Prawdziwa polska stacja narciarska!

[zbyszek42]

Witam, to mój kamyczek do dyskusji,

1. Kasprowy Wierch - Zakopane

Góra super jak na nasze warunki, lecz w Zakopcu od dluzszego czasu narciarstwo zjazdowe umiera...

2. Pilsko - Korbielów

Góra OK, specyficzny mikroklimat, który powoduje, że śnieg na samej górze leży do kwietnia, ja jeździłem na Pilsku kiedyś po 20 kwietnia, tylko "z buta" musiałem zrobić 2 dolne wyciągi. Wystarczy trochę dudków, aby zamienić infrastrukturę z epoki Gierka na fajne 4-osobowe kanapy, wybudować dobry system naśnieżania i można śmigać.

3. Skrzyczne - Szczyrk

To miejsce miało już swoje 5 minut jak tu ktoś napisał, ale pomarzyć zawsze można, wystarczy w jedną całość połączyć COS z GAT i tak jak na Pilsku wymiana orczyków na kanapy + naśnieżanie i robi się super miejsce.

4. Szyndzielnia - BB

Jest nowa gondola i w zasadzie nic więcej, brak inwestycji.

5. Kotelnica/Bania/Kaniówka - Białka Tatrzańska

To jest najlepszy w Polsce przykład jak z takiego sobie miejsca można zrobić funkcjonujący naprawdę na dobrym poziomie ośrodek - zgadzam się z SB

6. Bukowina Tatrzańska

Wystarczy, aby poszli w kierunku takim jak w Białce Tatrz.

7. Wierchomla

To jest drugie miejsce w Polsce tak prężnie rozwijające się, widać, że właściciel ma plan rozwoju i konsekwentnie go realizuje, choć czasami ma drobne "poślizgi". Jest to w mojej ocenie ośrodek rodzinny.

8. Jaworzyna/Słotwiny - Krynica

Wystarczy połączyć oba miejsca i mamy już fajne miejsce do poszusowania.

To taka moja lista miejsc gdzie w Polsce można stworzyć lub rozwinąć dobry ośrodek narciarski.

[fikol]

Pewnie zabrzmi to jak HEREZJA - ale marzy mi się sieć wyciągów w Tatrach Zachodnich - od pierwszego razu jak zobaczyłem ze 30 lat temu Czerwone Wierchy...

[rkempes]

jako że same herezje tu są - ja zapodaje następną : połączenie Szklarskiej ze Spindlerowym Młynem . Ale by było fajnie !

Schodząc jednak na ziemię wydaje mi się , że z realnych posunięć najłatwiej byłoby zagospodarować Pilsko o ile oczywiście ...( i tu 10 warunkow o których wszyscy już napisali wszystko )

[MB]

Może kiedyś ktoś z forumowiczów będzie premierem lub prezydentem i rozwali tych ekologów . Marzenia są po to żeby się spełniały:)

Z największym wstydem muszę przyznać,że to u nas czyli w B-B mieści się to siedlisko zła.Czyli klub GAJA z cudownym panem B....na czele.

W związku z tym powinien to być ktoś od nas ,no tak w ramach rekopensaty :eek:.

[Raceman]

Jeśli by tak marzyć to jednak Tatry Zachodnie są idealne by do stworzenia idealnego ośrodka (długość tras, poziom przewyższenia, śnieg itd) ale jak bym miał osobiście wolnych kilka milionów złotych to wolałbym inwestować w PILSKO.

Górę można poprzecinać kilkoma lub kilkonastoma nowoczesnymi krzesłami , sieć armatek i lanc ,fajne bary na dole i alpenhausy u góry, darmowe łazienki i parkingi z darmowymi skibusami, ze dwa oświetlone stoki i możliwość jazdy na nartach do 24,00...oraz ceny powiedzmy coś tańsze niż na V Raćy i biznes kręcę od pierwszych przymrozków do łikendu majowego.

