lokiec3 Napisano 7 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad Z moich obserwacji. A podstawy mam z racji zawodu i kontaktów. Zdecydowana większość samochodów wyprodukowanych w obecnej dekadzie nie nadaje się do użytku (zwłaszcza niemieckie). Ludzie powinni przestać kupować nowe samochody, to może ta banda pseudo konstruktorów i księgowych by się nauczyła przestać rżnąć nas po kieszeni jak się tylko da. Ludzie kupują nowe samochody po kilkaset tysi, które przez 20 procent czasu gwarancji i po stoją w serwisach. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Pomijam już koszty obowiązkowych wymian podzespołów (chociażby sławetne rozrządy), które urosły do niebotycznych kwot. O wadach konstrukcyjnych-projektowych, które występują nagminnie i są z wielką łaską usuwane, po tym jak tysiące użytkowników ma problemy z jakimś dziadostwem nie należy zapominać. Dlatego u mnie moje 15 letnie XC 70 ma dożywocie, pomimo tego, że stać mnie na młodsze, może nawet nowe auto. Nie stać mnie niestety na serwisowanie takiego nowego szmelcu. Pozdrawiam. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 7 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 15 minut temu, lokiec3 napisał: Z moich obserwacji. A podstawy mam z racji zawodu i kontaktów. Zdecydowana większość samochodów wyprodukowanych w obecnej dekadzie nie nadaje się do użytku (zwłaszcza niemieckie). Ludzie powinni przestać kupować nowe samochody, to może ta banda pseudo konstruktorów i księgowych by się nauczyła przestać rżnąć nas po kieszeni jak się tylko da. Ludzie kupują nowe samochody po kilkaset tysi, które przez 20 procent czasu gwarancji i po stoją w serwisach. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Pomijam już koszty obowiązkowych wymian podzespołów (chociażby sławetne rozrządy), które urosły do niebotycznych kwot. O wadach konstrukcyjnych-projektowych, które występują nagminnie i są z wielką łaską usuwane, po tym jak tysiące użytkowników ma problemy z jakimś dziadostwem nie należy zapominać. Dlatego u mnie moje 15 letnie XC 70 ma dożywocie, pomimo tego, że stać mnie na młodsze, może nawet nowe auto. Nie stać mnie niestety na serwisowanie takiego nowego szmelcu. Pozdrawiam. Dokładnie jak u mnie.Jeżdżę Citroenem C5 kombi rok 2014 ,który ma 230 000 km i już rozglądam się za dokładnie takim samym,z ostatniego roku produkcji,2017 .Ma być też 2.0 Hdi i też hydropneumatyka,i przebieg do 100 000 km.Zero awarii od nowości,pali między 5 a 6 l oleju napędowego, 1200 km na zbiorniku i śmieszne ceny zakupu,części i serwisu.Żadnych nowych wynalazków mówi Wam absolwent specjalności "Eksploatacja pojazdów samochodowych" z roku 1979... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 7 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2 godziny temu, Bumer napisał: Zastanawiające jest Jacku, ze tak skrytykowałeś BMW x5. Dziwię się, no bo bmw x5 ma bagażnik o poj 650 / 1870 l, a outback 561/1822 l. ( nie wnikam jak liczone, bmw do pokrywy bagażnika) Nie bez znaczenia jest że x5 może zabrać 745 kg bagażu, ile outback, nie wiem. To tak na marginesie. Aha, spalanie, mój najlepszy wynik na dłuższej trasie to 5,3 l/100 km, z reguły nie przekraczam 6.0 - 6,2 l/100 km, a moje auto waży 1880 kg netto! Cze Ale outback to kombi klasy średniej podwyższone - nie suv. Silnik benzyna - nie diesel. I coś strasznie liche to Twoje BMW - jak to X5 - bo tam waga startuje od 2100kg przy 2.0 diesel. Tu bez uszczypliwości. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 7 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 6 godzin temu, lski@interia.pl napisał: Dokładnie jak u mnie.Jeżdżę Citroenem C5 kombi rok 2014 ,który ma 230 000 km i już rozglądam się za dokładnie takim samym,z ostatniego roku produkcji,2017 .Ma być też 2.0 Hdi i też hydropneumatyka,i przebieg do 100 000 km.Zero awarii od nowości,pali między 5 a 6 l oleju napędowego, 1200 km na zbiorniku i śmieszne ceny zakupu,części i serwisu.