Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Idealne auto dla narciarzy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety SUW-y nie mieszczą się w bramie garażowej (mojej ) ;)

8 lat temu kupiłem, całkiem przypadkiem, C5 (o zgrozo Citroen!), który zachowuje sie na podjazdach ( jak sie poźniej okazało wielokrotnie) lepiej niz wiekszośc niby-SUWów...a i mozliwość zwiekszenia przeswitu o 15 cm jest w kopnym śniegu jest nie do pogardzenia. W dodatku nie trzeba do niego wchodzić po schodach. ;)

No ale to plaskacz a w dodatku na F.

Pozdrawiam

michał

Edytowane przez mig12345
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Niestety SUW-y nie mieszczą się w bramie garażowej (mojej ) ;)

8 lat temu kupiłem, całkiem przypadkiem, C5 (o zgrozo Citroen!), który zachowuje sie na podjazdach ( jak sie poźniej okazało wielokrotnie) lepiej niz wiekszośc niby-SUWów...a i mozliwość zwiekszenia przeswitu o 15 cm jest w kopnym śniegu jest nie do pogardzenia. W dodatku nie trzeba do niego wchodzić po schodach. ;)

No ale to plaskacz a w dodatku na F.

Pozdrawiam

michał

Nie wspomniałeś o najważniejszym elemencie dzięki, któremu ten Citroen tak wyjatkowo (potwierdzam bo widziałem) w górach sie spisuje - taki jeden koleś w okularach za kierownicą.

Pozdrwienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie wspomniałeś o najważniejszym elemencie dzięki, któremu ten Citroen tak wyjatkowo (potwierdzam bo widziałem) w górach sie spisuje - taki jeden koleś w okularach za kierownicą.

Pozdrwienia

to nie tak... auto ma właściwe opony i system kontroli trakcji - taka namiastka blokady napędu. System jest tak obliczony, że nie zadusi silnika (działa na zasadzie przyhamowania slizgającego sie koła) a umozliwi przekazanie napedu na drugie kolo. Działa to skuteczniej (jak widać) niz (niby)4 kołowe napedy...

W marcu jechalismy z żona na obiad na Równice i pod szczytem koło toru saneczkowego stało kilka dużych suvów nieco blokując drogę - kiedy ich omijałem jednym kołem po poboczu spytałem przez okno co sie stało, toodkrzyknęli, że slisko....:eek:

Dla mnie osobiście suw to kwestia estetyki i mody a nie trakcji i mozliwości terenowych. Byle stary gaz-ik z porządną (rzeczywistą = mechaniczną) blokadą mostów pojedzie w terenie lepiej niz wiekszośc z nich...

Edytowane przez mig12345
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blixten jeśli masz rodzinę 2+1 to chyba powinno wystarczyć XV. Choć nie jest rajdówka to nadal jeden z najlepszych Crossoverów na rynku w tym przedziale cenowym.

Nalezy dodać, XV to nietuzinkowy samochód, auto dla ludzi dynamicznych, żądnych przygody, nieprzeciętnych, interesujących, indywidualistów, żądnych rywalizacji a zarazem praktycznych, chcących wyróżniać się na tle innych ( dobierz swoje cechy z tej charakterystyki :smile:). Co się zaś tyczy bagażnika, nie martw się, 380 l to całkiem sporo. Dziesięć lat jeżdziłem Alfą 156 SW (kombi) z bagażnikiem 360 litrów i dawałem radę. Nawet w 4 osoby- oczywiście z boxem. Masz kasę, auto podoba Ci się, świetnie jeżdzi - bierz!!! Mało na naszych ulicach takich aut! Zdecydowanie więcej Hyundaiów ix35 ( czy jakoś tak) Kia Sportage czy Peugeot 2008, i to z napędem na 2 koła!!!!:stupid: Subaru XV podkreśli twoją indywidualną osobowość i wyróżni Cię z tłumu. A na narty nadaje się znakomicie! Pasuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blixten jeśli masz rodzinę 2+1 to chyba powinno wystarczyć XV. Choć nie jest rajdówka to nadal jeden z najlepszych Crossoverów na rynku w tym przedziale cenowym.

