mysiauek Napisano 2 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2008 aha, jedzie jak na razie 8 osób, spokojnie jeszcz4 możemy wziąć. Ja czekam na konkretną relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wm Napisano 28 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2008 relacja wprawdzie nie z tego wyjazdu, ale miejsce to samo :-) http://www.skionline.pl/stacje/?co=przeczytaj&id_newsa=1355 I przy okazji prośba do OP - nie lekceważcie zagrożenia lawinowego, polecam waszej uwadze szczególnie zdjęcia 8 i 10. Pozdrawiam, Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyszek42 Napisano 29 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2008 Bukovel na Ukrainie Witam wszystkich, chciałbym uzyskać trochę informacji o ośrodku narciarskim Bukovel na Ukrainie, może ktoś z Was tam był? Z góry dziękuję za wszystkie info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
playmaker86 Napisano 13 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Witam wielce szanowne, jaśnie oświecone forum. Odświeżam wątek-wyjazd sie odbył, zdjęcia można zobaczyć tu: http://picasaweb.google.pl/jaktokurwadziala/Gruzja (wybaczcie ten nick:D) sprawozdanie z wyjazdu: przylecieliśmy z Kijowa z chyba 3-4 godzinnym opóźnieniem (około 11), z powodu rzekomej mgły w Tbilisi. Noc przespaliśmy na lotnisku, ewentualnie uganialiśmy się za bagażami. Teraz już wiem, że bilet tranzytowy nie działa. Szczęśliwie ukraińscy pogranicznicy nie chcieli bakszyszu za ekspresowe przeprowadzenie nas przez kontrole graniczną, wydanie zezwolenia na wjazd itp. Po przyjeździe do Tbilisi mieliśmy do wyboru 2 rzeczy- albo jechać wprost do Gudauri, albo przenocować w Tbilisi. Demokratycznie wybraliśmy, że jedziemy w góry. To nie było dobre bo: - i tak nie jeździliśmy tego dnia - w Gudauri nie było czasu na szukanie noclegu i musieliśmy wybrać droższą opcję - dodatkowe 2,5 godziny w podrózy tego samego dnia. były plusy- impreza z Piotrem (POZDROWIENIA) i jego znajomymi z Ukrainy, fajny komfort i dobre jedzenie przy chyba najniższej stawce w samym Gudauri(60lari za osobę za dzień, ewentualnie 35$). Rano, 16.2 najpierw wypożyczenie nart/deski (Ci którzy nie mieli)- trochę to trwało, ale w końcu zaczęliśmy jeżdżenie- karnet 25 lari- kolorowa karteczka z wypisaną flamastrem datą kupna karnetu W przyszłym roku chyba kilka sobie wydrukuję Przez około 30 minut od naszego przyjścia nie działał drugi wyciąg w górę, ale tylko pierwszy, ale wystarczyło że raz zjechaliśmy i otworzyli górne wyciągi. Po wjechaniu na 2700 m. npm. widoczność zerowa- nie wiadono co śnieg, a co chmura. Grupka około 20 osób próbowała zjechać razem za tyczkami, które oznaczają tam trasy. Po około 5 minutach takiej jazdy w ciągu PARU sekund (naprawdę momentalnie) wyjechaliśmy z chmury na piękne słoneczko. Jeździliśmy dość długo głównie poza trasami próbując przestawić nasze głowy do tych warunków (świeży głęboki puch, plus ze 2 metry starego śniegu). Teraz odpowiedz na pytanie o ratraki- widziałem co najmniej 2, ale chyba mają ze 4. Trasy z rana nie zawsze są przygotowane, czasem np. pół szerokości było gotowe. Ratrakują w ciągu dnia, co przy szerokości tras, małej liczbie ludzi i przyjemnej pogodzie powoduje, że muld nie było prawie wcale(albo zupełnie wcale- nie wiem bo po trasach zjechałem może ze 4-5 razy). Wyżej warunki idealne, jeśli nie było chmury. Drugi dzień bardo fajny, też jeżdżenie cały dzień, scenariusz podobny. Trzeci dzień przywitał nas mocnym śniegiem. Był plan jechać do Kazbegi, ale droga była zakryta (śniegiem). Jako że już nie chciało się nam płacic 60 lari za dzień pojechaliśmy w