Idealne auto dla narciarzy

[Ambro]

Mój ojciec od zawsze i ja od paru lat jeździmy autami, podobnymi do tych które wymieniłeś Darku jako nie w pełni sprawne zimą. Jedynym potrzebnym wyposażeniem był zawsze worek na narty. Jeździliśmy w 3 osoby i wszystko się mieściło bez żadnych wynalazków na dachu. Rzeczywiście tylny napęd w górach nie raz sprawiał nam problemy ale dlatego jeździmy teraz 4napędówkami. Uważam, że limuzyna z odpowiednimi udogodnieniami w pełni się sprawdzi w takich wyjazdach. Co do Audi A7 to tak się składa, że byłem dzisiaj w salonie Audi i dokładnie je obejrzałem i za 2 tyg. będę miał okazję nią pojeździć. Jeśli wyposażymy ją w worek na narty za 1100zł (właśnie spojrzałem w cennik który dostałem ) i napęd quattro (który przeważnie jest w standardzie) otrzymujemy piękne auto, które dobrze sprawdzi się na górskich drogach o ile nie zapuścimy się poza ulice.

Wybierając np. A6 allroada mamy pełen kompromis tego co poruszmay w tym wątku.

[dareklewandowski]

Czuję się wywołany. . Nie uważam skód za złe samochody.W swoich klasach niezłe. Design nowych modeli wg mnie bardzo dyskusyjny(nowa fabia szczególnie-brzydsza od starej 10x) .Ale to rzecz gustu. Chodzi o to, że w cenie nowej oktawii, a juz na pewno superba mozna kupic o niebo lepszy 2-3 letni samochód.

No i na koniec napęd 4x4 w skodzie jest realizowany przez haldexa. Dobre to zeby wyjechac z zaspy ale wiele mu brakuje do stałych napędów . POkonując tym autem szybki zakręt na mokrym jedziesz identycznie jak przednią ośką.

2,0 tsi ale z napędem Q ma sens

:DNie tłumacz się,szkoda,że nie napisałeś o facetach w kapeluszach.Nie interesuje mnie fabia,golf,raczej wyższe modele,a 3 letnie auto dla mnie jest momentem odsprzedaży;),czyli nie chcę korzystać z cudów techniki w lepszym prestiżowym modelu ale starszym.W moim przypadku samochody szybciej się nudzą niż jeźdzone modele nart;)3 letni superb jest tak samo bezpieczny jak 3 letnie audi-pod względem technicznej poprawności,a różnica ceny znaczna:D.No ale jak ktoś lubi swój samochod i szacuje długi związek to lepiej faktycznie bardziej prestiżowy wóz;)Dla mnie CLS jest kalsyką i pięknym samochodem,który stanowi wzór dla innych -CC,A5,Hundai C40 itd:rolleyes:,ale nie dla narciarzy:eek:

[mihumor]

kettenhund -Troszkę nie do końca się z tobą zgodzę, mi się osobiście nie udało na drodze publicznej wyczuć różnicy pomiędzy autem z Haldexem 3 generacji(nie wiem jakie teraz dają, na trojce moje doświadczenia się kończą) a autami ze stałym (Audi i Subaru), na pewno nie różnicę wynikającą z napędu. Dla mnie jest tam zupełnie inny problem, który mi uniemożliwia to sprawdzenia i tak naprawdę odczucie. Auta na haldexach jakimi jeździłem wszystkie były bardzo źle wyważone przez co jazda nimi w zakrętach tak by odczuć i wyczuć właściwości napędu była w zasadzie niemożliwa, dotyczy to zwłaszcza dizli. Haldexy na początku były dosyc toporne i działały ze sporym opóźnieniem, te współczesne są bardzo szybkie i naprawdę dają radę. Niestety takie systemy zakłada się w tzw wygodnych dupowozach, przeważnie bardzo ciezkich, kiepsko wyważonych z bardzo ciężkim przodem więc co tu porównywać. Zresztą źle wyważone i zbyt cięźkie auta z stałym napędem tez po zakrętach jadą do dupy, zwłaszcza te ze zwiększonym prześwitem lub dodatkowo dociążone półtonową hydrauliką. Jak wszędzie, zawsze coś za coś. Moim zdaniem haldex jest bardzo dobrym systemem do auta osobowego, całkowicie wystarczającym ale nie tak dobrym jak napęd stały.