Moj Forester SG - 2006 rok dla dwojki rodzicow z dzieckiem jest ok! Bagaznik jest niewiele wiekszy niz w XV - bodaj 410 litrow. Box zakladam tylko na wyjazdy narciarskie zeby zmiescic gdzies narty. Moim zdaniem XV jest podobny wielkosciowo do mojego Forka i mnie by wystarczyl. Rownoczesnie przy drugim dziecku na pewno zmienie auto, bo to jednak bedzie za male dla rodziny 2+2.

Jezeli szukasz alternatywy, to moze Outback albo Legas. Teraz - choc cenowo na pewno to przeskok w gore w stos. do XV. Teraz maja zdaje sie w ofercie Outbacka diesela ze skrzynia CVT. W miare oszczednie i wygodnie, choc przyspieszenie dupy nie urywa, jak mowi moj kolega. Outback mnie wygladem nie powala jest jest naprawde przestronny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie tak... auto ma właściwe opony i system kontroli trakcji - taka namiastka blokady napędu. System jest tak obliczony, że nie zadusi silnika (działa na zasadzie przyhamowania slizgającego sie koła) a umozliwi przekazanie napedu na drugie kolo. Działa to skuteczniej (jak widać) niz (niby)4 kołowe napedy...

To się ASR nazywa i ma to już większość samochodów. Jeszcze 10 - 15 lat temu, gdy spece od marketingu nie wymyślili tej ładnej nazwy kierowcy (ale tacy prawdziwi) razem z gazem wciskali delikatnie hamulec. Tyle, że dawniej silnik był połączony z pedałem linką i nikt się między to połączenie nie wpierniczał. Wymagało to od kierowcy by trochę więcej myślał wciskając gaz.

Dzisiaj wciskasz gaz do dechy, a myśli za ciebie komputer - klocki się palą, silnik nie wchodzi na obroty, ale przynajmniej auto jedzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To się ASR nazywa i ma to już większość samochodów. Jeszcze 10 - 15 lat temu, gdy spece od marketingu nie wymyślili tej ładnej nazwy kierowcy (ale tacy prawdziwi) razem z gazem wciskali delikatnie hamulec. Tyle, że dawniej silnik był połączony z pedałem linką i nikt się między to połączenie nie wpierniczał. Wymagało to od kierowcy by trochę więcej myślał wciskając gaz.

Dzisiaj wciskasz gaz do dechy, a myśli za ciebie komputer - klocki się palą, silnik nie wchodzi na obroty, ale przynajmniej auto jedzie.

Dlatego też właśnie jakoś nie widzę dla siebie auta wśród tych nowych. Nie lubię płacić za dzisiątki zbędnych gadżetów.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford testuje system automatycznego omijania przeszkody. Po prostu kierownica sama wyrywa się z rąk!!! Nie wiem, jak dla mnie to te wszystkie systemy o d. potłuc. Do tej pory to kierownicy się nie czepiali. Komputer sterowany czujnikami odbierał kierowcy sterowanie gazem, sam hamował i to każde koło z osobna, włączał światła awaryjne itp. Jeszcze niech kierowcę zastąpią komputerem, postawią 3 razy tyle radarów i kamer, a będziemy pisać o najlepszym pociągu dla narciarza!!! :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford testuje system automatycznego omijania przeszkody. Po prostu kierownica sama wyrywa się z rąk!!! Nie wiem, jak dla mnie to te wszystkie systemy o d. potłuc. Do tej pory to kierownicy się nie czepiali. Komputer sterowany czujnikami odbierał kierowcy sterowanie gazem, sam hamował i to każde koło z osobna, włączał światła awaryjne itp. Jeszcze niech kierowcę zastąpią komputerem, postawią 3 razy tyle radarów i kamer, a będziemy pisać o najlepszym pociągu dla narciarza!!! :smile:

Niestety, smutna prawda jest taka, że prawdopodobnie to tylko kwestia czasu kiedy kierowca zostanie wyeliminowany. Dla miłośników motoryzacji jest to przerażająca wizja ale czy rzeczywiście niemożliwa??? :confused::

Rany, ale wpadłem z tym Subaru, po takich namowach nie mam już chyba wyboru ? :wink:

Bierz Mazdę!!! Jeśli uwzględnisz wszystkie "za" i "przeciw" to okaże się ona idealnym wyborem. A na dzień dzisiejszy jest w swojej klasie liderem. Tylko bierz 4x4.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Mazdę!!! Jeśli uwzględnisz wszystkie "za" i "przeciw" to okaże się ona idealnym wyborem. A na dzień dzisiejszy jest w swojej klasie liderem. Tylko bierz 4x4.

Po odzyskaniu równowagi psychicznej po silnym przeżyciu jakim była jazda Subaru i posłuchaniu głosu rozsądku :sorrow: - zdecydowałbym się na Subaru dla siebie samego, jednak myśląc o rodzinie "muszę" wrócić do pomysłu CX-5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odzyskaniu równowagi psychicznej po silnym przeżyciu jakim była jazda Subaru i posłuchaniu głosu rozsądku :sorrow: - zdecydowałbym się na Subaru dla siebie samego, jednak myśląc o rodzinie "muszę" wrócić do pomysłu CX-5.

Rozsądek? Masz do wyboru fajną dziewczynę, niedużą, trochę szaloną a zarazem pewną i z "dobrego domu". "Jazda na niej" to odlot i wspaniałe doznania.:smile: Masz też i drugą, wiekszą nieco, bardziej poważną, z przeciętnego domu. W jej rodzinie nie zawsze układało się dobrze, rozwody ( z Fordem), choroby ( rdza, silniki Wankla) i ich trudne leczenie ( drogie wtryskiwacze i w ogóle wszystkie części), nieudane dzieci ( model 121, RX7). Na plus zapisać trzeba że studiuje i jest trochę młodsza. A "jazda"? Szarość, po prostu zwykła przeciętność. I ją właśnie wybierzesz bo Ci większe koszyki może przenieść? :sorrow:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądek? Masz do wyboru fajną dziewczynę, niedużą, trochę szaloną a zarazem pewną i z "dobrego domu". "Jazda na niej" to odlot i wspaniałe doznania.:smile: Masz też i drugą, wiekszą nieco, bardziej poważną, z przeciętnego domu. W jej rodzinie nie zawsze układało się dobrze, rozwody ( z Fordem), choroby ( rdza, silniki Wankla) i ich trudne leczenie ( drogie wtryskiwacze i w ogóle wszystkie części), nieudane dzieci ( model 121, RX7). Na plus zapisać trzeba że studiuje i jest trochę młodsza. A "jazda"? Szarość, po prostu zwykła przeciętność. I ją właśnie wybierzesz bo Ci większe koszyki może przenieść? :sorrow:

Każdy wydaje tak jak lubi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się ASR nazywa i ma to już większość samochodów. Jeszcze 10 - 15 lat temu, gdy spece od marketingu nie wymyślili tej ładnej nazwy kierowcy (ale tacy prawdziwi) razem z gazem wciskali delikatnie hamulec. Tyle, że dawniej silnik był połączony z pedałem linką i nikt się między to połączenie nie wpierniczał. Wymagało to od kierowcy by trochę więcej myślał wciskając gaz.

Dzisiaj wciskasz gaz do dechy, a myśli za ciebie komputer - klocki się palą, silnik nie wchodzi na obroty, ale przynajmniej auto jedzie.

na szczescie da sie to wyłaczyć, bo na długich podjazdach brakuje mocy... Wtedy najlepsze jest czucie w nodze. System jest swietny przy manewrach na sliskim parkingu lub krótkich stromych odcinkach.

Jak istotny jest kierowca widac po samochodach jakimi jeżdzą sąsiedzi z gór... Suw-a tam nie widać, widocznie ralacja cena/uzytecznośc jest mocno kiepska..... jeżdżą terenówki lub 'byle co'....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...