dół do Tbilisi. W Tbilisi byliśmy chyba dwa dni (już nie pamiętam). Anyway- było dużo piwa i wina, były łażnie tureckie, katedra i klasztor w Mchcecie, biblioteka na uniwersytecie, dobre jedzonko i bilard oczywiście. W Tbilisi spaliśmy u Iriny (o której wspomniał Adam) za 20 lari za dzień. Chyba 5 dnia, tj. 19 albo 20, po obejrzeniu na necie prognoz pogody, pojechaliśmy rano do Gudauri z powrotem na narty. Jeździliśmy niedługo, od chyba 10 do 15, za to na sam szczyt (ponad 3300)- warunki tam genialne tylko już trochę zimniej,ale pucha głeboki po pas i więcej, co lepsze na tej wysokości śnieg już nie rozmarzał i nie robiła się żadna skorupa. Potem czekaliśmy na marszrute do Kazbegi. Irina dała nam namiary na pokój w Kazbegi u bardzo miłej pani, Nasi (czyt. Nazi). 15 lari za spanie i 10 za jedzonko, same gruzińskie potrawy, czyli chaczapuri, chinkali, kurczak duszony w czosnku, ziołach i chyba orzechach, no i gruzińskie wino. Następnego dnia poszliśmy rano na marszrutę do Gudauri, ale droga znowu była zakryta;/ Spędziliśmy w sumie fajny dzień w Kazbegi, poznaliśmy ładną sąsiadkę (bynajmniej nie w wieku Nasi), byliśmy w cerkwi na górze i drugiej na dłuuuugim nabożeństwie na dole. Następnego dnia zostawiliśmy Kazbegi i szczęśliwie udało się nam dojechać do Gudauri. Po drodze była największa zamieć/śnieżyca, jaką w życiu widziałem, auto ugrzęzło w zaspie, ale wspaniali polscy gieroje je odkopali i pociągneli za hol tak mocno, że mimo nieudolności kierowcy w warunkach zimowych, wyjechaliśmy ze śniegu Jeździło się fajnie, była niedziela, nawet sporo ludzi, tylko w pewnym momencie (na około godzinę, albo trochę więcej) wyłączyli prąd (moim zdaniem z powodu jakiejś głupiej imprezy ze wzmacniaczami itp.). Jako że świeciło słonko zrobiliśmy sobie skocznię i skakaliśmy sobie z niej. Skończyliśmy jeździć chyba o 16.30, w każdym razie za późno, bo ostatnia marszruta do Tbilisi odjechała Musieliśmy łapać stopa, niestety auta były w większości pełne. Na szczęście zatrzymał się w konću Merc chyba e klasa, z 6 osobami na pokładzie Wzięli mnie i Adama, natomiast Dominika i Grzegorza podwieźli inni do posterunku policji na dole doliny, która zaczęła zatrzymywać auta, żeby wzięły 2 biednych Polaków. W tym czasie w mercedesie impreza trwała w najlepsze, krążyła czacza, w sumie jechały 2 osoby z przodu i 6 z tyłu. To niestety spowodowało pękniecie opony, ale dzielni ludzie się tym nie zrazili i po pijanemu wymienili koło (nawet sprawnie nam to poszło). Mniej dzielni ludzie pojechali przygodną marszrutą do Tbilisi. My (4 nas zostało- 2 Polaków i 2 Gruzinów) po około 5 minutach tez ruszyliśmy. Dojechaliśmy do Tbilisi, do Iriny. Tam spaliśmy jeszcze jedną noc (albo gdzieś imprezowali w tureckiej dzielnicy). Rano zdarzyła się pewna nieprzyjemna sytuacja, ale w nieświadomości pijackiej zdążyliśmy o niej szybko zapomnieć Koło południa spotkaliśmy się z ekipą z syberyjsko/gruzińskiego zespołu undergrondowo-punkowo-rockowego Z nimi poszliśmy na piwo do najlepszego miejsca w tym celu stworzonego- do browaru przec całe popołudnie wypiliśmy 13 litrów (chyba) złocistego napoju po około 1-1,5 za litr. Wszysko to w wiosennej aurze i nad brzegiem rzeki. Generalnie super. Wieczorem poszliśmy do Iriny, ale nie spaliśmy tam, tylko o 1 w nocy pojechaliśmy na lotnisko. O 10 rano w Kijowie, w sumie fajne miasto, tylko TAKIE STRASZNE ZIMNO- chyba -15 stopnie przy +15 w Tbilisi. Posłaliśmy Dominika pociągiem do Polski i pojechaliśmy na lotnisko, na samolot do Katowic. Przed północą byłem w Tychach. Koszt to było dużo ponad 2tysiące(myśle że 2300-2500zł), z tym że trwało to 11 dni, biletów nie kupiłem tak tanio jak się dało, no i przepłaciliśmy za 2 pierwsze noclegi. Na przyszły rok planuję to powtórzyć, z tym że na nocleg dam max. 15 lari plus 10 za jedzenie. Przy 7-8 dniach wyjdzie wtedy około 1600-1700 złoty. W tym roku w marcu i pierwszej połowie kwietnia jeszcze spokojnie można tam jechać. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Fajna relacja i fotogaleria. Z tymi "chyba" to mi momentami przypominalo mi moj wyjazd dobrych kilka latemu kolo Kijowa.............. pamietalismy z kumplem wszystko tylko tak wlasnie "chyba" i jeszcze z 5 dni moglismy sie doliczyc tylko 3 nie wiadomo czemu Acha - i samolot z powrotem krecil straczne beczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Alfabet łatwiejszy od chińskiego .(po obejrzeniu galerii) To mi się rzuciło od razu w oczy . Okropnie zacofany jestem. Nie chciało by mi się takiego ałfawita łucyć. Śnieg bioły jak we Alpach. Ino wino tam pewnikiem lepsiejsze majom. Ale z powodu wina to jo tam nie pojadem. Zazdrościć to można Wam energii w poznawaniu świata. Zawsze lubiłem zwiedzać świat ale widocznie ja mam w sobie zwykłe bateryjki z "Centry". A Wy napędzani jesteście "Duracel". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ARI Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Dziękuję za fajną relację i kapitalne zdjęcia - może kiedyś ale zgadzam się z Figo " ale widocznie ja mam w sobie zwykłe bateryjki z "Centry". A Wy napędzani jesteście "Duracel". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amberka Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Panowie zdjęcia przesliczne zresztą jak przecudnej urody region w którym byliście. Ja tam mam diuraselki ale chyba jednak wolę skibusy i podgrzewane kanapy za wygodna jestem na takie klimaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 ciekawa relacja...piękne fotki....i jestem w szoku że to wszystko pamiętasz i jeszcze opisałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
playmaker86 Napisano 13 Marzec 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Panowie zdjęcia przesliczne zresztą jak przecudnej urody region w którym byliście. Ja tam mam diuraselki ale chyba jednak wolę skibusy i podgrzewane kanapy za wygodna jestem na takie klimaty zapomnialem samego osrodka opisac- wyciagi i trasy. Obecnie czynne wyciagi to same doppelmayry, 3 (3 osobowe) sa w miare wolne, 2 (4osobowe) w tym ten na Mt. Sadzele (na 3300) sa szybkie. To co mnie zdziwilo najbardziej pod wzgledem narciarskim bylo to ze na wysokosci 3300 mroz byl okolo -5, -7 i nie bylo wiatru. Ja bylem przygowotany na warunki syberyjskie, lub normalne wysokoalpejskie, a tam bylo milo i przyjemnie. Trasy- zupelnie inaczej niz w alpach- tych ktore znam- ptam to wyglada tak, ze wyjezdzacie na szczyt i mozecie jechac gdzie sie wam podoba:D kilometr w lewo i kilometr w prawo. Tereny w tym osrodku powinno sie opisywac powierzchnia tras niz ich dlugoscia:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Zdjęcia super i te tereny na przeciwko krzesła:rolleyes:Tylko ta podróż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 13 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2009 Fajny wyjazd - zazdroszczę, też się sporo tak włóczyłem i ogolnie lubie kraje tzw 3go świata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 14 Marzec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 14 Marzec 2009 Panowie zdjęcia przesliczne zresztą jak przecudnej urody region w którym byliście. Ja tam mam diuraselki ale chyba jednak wolę skibusy i podgrzewane kanapy za wygodna jestem na takie klimaty Dokładnie to samo miałem na myśli pisząc o tych bateryjkach. Nie chciałem się powtarzać. Bo to,że jestem leniwy a do tego wygodnicki to wszyscy na tym forum wiedzą. I ,......może to prostackie podejście,ale mnie te przepiękne zdjęcia wystarczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 26 Styczeń 2012 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2012 Na stronie zamieściliśmy tekst o Gruzji. Zachęcam do lektury 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
