I po nartach

[lokiec3]

:mad::mad::mad:

I prawdopodobnie ten sezon mam z głowy. Żonusia wczoraj miała poprawkę biodra. Jeszcze jedna operacja za kilka tygodni lub po nowym roku.

Nosz k**** m** znowu pod górkę.

[SB]

Szybkiego powrotu do zdrowi dla Twojej żony....

[pablo_duch]

:mad::mad::mad:

I prawdopodobnie ten sezon mam z głowy. Żonusia wczoraj miała poprawkę biodra. Jeszcze jedna operacja za kilka tygodni lub po nowym roku.

Nosz k**** m** znowu pod górkę.

lokciu nie boj zaby bedzie dobrze-nie skreslaj nartek,Zonke masz na bank wspaniala i nawet jak ja zabierzessz w gorki to z checia podopoczywa a ty na stoku bedziesz :)powrotu oczywiscie do zdrowia

[MB]

trzymam kciuki za rekonwalescentkę i za Ciebie

wszystko się musi jakoś normalnie poukładać

powodzenia

[juice]

Wspolczucia.

Powodzenia + zdrowia.

Wszystko sie pouklada - MUSI !!!

[Raceman]

Ucałuj Ją od Nas wszystkich i głowa do góry, co się odwlecze to nie uciecze.

[peszkod]

Dużo szczęścia dla żonki.

[Boogie]

bedzie git mowie to JA:D 3mam kciuki

[aklim]

no czasami tak to jest , jak se człowiek coś zapalnuje

ale jest też takie powiedzenie ,że co nas nie zabije to nas wzmocni , więc uśmiech na twarz i dużo zdrowia dla żonki , będzie dobrze:):)

do zobaczenia na stoku

pozdrawiam serdecznie

[szparaa]

echhhh:( niech żonka szybko zdrowieje!

[Maria]

Współczuję Wam obydwojgu i życzę szybkiego wyzdrowienia Żonie. Może wyjazd rekonwalescencyjny w góry byłby OK?

[lokiec3]

Dzięki wszystkim za pocieszenie. W poniedziałek rozstrzygnie się czy będzie mniej czy bardziej źle. Na pewno zdam wam relację.

Pozdrawiam.

[Homar]

Wyrazy współczucia i życzenia powrotu do zdrowia dla żony, wiem jakie to jest okropne bo z biodrem co prawda latem miałem kiedyś problem ale w moim wypadku nie było aż tak źle jak sie okazało pozniej i oby w waszm wypadku było podobnie )

[marianos]

Dużo dużo zdrówka dla żonki, będzie dobrze a nawet lepiej pozdro do zimy troche czasu na zdrowienie

[cysiu]

nie ma co sie martwic na zapas:) ja w tamtym roku w swieta BN uradowany jadac na kilka dni w gory zlapalem wyrostek robaczkowy i cale swieta przesiedzialem w szpitalu, niezapomniane wrazenia:D

a i nawet mi sie udalo pojezdzic jeszcze w swieta na nartach;d co prawda wielkanocnych:D

zycze szybkiej restauracji zdrowia i powrotu na stok, dla Ciebie i Twojej rodziny:)

[Maria]

Ja sobie z kolei nadwyrężyłam kręgosłup na początku lutego, i prawie do marca miałam jazdę z głowy (nie tylko jazdę, usiąść na łóżku długo nie mogłam bez miłego wycia, auuuu;)). Ale potem jeszcze była jazda do maja.

[lokiec3]

Ja sobie z kolei nadwyrężyłam kręgosłup na początku lutego, i prawie do marca miałam jazdę z głowy (nie tylko jazdę, usiąść na łóżku długo nie mogłam bez miłego wycia, auuuu;)). Ale potem jeszcze była jazda do maja.

Tu nie chodzi o jazdę na nartach mojej żony bo nigdy nie jeździła i jeździć nie będzie mogła. Tylko jak jest jeszcze mały 4 letni bardzo żywy brzdąc to o dwóch kulach nie da się opanować i prowadzić samemu domu. Co za tym idzie trza będzie siedzieć z du*ą na miejscu czort wie jak długo.

PS; Na razie lecim w dół bo okazało się, że doszedł gronkowiec - całe szczęście, że nie złocisty. Dalsze info za kilka dni.

