BuenosAires Napisano 17 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 Jeżdżę teraz na "16" Michelin Primacy Alpine. Opona bardzo wytrzymała (4 sezon od XI do IV) cicha, dobrze 3ma na lodzie i śniegu. I dobrze wygląda. Ale najlepiej wspominam przed 15 laty Dębicę Frigo. Rewelacyjna na śniegu, w lutym wjechałem samochodem do schroniska na Jaworzynie (przedni napęd) - wszyscy robili wielkie oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 17 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 Właśnie Dębica Frigo charakteryzuje się bardzo dobrym parametrem- siła "uciagu" na śniegu. Reszta parametrów pod psem! Też kiedyś miałem takie opony, i też w Krynicy i Bukowinie spokojnie wjeżdżałem pod samą kwaterę, a koledzy nie mogli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 17 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 . Teraz temperatura- te 7 stopni nie ma żadnego uzasadnienia Oczywistą sprawą jest, że temperatura nie ma tu najmniejszego znaczenia. Prawdopodobnie jest to tylko pewien "punkt orientacyjny" dla kierowców - kiedy temperatura w ciągu dnia spada poniżej 7 st C pewnie zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia opadów śniegu. A wtedy oczywiście warto mieć zimówki. I tyle. Ostatnio natknąłem się na testy opon zimowych gdzie niektóre próby przeprowadzone były również w ujemnych temperaturach. W teście brały udział markowe opony, jeden chiński produkt oraz opona letnia. W próbach na suchej i mokrej nawierzchni opony zimowe nie były w stanie nawiązać walki z oponą letnią. W iście zimowych warunkach czyli na śniegu opona letnia - co zrozumiałe - poległa z kretesem. I tam zimówki pokazały pełnię swoich możliwości. Produkt chiński okazał się dośc marny. Gdyby można było przewidzieć, że w okresie zimowym nie będzie śniegu to można byłoby się spokojnie przekulać na letnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 17 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 czyli jesli dobrze zrozumialem opony nie byly nowe, tylko jak to sie mowi "prawie nowe". osobiscie zawsze kupuje opony nowe - czyli nieuzywane A jaką wagę przy zakupie nowych opon przywiązujecie do DOT (daty produkcji)? W europejskim prawie za oponę nową uznaję się taką, która nie została wyprodukowana później niż 3 lata temu. Oczywiście sprawa dotyczy opon, które nie były wcześniej używane. Ja jednak myślę, że kupowanie opony 3-letniej jako zupełnie nowej pełnowartościowej opony jest swojego rodzaju naciąganiem.: Zawsze staram się, żeby DOT był z bieżącego roku, choć to nie zawsze jest takie proste. :frown:: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 18 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 18 Listopad 2012 Witam Jako, że łańcuchy są w temacie, to pozwolę sobie zapytać. Macie jakieś doświadczenie w jeździe z łańcuchami? Chodzi mi zwłaszcza o "łańcuchy" typu K-SUMMIT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 18 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 18 Listopad 2012 (edytowane) :smile:ja mam te łańcuchy ale jakoś nie miałem okazji ani potrzeby sprawdzic ich w praktyce, chyba mam za dobre opony :biggrin: Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ...ten system łąńcuchów...jedna para pasuje do wielu rozmiarów ...ja mam K-45 i można zakładać na rozmiar od 14 do 21 cali :eek: Tzn nie na wszystkie ale na niemałą część Edytowane 18 Listopad 2012 przez Roobs 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 18 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 18 Listopad 2012 A jaką wagę przy zakupie nowych opon przywiązujecie do DOT (daty produkcji)? W europejskim prawie za oponę nową uznaję się taką, która nie została wyprodukowana później niż 3 lata temu. Oczywiście sprawa dotyczy opon, które nie były wcześniej używane. Ja jednak myślę, że kupowanie opony 3-letniej jako zupełnie nowej pełnowartościowej opony jest swojego rodzaju naciąganiem.: Zawsze staram się, żeby DOT był z bieżącego roku, choć to nie zawsze jest takie proste. :frown:: Ja osobiscie przywiazuje do tego wage, a ostatnio kupowalem zarowno opony letnie (przed ostatnim sezonem letnim) oraz niedawno nowe zimowki. W jednym i drugim przypadku opony byly wyprodukowane nie wczesniej niz ok. 2 miesiecy przed data zakupu, letnie mialy chyba cos 2 tygodnie. U nas oponiarze zastzegaja, ze zgodnie z polskim prawem nawet opona 3 letnia uchodzi za pelnowartosciowy produkt. Poniewaz jednak najczesciej miedzy opona z nowszym DOT