Maria Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 A ja mam inne zdanie: Jazda autem powinna być treningiem do nart. Narciarz nie jeździ na kółkach, a na ślizgach i krawędziach. Ergo, drogi powinien pokonywać w miarę możliwości kontrolowanym poślizgiem. Zjazd - na krechę, ew. slalomem. Podjazd na przeciwstok - inercja. Wszystkie bajery, na czele z ABS-em i napędem na 4 kółka tylko to utrudniają. Zatem autko powinno tylko spełniać warunek minimum - zapewnić możliwość dotarcia na stok. Zaoszczędzoną forsę można przeznaczyć na sprzęt narciarski lub dodatkowe wyjazdy (ideał - siedzieć całą zimę w górach, zamiast w głupiej i niszczącej zdrowie robocie - czy w ten sposób nie wydamy tyle, co na najbardziej bajerne auto?). Reasumując, najlepszy wydaje mi się mały fiat. No, małe ustępstwo - łańcuchy. Tak wyposażeni i tak wszędzie dotrzemy.:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 A dla Mnie AUDI Q7 jest idealnym autem na narty spełnia wszystkie warunki auta dla narciarza przestronne wnetrze naped na cztery koła (guattro i wszystko jasne) pneumatyczne zawieszenie (pięć mozliwości zestrojenia charakterystyki zawieszenia) dobre silniki extra systemy wspomagajace trakcje abs eds asr ebv perfekcyjne nie wspomne o bezpieczeństwie.A i ten worek do nart troche wyśmiewany przez kogoś przy szybkich nieplanowanych wyjazdach fajnie sie sprawdza (bynajmniej przy rodzinie cztero osobowej)nie trzeba walczyc z boxem. Zapomniałeś dodać, że jest tani i do tego bardzo mało pali. Jeździłem tym sprzętem, strasznie nieporęczna krowa i do tego cholernie ciężka - to jest zaleta pneumatyki. Mi sie nie spodobał ale to kwestia gustu wszak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaca72 Napisano 8 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Grudzień 2008 Spalanie w "normie " a ze wielka to prawda a i nie tania to tez prawda ale mnie przypasiła a testowałem juz wiele marek oj wiele. Nie auto jest najważniejsze a kto nim jedzie.....;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mattttam Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 Na narty idealnie nadaje się Audi. Dla 4-7 osób Q7 3,0 TDI z "trumną" na dachu, lub bez. 240 KM 550Nm max momet (spalanie ok 10-11l), quattro, ponad 5 metrów przestrzeni, wyposażenie z najwyższej półki... Dla 1-2 odób Audi S3 265 KM (spalanie 10l), quattro itp. Jedyny minus to ceny tych autek. Q7 340 tys, S3 140 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 Ja mam A4 1.8 T quattro i tez daje rade. 150 koni, składana tylna kanapa oraz worek na narty, i stosunkowo duży bagażnik. Zupełnie wystarcza na wyjazd w alpy. Na autobahnie spokojnie ponad 200km/h a spalanie w trasie dość niskie natomiast w mieście ponad 12l/100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwinka Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 a ja polecam subaru outback'a! ma najlepszy naped na 4 kola, podwyzszone zawieszenie, malo pali i w ogole jest super! ;] (troche malo miejsca w srodku, ale i tak wystarczajaco!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 10 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2008 a ja polecam subaru outback'a! ma najlepszy naped na 4 kola, podwyzszone zawieszenie, malo pali i w ogole jest super! ;] (troche malo miejsca w srodku, ale i tak wystarczajaco!) chyba ten całkiem nowy z silnikiem diesla , bo te benzynowe palątrochę więcej niż mało , co do reszty to jak najbardziej się zgadzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek_l Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 chyba ten całkiem nowy z silnikiem diesla , bo te benzynowe palątrochę więcej niż mało , co do reszty to jak najbardziej się zgadzam Outback 2,5 benzyna. Trasa W-wa - Wierchomla i z powrotem (850 km). Średnie spalanie: 9,2 l/100 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Outback 2,5 benzyna. Trasa W-wa - Wierchomla i z powrotem (850 km). Średnie spalanie: 9,2 l/100 km mój legacy w 5 osób jazda z olsztyna do rybnika spalanie 7l gazu, zima zakopane i z powrotem 5 osób +box spalanie benzyny 7,5l (jazda przez zawoje) + 100km w okolicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Outback 2,5 benzyna. Trasa W-wa - Wierchomla i z powrotem (850 km). Średnie spalanie: 9,2 l/100 km Automat, czy manual? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Nie wiem jak to robicie, bo mi Ibiza 1,4 100 ledwo zipiących kłusakow spala 7,5L 98oktanów minimum A 6L spaliła na AUT autobahnie przy 120km/h stała prędkość i na ichniej jakiejś najdroższej benzynie. Czy kiedyś przekonam się do dizla... (?