Bumer Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Każdy wydaje tak jak lubi. Pozdrawiam. No pewnie że tak. Jakże mogło być inaczej? Co nie zmienia faktu, że dziwi mnie np. widok Renault Thalia na ulicach. Pisałem, że zbyt emocjonalnie oceniam. Ale w dobrej wierze i moze nie dopuszczę do tego małżeństwa z rozsądku.:smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Mam kilka aut, ale na wyprawy w tym na narty marzy mi się : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Roobs, lepsza będzie na pustynię, bo strasznie rdzewieją. Ale mimo wszystko, mnie tez się podoba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Chyba nic bardziej nie rdzewiało jak mój "Maluch" i po śniegu śmigał jak szalony. Rdza mnie nie przeraża, po zimie zawsze można zajrzeć i zrobić co trzeba a nawet jak cos się "przykolorowi" to ujmy nie będzie Roobs, lepsza będzie na pustynię, bo strasznie rdzewieją. Ale mimo wszystko, mnie tez się podoba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 (edytowane) Rozsądek? Masz do wyboru fajną dziewczynę, niedużą, trochę szaloną a zarazem pewną i z "dobrego domu". "Jazda na niej" to odlot i wspaniałe doznania.:smile: Masz też i drugą, wiekszą nieco, bardziej poważną, z przeciętnego domu. W jej rodzinie nie zawsze układało się dobrze, rozwody ( z Fordem), choroby ( rdza, silniki Wankla) i ich trudne leczenie ( drogie wtryskiwacze i w ogóle wszystkie części), nieudane dzieci ( model 121, RX7). Na plus zapisać trzeba że studiuje i jest trochę młodsza. A "jazda"? Szarość, po prostu zwykła przeciętność. I ją właśnie wybierzesz bo Ci większe koszyki może przenieść? :sorrow: Bumer, oczywiście możesz tak napisać ale pod warunkiem, że spędziłeś z tą dziewczyna przynajmniej jedną noc! Najlepiej z jedną i z drugą! :wink: Ale jeśli tak było to nie sądzę żeby Mazda Cię zawiodła.:applause: Bo nie jest szara i przeciętna! Choć nie jest też aż tak zwariowana. Nie ma pomarańczowych włosów. Ale pośród tych "kandydatek" dziewczyny zwariowane nie występują. I XV też nią nie jest. Myślę, że na szali położyłeś nie XV i CX-5 tylko wszystkie najlepsze cechy firmy Subaru i wszystkie najgorsze (na szczęście już byłe) cechy firmy Mazda. Choć może się mylę? :wink: : Pozdro. Edytowane 10 Październik 2013 przez Aressi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Chyba nic bardziej nie rdzewiało jak mój "Maluch" Widać, że nigdy poloneza nie miałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szkodnik Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Czytając tyle porad co do napędu 4x4 w wybieranym aucie, pozostaje mi tylko uśmiechnąć się do swojego tylnego napędu. :smile: W lipcu bowiem nabyłem z małżonką lexusa IS200 i ciekaw jestem co daje tryb Snow w jaki został wyposażony. Szczególnie że na Zieleniec blisko, i dość stroma droga zwykle słabo odśnieżona. Czuję że bez łańcuchów się nie obejdzie, lub driftu :laughing: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vrinx Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Silnik z przodu i napęd na tył to chyba najgorsze co może spotkać narciarza :-) imho i nie bierz tego do siebie bo to fajny wozek vrinx using nexus7 now Free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
John Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Silnik z przodu i napęd na tył to chyba najgorsze co może spotkać narciarza :-) imho i nie bierz tego do siebie bo to fajny wozek O rany. Chyba nie miałeś nigdy takiego zestawu, albo nie potrafiłeś nim jeździć. Praktycznie nie znam ludzi, którzy po przesiadce z ośki lub 4x4 na auto tylnonapędowe, powrócili kiedykolwiek do standardowego rozwiązania. No może ci, którzy przestali zwracać uwagę na to co się dzieje między punktem A i B, a liczy się tylko dotarcie do punktu B - niektórym z wiekiem tak się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vrinx Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Nie miałem ale wyciagalem tylnonapedowca z kopnego śniegu vrinx using nexus7 now Free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Czytając tyle porad co do napędu 4x4 w wybieranym aucie, pozostaje mi tylko uśmiechnąć się do swojego tylnego napędu. :smile: W lipcu bowiem nabyłem z małżonką lexusa IS200 i ciekaw jestem co daje tryb Snow w jaki został wyposażony. Szczególnie że na Zieleniec blisko, i dość stroma droga zwykle słabo odśnieżona. Czuję że bez łańcuchów się nie obejdzie, lub driftu :laughing: System "snow" oznacza że bardzo szybko zużyjesz klocki hamulcowe, szczególnie przy bardziej dynamicznej jeżdzie bez wyłączonej kontroli trakcji. No i poczujesz smród spalenizny oraz może Ci się płyn hamulcowy zagotować, szczególnie jak lichej jakości lub stary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