i starszym DOT nie ma roznicy cenowej, to nie ma powodu kupowac ta starsza. Gdyby opona roczna byla odczuwalnie tansza, to mozna by sie bylo zastanawiac. Najczesciej mozna - nawet zamawiajac przez internet - dowiedziec sie, dzwoniac do danej firmy, jaki jest DOT danej opony. Czasem nawet on-line podaja taka informacje od razu przy zamawianiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 18 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 18 Listopad 2012 Ja osobiscie przywiazuje do tego wage, a ostatnio kupowalem zarowno opony letnie (przed ostatnim sezonem letnim) oraz niedawno nowe zimowki. W jednym i drugim przypadku opony byly wyprodukowane nie wczesniej niz ok. 2 miesiecy przed data zakupu, letnie mialy chyba cos 2 tygodnie. U nas oponiarze zastzegaja, ze zgodnie z polskim prawem nawet opona 3 letnia uchodzi za pelnowartosciowy produkt. Poniewaz jednak najczesciej miedzy opona z nowszym DOT i starszym DOT nie ma roznicy cenowej, to nie ma powodu kupowac ta starsza. Gdyby opona roczna byla odczuwalnie tansza, to mozna by sie bylo zastanawiac. Najczesciej mozna - nawet zamawiajac przez internet - dowiedziec sie, dzwoniac do danej firmy, jaki jest DOT danej opony. Czasem nawet on-line podaja taka informacje od razu przy zamawianiu. Rzeczywiście masz rację! Ceny opon z "nowszym DOT" i "starszym DOT" albo nie różnią się niczym albo różnica jest dosłownie kosmetyczna. Tylko, że jak przychodzi do kupna to sytuacja się komplikuje. Właśnie przerabiam temat zakupu nowych opon zimowych. Znalazłem opony, które mnie ewentualnie interesują za cenę jaką jestem w stanie zaakceptować i złożyłem stosowne zamówienie w sklepie internetowym. W zamówieniu zaznaczyłem, że DOT ma być 12. No i nie przyjęli mi zamówienia bo powiedzieli, że nie są w stanie zagwarantować, że DOT będzie 12. Powiedzieli, że może być też 11. Dzwoniłem też do kilku innych sklepów i sytuacja się powtórzyła. Jest to prawdopodobnie związane z modelem działania niektórych sklepów internetowych. Ot, telefon, laptop z dostępem do internetu i to cały sklep! Nie ma żadnego towaru na stanie i nie ma żadnego magazynu. Wszystko muszą zamawiać gdzieś w hurtowniach albo nawet nie ściągają towaru do siebie tylko dają cynk do hurtowni gdzie mają wysłać opony. Ale i tak nie rozumiem dlaczego nie mogą wysłać informacji, że klient chce DOT 12. W niektórych - chyba tych poważniejszych - sklepach podaja DOT na swoich stronach. No i widywałem tam opony z DOT 09 za cenę praktycznie taką samą jak te zupełnie nowe.: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bill Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Witam Jako, że łańcuchy są w temacie, to pozwolę sobie zapytać. Macie jakieś doświadczenie w jeździe z łańcuchami? Chodzi mi zwłaszcza o "łańcuchy" typu K-SUMMIT. za 1500 to ja jeszcze dlugo nie, a przez ostatnie 20 lat w Alpach lancuchy zakladalem 1 raz i to na moze 1 km ( w CH w drodze do livignio ) moim zdaniem nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Czy nie warto to z takim stwierdzeniem się nie zgodzę, są drogie ale to co oferują jest na najwyzszym poziomie! - szybkość i łatwość montażu - mozliwość założenia na rózne rozmiary ...od 14 do 21 cali Ja wolę je mieć niż raz nie mieć i dymać z 10 km albo i wiecej po pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BuenosAires Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Czy nie warto to z takim stwierdzeniem się nie zgodzę, są drogie ale to co oferują jest na najwyzszym poziomie! - szybkość i łatwość montażu - mozliwość założenia na rózne rozmiary ...od 14 do 21 cali Ja wolę je mieć niż raz nie mieć i dymać z 10 km albo i wiecej po pomoc Łańcuchy warto mieć, a nawet trzeba. Po prostu nigdy nie wiesz kiedy będziesz musiał je założyć. Ja używałem kilka razy w życiu i zawsze były bardzo potrzebne. "Pajączki " są fajne, ale niestety dużo zajmują miejsca w bagażniku. Od lat przymierzam się, żeby kupić i zawsze odpuszczam. Jak na razie łańcuchy wystarczą. I tak chyba pozostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Łańcuchy to prawdziwy problem. Te dobre, ceny maja astronomiczne, gorsze, też nie są tanie. Przydają się rzadko. Ja ostatnio zakładałem jakieś 15 lat temu. Miałem kwaterę w jakiejś "budzie" koło Terechowej (Słowacja), do której dojazd był fatalny. Obecnie jakoś tak się składa że wystarczają mi opony. Nawet jak się zakopałem w śniegu na parkingu- pomogli życzliwi wypychajac. Ostatnio tak się "rozbestwiłem" że nawet nie zabieram ich ze sobą! Prawdę mówiąc chciałbym mieć takie łatwe do założenia "pająki". Natomiast zawsze wożę ze sobą dobrą linkę holowniczą. Taką długą, mocną, specjalnie zrobioną przeze mnie z porządnej liny i solidnych, metalowych, łatwych w zapięciu końcówek.Też nieczęsto się przydawała, ale wyciagałem gościa, co obsunał się do rowu w Wierchomli. Linę stanowczo polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 (edytowane) Witam Ja jestem zdania, że jak już mieć, to dobre, tzn. takie, które dają rade i jestem w stanie założyć bez kolejnego zawału. Edytowane 20 Listopad 2012 przez W.W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Cena jest spora jednak jak weźmie się pod uwagę że łańcuchy starczaja conajmniej na 10 lat to koszt miesięczny nie siega nawet 13 zł miesiecznie. Zasadniczo służą dożywotnio. Jak nie zje ich korozja lub z własnej winy ich nie uszkodzimy. Z linką się nie rozstaję, ma swoje miejsce pod kołem zapasowym i tam nie zagladam. Dodatkowym wyposażeniem zimowym są kable własnej roboty to ewentualnego rozruchu oraz ...wyciągarka na linie syntetycznej sterowana z pilota. Wiekość troszkę wiekszej domowego młynka do kawy No ale to juz inna historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bill Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 lancuchy mam zawsze ze saba bo trzeba miec, nigdy nie wiadomo kiedy beda potrzebne - to wiadomo, ale z powodzeniem te "tradycyjne" daja rade - i sry ale nie dam 1500 zeta za cos co byc moze uzyje raz na 10 lat a moze wcale, a kwestia zakladania zwyklych lancuchow to zaden problem, wazniejsze zeby kontrole trakcji mozna bylo wylaczyc :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Kwestia piniążków,niczego więcej Mnie osobiście z zasady nie stać na tańsze rzeczy Co nie znaczy że zawsze musi to być badżiew : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 A jaką wagę przy zakupie nowych opon przywiązujecie do DOT (daty produkcji)? W europejskim prawie za oponę nową uznaję się taką, która nie została wyprodukowana później niż 3 lata temu. Oczywiście sprawa dotyczy opon, które nie były wcześniej używane. Ja jednak myślę, że kupowanie opony 3-letniej jako zupełnie nowej pełnowartościowej opony jest swojego rodzaju naciąganiem.: Zawsze staram się, żeby DOT był z bieżącego roku, choć to nie zawsze jest takie proste. :frown:: Według mojej wiedzy prawo europejskie za nową uznaje oponę nie starszą niż 12 miesięcy a nie 3 lata... : Oczywiście przywiązuję do tego sporą wagę,bo teoretycznie taka zimówka zaczyna tracić swoje właściwości po ok dwóch latach.Póki co nie miałem z tym problemu (zawsze dostawałem świeżutkie) w sklepach internetowych,może dlatego,że zawsze wybieram nie najtańsze,ale jedne z najtańszych,które mają nieskazitelną opinię minimum 2 - 3 tys. klientów. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Według mojej wiedzy prawo europejskie za nową uznaje oponę nie starszą niż 12 miesięcy a nie 3 lata... : Oczywiście przywiązuję do tego sporą wagę,bo teoretycznie taka zimówka zaczyna tracić swoje właściwości po ok dwóch latach.Póki co nie miałem z tym problemu (zawsze dostawałem świeżutkie) w sklepach internetowych,może dlatego,że zawsze wybieram nie najtańsze,ale jedne z najtańszych,które mają nieskazitelną opinię minimum 2 - 3 tys. klientów. : Czy to jest prawo europejskie to jeszcze będę musiał sprawdzić natomiast z pewnością jest to prawo polskie. "Zgodnie z Polską Normą PN-C-94300-7:1997 "Ogumienie. Pakowanie, przechowywanie i transport", za opony pełnowartościowe uważa się opony nie starsze niż 36 miesięcy od daty produkcji." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 21 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2012 No tak, ale opon (szczególnie zimowych)nie kupujesz do natychmiastowego skonsumowania. Jeśli jako nowa kupisz oponę powiedzmy 35-miesięczną to według pzrytoczonej przez Ciebie normy , po 2 miesiącach po zakupie nie jest ona już pełnowartościowa. A co w sezonie następnym? A u mnie czasami komplet wystarcza na trzy sezony... Tak więc rzeczywiście jest sens kupować opony świeże, najlepiej jeszcze ciepłe:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 21 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2012 No tak, ale opon (szczególnie zimowych)nie kupujesz do natychmiastowego skonsumowania. Jeśli jako nowa kupisz oponę powiedzmy 35-miesięczną to według pzrytoczonej przez Ciebie normy , po 2 miesiącach po zakupie nie jest ona już pełnowartościowa. A co w sezonie następnym? A u mnie czasami komplet wystarcza na trzy sezony... Tak więc rzeczywiście jest sens kupować opony świeże, najlepiej jeszcze ciepłe:smile: Ja tylko przytoczyłem normy, które obowiązują w Polsce i które są stosowane przez sprzedawców opon. Osobiście nie wydaje mi się, że opona trzyletnia przedstawia te sama wartość co świeżutka opona z aktualnej produkcji. W przypadku kupna opon zawsze pytam o datę produkcji i zawsze rezygnuję z zakupu jeśli opona nie pochodzi przynajmniej z bieżącego roku. Tym bardziej, że ceny nie różnią sią aż tak bardzo, a często nie różnią sie wcale.Ale zauważyłem, że są sklepy, które albo nie chcą albo nie potrafią powiedzieć jaka jest dokładnie data produkcji zamawianej opony. Już się z taką sytuacją zetknąłem. :frown:: Nie wiem czym to tłumaczyć ale wydaje mi się, że chyba specyfiką sklepu. Są duże firmy, które mają swoje magazyny i towar na stanie, a są też i sklepy składające sie tylko z komputera, telefonu i biurka. I ci pewnie nie wiedzą co dostaną z hurtowni. :frown:: Ale takich omijam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 22 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Listopad 2012 Przesadzacie trochę z tą datą produkcji. Oczywiście, ja także kupując opony, też wziąłbym te "młodsze". Po roku, dwóch czy nawet trzech latach składowania opona nie traci swoich właściwości. A jeśli, to są to praktycznie niemierzalne ( lub w granicach błędu pomiarowego) wielkości parametrów. Wydaje mi się że jeden postój w słońcu o wiele bardziej im szkodzi i wpływa na "starzenie się gumy" niz te 3 lata składowania. Podobnie jak pokonanie np. odcinka 300 km z wysoką prędkością i nagrzanie ich. Sądzę ,że te wyznaczone okresy to czysty marketing. Z własnego doświadczenia wiem ,że na 20 letniej oponie można śmiało śmigać- ale tego akurat nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogdan B-13 Napisano 22 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Listopad 2012 Po roku, dwóch czy nawet trzech latach składowania opona nie traci swoich właściwości. A jeśli, to są to praktycznie niemierzalne ... No, nie jestem tego taki pewien, skądś jednak te trzy lata w PN sie biorą. A jeśli chodzi o "śmiałe śmiganie" na dwudziestoletniej oponie, to ja jednak zalecałbym raczej ostrożną, powolna jazdę do najbliższego punktu sprzedaży opon!:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 22 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Listopad 2012 Oczywiście że te 3 lata mają jakieś tam uzasadnienie. Guma to wytrzymały materiał. Najwiekszą szkodę robi jej nie upływ czasu a;- promieniowanie słoneczne, temperatura, uderzenia mechaniczne. To samo dotyczy i elementów konstrukcji opony oblanych gumą, to i trzeba przyjąć, że nawiększy wpływ na ich destrukcję i starzenie się mają czynniki mechaniczne, czyli zmęczenie materiału. Bo i co się może stać drutom w gumie jak się ich nie ugina, nie wpadają w drgania, nie są nagrzewane? A nic! A jak opona ma np. popękaną od słońca i temperatury gumę, to tu radziłbym ostrożność.Bez względu na jej wiek. Przez szczeliny może dostać się woda do drutów czy kordu i go uszkodzić czy wręcz zniszczyć. To samo dotyczy mechanicznych uszkodzeń, widocznych jak np. bulwy na oponach, czy niewidocznych, będących wynikiem wjeżdżania w dziury, na krawężniki itp. Ale co tu się będę rozpisywał na temat jakiś starych kapci. Najlepiej gdybyśmy wszyscy mieli opony nowe klasy HP. Ale wydaje mi się że jest to niemozliwe gdy weżmie się pod uwagę, że średni wiek auta w Polsce to... 15 lat! To określa dlaczego na przykład takim powodzeniem u nas cieszą się "prawie nówki" od Niemca! Po prostu bida, bida, bida, a pojeżdzić by się chciało, czy wręcz się musi, bo jak do roboty się dostać! Jeśli u nas komplet nowych opon do kompaktu kosztuje praktycznie miesięczną pensję, u Niemca zaś 1/4 pensji. Jest różnica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bill Napisano 23 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2012 komplet opon do kompatu to jakies 800 zl x 2 jak rozumiem - jesli chodzi o ta pensje ale taki komplet nie jest na jeden sezon. a te prawie nowki to sie na klomby nadaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 23 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2012 Daj mi namiary na sprzedawcę opon klasy HP w rozmiarze 16 czy 17 cali po 200 zł za sztukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.