65 Rajd Polski

Mitek · 29 Czerwiec 2009

Cześć

Za Autoklubem:

"18:21:23 Spirit of the Rally dla Hołka

Wraz z Łukaszem Kurzeją szósty w Rajdzie Polski, Krzysztof Hołowczyc otrzymał nagrodę Abu Dhabi Spirit of the Rally Award, przyznawaną po każdej rundzie mistrzostw świata za wyróżniającą się postawę przez sponsora cyklu WRC, ADTA (Abu Dhabi Tourism Authority). Oprócz pamiątkowego trofeum, nagroda łączy się z zaproszeniem do Abu Zabi.

Jak czytamy w komunikacie ADTA, Hołowczyc pod presją wykazał się fenomenalną odwagą, pomagając teamowi Stobarta w osiągnięciu znakomitego rezultatu w rajdzie - i uzykał najlepszy polski wynik w mistrzostwach świata kierowców. - Postawa Krzysztofa w ten weekend zrobiła niezwykłe wrażenie i warta jest docenienia przez sponsora - powiedział zastępca dyrektora generalnego ADTA, Ahmed Hussein. - Jego talent do jazdy na najwyższym poziomie mimo dużej presji w domowym rajdzie, doprowadził do historycznego wyniku.

- Jestem bardzo szczęśliwy - mówił Krzysztof Hołowczyc odbierając nagrodę. - To był fantastyczny rajd i wspaniałe przeżycie, ponieważ zdołaliśmy dobrze pojechać przed moimi kibicami. Nie jeździłem samochodem WRC od pięciu lat, zatem powrót w tym stylu był czymś wspaniałym, a jednoczesne zdobycie nagrody stanowi prawdziwy zaszczyt."

Myslę, że to nagroda nie tylko dla Hołka ale również w pewien sposób honorująca organizatorów i kibiców na Naszym Rajdzie.

Gratulacje serdeczne.

Pozdrowienia

ravick97 · 29 Czerwiec 2009

Nie zapomnijmy, że jechał na własnych śmieciach więc miał sporą przewage w tej kwestii - nie wiem, jakie to ma znaczenie ale pewnie jakieś ma.

Czy polski kierowca może coś zdziałać na własnych drogach?

Sebastien Loeb: Nie sądzę. Jeśli ma dobry samochód, może się zbliżyć do czołowej ósemki, ale to wszystko. Bardzo rzadko zdarza się, żeby lokalny kierowca namieszał w czołówce. Chyba nigdy się nie zdarzyło.

Loeb to jednak zna się na rzeczy - Hołek zbliżył się do czołowej ósemki, tyle że od drugiej strony

johnny_narciarz · 29 Czerwiec 2009

johnny za 2 lata. w kalendarzu mś na przyszły rok nie ma mikołajek. no chyba, że chcesz rajd polski obejrzeć, ale to możesz zrobić znacznie bliżej.
przy okazji jak ktoś chce połączyć narty z rajdami samochodowymi to polecam zimowy rajd górski na magurze małostowskiej niedaleko gorlic. znajduje się tam zacna trasa narciarska (według mnie jedna z najciekawszych w Polsce), obok której przebiega trasa rajdu (w sensie dosłownym, gdyż jadąc nartostradą można wręcz przeciąć trasę rajdu). ażeby było ciekawiej to w roku ubiegłym ośrodek przejęła nowa spółka, której udziałowcem jest sobiesław zasada

Pozostaje Rajd Wisły... Przynajmniej mam blisko.

mihumor · 29 Czerwiec 2009

Czy polski kierowca może coś zdziałać na własnych drogach?
Sebastien Loeb: Nie sądzę. Jeśli ma dobry samochód, może się zbliżyć do czołowej ósemki, ale to wszystko. Bardzo rzadko zdarza się, żeby lokalny kierowca namieszał w czołówce. Chyba nigdy się nie zdarzyło.

Loeb to jednak zna się na rzeczy - Hołek zbliżył się do czołowej ósemki, tyle że od drugiej strony

Ten wywiad czytałem przed rajdem. Ja obstawiałem Hołka na 6 miejscu własnie licząc jednak na sporą stawkę odpadających. Wszyscy kierowcy uznawali przed startem ten rajd za trudny i szybki, nie jechali też go wcześniej więc liczba "problemów" zapowiadała sie powyżej sredniej i tak było. Sama jazdą Hołek więc za wiele wurców nie wyprzedził a znajomość trasy dawała mu powiedzmy wiekszą szansę przejechania w całości - bez dzwona. Szacunek za to za czasy i styl bo poza jednym 4 oesem na pozostałych tracił do czołowki mało i jechał naprawde dobrze i bardzo szybko, do piątego anglika przecież stracił tylko kilkanaście sekund i gdyby nie przygoda na 4OSie to by był przed Angolem - a ten to sroce spod ogona nie wyskoczył tylko jest zawodnikiem regularnie punktującym w tym sezonie.

Mitek · 29 Czerwiec 2009

Cześć

Ten wywiad czytałem przed rajdem. Ja obstawiałem Hołka na 6 miejscu własnie licząc jednak na sporą stawkę odpadających. Wszyscy kierowcy uznawali przed startem ten rajd za trudny i szybki, nie jechali też go wcześniej więc liczba "problemów" zapowiadała sie powyżej sredniej i tak było. Sama jazdą Hołek więc za wiele wurców nie wyprzedził a znajomość trasy dawała mu powiedzmy wiekszą szansę przejechania w całości - bez dzwona. Szacunek za to za czasy i styl bo poza jednym 4 oesem na pozostałych tracił do czołowki mało i jechał naprawde dobrze i bardzo szybko, do piątego anglika przecież stracił tylko kilkanaście sekund i gdyby nie przygoda na 4OSie to by był przed Angolem - a ten to sroce spod ogona nie wyskoczył tylko jest zawodnikiem regularnie punktującym w tym sezonie.

I trafiłeś, choć z tym Latvalą na ostatnim OS to juz przesadziłeś z czarami;) Michał.

Swoją drogą żal trochę, że nie przeszedł Wilsona. Może i punktuje ale tylko dzięki tacie jeździ i był napewno w zasięgu Krzyska nawet bez treningu. Nie oszukujmy się to słaby kierowca i gdyby była pełniejsza obsada z dobrym sprzętem nie miałby szans na dobre pozycje. Zwróc chociażby uwage ile dostał od Petera Solberga, który poruszal sie naprawdę antycznym sprzętem.

Pozdrowionka

gregre0 · 6 Lipiec 2009

Cześć,

Wydaje się, że będąc w tym czasie w okolicach Mikołajek nie dało się nie trafić na rajd.

Na drogach wszędzie pełno stojących samochodów. Pod każdym zajazdem parkingi pełne.

Ja jednak na wodę jechałem, więc myślałem, że nie mam szans zobaczyć rajdu.

W sobotę wieczorem zacumowałem w małym porcie nad Tałtami.

W Niedzielę siadłem sobie w knajpce portowej na tarasie na śniadanko, a tu w odległości 5m zaczęły przelatywać z rykiem silników jakieś wymalowane maszyny.

Nie obserwowałem tego długo, ale udało mi się rozpoznać nazwisko Solberg na drzwiach jednego wozu.

Okazało się, że tędy prowadzi jakaś dojazdówka.