PS. Trzeba zaczynać budować (apel do inwestorów)! Myślą że nam wystarczą hipermarkety z fontannami i kinami w środku by gawiedź miała gdzie kasę zostawiać, NIE ! Nie tędy droga trzeba budować!

Edytowane 24 Październik 2008 przez Raceman
ps

[Marek.m77]

Z największym wstydem muszę przyznać,że to u nas czyli w B-B mieści się to siedlisko zła.Czyli klub GAJA z cudownym panem B....na czele.

Zdaje się, że dokładnie w Wilkowicach. Ale z naszego terenu jest jeszcze coś takiego jak Pracownia Na Rzecz Wszystkich Istot dzielnie walcząca o ratowanie przyrody przed wandalami na nartach.

[aklim]

Swego czasu zdaje się Janusz Zielonacki ostro forsował projekt stacji narciarskiej gdzieś w Bieszczadach.Projekt ,jak to zwykle w Polsce bywa, upadł , natomiast wydaje mi się , że jakaś przyzwoita stacja w tej części naszego pięknego kraju;) z pewnością miałaby rację bytu .

A potencjał narciarski w Bieszczadach chyba jest:rolleyes:

[Homar]

Ojj jest jest tylko tu działają siły przeciw... i to siły dużo większe od zielonych :[ co poniektórzy ludzie w bieszczadach gdyby mogli to by tych inwestorów albo pomysłodawców w łyżce utopili ...

[aklim]

Ojj jest jest tylko tu działają siły przeciw... i to siły dużo większe od zielonych :[ co poniektórzy ludzie w bieszczadach gdyby mogli to by tych inwestorów albo pomysłodawców w łyżce utopili ...

ehh:(

polski standard , niestety:mad::mad:

[o.tisk]

Swego czasu zdaje się Janusz Zielonacki ostroforsował projekt stacji narciarskiej gdzieś w Bieszczadach. z pewnością miałaby rację bytu. A potencjał narciarski w Bieszczadach chyba jest:rolleyes:

Z tego co pamiętam to chodziło o Połoninę Wetlińską ...

Ciekawą górkę, nie powiem ...

Zdravim :-)

[MB]

Skoro w Białce da się jeździć to w Bieszczadach byłby miód dla lubiących łagodniejsze stoki.

[magres]

Przeprosiny

Przepraszam Wszystkich których uraziły moje słowa z wcześniejszego posta o Zieleńcu . Magres

[mysiauek]

Skoro w Białce da się jeździć to w Bieszczadach byłby miód dla lubiących łagodniejsze stoki.

Hmmm czy ja wiem czy Bieszczady - jeśli mówimy połoninach - to łagodne stoki ?

[MB]

Hmmm czy ja wiem czy Bieszczady - jeśli mówimy połoninach - to łagodne stoki ?

No Kotelnica to nijak się ma do górek bieszczdzkich.

Przecież jak się dojeżdża od Nowego Targu to trzeba się mocno domyślać gdzie to w tej Białce można nartować.

[dareklewandowski]

Skoro w Białce da się jeździć to w Bieszczadach byłby miód dla lubiących łagodniejsze stoki.

Prawdziwe Bieszczady to nie łagodne stoki,wręcz przeciwnie,nawet najbardziej znana Laworta do łatwych nie należy,nie mówiąc o Cisnej CZY Wetlinie,fakt,że to ostatnie nie są wielkimi ośrodkami narciarskimi.Ale są też łatwe-Lesko czy Puławy i wiele innych.Połoniny nie dadzą ruszyć,zero szans

[rkempes]

Nie jestem bynajmniej żadnym tam "zielonym" - ale Połoniny jakoś mi nie pasują . Powiedzmy że nie ten klimat

[orm]

Jedyne miejsce w Polsce, które ma realną szansę żeby stać się prawdziwą stacją narciarska to Krynica. Stosunkowo niewiele potrzeba, żeby połączyć Sotwiny z Jaworzyną i są takie plany. Na Jaworzynie planują od dawna dołożenie jeszcze jednego krzesełka i jeszcze jednej trasy. Jak zrobią te dwie rzeczy, to będzie na prawdę sporo tras, różnych dla różnych ludzi: od bardzo łatwych do trudnych. A śnieg na Jaworzynie zwykle jest mimo tego że niej jest bardzo wysoko, jak się przejdzie Krzyżówke to się robi biało a deszc się zaminia w śnieg

Jeśli udałoby sie - co także jest w planach - podpiąć jeszcze do tego Wierchomlę...