[dareklewandowski]

. Co do Audi A7 to tak się składa, że byłem dzisiaj w salonie Audi i dokładnie je obejrzałem i za 2 tyg. będę miał okazję nią pojeździć. Jeśli wyposażymy ją w worek na narty za 1100zł (właśnie spojrzałem w cennik który dostałem ) i napęd quattro (który przeważnie jest w standardzie) otrzymujemy piękne auto, które dobrze sprawdzi się na górskich drogach o ile nie zapuścimy się poza ulice.

)

To forum nie jest motoryzacyjnym,ale Ambro jak będziesz miał chęć opisania wrażeń z jazdy tym bolidem -będę wdzięczny:rolleyes:

[kettenhund]

:DNie tłumacz się,szkoda,że nie napisałeś o facetach w kapeluszach.Nie interesuje mnie fabia,golf,raczej wyższe modele,a 3 letnie auto dla mnie jest momentem odsprzedaży;),czyli nie chcę korzystać z cudów techniki w lepszym prestiżowym modelu ale starszym.W moim przypadku samochody szybciej się nudzą niż jeźdzone modele nart;)3 letni superb jest tak samo bezpieczny jak 3 letnie audi-pod względem technicznej poprawności,a różnica ceny znaczna:D.No ale jak ktoś lubi swój samochod i szacuje długi związek to lepiej faktycznie bardziej prestiżowy wóz;)Dla mnie CLS jest kalsyką i pięknym samochodem,który stanowi wzór dla innych -CC,A5,Hundai C40 itd:rolleyes:,ale nie dla narciarzy:eek:

Co ty? Się nie tłumaczę...Jak mi ponton wysiądzie to kupie skode albo fiata. Czyms musze wywozic butelki i segregowane smieci:D

Dla mnie (pewnie z racji wieku ) klasyką jest charger albo barracuda. I nie są to tez samochody na wyjazdy narciarskie. Kwestia jest tylko w ilosci(wielkosci) garazu(Y).

Kto powiedzial,ze trzeba się zadowolic jednym samochodem uniwersalnym?

[Ambro]

kettenhund -Troszkę nie do końca się z tobą zgodzę, mi się osobiście nie udało na drodze publicznej wyczuć różnicy pomiędzy autem z Haldexem 3 generacji(nie wiem jakie teraz dają, na trojce moje doświadczenia się kończą) a autami ze stałym (Audi i Subaru), na pewno nie różnicę wynikającą z napędu. Dla mnie jest tam zupełnie inny problem, który mi uniemożliwia to sprawdzenia i tak naprawdę odczucie. Auta na haldexach jakimi jeździłem wszystkie były bardzo źle wyważone przez co jazda nimi w zakrętach tak by odczuć i wyczuć właściwości napędu była w zasadzie niemożliwa, dotyczy to zwłaszcza dizli. Haldexy na początku były dosyc toporne i działały ze sporym opóźnieniem, te współczesne są bardzo szybkie i naprawdę dają radę. Niestety takie systemy zakłada się w tzw wygodnych dupowozach, przeważnie bardzo ciezkich, kiepsko wyważonych z bardzo ciężkim przodem więc co tu porównywać. Zresztą źle wyważone i zbyt cięźkie auta z stałym napędem tez po zakrętach jadą do dupy, zwłaszcza te ze zwiększonym prześwitem lub dodatkowo dociążone półtonową hydrauliką. Jak wszędzie, zawsze coś za coś. Moim zdaniem haldex jest bardzo dobrym systemem do auta osobowego, całkowicie wystarczającym ale nie tak dobrym jak napęd stały.

Między innymi z powodów które wymieniłeś Haldexy w Audi są wsadzane do lżejszych aut takich jak A3 i TT natomiast quattro w cięższych A4 i wyżej, pracują z Torsenem - pełna mechanika Z tego też wynika, że nie każde Audi ma stały napęd ale nie należy z tego powodu ich deklasowac. Czasem z głębokiego śniegu łatwiej jest wyjechać przy napędzie oparty na Haldexie, który przy gwałtownym strzale gazem załącza tył natomiast Torsen nie przeniesie tak łatwo napędu na koła mają przyczepność.

