SHAR_PEI Napisano 11 Listopad 2003 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2003 Mam starszny problem od 2 tygodni próbuje kupić pianke narciarską (niewiem jak to nazwać ta skarpete na zawody), i chciałem kupic Spydera w Ski Team w Warszawie na 17stycznia i nic, Kobieta wzruszyła ramionami i powiedziała że takiego towaru nigdy nie mieli. A ja to naprawde potrzebuje ponieważ sprawiłem sobie nowy stabilizator DONJOY na kolano i długie spodnie narciarskie krępują i ograniczają mi ruch stawu przez stabilizator dlatego potrzebuje taką "piankę" i do tego krótkie spodnie. Jak cos wiecie to napiszcie gdzie to moge kupić. Pozd Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 11 Listopad 2003 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany Chodzi Ci o "gumę " ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
limpdurst Napisano 11 Listopad 2003 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany Nie wiem o czym mowisz. Guma a pianka to cos roznego. Guma to to w czym jezdza zawodnicy - obcisle przylega do ciala i tak dalej. Natomiast pianka to raczej takie zwykle czarne spodnie. Taki oldschool - kiedys szczyt szpanerstwa (takie na szelkach rozszerzane u dolu i zapinane nogawki z tylu albo z przodu) Pianki mozna dostac jeszcze czasem w supermarketach sportowych (giacomelli gosport, decathlon chyba) w dobrych narciarskich raczej nie sprzedaja. Natomiast gumy to wiadomo sa bardzo drogie i raczej tylko w specjalistycznych sklepach. A poza tym top wydaje mi sie ze w zeszlym roku spydera pianeczki to byly w ski teamie ale moze sie myle. W jaki sposob normalne spodnie ograniczaja ci ruchy? nie za bardzo rozumiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SHAR_PEI Napisano 11 Listopad 2003 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany WYZEJ SPROSTOWANIE NAPISAŁEM Pozd Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 12 Listopad 2003 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany Jemu naprawdę chodzi o gumę, ale to bez sensu ze stabilizatorem. Jeżdżę ze stabilizatorem, ale jak ubieram gumę (dobrą, żeby nie było wątpliwości - Schneider) na zawody, to stabilizator na zewnątrz. Wyglądam wtedy jak kaleka - kiepski pomysł. Jak nie musisz używać gumy, to jej nie używaj. Pozdroofka Misiu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJK Napisano 12 Listopad 2003 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany > Jak nie musisz używać gumy, to jej nie używaj. Misiu, w dobie globalnego zagrozenia AIDS, takie rady??? J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SHAR_PEI Napisano 12 Listopad 2003 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2003 Moze JC mi pomoze albo ktoś obeznany No ja niewiem gumy mam nie urzywac a w Keni dzieci przez takich co nie używali głodują co za Swiat a niech im będzie CO BEDE : JAK TO MOWIA TO JAK LIZANIE CUKIERKA PRZEZ SZYBE :0 P.S A tak to poza Kenia, własnie kupiłem spodnie Spydera na siebie huuurraa i pasują jak ulał huuuuuuurrrrrrrrrraaaaaaaaaaaa i stabilizator nie przeszkadza huuuuuuuuuurrrrrrrrraaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! I JESZCZE RAZ HHHHHUUUUUURRRRRRRRAAAAAAAAA!!!!!!! Pozd Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi