Rondo na drodze do Szczyrku

[JC]

W Buczkowicach "na kolanie" powstaje rondo, które ma na celu usprawnić ruch samochodów w tym newralgicznym miejscu.

Moim zdaniem poprawi to ruch z kierunku centrum Buczkowic i Żywca, ale spowoduje utrudnienia dla osób jadących do i ze Szczyrku (w dniach "najazdu" na Szczyrk).

[Gość berry]

W Buczkowicach "na kolanie" powstaje rondo, które ma na celu usprawnić ruch samochodów w tym newralgicznym miejscu.

Moim zdaniem poprawi to ruch z kierunku centrum Buczkowic i Żywca, ale spowoduje utrudnienia dla osób jadących do i ze Szczyrku (w dniach "najazdu" na Szczyrk).

na razie w sobotę i niedzielę ktoś poprzestawiał tabliczki z objazdami od strony Żywca i było wesoło :-)) i tłoczno...

a co do najazdu... Pewnie po jakimś czasie zamontują światła... Nawet w czasach przedrondowych z żadnego kiedunku nie było tak dużych korków jak z Bielska... Światła, ani chybi...

[MB]

najchętniej zacytowałbym pewną dosadną kwestię którą wypowiada Adaś Miałczyński (gł. boh. w filmie "Dzień Świra")

o tym,że codziennie słucha sobie w radiu "jak te głupie h...e stoją w korkach

Mam nadzieję,że mnie ów bohater nie będzie mógł mieć na myśli

A to z powodu,że przy takiej infrastrukturze narciarskiej to prędko mnie w Szczyrku nie zobaczą

A już na pewno nie w weekendy,kiedy to czasami tworzyły się korki.

W zeszłym roku chyba taki problem nie występował

[Boogie]

heh Jacku NAJAZDU to tam zimą nie będzie:) bo tam tylko Meta została ), prędzej latem z rowerkami szkoda ze zimą w tym szczyrku taka lipa bo naprawde ja bardzo lubiłem to miejsce takie sentymentalne wspomnienia mam- z reszta świetne wspomnienia no szkoda szkoda, a co do ronda hmm nie wiem ja ogolnie za rondami nie jestem, tylko chyba w polsce wszędzie gdzie sie da te ronda wpychają

[MB]

tylko chyba w polsce wszędzie gdzie sie da te ronda wpychają

We wczesnych latach 90-tych ubiegłego wieku we Francji tak budowali te ronda jak u nas obecnie.

Mnie tam ronda nie przeszkadzają,to prawda spowalniają ruch na (byłych) głównych ciągach komunikacyjnych. Ale z (byłych) podporządkowanych ładnie się wszystko łączy i "tasuje".

[Boogie]

Mi też nie ale nie w takich miejscach gdzie jest to niepotrzebne:) a u nas czasem jest to upachane w miejscach w ktorych by sie ich człek nie spodziewoł):

[lokiec3]

Mi też nie ale nie w takich miejscach gdzie jest to niepotrzebne:) a u nas czasem jest to upachane w miejscach w ktorych by sie ich człek nie spodziewoł):

Musiałbym sie zapytać kolegi z GDDKiA co do badań w tym zakresie.

Z moich obserwacji jest tak, że rondo mniej tamuje ruch niż światła bez pogorszenia poziomu bezpieczeństwa. W Ewropie jest właśnie w miastach rond napchanych, że cho, cho, wszystko dla bezpieczeństwa.

Z mojego podwórka dodam, że było takie newralgiczne skrzyżowanie drogi krajowej z wojewódzką, dość ruchliwe. Tłukli się tam niemiłosiernie, średni raz na tydzień i to dość poważne wypadki. Po zbudowaniu ronda: spokój nie było ani jednego poważnego wypadku (tzw gapiowskich stłuczek to nie liczę). A i korki też się nie robią. Więc efekt jest pozytywny.

A jak budowali to ludziska psioczyli, że lipa będzie.

[Gość Robalek]

Jakimś zagorzałym fanem rond to nie jestem ale zdarza się że ułatwiają one upłynnienie ruchu drogowego.

Dla przykładu rondo przy stacji benzynowej w Żukowie. Przed kilku laty tworzyły się przed tym newralgicznym w ruchu na Kaszuby i z powrotem gigantyczne korki. Oczywiście teraz też już na conajmniej 4-5 km przed tym miejscem samochody stoją już w sznureczku ale ... cały czas zjeżdżają czego dawniej nie było. Jest też taka niepisana zasada na tym rondzie że samochody wjeżdżają na rondo na zakładkę. Jeden samochód z Kartuz, jeden od strony Kościerzyny. No gdyby było inaczej to te z Koscierzyny stałyby cały czas jako że pierwsze wjeżdżające byłyby te od strony Kartuz. Sądżę że jest to taka naturalna spontana że jak kierowcy wiedzą o co chodzi to są w stanie sami uregulować ruch. Nie wiem jak to będzie na tym rondzie przed Szczyrkiem ale z czasem uważam że się wszystko dotrze. Dawno w tych miejscach nie byłem bo ostatnio w 2002 roku i zobaczyłem że się nic nie zmieniło od mojej poprzedniej wizyty bodaj pod koniec lat 80-tych, więc logika nakazywała mi by jednak ten skansen póki co omijać jak najdalej. A szkoda.

[Loviisa-chan]

Tłukli się tam niemiłosiernie (...) i to dość poważne wypadki. Po zbudowaniu ronda: spokój nie było ani jednego poważnego wypadku (tzw gapiowskich stłuczek to nie liczę). A i korki też się nie robią. Więc efekt jest pozytywny

U mnie w mieście to samo, było kilka miejsc, w których jechali jak wariaci i BUM - odkąd prawie wszędzie zamiast skrzyżowań są ronda, jest bezpieczniej.

[juice]

U mnie w mieście to samo, było kilka miejsc, w których jechali jak wariaci i BUM - odkąd prawie wszędzie zamiast skrzyżowań są ronda, jest bezpieczniej.

No, a u mnie na wiosce wybudowali pierwsze rondo w historii motoryzacji lokalnej 2-3 lata temu mniej wiecej.

I bylo arcy "ciekawie" poniewaz okazalo sie ze "polowa" lokalnych "Holowczycow" nigdy ronda nie dotknela oponami.

Takze piersze tygodnie to byly specyficzne dzwony jak delikwent majac takie skrzyzowanie skrecal na nim od razu w lewo poniewaz docelowo na lewa strone chcial sie dostac

[MB]

No, a u mnie na wiosce wybudowali pierwsze rondo w historii motoryzacji lokalnej 2-3 lata temu mniej wiecej.

I bylo arcy "ciekawie" poniewaz okazalo sie ze "polowa" lokalnych "Holowczycow" nigdy ronda nie dotknela oponami.

Takze piersze tygodnie to byly specyficzne dzwony jak delikwent majac takie skrzyzowanie skrecal na nim od razu w lewo poniewaz docelowo na lewa strone chcial sie dostac

Czy to nie ta sama wioska przez którą jak przejechał pierwszy samochód to świnia się o hydrant zabiła :D

[juice]

Czy to nie ta sama wioska przez którą jak przejechał pierwszy samochód to świnia się o hydrant zabiła :D

Chyba nie ale zaluje ze nie doswiadczylem widoku

[JC]

Rondo już prawie ukończone. Dzisiaj miałem okazję się pokręcić.