P.S. Nieźle się nam temat o napędach rozwinął

[dareklewandowski]

[quote name=kettenhund;120631 Kto powiedzial' date='ze trzeba się zadowolic jednym samochodem uniwersalnym?[/quote]

Wiesz;)nie chcę podejmować możliwości posiadania kilku samochodów:p,bo może znowu ktoś poczuje się" wybrakowany";).Dlatego moja sugestia,aby szukać tego jedynego fukcjonalnego samochodu dla narciarza.Dajmy specyfikację-wygodny w dalekich podróżach,szybki-TSI lub disel powyżej 350 nM,dużo miejsca w kabinie,bez boksu.stosunek ceny do wartości:p-co wybrać,a cena do 180.000 -200.000 PLn lub niżej:cool:Co wybrać:confused:A napęd 4x4 miło widziany:D,ale nie tylni:eek:

Edytowane 19 Styczeń 2011 przez dareklewandowski

[kettenhund]

Ja bym wybieral miedzy audi a bmw. Subaru słyszałem daje ciała ostatnio.Przy czym nowy outback i legacy wygląda jak...

Ewentualnie disco IV. I koniec. Czyli wybór niezbyt obszerny. Sam wlasnie przed nim stoję.Muszę sprawę do maja rozstrzygnąc....

[dareklewandowski]

Ja bym wybieral miedzy audi a bmw. Subaru słyszałem daje ciała ostatnio.Przy czym nowy outback i legacy wygląda jak...

Ewentualnie disco IV. I koniec. Czyli wybór niezbyt obszerny. Sam wlasnie przed nim stoję.Muszę sprawę do maja rozstrzygnąc....

A cena tych samochodów jest w podstawowych cenach tak wysoka,że w specyfikacji nie spełniają ceny do wartości;)

[kettenhund]

allroad A4 tsi albo X3 335i nie styknie??Chyba ,że doposazasz na max...

[dareklewandowski]

allroad A4 tsi albo X3 335i nie styknie??Chyba ,że doposazasz na max...

Małe;)

A tutaj masz,jak kurę przykryć,to samochód zostaje w WB w 2010 najlepszym samochodem rodzinnym i kombi:rolleyes:

PS,dopsażam? Trudno mieć samochod za 200000 PLn bez skóry,czy jakiś doatków:rolleyes:Mozna kupić golasa;),ale z preztiżu tylko znaczek zostanie:D

[John]

Haldexy w Audi są wsadzane do lżejszych aut takich jak A3 i TT natomiast quattro w cięższych A4 i wyżej, pracują z Torsenem - pełna mechanika

W koncernie vag, sposób rozwiązania napędu 4x4 zależy tylko i wyłącznie od ustawienia silnika. Silnik ustawiony poprzecznie = napęd dołączany, silnik wzdłużnie to napęd stały. Są wyjątki np audi r8, bo tam napęd 4x4 jest przekazywany przez technologię z lat 80 - mechaniczne sprzęgło wiskotyczne.

Ale zdanie, że napęd dołączany może lepiej wyrwać auto z trudnej sytuacji jest już troszkę przesadzone. Taki napęd jest najlepszym kompromisem, ale jeśli chodzi o właściwości jezdne raczej nie ma czym konkurować. Reszty komentował nie będę, bo zależy od upodobań kierującego.

Natomiast porównanie Superba i a8 proponował bym zakończyć, na tym że są to samochody i mają 4 koła.

[dareklewandowski]

Natomiast porównanie Superba i a8 proponował bym zakończyć, na tym że są to samochody i mają 4 koła.

A Kolega może opisać różnicę ,oprócz,że widzi te 4 koła.Ale model A8 z 2010,a nie z 1990r-jak głownie posiadacze na róznych forach opisują swoje fury:D.Jak bym miał 40o.000 drobnych na samochód typu A8.to podejrzewam,że nie byłoby mnie na tym forum;),

[John]

A Kolega może opisać różnicę ,oprócz,że widzi te 4 koła.Ale model A8 z 2010,a nie z 1990r-jak głownie posiadacze na róznych forach opisują swoje fury:D.Jak bym miał 40o.000 drobnych na samochód typu A8.to podejrzewam,że nie byłoby mnie na tym forum;),

Ja też tyle nie mam. Ale z tego co do tej pory drogi Darku przeczytałem kieruje się innymi wyznacznikami wybierając samochód, dlatego nie widzę potrzeby dalszej konfrontacji.

