Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Zakładam zimówki


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam się nie spieszę. Mam bieżnik w bardzo dobrym stanie i napęd quattro :cool: Skręcałoby mnie patrzą jak nowe zimowe opony rozpływają się przy tych temperaturach. Skoro temperatura nie schodzi poniżej +5C, nie zmieniam. :P

Ja nie robię dużo.

Jakieś 3-3,5 tys. km miesięcznie.

Więc mi nie żal ;):P:eek:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie!!!

Opony trzeba zmieniać we właściwym czasie! Nie daty się liczą tylko warunki na drogach. Chociaż fakt: lepiej jeździć na "zimówkach" latem niż na letnich po śniegu i ogólnie na "minusie".

Trzeba też pamiętać, że na lodzie jedne i drugie są do niczego! Tylko łańcuch daje radę.

Dodatkowo dzisiaj rano słyszałem w "Trójce", że po czeskiej stronie trzeba bezwzględnie jeździć po górach na "zimówkach" od listopada do końca kwietnia. Mówił to i uzasadniał policjant czeski. Kara za "niemanie" opon zimowych 2000 koron. To może już lepiej zmienieć wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też założyłem tydzień temu...no cóż tzw.owczy pęd:eek:....jak u oponiarza stoi więcej niż 2 auta i przerzucają opony to człowieka kusi:rolleyes:...też na podwórku zmieniłem koła.....20 minut roboty i po bólu....ale jeżdzi sie po byku:mad:...za ciepło:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób posiadających małe terenówki czy tez SUVy, polecam opony całoroczne. Wiem że jak mój ojciec kupował samochód to proponowali mu właśnie takie rozwiązanie. Nie wiem na ile są mniej a może bardziej skuteczne zimą ale widocznie przy samochodach 4x4 dają radę. Rozwiązanie wydaję się bardzo opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób posiadających małe terenówki czy tez SUVy, polecam opony całoroczne. Wiem że jak mój ojciec kupował samochód to proponowali mu właśnie takie rozwiązanie. Nie wiem na ile są mniej a może bardziej skuteczne zimą ale widocznie przy samochodach 4x4 dają radę. Rozwiązanie wydaję się bardzo opłacalne.

daja - daja :D

ale tez wogole slyszałem ze maja wprowadzic obowiazek zmian opon z wyraznym podziałem-zimowki i letnie,a nie bede uznawane uniwersalne,no moze latem ale zima nie mozna bedzie takich miec.

ambro moj szef tez ma Suva i tez mu doradzili na cały rok,ale i tak ma dwa komplety-na zime napewno zmienia felgi-takie ktore nie szkoda rozwalic;),ale nie przeklada opony tylko ma komplety gotowe:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób posiadających małe terenówki czy tez SUVy, polecam opony całoroczne. Wiem że jak mój ojciec kupował samochód to proponowali mu właśnie takie rozwiązanie. Nie wiem na ile są mniej a może bardziej skuteczne zimą ale widocznie przy samochodach 4x4 dają radę. Rozwiązanie wydaję się bardzo opłacalne.

Panie kolego z mechaniki to pan trochę nie bardzo.

Zapamiętaj jedno, że samochód z napędem na 4 koła na bardzo śliskiej nawierzchni będzie rozpędzał się dużo lepiej niż z napędem na dwa (ale nie myśl sobie, że dwa razy szybciej - wałkowaliśmy to kiedyś ze Sławkiem) na łuku też będzie lepiej się zachowywał od auta 4*2. Ale hamował będzie tak samo jak każde inne auto (przy założeniu podobnych mas i systemów bezpieczeństwa).

Więc jeśli chodzi o ruszanie to sobie dasz radę, ale czy to jest do końca bezpieczne.

Do przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wracając do takich cało sezonówek to czy czasem w krajach alpejskich to nie jest przypadkiem zakazane? ja i tak wychodze z zalożenia choć nie mam 4x4 to że coś jest do wszystkiego to jest do niczego i wole mieć "czarną stal na zime" a alumy na lato:) psychicznie czuje się lepiej wiedząc ze mam zimówki zimą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie kolego z mechaniki to pan trochę nie bardzo.

Zapamiętaj jedno, że samochód z napędem na 4 koła na bardzo śliskiej nawierzchni będzie rozpędzał się dużo lepiej niż z napędem na dwa (ale nie myśl sobie, że dwa razy szybciej - wałkowaliśmy to kiedyś ze Sławkiem) na łuku też będzie lepiej się zachowywał od auta 4*2. Ale hamował będzie tak samo jak każde inne auto (przy założeniu podobnych mas i systemów bezpieczeństwa).

Więc jeśli chodzi o ruszanie to sobie dasz radę, ale czy to jest do końca bezpieczne.

Do przemyślenia.

Wiem o tym doskonale a co więcej samochód z napędem 4x4 od zwykłej 2-napędówki będzie hamował gorzej z racji swojej wagi. Cały układ przeniesienia jest dużo cięższy co za tym idzie trzeba zatrzymać większą masę. ;) Nie twierdzę że mając 4x4 nie trzeba myśleć o zmianie opon, napisałem tylko o takiej ciekawostce że istnieją oponki całoroczne ;) Uważam że na warunki jakie Panują w miastach podczas "zimy" takie opony są wystarczające natomiast na wypad w alpy czy 4x4, tył czy przód napęd trzeba mieć zimówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...