nie wspomniał jest polaryzacja. Na drugim, przynajmniej dla mnie (pocę się okrutnie) wentylacja a kolorek... Mam dwie pary. Jedna w kolorze miodowym (Alpina) druga jasno-żólta Carrera Kimerik. Jeden kolorek nie obskoczy wszystkich warunków świetlnych. Dla mnie, bez przyzwoitej widoczności nie ma przyjemności i elementarnego poczucia bezpieczeństwa na nartach. Dlatego odrzucam z punktu wyjścia gogle bez polaryzacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zzocha Napisano 24 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2008 Jeżdziłem kiedyś w googlach z polaryzacją i wcale się do nich nie przekonałem bo jak wjechałem na lód to nawet tego nie widziałem a były właśnie takie warunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateo Napisano 25 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Grudzień 2008 Jeżdziłem kiedyś w googlach z polaryzacją i wcale się do nich nie przekonałem bo jak wjechałem na lód to nawet tego nie widziałem a były właśnie takie warunki Czasem są takie warunki że nawet polaryzacja nie pomoże. Wtedy najlepiej sprawdzają sie gogle na kasku w barze Polaryzacja daje dodatkowy kontrast w przypadku tzw. płaskiego światła i zdecydowanie lepiej widać niż gołym okiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 25 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Grudzień 2008 Ja mam przyciemniane lustrzanki atomica z zeszłego sezonu (albo z przed dwóch) i jestem rewelacyjnie zadowolony w czasie zawiei, zamieci, opadów, oraz poza trasą w głębszym śniegu jak wali po oczach, natomiast jak jest słoneczna pogoda bez opadów używam okularki arctiki z gumkami oraz uszczelnieniem od wewnątrz i nie zamienię ich na nic innego Każdy ma swoje nawyki. Zawsze mam przy sobie obie te pary w razie załamania, poprawy pogody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 25 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Grudzień 2008 Polaryzacja daje dodatkowy kontrast w przypadku tzw. płaskiego światła i zdecydowanie lepiej widać niż gołym okiem. Myślę Sławku, że w tym temacie potrzeba dużo dystansu do wypowiedzi kolegów. Chyba wszystkie firmy robią gogle tańsze i droższe. Jak pamiętam nasze rozmowy sprzed kilku lat o goglach nie było kwestii zaparowania. Była tylko kwestia poprawy widoczności przy płaskim świetle przez zastosowanie polaryzatorów. Nawet jeżeli w wyniku barowej przerwy po wyjściu z baru gogle były zaparowane, to wystarczyło 200m i od środka robiły się suche. Może więc warto wytłumaczyć samo zjawisko zaparowania... pewnie wszyscy bywalcy forum wiedzą, ale zawsze znajdą się początkujący, którzy to być może przeczytają i im się przydać może Jeżeli ciepłe powietrze nasycone w 100% parą wodną ochłodzimy będzie się musiała gdzieś woda wytrącona z niego osadzić. W naszym wypadku osadza się na szybie od środka gogli - tam jest najzimniej. Grzejnikiem w goglach jest nasz fragment twarzy, który jest w stanie ogrzać pewną ilość powietrza. Przeciw niemu pojawia się chłodzenie wiatru owiewającego gogle. Oczywiście z twarzy wydziela się też pewna ilość wody - po prostu pocimy się ( szczególnie przy dużym wysiłku ). Do tego dochodzi jeszcze wentylacja w goglach, która dostarczając świeżego powietrza ( po ogrzaniu zwiększa ono swoje możliwości rozpuszczenia w nim wody )pozwala na odprowadzenie wilgoci. Im większa będzie izolacja termiczna gogli tym mniej ciepła będziemy tracić i tym łatwiej będzie odprowadzić wilgoć. Dlatego pojawiły się modele wieloszybowe - jak w oknach. Problem zaparowania został skutecznie rozwiązany dosyć dawno. Jeżeli komuś gogle parują musi sobie kupić wyższy model, bo albo ma taką fizjologię albo zaczął dynamiczniej jeździć i bardziej się poci . Zupełnie inna sprawa - wg mnie najważniejsza - to sprawa jakości