[dareklewandowski]

stacja narciarska

Mam wrazenie,że Wszyscy podajemy tereny narciarskie,które wiążą się z pozytywnymi naszymi odczuciami narciarskimi i nie tylko,oczywiście to nie błąd.Co do Krynicy-rok temu bedąc tam rozmawiałem z gościem z samorzadu,który mówił,ze nawet nie ma porozumienia co do popularyzacji Krynicy a co dopiero rozwoju nowych tras czy stworzenia głównego osrodka narciarskiego.I tak z reguły jest wszędzie,nie zależy władzy państwowej i samorządowej na narciarzach-podają,ze jest NAS ok.2 mln,to nie jest znacząca liczba wyborców.Kibiców piłki kopanej/noznej/podejrzewam,ze jest ok.30-40% ludności-oczywiście odejmując kobiety starsze i ludzi nielubiacych piłki n.-waro walczyć z PZPN. 30% MOZNA ZOSTAĆ W TYM kRAJU prezydentem/z małej litery/.Obecnie Białka T.SPEŁNIA WALORY STACJI NARCIARSKIEJ-a szkoda...!!!

[aklim]

Jedyne miejsce w Polsce, które ma realną szansę żeby stać się prawdziwą stacją narciarska to Krynica. Stosunkowo niewiele potrzeba, żeby połączyć Sotwiny z Jaworzyną i są takie plany. Na Jaworzynie planują od dawna dołożenie jeszcze jednego krzesełka i jeszcze jednej trasy. Jeśli udałoby sie - co także jest w planach - podpiąć jeszcze do tego Wierchomlę...

i tak planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,

planują ,planują...............................................................................

................................................................................................... ;-)

[dareklewandowski]

i tak planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,planują ,

planują ,planują...............................................................................

................................................................................................... ;-)

gra na czas-do wyborów.Jak tu nie połaczycz tego tematu z polityką.Lepiej -wątek ŻZZZZZZZZZZZZZZZZYCZENIA:(

[damiantychy]

Stacje narciarskie

Wszystko co przeczytałem powyżej jest fajne ale moim zdaniem realne szense maja tylko ośrodki z odpowiednimi warunkami czyli Pilsko-1557 mnpm,Babia Góra 1725 mnpm-tylko teoretycznie bo te zielone palanty znów przykuły by sie do drzew oraz Tatry powyżej lub ok 2000 mnpm-Kasprowy.Myśle ze w Tatrach jest dużo miejsc wysoko położonych do zagospodarowania tylko że idioci ZIELONI sie nie zgodza.Do pieca z nimi.Nie chce nikogo urazic ale inwestowanie w górki 800-1000 mnpm to nie jest trafna inwestycja chociarz Wielka Raca chyba 1046 mnpm jest osrodkiem wg.bijacym wszystkie polskie stacje narciarskie.

[aklim]

Nie chce nikogo urazic ale inwestowanie w górki 800-1000 mnpm to nie jest trafna inwestycja chociarz Wielka Raca chyba 1046 mnpm jest osrodkiem wg.bijacym wszystkie polskie stacje narciarskie.