Pozdrawiam i dzięki za ciepłe słowa

[SB]

Tu nie chodzi o jazdę na nartach mojej żony bo nigdy nie jeździła i jeździć nie będzie mogła. Tylko jak jest jeszcze mały 4 letni bardzo żywy brzdąc to o dwóch kulach nie da się opanować i prowadzić samemu domu. Co za tym idzie trza będzie siedzieć z du*ą na miejscu czort wie jak długo.

PS; Na razie lecim w dół bo okazało się, że doszedł gronkowiec - całe szczęście, że nie złocisty. Dalsze info za kilka dni.

Pozdrawiam i dzięki za ciepłe słowa

Co stoi na przeszkodzie żeby małego zabrać, 4 lata to wiek do nauki taki akurat, wiadomo że biorąc go sobie nie pojeździsz, a i tak tego nie unikniesz bo prędzej czy później będziesz musiał go nauczyć i z 3 sezony będziesz miał takie że nie będzie pełnej swobody... ale warto . Wydaje mi się że Carvingsoprt na swoich wyjazdach organizuje grupę dla dzieci, tylko musisz się przełamać i zrezygnować z Soelden bo oni na Stubaia jadą.

... jeżeli żona jest w stanie sama w domu zostać oczywiście

[lokiec3]

Co stoi na przeszkodzie żeby małego zabrać, 4 lata to wiek do nauki taki akurat, wiadomo że biorąc go sobie nie pojeździsz, a i tak tego nie unikniesz bo prędzej czy później będziesz musiał go nauczyć i z 3 sezony będziesz miał takie że nie będzie pełnej swobody... ale warto . Wydaje mi się że Carvingsoprt na swoich wyjazdach organizuje grupę dla dzieci, tylko musisz się przełamać i zrezygnować z Soelden bo oni na Stubaia jadą.

... jeżeli żona jest w stanie sama w domu zostać oczywiście

Też o tym myślę, tyle że jak będę sam z dzieciakiem nawet ze szkołą to wiadome jest, że całego dnia nie wytrzyma na stoku. A jakby żoncia była to po jakimś czasie można jej dzieciaka podrzucić i trochę pozasuwać.

No na razie póki lekarze nie ustalą planu działania to nie ma co gdybać, czas pokaże.

[pablo_duch]

lokiec co ma byc to bedzie-nie ma co zakładac.poczekamy zobaczymy.Oby było tak jak oczekujesz

[lokiec3]

Żoncia w domu, czuje sie świetnie. Następna operacja albo pod koniec listopada, albo na początku roku. Jak się dobrze będzie kurować - "To sobie brykniesz na narty" tak powiedziała.

Trza podpis zmienić.

[lokiec3]

CD

Jakiś tydzień przed wyjazdem okazało się, że będzie lżejsza wersja operacji. Termin ustalony na 2 tydzień listopada :eek::eek:. A ja od 7 na nartach.

Ja szusuję a tu okazuje się, że 10 listopada na stół..

A teraz najlepsze:

Panowie lekarze trochę samokrytyki zanim zaczniecie strajk o podwyżki !!!!!!!!!!!!!.

Żona przygotowana do operacji po pierwszej kroplówce na krótko przed uśpieniem a tu lekarz stwierdza, że przysłali mu nie taki rozmiar części, którą ma wymienić.

Dalej nie komentuję.

17-11 trzecie podejście.

[MB]

Jakiś tydzień przed wyjazdem okazało się, że będzie lżejsza wersja operacji. Termin ustalony na 2 tydzień listopada :eek::eek:. A ja od 7 na nartach.

Ja szusuję a tu okazuje się, że 10 listopada na stół..

A teraz najlepsze:

Panowie lekarze trochę samokrytyki zanim zaczniecie strajk o podwyżki !!!!!!!!!!!!!.

Żona przygotowana do operacji po pierwszej kroplówce na krótko przed uśpieniem a tu lekarz stwierdza, że przysłali mu nie taki rozmiar części, którą ma wymienić.

Dalej nie komentuję.

17-11 trzecie podejście.

Nic tylko korzystać z naszej pięknej służby zdrowia .

Duuużooooooooooo odporności psychicznej trzeba mieć.

Czego życzę ,Tobie i Twojej żonie.

[Dumpling Zębowa Wróżka]

nerwy w strzępkach... współczuję i również wytrwałości życzę...

[pablo_duch]

trzymasz sie jakos?

jak co zawsze mozemy pogadac