McKaczka Napisano 10 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2013 Nie wiem czy już pojawiło się w temacie. Ale znalazłe idealne auto dla narciarza - Yellow Bulli www.youtube.com/watch?v=jzvvZN9IOas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 A tak poważnie, to czy ktoś tu obecnych kiedykolwiek miał problem by dojechac jakimkolwiek autem pod wyciag????? Pomijam przypadki niedołestwa za kierownicą (ciekawe czy ktoś sie przyzna hihi) i sklerozy (brak łańcuchów). W zasadzie to na narty nadaje sie każde auto do którego zmieszczą sie narty i buty w ilości odpowiadającej ilości pasażerów (bez boxa do którego trzeba wchodzic po drabinie ) Pozdrawiam michał 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 No proszę, ktoś tu stąpa po ziemi! Niestety, nie wszystkich stać do zakupu samochodu specjalnie do nart. W większości przypadków, samochód musi zaspokajać cały szereg innych potrzeb rodzinnych. A skoro już jesteśmy na ziemi, to mam pytanie, Jakie łańcuchy - bo to, to z cała pewnością tylko na narty. :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 Blixten, przespałem się z tematem i weryfikuję swoje zdanie. Bierz Mazdę, też jest fajna. :smile:To jest nowe auto, pamiętaj że może mieć "choroby wieku dziecięcego". Czas pokaże jak będą sprawować sie te jej silniki o dziwnym stopniu sprężania. Zwróć też uwagę na fakt ,że zgodnie z jakimiś tam przepisami, w okresie 5 lat od chwili wypuszczenia nowego modelu, nie wolno produkować tzw. zamienników ( czytaj części zamiennych w cenach kilkakrotnie niższych niż w serwisie u dilera). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 Ja mam coś takiego: . Nie tanio ale szybkość i łatwość zakładania b.dobra. Nie użyłem ani razu jednak świadomość że są w bagażniku cenna:) A skoro już jesteśmy na ziemi, to mam pytanie, Jakie łańcuchy - bo to, to z cała pewnością tylko na narty. :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 (edytowane) Polecam zakup czegoś takiego,widziałem w Austrii sklep z modelami do różnych aut.Zakłada się proście niż łańcuch, na śrubach zamiast felgi i nie ma problemu z podjazdem... http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.truckchamp.com/images/articles/police/toyota-landcruiser-on-caterpillar-tracks!-maurice-koop603-l.jpg&imgrefurl=http://www.truckchamp.com/pages/police-cars&h=333&w=500&sz=133&tbnid=CUMqCC4ZWrhW6M:&tbnh=90&tbnw=135&zoom=1&usg=__UQ_ySZA6tMykqLVdiP1KSXsxjnE=&docid=43W8oaN-EHXt3M&sa=X&ei=abRXUqixB8eR1AX674GgCg&ved=0CDQQ9QEwAg Edytowane 11 Październik 2013 przez lski@interia.pl 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig12345 Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 (edytowane) No proszę, ktoś tu stąpa po ziemi! Niestety, nie wszystkich stać do zakupu samochodu specjalnie do nart. W większości przypadków, samochód musi zaspokajać cały szereg innych potrzeb rodzinnych. A skoro już jesteśmy na ziemi, to mam pytanie, Jakie łańcuchy - bo to, to z cała pewnością tylko na narty. :smile: dowolne - tylko pocwicz przed wyjazdem. Do nauki polecam ogrzewany garaż. Kilka razy założ i zdejmij. Jak juz bedziesz myslał ze umiesz, to założ rekawice.. jak juz będzie dobrze w rekawicach, to zgas swiatło w garazu..... :smile: Potem jeszcze raz w głebszym sniegu - i juz,..... :smile: Sprawność zakładania ma podstawowe znaczenie, bo zazwyczaj nie robimy tego przy słonecznej pogodzie na suchym asfalcie, a wrecz przeciwnie. Zwykle wtedy jest ciemno, wieje wiatr, zacina snieg lub marznący deszcz, rece grabieją , kurtke trzeba zdjąc bo rekawy bedze uwalone błotem, a nadkola zamarzły na styk z oponą i nie da sie tam nic wsunąc.... Dlatego wynalazki jak te Roobs-a są bardzo przyjemne, szczególnie, jeśli używane od wielkiego świeta.. Pozdrawiam Michał Edytowane 11 Październik 2013 przez mig12345 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 dowolne - tylko pocwicz przed wyjazdem. Do nauki polecam ogrzewany garaż. Kilka razy założ i zdejmij. Jak juz bedziesz myslał ze umiesz, to założ rekawice.. jak juz będzie dobrze w rekawicach, to zgas swiatło w garazu..... :smile: Potem jeszcze raz w głebszym sniegu - i juz,..... :smile: Sprawność zakładania ma podstawowe znaczenie, bo zazwyczaj nie robimy tego przy słonecznej pogodzie na suchym asfalcie, a wrecz przeciwnie. Dlatego wynalazki jak te Roobs-a są bardzo przyjemne, szczególnie, jeśli używane od wielkiego świeta.... Michał nic dodać nic ująć:biggrin: Ja miałem taki numer. Miałem jeszcze wtedy Nissana Sunny, zakładałem do niego łańcuchy praktycznie z zamkniętymi oczami. Ale przyszedł wyjazd do Morska w Jurze. Spadło w nocy ze 40 cm świeżego śniegu. Cała kawalkada aut utknęła w zaspie. Ja "mistrz" wyjąłem łańcuchy i zabrałem się za zakładanie:biggrin::biggrin: Już po pół godziny z moich ust poleciały pierwsze kur....y:wink: Niestety nie udało się nawet jednego. Przyszło zawrócić i jechać inną drogą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szkodnik Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 Zeszłej zimy miałem nieprzyjemność jazdy właśnie na zieleniec zasypaną trasą. Za pierwszym razem było mnóstwo ludzi bez łańcuchów i nie dojechaliśmy za szwagrem na miejsce. Za drugim jechałem bez łańcuchów prawie pustą trasą w tygodniu i utrzymywałem prędkość 40-50km/h. I dało radę w tych samych warunkach drogowych. Nie powiem żeby było to super bezpieczne ale kontrola trakcji dała radę. Jechaliśmy wtedy Volvo V50 z napędem na przednią oś. Morał z tego taki, że gdy dużo ludzi pcha się pod górę próbując podjechać powoli i bez łańcuchów w dużym śniegu, nie ma co jechać na zieleniec. I tak albo policja zawróci ludzi bez łańcuchów, albo kierowcy bez wyobraźni zablokują drogę bo ich obróci w poprzek. Tak czy siak trzeba wiedzieć co się robi nie zależnie od napędu. Mam nadzieję że porządne zimówki pomogą mi w aucie bo na letnich łysolach nawet o tej porze roku trochę niepewnie się czułem wieżdżając na Zieleniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blixten Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 No proszę, ktoś tu stąpa po ziemi! Niestety, nie wszystkich stać do zakupu samochodu specjalnie do nart. W większości przypadków, samochód musi zaspokajać cały szereg innych potrzeb rodzinnych. A skoro już jesteśmy na ziemi, to mam pytanie, Jakie łańcuchy - bo to, to z cała pewnością tylko na narty. :smile: Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył kiedyś były Maluchy, które podjeżdżały wszędzie na oponach Stomil, a łańcuchy oglądaliśmy w imperialistycznych magazynach :stupid: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blixten Napisano 11 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2013 (edytowane) Blixten, przespałem się z tematem i weryfikuję swoje zdanie. Bierz Mazdę, też jest fajna. :smile:To jest nowe auto, pamiętaj że może mieć "choroby wieku dziecięcego". Czas pokaże jak będą sprawować sie te jej silniki o dziwnym stopniu sprężania. Zwróć też uwagę na fakt ,że zgodnie z jakimiś tam przepisami, w okresie 5 lat od chwili wypuszczenia nowego modelu, nie wolno produkować tzw. zamienników ( czytaj części zamiennych w cenach kilkakrotnie niższych niż w serwisie u dilera). Tobie i Kolegom wdzięczny jestem za wszelkie uwagi, te racjonalne i te fantastyczne :laughing: Chętnie pożużlowałbym sobie po kawalersku XV'em, ale trzeba "zaspokoić potrzeby rodzinne" - co też jest bardzo przyjemne, a właściwie .... bardziej przyjemne :happy: Moim pierwszym autem był Audi 80, rocznik też 80, w momencie zakupu miał skończone 21 lat. Po niespełna dwóch latach użytkowania musiałem go sprzedać bo nie było mnie stać na drugą ratę OC. Szczerze wszystkim życzę takich rozterek jakie mam obecnie.... Pozdrawiam Edytowane 11 Październik 2013 przez Blixten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 Moja piekna.... ...w starych, wytartych bucikach... ...i w nowiutkich lakierkach... ...no to może troszkę wstępnym planowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamek182 Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 to żem błysnąąąąął.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 15 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2013 (edytowane) Moja piekna.... ...w starych, wytartych bucikach... ...i w nowiutkich lakierkach... ...no to może troszkę wstępnym planowaniu? to żem błysnąąąąął.... Powiedz co bieżesz i gdzie to można nabyć bo wygląda na niezłe. :laughing: Edytowane 15 Październik 2013 przez kordiankw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.