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Nie wiem jak to robicie, bo mi Ibiza 1,4 100 ledwo zipiących kłusakow spala 7,5L 98oktanów minimum A 6L spaliła na AUT autobahnie przy 120km/h stała prędkość i na ichniej jakiejś najdroższej benzynie. Czy kiedyś przekonam się do dizla... (?). To już tak jest. Jeden lubi rybki a drugi akwarium. Dla przykładu - SB kocha benzin a ja wolę jeździć na "gnojówkę" Natomiast obaj nie cierpimy gazu. Ja uważam,że już hitler gazem się bawił i nic dobrego z tego nie wyniknęło.:p:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 To już tak jest. Jeden lubi rybki a drugi akwarium. Dla przykładu - SB kocha benzin a ja wolę jeździć na "gnojówkę" Natomiast obaj nie cierpimy gazu. Ja uważam,że już hitler gazem się bawił i nic dobrego z tego nie wyniknęło.:p:p Próbowali też zrobić silniki motocyklowe wykorzystujące wodę Poważnie. Niestety sprężona para jest nieobliczalna. Co do gazu: dobrze zrobiona instalacja jest ok. Spotkałem się z taką tylko raz. Słownie: JEDEN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Nie wiem jak to robicie, bo mi Ibiza 1,4 Mysiek, temat jest o aucie:p spaliła na AUT autobahnie przy 120km/h stała prędkość A wieczornej jazdy to z świeczką tam szukać Czy kiedyś przekonam się do dizla... (?). Jak od razu zakładasz że chyba nie, to ja Ci powiem że nie przekonasz się - przećwiczyłem to na własnej skórze:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Nie wiem jak to robicie, bo mi Ibiza 1,4 100 ledwo zipiących kłusakow spala 7,5L 98oktanów minimum A 6L spaliła na AUT autobahnie przy 120km/h stała prędkość i na ichniej jakiejś najdroższej benzynie. Czy kiedyś przekonam się do dizla... (?). żeby nie było tak różowo jazda po głębokim śniegu z reduktorem spalanie ponad 20 l benzyny:D ale uciecha nieziemska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cobra Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Co do gazu: dobrze zrobiona instalacja jest ok. Spotkałem się z taką tylko raz. Słownie: JEDEN. To chyba mało ich widziałeś Ja przetestowałem Mondeo 2,0 z gazem na trasie do Kaunertal i z powrotem - spalanie średnie ok. 11,5 l/100 km, w Niemczech na autobhanie do 150 km/h, teraz żona jeździ Mondkiem 1,8 z gazem sekwencyjnym - ok. 10 l/100 km. Aktualnie na narty biorę Mondeo Kombi 2,2TDCi 155 KM - w grudniu ponownie Kaunertal - spalanie 7,4 l/100 km:p (3 dorosłych, 1 dziecko + box) średnie z trasy 2700 km. nieźle, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Mam dwa auta... ...to służbowe jest najlepsze do wszystkiego, na narty, na ryby...wszędzie.:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 (edytowane) Mam dwa auta... ...to służbowe jest najlepsze do wszystkiego, na narty, na ryby...wszędzie. Bardzo śmieszne , bradzo ....rva śmieszne.:D:D A ja se musze moim prywatnym - publicznym jeździć. Ale przy spokojnej jeździe max 150 km/h - 8,5 litra "gnojówki" I co szczególnie lubię,...... nam jednym baku można nawet 900 km zrobić. ------------------------------------------------------------------ Ostatnio z lawetą na haku + 900kg na lawecie + "trzymające" hamulce jednej osi......... 15,00l/100km:eek::eek::eek: Dopiero jak zrzuciłem "balast" z lawety i jedna oś w lawecie piszczała na asfalcie to się kapnąłem czemu tak ciężko szło Edytowane 26 Styczeń 2010 przez MB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KP Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Mam dwa auta... ...to służbowe jest najlepsze do wszystkiego, .:D:D Podobno jedyne, którym można zjechać po schodach - też mam ten model ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 nie rozumiem takiego podejscia mzoe ja mam zboczenie ale no auto mi pali tyle ile w niego wleję jak jeżdzę juz 4,5 roku tak nigdy nie liczyłem ile mi pali:) swoją droga nie będe chwalił sie swoim bolidem bo przy Audi czy tam Toyotach swojego auta nie będe porownywał:P jedyne co moge go na parkingu obok postawić tak jak to bylo na szkoleniu jak Sławek wychodził z Figowego auta to jego zadek miałem na wysokości ucha:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 jak to mówia auto służbowe jak terenowe:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Oj, a miało byc o autach dla narciarzy. Czyli pakownych, może z wewnetrzynym rękawem na narty, może z 4x4, może z dużym bagażnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Czy kiedyś przekonam się do dizla... (?). Ja też miałem wątpliwości,ale się przekonałem.Tylko jedno mnie wkurza:diesel o wiele dłużej się rozgrzewa,co jest uciążliwe w zimie. To już tak jest. Jeden lubi rybki a drugi akwarium. Dla przykładu - SB kocha benzin a ja wolę jeździć na "gnojówkę" Natomiast obaj nie cierpimy gazu. Ja uważam,że już hitler gazem się bawił i nic dobrego z tego nie wyniknęło.:p:p To ja jestem następny - nie lubię gazu i już! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lupus Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 No właśnie. Nie chodzi o poglądy a praktycyzm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 26 Styczeń 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2010 Ja skromnie, po doznaniach i przeżyciach z mareą na gaz babyłem diesla Peugeota no i jak na razie pięknie. Trasa do Wisły i z powrotem 30 pln .. to mi wystarcza Ile pali .. nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.