Po prostu mając te pieniądze co Ty nie wybrał bym Skody Superb - mimo, że w pełni zgadzam się z zaletami tego auta, które wymieniłeś. Nie zgadzam się jedynie w kwestii porównania jej do audi a8, ale to kwestia gustu i potrzeb kupującego.

[dareklewandowski]

Ja też tyle nie mam. Ale z tego co do tej pory drogi Darku przeczytałem kieruje się innymi wyznacznikami wybierając samochód, dlatego nie widzę potrzeby dalszej konfrontacji.

Po prostu mając te pieniądze co Ty nie wybrał bym Skody Superb - mimo, że w pełni zgadzam się z zaletami tego auta, które wymieniłeś. Nie zgadzam się jedynie w kwestii porównania jej do audi a8, ale to kwestia gustu i potrzeb kupującego.

Ale ja jasno określiłem swoje potrzeby/specyfikacja/:D,to określiłem warunki cenowe i potrzeby,A8 nie mieści się w tych ramach:DChodzi o samochód nowy,albo piekny,albo funkcjonalny:rolleyes:To moje zapytanie,dlatego nie chcę wybierać między superbem a A8,bo na tyle jestem świadomy różnicy ceny:D

[Ambro]

Ale zdanie, że napęd dołączany może lepiej wyrwać auto z trudnej sytuacji jest już troszkę przesadzone. Taki napęd jest najlepszym kompromisem, ale jeśli chodzi o właściwości jezdne raczej nie ma czym konkurować. Reszty komentował nie będę, bo zależy od upodobań kierującego.

Opisałem konkretną sytuację "w głębokim śniegu". Nie opieram swojej wiedzy o czyjeś wypowiedzi czy fora. Mam w garażu jedno auto z napędem quattro opartym na Torsenie ale nie mam siły opisywać wszystkich swoich doświadczeń :p

[NypaL]

Jako że jestem całkiem nowy witam wszystkich i pozdrawiam.

Co do auta Idealnego to pewnie takich nie ma bo każdemu co innego sie podoba. Ja osobiście chciałbym A6 Allroad rocznik 2004 . To starszy model A6 ale napęd napędowi nie równy co demonstruje fajnie filmik:

Całkiem ciekawie demonstruje to ten filmik - coprawda to jest nowsza A6.

A to że na napęd (4x4) napędowi nie równy fajnie widać tutaj

[romek_l]

Przy czym nowy outback i legacy wygląda jak...

Bo Subaru nie jest do oglądania

Idealnego auta nie znajdziemy, bo jeden lubi zaszaleć na austriackiej autostradzie, a drugi na pustym parkingu pod wyciągiem

Sam wolę to drugie więc wybrałem Subaraka i uważam, że taki pozbawiony elektroniki, ale wyposażony w reduktor samochód, daje niesamowicie dużo frajdy z jazdy (nie tylko po śniegu!).

Z drugiej strony mój znajomy, który ma do dyspozycji zarówno Legacy jak i 200-konne Mondeo, jeśli wybiera się w Alby, częściej jeździ Fordem, bo Legacy jest dla niego za wolny

[mihumor]

Reduktor w Subaru to umówmy sie, ze to nie jest reduktor, ja to co najwyżej do zabawy używałem i spokojnie auto bez tego by się mogło obejść, zwłaszcza Legacy. W Foresterze to prze kilka lat co najwyżej kilka razy włączałem (jakieś jazdy w głębokim śniegu czy wyciąganie czyjegoś auta jak utknęło w błocie ale i beztego reduktora było by chyba podobnie). Co do zbyt wolnego Legacy to jeśli ma 2,0 benzynę to demon prędkości to nie jest, zwłaszcza z boxem, 5 osobami na pokładzie (o ile sie zmieszczą)i pełnym bagażnikiem (pojemność średnia) - rozpędza się wtedy mułowato niestety alejak sie rozpędzi na autostradzie to jest ok. Myślę, że twój kumpel Mondka ma na dizlu i pewnym czynnikiem jest również spalanie a z tymi prędkościami i szybkościami to zasłona dymna choć cos w temacie jest:D

Le-gacek za to jest autem świetnie wyważonym, bardzo przyjemnym w zakrętach no i napęd w trudniejszych warunkach bardzo fajny, no i komforcik z Mondeo moim zdaniem bez porównania

[romek_l]

Reduktor w Subaru to umówmy sie, ze to nie jest reduktor, ja to co najwyżej do zabawy używałem i spokojnie auto bez tego by się mogło obejść, zwłaszcza Legacy.