Żadnych nowych wynalazków mówi Wam absolwent specjalności "Eksploatacja pojazdów samochodowych" z roku 1979... Mamy takiego samego z 2014 rocznika. Przebieg 160 k. Sporo drobiazgów się popsuło niestety. Mamy auto od nowości. Padło składanie lusterka, padło elektryczne podnoszenie szyb z przodu, urwała się rączka od zamykania drzwi (przód od wewnątrz). Auto użytkowane przez kobietę, 50 kg wagi. Cała reszta całkiem ok. p.s. A i jeszcze potrafi przestać grać audio i cała navi. A to przez awarię kartę SD. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 7 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 8 minut temu, moruniek napisał: Auto użytkowane przez kobietę, 50 kg wagi. Całe szczęście (dla auta) że żona jezdzi - pozdrawiamy serdecznie ... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 5 godzin temu, moruniek napisał: Mamy takiego samego z 2014 rocznika. Przebieg 160 k. Sporo drobiazgów się popsuło niestety. Mamy auto od nowości. Padło składanie lusterka, padło elektryczne podnoszenie szyb z przodu, urwała się rączka od zamykania drzwi (przód od wewnątrz). Auto użytkowane przez kobietę, 50 kg wagi. Cała reszta całkiem ok. p.s. A i jeszcze potrafi przestać grać audio i cała navi. A to przez awarię kartę SD. Pamiętam jak się przymierzałem do civic diesel i argument był że żona jeździła tylko po mieście;-) w czasach gdy miałem proste h. Potem przyszło krzywe. Teraz Passat i też z chęcią kupiłbym podobnego choć może być b8 zamiast b7 i może nawet na tym się skończy ew. jakaś skoda RS czy superb, ostatecznie octavia byle combi czy variant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad W dniu 7.11.2024 o 14:10, lokiec3 napisał: Zdecydowana większość samochodów wyprodukowanych w obecnej dekadzie nie nadaje się do użytku (zwłaszcza niemieckie). Nie wiem skąd ta opinia, mam niemieckie, miałem niemieckie z Czech i jakoś nie narzekam. Rzekłbym nawet, ze jestem zadowolony. Być może kupuję samochody na które mnie stać, tzn. stać mnie na serwisowanie tych samochodów. Serwis z głową a nie wg. zaleceń producenta. Wymiana oleju co 40 tys. jest oczywiście idiotyzmem. Jest takich idiotyzmów sporo. Nowoczesne samochody są oczywiście dużo bardziej skomplikowane, a zakup diesla do miasta - to samobój. Ja raczej kupuję nowe, więc dbam o nie od początku użytkowania, nie dziaduję. Najgorzej to zakup używanego po kimś, kto 60 tys. wstecz przebiegu już miał wszystko w d..ie. Teraz kupiłem używkę niemiecką, 130 tys. przebiegu i nic - ale tylko 10 000 przejechałem od momentu zakupu, było trochę mankamentów eksploatacyjnych, pierdoły, ale już wymienione. No i pełen serwis tez był. Nie jestem zwolennikiem doj...nych wersji, raczej rzeczy użytecznych w samochodzie. pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 17 minut temu, marekbtl napisał: Nie wiem skąd ta opinia, mam niemieckie, miałem niemieckie to chyba taki patriotyzm jest, od 15 lat niemieckie 250 TKm ostatnio w przeglądzie znaleziono rdzę na tylnej osi i kompletnie wymienili cały tylny most wraz z zawieszeniem , musiałem jedynie zapłacić za nowe sprężyny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 15 minut temu, marekbtl napisał: Nie wiem skąd ta opinia, mam niemieckie, miałem niemieckie z Czech i jakoś nie narzekam. ...... Teraz kupiłem używkę niemiecką, 130 tys. przebiegu i nic - ale tylko 10 000 przejechałem od momentu zakupu. Akurat niemieckie z Czech są lepsze niż te typowo niemieckie i mogę wyjaśnić dlaczego tak jest. 130 tys to jest przebieg przy, którym absolutnie nie ma prawa się nic dziać, więc to nic nadzwyczajnego. Powiem więcej jak jest 2 z przodu na zegarku to poza obowiązkowymi wymianami też nie powinno być żadnych problemów z klamotem. Niestety jak współczesny samochód jak ma te kilometry to zaczynają się koszty i to niebotyczne czasami. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekly Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad Historycznie każdemu producentowi zdarzały się ewidentnie wadliwe konstrukcje. A to, że do Polski najwięcej sprowadzono zajechanego złomu właśnie z Niemiec to nie oznacza, że niemieccy producenci mają w tym zakresie najgorsze statystyki. Obecnie np. 1.0 TSI od VW jest chyba najlepszą trzycylindrową konstrukcją na rynku. Przy zakupie nowego samochodu, jeśli się o niego dba to jednak te 150tyś km każdy powinien w dobry stanie przejechać. W praktyce dla przeciętnego użytkownika oznacza to pewnie 3-6 lat spokoju. Leasing raczej dłużej nie trwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 33 minuty temu, lokiec3 napisał: Akurat niemieckie z Czech są lepsze niż te typowo niemieckie i mogę wyjaśnić dlaczego tak jest. 130 tys to jest przebieg przy, którym absolutnie nie ma prawa się nic dziać, więc to nic nadzwyczajnego. Powiem więcej jak jest 2 z przodu na zegarku to poza obowiązkowymi wymianami też nie powinno być żadnych problemów z klamotem. Niestety jak współczesny samochód jak ma te kilometry to zaczynają się koszty i to niebotyczne czasami. Pozdrawiam. Kurcze, nie wiem. Skoda z 2015 - przebieg 200 000 i rośnie. Jeździ nią Żona mojego przyjaciela, i z tego co wiem to nic się nie dzieje, normalna eksploatacja. Ja mam wszystkie z 2019 - czyli chyba nowoczesne ???? i dwa po 130 000 (jeden od nowości) i tez się nic nie dzieje, trzeci pomijam bo ma 30 000 przebiegu. Nie wiem - przecież to nie dom, jeśli średnio przejeżdżam rocznie 20-25 tys. km i samochód wytrzyma 10 lat bezawaryjnej jazdy, to chyba nie jest źle. W domu po 10 latach tez pasuje coś zrobić. Przecież jak kupisz samochód z pół bani, to wiadomo, że naprawa i serwis jest droższy, a jak ktoś kupuje używkę, za powiedzmy 50 tys. samochodu, który pierwotnie kosztował pół bani i liczy że serwis i eksploatacja będzie kosztowała tyle co w Fiacie Punto .... to jest idiotą. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad W dniu 7.11.2024 o 15:28, marekbtl napisał: Cze Ale outback to kombi klasy średniej podwyższone - nie suv. Silnik benzyna - nie diesel. I coś strasznie liche to Twoje BMW - jak to X5 - bo tam waga startuje od 2100kg przy 2.0 diesel. Tu bez uszczypliwości. pozdro Może i liche, wystarczy że spełnia moje oczekiwania. Lubię swoje X4, i na subaru, podwyższone kombi, i pies wie jaka to klasa, nie zamieniłbym, ni chu, chu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2 godziny temu, marekbtl napisał: Nie wiem skąd ta opinia, mam niemieckie, miałem niemieckie z Czech i jakoś nie narzekam. Rzekłbym nawet, ze jestem zadowolony. Być może kupuję samochody na które mnie stać, tzn. stać mnie na serwisowanie tych samochodów. Serwis z głową a nie wg. zaleceń producenta. Wymiana oleju co 40 tys. jest oczywiście idiotyzmem. Jest takich idiotyzmów sporo. Nowoczesne samochody są oczywiście dużo bardziej skomplikowane, a zakup diesla do miasta - to samobój. Ja raczej kupuję nowe, więc dbam o nie od początku użytkowania, nie dziaduję. Najgorzej to zakup używanego po kimś, kto 60 tys. wstecz przebiegu już miał wszystko w d..ie. Teraz kupiłem używkę niemiecką, 130 tys. przebiegu i nic - ale tylko 10 000 przejechałem od momentu zakupu, było trochę mankamentów eksploatacyjnych, pierdoły, ale już wymienione. No i pełen serwis tez był. Nie jestem zwolennikiem doj...nych wersji, raczej rzeczy użytecznych w samochodzie. pozdro Żeby robić serwis z głową, trzeba ją mieć. To po pierwsze. Po drugie i trzecie, wydaje mi sie najważniejsze, kasa i to czego od samochodu oczekujemy. Zacznę od tego drugiego, jesli kierowca to dupa, jeździć tylko chce, znaczy się przemieszczać z miejsca na miejsce, wystarczy mu jakiś prosty dupowóz. Takich kierowców jest cała kupa, widać to na drogach, choćby jadąc za nimi i obserwując tor jazdy, predkość, zachowanie , hamowanie, przyspieszanie. Teraz kasa, auto kosztuje od 2 tys zł do.... no bez przesady, ale dajmy na to do 400 tys zł. Najlepszym wyborem byłby ten za 400 tys. Życzę każdemu aby go było na takie auto stać, a nawet droższe. ( I żeby mu jego nie zajumali, żeby się nie popsuło) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 59 minut temu, Bumer napisał: Może i liche, wystarczy że spełnia moje oczekiwania. Lubię swoje X4, i na subaru, podwyższone kombi, i pies wie jaka to klasa, nie zamieniłbym, ni chu, chu! A myślałem, że masz x5. Każda sroczka swój ogonek chwali😉. Po skodzie miałem problem z zakupem, a raczej wyborem nowego samochodu, bo każdy był … mały i ciasny. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 7 minut temu, marekbtl napisał: A myślałem, że masz x5. Każda sroczka swój ogonek chwali😉. Po skodzie miałem problem z zakupem, a raczej wyborem nowego samochodu, bo każdy był … mały i ciasny. pozdro Trza se było Jelcza kupić... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad Nie ma jazdy bez gwiazdy 😜 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 8 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 34 minuty temu, Victor napisał: Nie ma jazdy bez gwiazdy 😜 Coś tłoku na tym parkingu nie ma ... jakby to było w stanach to bym pytał czy czasem skunksa nie rozjechałeś.. ;D 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 14 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad (edytowane) W dniu 7.11.2024 o 13:09, kordiankw napisał: Nie, kuzyn naprawia mu hyundaia już chyba dekadę 😂 Pół dekady będzie w tym roku. Jeszcze mnie skasuje za garażowanie. Edytowane 14 Listopad przez sstar 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 14 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad W dniu 7.11.2024 o 12:44, Lexi napisał: ...wygooglał.. Tradycyjnie. Nie wiesz o co chodzi. Ale każda okazja aby się bez sensu przypieprzyc jest dobra. Żałosne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad Godzinę temu, sstar napisał: Pół dekady będzie w tym roku. Jeszcze mnie skasuje za garażowanie. To od razu wystąp o żółte tablice 🤣. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 17 Listopad Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad W dniu 14.11.2024 o 14:34, kordiankw napisał: To od razu wystąp o żółte tablice 🤣. Już o tym pomyślałem;-) ale kilka lat trza by jeszcze poczekać, nie wykluczam... potem zacznę sprowadzać mu do zakładu wycieczki jak do muzeum;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 14 godzin temu Zgłoszenie Share Napisano 14 godzin temu W dniu 6.11.2024 o 21:44, marekbtl napisał: Grubo😉. pozdro Duży jest. Spalanie też przyzwoite. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 12 godzin temu Zgłoszenie Share Napisano 12 godzin temu U mnie w domu był w swoim czasie Touareq I 3.0TDI 225PS tiptronic i stałe 4x4 z reduktorem. To zacne auto szło po białym jak dzika świnia w kartofle. Miało wodoszczelność do 1m wysokości słupa wody. W górach, na wyjazdy narciarskie dawało radę podjechać do góry w sytuacji, gdzie inne 4x4 już się poddawały. Pakowne, pojemne. Zwierzę miało tylko jedną wadę: spalanie. Paliło w trasie powyżej 9/100, żeby zejść do "8" z przodu, trzeba było spokojnie jechać max 90 km/godz. W mieście wartości dwucyfrowe spalania ON. W trasie, przy zapiętym tempomacie na 160km/godz zwierzę wypiło średnio 14/100 gnojówki. Ale to był żarłok. Ale coś za coś. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 11 godzin temu Zgłoszenie Share Napisano 11 godzin temu 2 godziny temu, kordiankw napisał: Duży jest. Spalanie też przyzwoite. Myślę, że to dobry wybór. Hybrydy toyoty to sprawdzona technologia. Ale nie wiem, czy z tak niskim spalaniem mógłbym żyć. Teraz to jedyna odskocznia od pracy😉. Tankowanie. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 6 godzin temu Zgłoszenie Share Napisano 6 godzin temu 6 godzin temu, grimson napisał: U mnie w domu był w swoim czasie Touareq I 3.0TDI 225PS tiptronic i stałe 4x4 z reduktorem. To zacne auto szło po białym jak dzika świnia w kartofle. Miało wodoszczelność do 1m wysokości słupa wody. W górach, na wyjazdy narciarskie dawało radę podjechać do góry w sytuacji, gdzie inne 4x4 już się poddawały. Pakowne, pojemne. Zwierzę miało tylko jedną wadę: spalanie. Paliło w trasie powyżej 9/100, żeby zejść do "8" z przodu, trzeba było spokojnie jechać max 90 km/godz. W mieście wartości dwucyfrowe spalania ON. W trasie, przy zapiętym tempomacie na 160km/godz zwierzę wypiło średnio 14/100 gnojówki. Ale to był żarłok. Ale coś za coś. Ma piękny screen jak tesla, w górach się pan nie pogubi;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.