Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Buty + narty


Miliron

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon już blisko więc postanowiłem zaciągnąć kilku porad w związku z planowanym wyjazdem .. oczywiście na narty :-)

Poziom jakim mogę się pochwalić to - absolutne 0 z ambicjami

Waga ~80 , wzrost 185

Buty jakie mi pasują to

Nordica GTS 8,Beast 10

Dalbello axion 7

Narty jakie mnie interesują

Atomic Metrony 8-9

Rossignol Zenith Z2,Z3

i tutaj rodzi się pytanie czy zważywszy na mój poziom to nie przesadzam z twardością butów i nart ? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość scatman_wawa

W/g mnie nie przesadzasz.

Buty to sprawa bardzo indywidualna. Mają być wygodne, a sztywność jest tak naprawdę zależna do czego (czytaj do jakiej jazdy) mają Ci służyć. Jednak przy zerowym poziomie te buty musiał Ci ktoś polecić, ale pamiętaj że nie zawsze to co dobre (wygodne) dla innych będzie dobre dla Ciebie. Kupując but najlepiej idź do sklepu, załóż obydwa i pochodź w zapiętych przez godzinę (w tym czasie w tych butach pozwiedzaj cały sklep i pozawracaj dupę obsłudze zabawą w 100 pytań do...). Nie wierz we wszystko coi obsługa mówi, bo nie zawsze ma rację. Jeśli po godzinie nie będziesz miał pragnienia wyskoczyć z tych butów to znaczy że są OK i możesz jekupować. Nie daj się namówić na zbyt duże buty (że niby mają być większe bo ma być skarpeta gruba), but ma być dopasowany idealnie, a skarpeta tak naprawdę sie nie liczy to są tylko 3 mm.

Teraz narty, obie podane przez Ciebie są bardo przyjemne i przyjazne dla uczących się. Jednak nie wiem czy na początek nie lepiej wypożyczać co dzień inną parę żeby zobaczyć które Tobie będą leżały najlepiej.

Więc nie, nie przesadzasz z twardością :)

A i na początek nie daj sie uzbroić w kijki podczas nauki, ale chyba nauka będzie pod okiem instruktora, to on bedzie (powinien) wiedział co ma robic :)

Witamy w gronie pozystywnie zakreconych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wspomniane przeze mnie buty mi pasują. Fizycznie miałem je na nogach chodziłem itd. Są w miarę wąskie co bardzo dobrze mi pasuje bo mam szczupłą stopę. Pięta nie lata nie odskakuję nawet śródstopie i palce nigdzie nie myszkują. Pomijam, że twardość niby~ 80 lecz jakieś takie miękkie mi się one wydają.

Narty takie nie inne gdyż mi się podobają :-) w dodatku na Atomici jest świetna cena. Puki co nie będę pisał, że będę jeździł skrętem krótkim czy długim, ale znając swoje upodobania będzie to skręt w miarę długi Dlatego takie metrony posiadające 16-17 m skrętu kusza nie tylko kategorią do jakiej należą ale także tą ceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metrony nie charakteryzuja sie "tylko" okreslnym promieniem skretu ale jak kazda narta tez charakterystyka i preferencja przeznaczenia na takie a nie inne trasy / stoki.

Wez to pod uwage uwzgledniajac co i jak chcesz na nartach wyczyniac.

Sorry za pytanie, ale czy byles na stoku, jezeli tak, ta jak, z czym i ile ??

To moze pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metronów oczywiście nie określa jedynie promień skrętu, ale także budowa jego powierzchnia i kilka fajnych technologi itd itp. Sugerowanymi odbiorcami takich nart są osoby średnio zaawansowane lub osoby jeżdżące dobrze lecz rekreacyjnie, które szukają nart na trasy przygotowane (dobrze lub słabo) a nawet poza nimi. Tyle już mniej więcej znam szczegółów o tych nartach.

Sorry za pytanie, ale czy byles na stoku, jeżeli tak, ta jak, z czym i ile ??

Poziom jakim mogę się pochwalić to - absolutne 0 z ambicjami

Jedynie co zjeżdżałem z góry to na tzw. "jabłuszku" po czarnym szlaku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon już blisko więc postanowiłem zaciągnąć kilku porad w związku z planowanym wyjazdem .. oczywiście na narty :-)

Poziom jakim mogę się pochwalić to - absolutne 0 z ambicjami

Waga ~80 , wzrost 185

Buty jakie mi pasują to

Nordica GTS 8,Beast 10

Dalbello axion 7

Narty jakie mnie interesują

Atomic Metrony 8-9

Rossignol Zenith Z2,Z3

i tutaj rodzi się pytanie czy zważywszy na mój poziom to nie przesadzam z twardością butów i nart ? :-)

Nie przesadzasz z twardoscia bo narty i buty sa tz normalne i posluza tobie dlugo. Jedne i drugie Metron, Nordica/ sa sredniej twardosci i sa przeznaczone do jazdy w roznych warunkach. Jaka dlugosc maja te narty? bo aby narta byla przyjemnie skretna z promieniem jak piszesz 16-17 m to powinna ca. 180cm dluga. Odpowiednio dalej/krocej to bedzie: ca.170cm. dlugosci r ~14, 160cm r~12. Kijki sa niezbedne.