playmaker86 Napisano 24 Styczeń 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2013 W 2013 roku kolejny raz lecę ze znajomymi do Gruzji, w terminie 18-26.3 jest nas już 15osób, w innych terminach od początku lutego nazbierało się jeszcze 19 innych. Gdyby ktoś szukał pomocy w znalezieniu noclegu to można pisać, najlepiej na playmaker86@wp.pl My będziemy mieszkać w Gudauri 100m od stoku, w apartamentowcu z marketem i przechowalnią nart. Bierzemy w zależności od grupy apartamenty 4 i 6 osobowe. Pozdrawiam Janek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 24 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2013 "playmaker86" podaj ile to wszystko kosztuje. Znaczy się lot, pobyt, skipasy i inne koszta, jeśli są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
playmaker86 Napisano 24 Styczeń 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2013 (edytowane) Główny cel->6-7dni jazdy i 1-2dni odpoczynku/zwiedzania (ostatnie dni przed powrotem do Polski). Charakterystyka stoków na stronach www.gudauri.com www.gudauri.ru (lepsza, ale po rusku), oraz www.gudauri.travel najlepsza. Generalnie ośrodek do jazdy poza trasami, ale blisko wyciągów. Jeśli ktoś chce jeździć po trasach, to nie ma się co nastawiać na szał, bo 50km tras to nawet w Szczyrku jest. Obecnie 100cm w dolnej stacji, około 200-300 pod szczytami na które wjeżdżają wyciągi. cena najbardziej zależy od ceny biletu i moją propozycję oferuję osobom, które kupiły wczoraj lub wcześniej bilety w promocji LOTu za 400zł. Trochę też zależy od kursu $, ale wahania nie powinny być większe niż to co napisałem. Oczywiście, jeśli ktoś jest zdecydowany kupić bilet w normalnej cenie, to tez chętnie pomogę w organizacji czy doradzę w innych sprawach. Na koszty składa się: Bilet waw-tbilisi-waw 400zł cena promocyjna, a około 1000-1100 na chwilę obecną, cena obejmuje również przewóz nart. 5 noclegów w apartamentowcu 100m od stoku, ze sklepem na parterze, przechowalnią nart, kilkoma restauracjami w pobilżu i dużym supermarketem. Apartamenty 4 i 6 os. w standardzie alpejskim, włosko francuskim (tzn. nie tak ciasno jak we Francji, ani nie tak fajnie jak we Włoszech). Cena od osoby to 25$ za noc - właścicielka trzyma tą cenę już 3 sezon. Na parterze sklep, w którym można kupić wszystko potrzebne do normalnego jedzenia i gotować u siebie w apartamencie, ceny są dobre, poza tym w restauracjach w pobliżu też można tanio i smacznie zjeść, a atmosfera jest bardzo fajna. karnet na wszystkie wyciągi 250-300zł, (tzn. 5 albo 6 dniowy). 5krzesełek, jedna gondola 1950-3300m npm. transfer Tbilisi- Gudauri-Tbilisi 15-20$, jedna noc w hostelu w Tbilisi 20$. Do tego dojazd lub dolot do Wawy - 100-200zł. Ubezpieczenie (Azja) - 40-80zł. Cena za całość przy promocyjnej cenie biletu to: 400zł (bilet)+400zł (spanie)+300zł (skipass)+50zł (transfer)+60zł (spanie w Tbilisi)+400(jedzenie)zł + 60zł (ubezpieczenie)=1700zł plus jakieś pamiątki, wina, biżuteria, pocztówki, karabiny, materiały wybuchowe itp. 300zł. Oczywiście bilet po normalnej cenie znacząco podnosi cenę. Byłem tam już 7 razy (4razy zimą), za 2miesiące lecę ponownie. Bardzo fajne miejsce pod