Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Idealne auto dla narciarzy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Miąłem 2 Avensisy, znajomi się śmiali że jak Sławek nie dał rady Toyocie, to musi byś faktycznie odporne auto, jak byłem młodszy i miałem tego pierwszego, to ten samochód nie jeździł ze mną za kierownicą, tylko latał nad asfaltem, przebyłem nim 220 tyś km i nie robiłem tam nic prócz wymiany części tych które się zużywają.

Natomiast moja fascynacja marką Toyoty legła w gruzach jak wsiadałem do Ravki, od początku coś tam było nie tak z tarczami, przy hamowaniu, drżała kierownica, toczyli to, wymieniali na nowe, robili ekspertyzy, z których wnioski były takie że ten model tak ma:eek:. Czara goryczy przelała się jak przy 90 tyś poszła turbosprężarka i przy tym od razu jakiś drążek pośredni układu kierowniczego, czy coś tam:confused::. Oczywiście naprawy zostały wykonane na gwarancji, bez problemu, no ale...:rolleyes::

Ja miałem Corollę 5D z 2005r. 1,4 D4D (Made in Turkey):

- trzy razy wymieniany rozrząd ***

- dwa razy coś dokręcali, poprawiali w kolumnie kierownicy - stuki na nierównościach

- dwa razy zacinająca się dźwignia kierunkowskazu

i jeszcze inne drobne ale równie irytujące usterki

*** - żeby wymienili mi ten pierwszy raz, musiałem się wcześniej najeździć przynajmniej ze cztery razy. Zgłaszając nienaturalne dźwięki, szumy z okolicy rozrządu, odpowiedzi były podobne, ale tą zapamiętałem jako najlepszą: "ma pan omamy słuchowe, jestem pewien, że tu wszystko gra".

Aż w końcu trafiłem na innego serwisanta, który powiedział: muszę pana umówić za jakieś dwa tygodnie do serwisu, bo tyle mniej więcej będą szły części - muszę dla pana zamówić konkretny zestaw części - ta usterka silnika jest już jakiś czas znana Toyovie i jest na nią procedura / instrukcja wymiany."

Oczywiste, że po takim podejściu serwisu do klienta, ja do tej marki w życiu już nie wrócę. Chociaż nawet z ciekawości oglądałem nową Ravkę, jak tylko zobaczyłem "design" deski rozdzielczej, to szybko z niej wyszedłem. Bez względu na moje doświadczenia, nie widzę w Ravce nic lepszego względem podobnych: CRV, CX-5, Kugi, itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 months later...

Według mnie dla narciarzy dobre są SUV-y, bo mają większe bagażniki i często mają już fabrycznie montowane bagażniki dachowe. Poza tym nie stać mnie na drugi samochód, którym jeździłbym tylko w góry, dlatego mazda cx-5 jest dla mnie optymalna. Nie jest za duża, wygląda dobrze w mieście, no i radzi sobie bardzo dobrze w górskim terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie dla narciarzy dobre są SUV

Miałem samochód typu SUV(Toyota Rav4 II generacji)

Po tym doświadczeniu jestem skutecznie wyleczony z takiej konstrukcji - nie wygodny, ciasny, twardy, taczkowaty, a paradoksalnie najlepiej jedzie po drodze równej jak stół, a jak już pojawiają się nierówności to jest dramat:rolleyes::.

...bo mają większe bagażniki....

Od czego większe:confused:: chyba od Pandy i Matiza:tongue:

i często mają już fabrycznie montowane bagażniki dachowe.

A tego to jeszcze nie widziałem, no ale ja ze wsi:stupid: i młody jeszcze:angel:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem samochód typu SUV(Toyota Rav4 II generacji)

Po tym doświadczeniu jestem skutecznie wyleczony z takiej konstrukcji - nie wygodny, ciasny, twardy, taczkowaty, a paradoksalnie najlepiej jedzie po drodze równej jak stół, a jak już pojawiają się nierówności to jest dramat:rolleyes::.

Od czego większe:confused:: chyba od Pandy i Matiza:tongue:

A tego to jeszcze nie widziałem, no ale ja ze wsi:stupid: i młody jeszcze:angel:

Niestety sporo w tym prawdy. Ja dziś chyba stanę się posiadaczem takowego wynalazku:) Nie śmiejcie się ...to zamiana z dopłatą z niewygodnego na niepraktyczny więc bez uśmieszków:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Idealnym autem dla narciarzy jest niezatłoczony skibus zatrzymujący się do 20 m od kwatery.

Przyjmuję to do wiadomości,ale się z tym nie utożsamiam.:proud:

Oczywiście dla całej rzeszy narciarskiej braci,która w Alpy dojeżdża autokarami,to tak.Dobra sieć Ski-Busów i przystanek pod kwaterą jest ważna.

Póki będę dojeżdżał w Alpy własnym transportem,to i na miejscu wolę poruszać się własnym środkiem transportu.:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...