Edytowane przez alfredoo
uzupelnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji został wywołany ważny temat - jazda początkujących bez kijów.

Przykro patrzeć czasami, jak początkujący narciarze, powodowani chyba modą, jeżdżą bez kijów.

Popieram.

I znowu bym załączył filmik mojej kobitki ale po raz kolejny...

Natomiast za każdym razem ucząc kogoś jeździć nie udawało się to bez kijków.

IMHO odrzucenie kijów to ostatni krok nauki, zależny od chęci już "naumianego" narciarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i na początek nie daj sie uzbroić w kijki podczas nauki, ale chyba nauka będzie pod okiem instruktora, to on bedzie (powinien) wiedział co ma robic :)

Kije są niezbędne. Ale najlepiej zaufaj instruktorowi z dobrej szkoły. On będzie wiedział, co ma robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość scatman_wawa

Każdy insrtruktor Sitn-owski nie pozwoli Ci zabrać kiji. Kije owszem jak opanujesz już narty. Wtedy dopiero dołóż kije. Chyba że zaczynasz nauke od razu na miękim śniegu za trasą, to faktycznie kije od razu. Cóż metodyka nauczania też ewoluuje i nie wszyscy jeszcze uczą pierwszego kroku bez kijków.

Nie upieram sie a wyrażam swoje zdanie.

Nie jestem instruktorem, ale kilka osób dzięki mnie jeździ na nartach, i zaczynali z kijami i nie szło, dopiero jak odłożyli kije to załapali o co chodzi. KIje wprowadzał im dodatkowy czynnik absorbujący uwagę.

Edytowane przez scatman_wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy insrtruktor Sitn-owski nie pozwoli Ci zabrać kiji. Kije owszem jak opanujesz już narty. Wtedy dopiero dołóż kije. Chyba że zaczynasz nauke od razu na miękim śniegu za trasą, to faktycznie kije od razu. Cóż metodyka nauczania też ewoluuje i nie wszyscy jeszcze uczą pierwszego kroku bez kijków.

Nie upieram sie a wyrażam swoje zdanie.

Nie jestem instruktorem, ale kilka osób dzięki mnie jeździ na nartach, i zaczynali z kijami i nie szło, dopiero jak odłożyli kije to załapali o co chodzi. KIje wprowadzał im dodatkowy czynnik absorbujący uwagę.

Scatman co sie tak spieszysz.

Zagladnie tu instruktor sitn, moze sie wypowie:)

najlepiej jakby byl super nowoczesny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj z kolega się zgadzam, często uczyłem dzieciaki i panie jeździć i jak miały/mieli kije to się gubili, bo im wypadały, chcieli się niepotrzebnie podpierać, a bez badyli dawali rade:eek:

Kijki maja byc Kolego i jak staliscie to slusznie, ze sie podpierali, kazdy tak robi. Jednak podczas cwiczenia kijki sa w uzyciu: mozna je ujac poprzecznie razem albo w polowie dlugosci osobno, albo powiedzmy przy niektorych cwiczeniach trzymac je za plecami, zeby tylko nie byly wleczone z tylu jak chrust z lasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fredo, przykładem jest Nery żona ktróa jak jej zabreałęm kije zaczęła jeździć ;)

Wcześniej nie dawała rady :)

Nie przecze, ze tak bylo ale...

Moze Ewa byla juz na tym etapie, ze i z kijkami by zaczela.

Moze potrzebowala jakiegos bodzca i jej go wiedzac czy nawet nie wiedzac dales. Tak bywa czasami i nie wszystko mozna wczesniej zaprogramowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak sie zdecydowałeś to lepiej weś 8-ki, będzie łatwiej sie uczyć. Jak dla mnie to te narty do nauki mogą byc nieco męczące. Jednak początki bywają rożne a jak pojętnym będziesz uczniem to sie dopiero okaze. Znam kilka przypadkow gdzie początkujący kupowali narty powiedzmy średnio twarde i szło im na tyle cięzko, że zmieniali na coś łatwiejszego. Wydaje mi sie, że na początek lepiej kupić coś taniego do nauki a jak sie dookreśli czego sie naprawdę chce i potrzebuje to wtedy kupuje sie "rozwojowo" na kilka lat do przodu za większą kasę. Inaczej można być zawiedzionym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy insrtruktor Sitn-owski nie pozwoli Ci zabrać kiji. Kije owszem jak opanujesz już narty. Wtedy dopiero dołóż kije. Chyba że zaczynasz nauke od razu na miękim śniegu za trasą, to faktycznie kije od razu. Cóż metodyka nauczania też ewoluuje i nie wszyscy jeszcze uczą pierwszego kroku bez kijków.

Nie upieram sie a wyrażam swoje zdanie.

Nie jestem instruktorem, ale kilka osób dzięki mnie jeździ na nartach, i zaczynali z kijami i nie szło, dopiero jak odłożyli kije to załapali o co chodzi. KIje wprowadzał im dodatkowy czynnik absorbujący uwagę.

Kije maja byc, ale instruktor ci je zabierze na kilka cwiczen.

Mozesz popytac kazdego SITNowskiego instruktora.

Moze sie Zimka wypowie, w koncu byl kiedys mistrzem Polski instruktorow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...