względem ilości i jakości śniegu, teren pomimo tej wysokości i ilości opadu z niskim zagrożeniem lawinowym. Polecam obejrzeć profile Gudauri na Facebooku oraz wspomniane przeze mnie powyżej strony. I jeszcze jedno - to nie jest komercyjna propozycja, ale ogłoszenie żeby razem obniżyć koszty i móc spotkać się po jeździe na jakimś winku już tam na miejscu. Ja tylko pomagam w rezerwacji noclegu i daję rady w transferze, kupnie biletu itd. Edytowane 24 Styczeń 2013 przez playmaker86 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ninjaa Napisano 25 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2013 Chętnie obejrzałabym fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
playmaker86 Napisano 25 Styczeń 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2013 "Polecam obejrzeć profile Gudauri na Facebooku oraz wspomniane przeze mnie powyżej strony." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 25 Styczeń 2013 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2013 Jak już traficie do Gruzji na narty,można odwiedzić inny ośrodek-Bakuriani,postawili tam nową kolejkę Doppelmayera,odległość Gudauri-Bakuriani nie jest wielka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hra Napisano 23 Kwiecień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2013 Witam, Filmik z wyjazdu do Gruzji w tym roku, widać jakie tam mają warunki śniegowe: [video=youtube;M1g-Uecp3d8] Dobra rada praktyczna dla wybierających się w tamte rejony: wszystko fajnie, ale warunki raczej syf (jeżeli komuś to przeszkadza, to może mieć problem) i żarcie parszywe (wszędzie to chaczapuri i jakieś wyroby z baraniny - miłośnicy schabowego powinni wziąć przynajmniej trochę jedzenia ze sobą, bo we wszystkich knajpach serwują ten sam zestaw dań, dla niektórych średnio jadalny nawet po silnym znieczuleniu lokalnym winem). Ale warunki śniegowe - bajka. Kopny do pasa, strome zbocza, świetni przewodnicy do wynajęcia na miejscu - super! Przydaje się znajomość (choćby podstawowa) rosyjskiego. Pozdrawiam! 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BuenosAires Napisano 23 Kwiecień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2013 Super film, śnieg aż trzeszczy w uszach :laughing: BARDZO, BARDZO biało. To sobie pojeździliście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 24 Kwiecień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 24 Kwiecień 2013 Bardzo fajny filmik,który świetnie oddaje tamtejsze klimaty! :applause: Widoki po prostu boskie!!!Ta droga z tymi wąskimi tunelami i nieoświetlonymi sama zachęca... No i ten piękny,świeży,wszechobecny,nierozjeżdżony puch - bajka!!! A baraninka?Jak ktoś ma wątpliwości,czy to jadalne,niech zawita na Ochodzitą. :wink: Dotychczas myślałem,że taka Gruzja to bardziej taka ciekawostka niż faktycznie sensowne miejsce do zaliczenia,ale po tym filmiku zdanie zmieniłem o 180 stopni!!! Trza się rozglądnąć za nowszym modelem K2 Hellbent. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gertu Napisano 30 Maj 2013 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2013 Towarzysze, wszystkie informacje o Gruzji jest dostępny w www.concordtravel.ge Jeśli masz pytania na temat Gruzji, jest gotowy odpowiedzieć na wszystkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krait Napisano 19 Sierpień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2014 Wraz z nowym sezonem pora odświeżyć temat Czy ktoś się wybiera pod koniec lutego do Gudauri ? Może macie już sprawdzone apartamenty ? Obecnie z tego co znalazłem to sporo ofert jest opisanych tylko po Rosyjsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.