widoczności. Dla początkujących mało ważna, bo pojawienie się muldy nagle nie stanowi problemu. Dla poruszających się z prędkościami znaczniejszymi... powiedzmy od 50 km/h wzwyż to już może być problem. Jeżeli przy ostrym włożeniu w skręt, gdy już praktycznie jedziesz na max obciążeniu mięśni/ścięgien pokonujących siłę odśrodkową dostaniesz dodatkowego "kopa" od muldy może coś nie wytrzymać . "Płaskie światło" pojawia się w momentach gdy zaczynamy mieć oświetlenie bezcieniowe - coś na kształt lampy przy stole chirurgicznym. By temu zaradzić wykombinowano, by odcinać pewne wiązki światła i pozostawić tylko te "w jednym kierunku". Daje to możliwość wyraźniejszego widzenia cieni/półcieni. No i fanie - wszystko by było proste, gdyby nie technika wykonania filtrów polaryzacyjnych. Jak się okazało w praktyce i co może każdy z nas zaobserwować filtr filtrowi nie równy. Napisać na metce, że jest polaryzator może każdy, ale zrobić go tak by był skuteczny już trudniej. Chyba najlepszy polaryzator jaki mogłem testować miała wspomniana przez Sławka Alpina qatroflex , ale zastrzeżenie - w konkretnym modelu takim z metalowymi spinkami przy pasku ( przepraszam, ale nie pamiętam nazwy modelu ). Nie wiem, czy w innych stosowali/produkowali tak samo. Nieco gorszy, ale też bardzo przyzwoity miały Bolle dubleflex Krait z membraną pomiędzy szybami. Bardzo przyzwoitych było też kilka rodzajów Uvexa i Carrery. Na szczęście gogle jak okulary w dużym stopniu podlegają modzie . Kto nie jest zbyt wrażliwy na modę na pewno może zaopatrzyć się w przyzwoite gogle w rozsądnej cenie. Wspomniane wcześniej Alpiny z ceną początkową ok 800 pln ( po przeliczeniu ) można było kupić po ok 200 pln po półtora roku. Bolle coś koło 100 pln kosztowały. Myślę, że nie ma dobrych i złych firm. Pewnie każda firma potrafi zrobić dobrą szybę - to tylko kwestia ceny. Nie można również powiedzieć, że jedno szybowe gogle to śmieć - dla tych co jeżdżą wolno nie trzeba lepszych... tyle, że różnica w cenie jest tak mała, że jedno szybowych ja bym nie kupował - na jednej szybie ciężko utrzymać ciepło. Jeszcze raz proponuję porównać to z oknami w domu i sobie pokombinować Przepraszam, za być może zbyt długi post, ale chciałem to w jednym kawałku umieścić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 25 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Grudzień 2008 Przy obecnej konkurencji na rynku nie ma "gorszych" firm, są tylko mniej "trendy" ... carrera, uvex są na topie, fakt że robią świetny sprzęt ale inne firmy są też niczego sobie, mało która forma będzie firmować swoim znakiem coś co jest do dupy, głupie porównanie, moje atomy (329 pln jakoś tak - ja za darmo dostałem więc nie wybrzydzam hehe) a blizzardy (89 pln) jeździło się w zasadzie tak samo, ba! blizzardy również mi nie zaparowały, kontrast przy normalnym świetle był bardzo dobry, miałem również oakleye, uwexy i w sumie większych różnic nie odczułem. Fakt, może firma to firma ale uważam że grunt to indywidualne przypasowanie - to jest najważniejsze:) tak jak w wyborze butów narciarskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 Jak się okazało w praktyce i co może każdy z nas zaobserwować filtr filtrowi nie równy. Jeszcze raz proponuję porównać to z oknami w domu i sobie pokombinować Że filtr filtrowi nierówny to znakomicie widać w filtrach fotograficznych. Z oknami- chmm, nie do końca tak samo jak z goglami. W panelach między szybami masz gaz, którego nie ma między szybkami w większości gogli. Okna są ze szkła, gogle z plastiku Mam okularki przeciwsłoneczne Oakley POLARIZED JULIET, i gogle Oakley POLARIZED A FRAME. Różnica między okularkami, a goglami w działaniu polaryzacji jest bardzo duża, na korzyść okularków. Myślę, że jest to sprawa materiału