jakoś nie mogę sie zgodzić z tym , bo np.na Słowacji jest własnie od groma ( w porównaniu z Polską ) stacji , stacyjek usytuowanych nie tylko w Tatrach , ale też niższych pasmach górskich ( m.in. Beskidy). Są to "szczyty" o wysokościach 1000m-1300m n.p.m i jakoś Słowakom sniegu na nich nie brakuje:eek: . Sam podałeś przykład Wielkiej Raczy , a ja mogę dopisać jeszcze Sihelne, Oravską Polhorę , Hrustin, Orawska Leśna , Kubinska Hola i wiele , wiele innych. I co ciekawe , w wiekszości tych ośrodków znaczny procent klientów to Polacy. Czyli u naszych południowych sasiadów narciarstwo ale też i turystyka to opłacalny biznes ( bo zarabiają w duzej mierze na nas ) a w Polsce wiekszość osrodków narciarskich i narciarze to zdaje się jakieś "przekleństwo" dla tubylców , tudzież gestorów wyciagów:confused:

[MB]

jakoś nie mogę sie zgodzić z tym , bo np.na Słowacji jest własnie od groma ( w porównaniu z Polską ) stacji , stacyjek usytuowanych nie tylko w Tatrach , ale też niższych pasmach górskich ( m.in. Beskidy). Są to "szczyty" o wysokościach 1000m-1300m n.p.m i jakoś Słowakom sniegu na nich nie brakuje:eek: . Sam podałeś przykład Wielkiej Raczy , a ja mogę dopisać jeszcze Sihelne, Oravską Polhorę , Hrustin, Orawska Leśna , Kubinska Hola i wiele , wiele innych. I co ciekawe , w wiekszości tych ośrodków znaczny procent klientów to Polacy. Czyli u naszych południowych sasiadów narciarstwo ale też i turystyka to opłacalny biznes ( bo zarabiają w duzej mierze na nas ) a w Polsce wiekszość osrodków narciarskich i narciarze to zdaje się jakieś "przekleństwo" dla tubylców , tudzież gestorów wyciagów:confused:

Zgadzam sie w pełni.

Wspomniana Kotelnica Białczańska ma 800 mnpm a wszyscy uznajemy ją za najlepsza stację narciarską w Polsce.

To tylko kwestia zarządzania,oczywiście trzeba mieć czym i kim zarządzać.

Myślę tu o odpowiedniej infrastrukturze(armaty,lance,ratraki) i o zasobach ludzkich.

W Szczyrku właśnie (tubylcy) panowie pracujący na terenach zarządzanych przez COS narciarzy traktują jak jakieś przekleństwo.

Przenieśmy się w bardziej przyjazne tereny narciarzom,czyli w Alpy.

Choć to inna skala wysokości npm,tam też bardzo często samochodem jeździmy po wiosennych terenach czy krajobrazach.Nawet w miesiącach zimowych.

Jednak po zaparkowaniu pod jakimś krzesłem czy gondolą przechodzimy kilka metrów bieżących i włazimy na śnieg.

Przy dzisiejszych możliwościach technicznych nawet u nas tak może być.

Czego przykład mamy w Białce.

[herbu]

To jak już puszczamy wodze fantazji, to mi się marzy, kompleks rozciągający się od Pilska na wschodzie aż do Rysianki. Cały czas start z ponad 1200 m.n.p.m., a zjazd w kierunku Sopotni, Korbielowa, a jak komu mało to na południe do Słowaków. Wyszłoby pewnie kilkadzięsiąt km tras, kilkanaście wyciągów (oczywiście same kanapy)... ale się rozmarzyłem... A tak bardziej realnie to chciałbym, żeby na Pilsku było jak na Chopoku. Wiem, że trochę niżej, ale... jak się chce to można.

[mysiauek]

To jak już puszczamy wodze fantazji, to mi się marzy, kompleks rozciągający się od Pilska na wschodzie aż do Rysianki. Cały czas start z ponad 1200 m.n.p.m., a zjazd w kierunku Sopotni, Korbielowa, a jak komu mało to na południe do Słowaków. Wyszłoby pewnie kilkadzięsiąt km tras, kilkanaście wyciągów (oczywiście same kanapy)... ale się rozmarzyłem... A tak bardziej realnie to chciałbym, żeby na Pilsku było jak na Chopoku. Wiem, że trochę niżej, ale... jak się chce to można.

Ech marzenia marzenia...