... i już mamy różne podejście, bo ja reduktora używam dość często, a do tego latem jeżdżę z przyczepą i wtedy to ustrojstwo jest baaaardzo przydatne i potrafi oszczędzić sprzęgło Do tego korki i właśnie zabawy na pustych placach czy drogach gdzie silnik wolnossący ciągnący Outbacka nie daje takiego kopa jak doładowany. Na tym własnie polega różnica oczekiwań i wymagań.

A jeśli chodzi o Legacy znajomego, to faktem jest też, że silniki Subaru (zwłaszcza turbo) nie lubią podróżować z dużą stałą prędkością przez długi okres czasu. Ale to już zupełnie inna dyskusja

[SB]

zwłaszcza z boxem, 5 osobami na pokładzie (o ile sie zmieszczą)

Żadne auto typu limuzyna czy kombi się nie nadaje w trasę z 5 osobami na pokładzie, to jest po prostu męczarnia i nie chodzi mi tylko o wyjazdy narciarskie. Znam przypadki że się ludzie nie decydują nawet Q7 na podróż w większym składzie niż 4 os.

Edytowane 20 Styczeń 2011 przez SB

[Ambro]

No chyba że jakaś nysa typu vw transporter ale zapominamy wtedy o wszelkich innych bajerach, które wymieniliśmy

[mihumor]

... i już mamy różne podejście, bo ja reduktora używam dość często, a do tego latem jeżdżę z przyczepą i wtedy to ustrojstwo jest baaaardzo przydatne i potrafi oszczędzić sprzęgło Do tego korki i właśnie zabawy na pustych placach czy drogach gdzie silnik wolnossący ciągnący Outbacka nie daje takiego kopa jak doładowany. Na tym własnie polega różnica oczekiwań i wymagań.

A jeśli chodzi o Legacy znajomego, to faktem jest też, że silniki Subaru (zwłaszcza turbo) nie lubią podróżować z dużą stałą prędkością przez długi okres czasu. Ale to już zupełnie inna dyskusja

Może przy dizlu jest inaczej z tym "reduktorem", nigdy nie jeździłem żadnym Subaru z takim silnikiem więc nie wiem. Niemniej teraz mam dizla (inna marka) i nie bardzo bym widział zastosowanie. Ale co do ciągnięcia przyczepy to być może - nie przerabiałem takiego tematu. Jeszcze w jednej sytuacji mi sie przydawał w Legacy - w Alpach na podjazdach, reduktor zapinany na IV czy V biegu i nie trzeba skrzynią mieszać bo auto ładnie i równo ciąnie. Niemniej z prawdziwym reduktorem z auta terenowego ma to niewiele wspólnego.

[kettenhund]

Bo Subaru nie jest do oglądania

Idealnego auta nie znajdziemy, bo jeden lubi zaszaleć na austriackiej autostradzie, a drugi na pustym parkingu pod wyciągiem

Sam wolę to drugie więc wybrałem Subaraka i uważam, że taki pozbawiony elektroniki, ale wyposażony w reduktor samochód, daje niesamowicie dużo frajdy z jazdy (nie tylko po śniegu!).

Z drugiej strony mój znajomy, który ma do dyspozycji zarówno Legacy jak i 200-konne Mondeo, jeśli wybiera się w Alby, częściej jeździ Fordem, bo Legacy jest dla niego za wolny

Wiem ze subaru nie jest do oglądania i nigdy nie było ale są granice przyzwoitosci..O ile poprzednia wersja legasia mi się podoba, to nowa jest po prostu porażką.

A propos szalenstw na autostradzie austriackiej:Myślę ze zadne sprawne subaru nie bedzie tam za wolne . Koledze moze brak zdrowego rozsądku. Malo kto jedzie tam szybciej niz 150 . Mnie na zbyt szybką jazdę u nich nie stać

Były czasy(zamierzchłe) kiedy mi brakowało owego rozsądku ale słusznie minęły:o

[romek_l]

Niemniej z prawdziwym reduktorem z auta terenowego ma to niewiele wspólnego.

Tak samo jak Outback czy nawet Forek z prawdziwą terenówką

A w dieslowskich Subaru (chyba) nie ma reduktorów.