z którego są wykonane, po prostu jeszcze długo plastik (gogle) nie będzie w stanie dogonić szkła (okularki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 Że filtr filtrowi nierówny to znakomicie widać w filtrach fotograficznych. Z oknami- chmm, nie do końca tak samo jak z goglami. W panelach między szybami masz gaz, którego nie ma między szybkami w większości gogli. Okna są ze szkła, gogle z plastiku (...). Myślę, że jest to sprawa materiału z którego są wykonane, po prostu jeszcze długo plastik (gogle) nie będzie w stanie dogonić szkła (okularki) Co do okien i gogli - mnie chodziło o idee - zrobienie komory termoizolacyjnej - materiały i metody oczywiście inne Równie dobrze można by powiedzieć, że okna te droższe maja drewniane ramy a gogle nie Co do szkła w okularach... no tu bym był ostrożny Dobre okulary są "plastikowe" - już jakiś czas temu zrobiono plastik o większym współczynniku załamania ( "szkła" korekcyjne ), ale gogle mają inny rodzaj plastiku - z oczywistych powodów musi mieć swoje specyficzne właściwości mechaniczne. Podałeś Darku znakomity przykład filtrów - właśnie w fotografii. Tam widać wyraźnie o co chodzi - szczególnie jak popatrzy się na filtry polaryzacyjne kołowe. Nawet patrząc przez nie bezpośrednio człowiek zostaje bez najmniejszych wątpliwości czy potrzebne, czy nie. Tylko jedna uwaga - nie należy się spodziewać tak drastycznych różnic przy używaniu gogli jak przy używaniu filtrów foto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 A ja mam pytanko totalnie laickie. Mam, niestety, marny wzrok (duża różnica między jednym okiem a drugim, astygmatyzm). Jeżdżę w soczewkach, które nie są złe, ale nie korygują wady dokładnie (tylko samą krótkowzroczność). Próbowałam na początku gogli, ale w każdych (żółte Salice, nie z najtańszych, potem tanie Reusch) miałam wrażenie, że widzę znacznie mniej plastycznie nierówności terenu. No, i spasowałam, jeżdżę teraz z gołą gębą, co nie zawsze jest komfortowe;), ale mam jakiś opór przed założeniem gogli. Czy ktoś z Was miał podobny problem? A jeżeli tak, czy znalazł jakieś wyjście? Może właśnie jest to kwestia dobrego filtra polaryzacyjnego? Fakt, że mam też niezłe goglo-okulary przeciwsłoneczne z takim filtrem (bez tego na wiosnę murowane porażenie nerwu wzrokowego), i to są jedyne, w których tego efektu nie stwierdzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 Jest jakaś szybka z Carrery która wyostrza załamania terenu mogłabyś spróbować ja osobiscie nie testowałem ale wiem że jest natomiast mam nieco inne pytanie, piszesz że nie ubierasz nic na twarzy w sensie na oczy (poza soczewkami) nie masz problemu z łzawieniem oczu?? Ja jak przejade pare metrów bez gogli to slepne... nic nie widze zupełnie :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 No wlasnie- ja jezdze w soczewkach zawsze. Nieskromnym bedac powiem ze "czasami" zlapie "wiatr w zagle. Zaczynajac jezdzic nie mialem gogli, tylko jakies liche okularki. Pozniej zdarzylo mi sie pare razy nie zasunac gogli na twarz. Aktualnie nie jestem w stanie sobie wyobrazic "szybkiej i skutecznej jazdy" bez dobrej oslony na oczy - albo by mi zdmuchmelo albo wyplynelo :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 26 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2008 Homar, dzięki, muszę tego poszukać. W sumie z tym łzawieniem nie jest tak najgorzej, może to kwesta przyzwyczajenia. W normalnych warunkach da się wytrzymać, czasami w ogóle nic się nie dzieje, natomiast przy silnym wietrze, a jeszcze kiedy miecie ostrym śniegiem, jest gorzej. Właściwie dlatego jednak potrzebuję gogli. Co do soczewek, Soczku, zgadzam się, że są dobrą rzeczą, w ogóle nie wyobrażam sobie jazdy w okularach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.