JC Napisano 13 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2008 Globalne temperatury będą w tym roku niższe niż w 2007 z powodu chłodzącego działania prądu La Nina na Pacyfiku, przepowiadają meteorolodzy ONZ. Sekretarz generalny Światowej Organizacji Meteorologicznej Michel Jarraud powiedział BBC, że prąd La Nina będzie odczuwalny prawdopodobnie jeszcze latem. Na Pacyfiku istnieją dwa duże prądy, których skutki są odczuwalne na całej planecie - La Nina i El Nino. El Nino ogrzewa planetę, a La Nina ochładza. W tym roku na Pacyfiku dominuje silny prąd La Nina, który m.in. przyczynił się do deszczy tropikalnych w Australii i niskich temperatur w Chinach. Jarraud powiedział BBC, że skutki La Nina będą zapewne odczuwalne jeszcze latem, co obniży temperatury na całym świecie o ułamek stopnia. To oznacza, że nie wzrosłyby one w stosunku do 1998 roku, kiedy to planetę ogrzewał El Nino. Niewielka część naukowców zastanawia się, czy nie oznacza to, że szczyt globalnego ocieplenia mamy już za sobą i Ziemia okazała się bardziej odporna na efekt gazów cieplarnianych, niż przewidywano. Jarraud zwraca jednak, że temperatury w 1998 roku były znacznie wyższe od przeciętnych w XX wieku. - Analizując zmiany klimatyczne nie należy zwracać uwagi na jeden konkretny rok - podkreślił. - Trzeba patrzeć na długookresowe trendy, a światowy trend, jeśli chodzi o temperaturę, wciąż dość wyraźnie wskazuje na ocieplenie. Eksperci brytyjskiego Urzędu Meteorologicznego w Exeter prognozują, że w ciągu najbliższych pięciu lat wystąpi kolejny rekordowo ciepły rok na Ziemi, co będzie prawdopodobnie znów związane z prądem El Nino. Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 13 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2008 JC to nie wpływ La Nina powoduje ochłodzenie tylko Twoje wyjazdy w Alpy które czynisz nierozważnie często:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 nawet już obmyśliliśmy plan wysłania JC końcem października 2008 w rejon który ostatnio zaliczyliśmy celem odpowiedniego naśnieżenia go(rejonu znaczyt sje) ze względu na to,że oni tam najwcześniej zaczynają sezon,w tym roku startowali już 25 X a nam bardzo terminowo odpowiada listopadowe nartowanie,bo grudzień mamy zazwyczaj dość "napięty" ,z powodów zawodowych no może nie cały ale do świąt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 Ech...ja nie toleruję temperatury powyżej 25st C, powinnam mieszkać w Skandynawii bo nawet w Polsce latem jest dla mnie za ciepło,jak są upały to normalnie zdycham - na szczęście rok temu byłam przez całe wakacje w chłodniejszym kraju i w tym roku też tam ucieknę A do tego os i komarów tam nie ma - 15st C w zimie mi tak nie przeszkadza, jak +30st C latem :eek: :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 Wszystko ma swoje prawa-lato z regóły ma wysokie temperatury i w sumie dobrze,a zima - powinna miec ujemne ale u Nas w PL jakos to sie nie udaje...w tym roku chyba był moze jeden tydzien zimny a górach moze kilka dni wiecej ale to nie te zimy co wczesniej:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 Pamiętam zimę 3 lata temu - jak śnieg spadł na początku listopada to nie puścił aż do ostatniego dnia marca :eek: Wszyscy klęli w żywe kamienie a ja miałam radochę :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 no w Poznaniu bardziej mi sie rozchodzi o temperatu bo sniegu tu nie widzialem-no chyba ze ten co padał lub na fotkach na naszym SKIONLINE:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 z tego zapowiadanego ochłodzenia to : narciarze ( czyli m. in. ja) cieszą się bardzo:) klienci firm dostarczających gaz ziemny ( też m. in. ja ) cieszą się już "trochę " mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 z tego zapowiadanego ochłodzenia to : narciarze ( czyli m. in. ja) cieszą się bardzo:) klienci firm dostarczających gaz ziemny ( też m. in. ja ) cieszą się już "trochę " mniej Niech zgadnę, jaki jest jednak bilans:D . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 Niech zgadnę, jaki jest jednak bilans:D . no wiadomo , że narty to narty:cool: i żadne PGNiGe i GAZPROMy tego nie zmienią ( chociaż się bardzo starają ) ...........a poza tym to jeszcze kominkiem dogrzewam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcus Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 [ Niewielka część naukowców zastanawia się, czy nie oznacza to, że szczyt globalnego ocieplenia mamy już za sobą i Ziemia okazała się bardziej odporna na efekt gazów cieplarnianych, niż przewidywano. Jarraud zwraca jednak, że temperatury w 1998 roku były znacznie wyższe od przeciętnych w XX wieku. - Analizując zmiany klimatyczne nie należy zwracać uwagi na jeden konkretny rok - podkreślił. - Trzeba patrzeć na długookresowe trendy, a światowy trend, jeśli chodzi o temperaturę, wciąż dość wyraźnie wskazuje na ocieplenie. Eksperci brytyjskiego Urzędu Meteorologicznego w Exeter prognozują, że w ciągu najbliższych pięciu lat wystąpi kolejny rekordowo ciepły rok na Ziemi, co będzie prawdopodobnie znów związane z prądem El Nino. Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP Moim bardzo skromnym zdaniem ( jestem po trosze klimatologiem/hydrologiem/hydrografem ) cała ta globalna hucpa na temat tzw. efektu cieplarnianego ma na celu tylko i wyłącznie wyłudzenie od nas " maluczkich " , całkiem sporych pieniędzy . Fakty są następujące : w latach 1100-1200 ne było o wiele cieplej niż jest obecnie , bez przemysłu , samochodów itp , najwyższe stężenie CO2 w atmosferze było w latach 1930-40 , w Antarktyce lód osiągnął obecnie zasięg największy od 30 lat , w styczniu 2008 powierzchnia pokrywy śnieżnej na półkuli północnej była największa od 42 lat itd , itp mógłbym podobne fakty przytaczac do jutra . A co na ten temat mówi raport IPCC ? Otóż , całe ocieplenie klimatu w XX wieku wyniosło 0.74 stopnia a ochłodzenie w sezonie 2007/08 wyniosło ...0.75 stopnia ! NASA właśnie odszczekała swoje prognozy opierane na , jak się okazało , celowo zafałszowanych danych lansowanych przez mafiosi z IPCC . Do zgarnięcia jest kilkaset mld $ w ciągu najbliższych lat , Gore i jemu podobni czują blusa Biosfera to ułamek procenta potencjału energetycznego Ziemii , decydują oceany ( ponad 90 % potencjału ) a one właśnie się ochładzają , co tym steruje ? Kosmos , Słońce i promieniowanie kosmiczne - to są czynniki decydujące . Klimat zależy od tysięcy czynników , to dynamiczne zjawisko o naturze stochastycznej , trudno przewidywalnej i , moim bardzo skromnym zdaniem , człowiek ze swoimi zabawkami nie jest w stanie na niego w sposób decydujący wpłynąć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 14 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2008 Do zgarnięcia jest kilkaset mld $ w ciągu najbliższych lat , Gore i jemu podobni czują blusa Masz rację Marku, tu jest całe globalne ocieplenie pogrzebane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 15 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2008 Masz rację Marku, tu jest całe globalne ocieplenie pogrzebane. Czesciowo. Jest jeszcze paru niezlych nierobow-cwaniakow w ONZ-cie do wyzywienia.:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 15 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2008 Według Club of Rome rezerwy złota wyczerpały się całkowicie w roku 1981. Od roku 1985 nie mamy już srebra i rtęci. Od 1987 żyjemy bez cyny, od 1990 bez cynku. Ostatnie baryłki ropy naftowej wyciśnięto w roku 1992. Od 16 lat nie jeżdżą już samochody. Miedzi i ołowiu zabrakło w 1994. 13 lat temu wyczerpały się złoża gazu ziemnego. Jest zimno. Klub Rzymski jednak, mimo tak jawnej kompromitacji ma się nad wyraz dobrze, Co możemy przeczytać o nim w encyklopediach? Klub Rzymski, międzynar. organizacja uczonych i praktyków, zwł. gosp., utw. 1968 w Rzymie z inicjatywy A. Peccei, zarejestrowana 1973, siedziba w Genewie; inicjuje badania, opracowuje raporty z zakresu problematyki globalnej. - Encyklopedia PWN Złożone z wybitnych uczonych stowarzyszenie zał. 1968 z inicjatywy wł. finansisty Aurelio Peccei dla sporządzania raportów na tematy związane z przyszłością Ziemi i człowieka; w myśl statutu liczba czł. nie może przekraczać 100 osób; 1972 pierwszy raport K.Rz. pt. Granice wzrostu sygnalizował wyczerpywanie się naturalnych surowców Ziemi (jak się okazało nazbyt pesymistycznie, ale odbił się szerokim echem w świecie). Tak więc już wiemy, że kompromitujące ową organizację raporty okazały się nazbyt pesymistyczne a opracowywane są przez wybitnych (nadal) uczonych. A kto decyduje o tym czy „uczony” pieprzący bzdury jest wybitny i że kompromitujące dane i prognozy, które się w 100% nie sprawdziły są jedynie nazbyt pesymistyczne a nie kłamliwe? Każdy rozsądnie myślący człowiek zastanawia się, jak to możliwe, że „wybitni naukowcy” po „nazbyt pesymistycznych” prognozach nie skompromitowali się zupełnie w oczach opinii publicznej i nadal płodzą swoje raporty na które powołują się inni „wybitni” naukowcy? Wyjaśnienie jest proste, podał je Marcus- Kasa, kasa, i jeszcze raz kasa. Kiedy kilka lat temu przeczytałem informację o odwołaniu wielkiej manifestacji w USA przeciwko globalnemu ociepleniu ze względu na wielkie opady śniegu i 40-stopniowe mrozy, nabrałem pewności, że przeczekamy spokojnie globalne ocieplenie, tak jak przeczekaliśmy histerię z dziurą ozonową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Tak a propos wyczerpywania się zasobów ropy, pod koniec XIX wieku były katastroficzne prognozy nt. ruchu miejskiego: brak miejsca na stajnie dla wszystkich koni, no i perspektywa walających się po ulicach ton wonnych "spalin":cool: Oczywiście, to brzmi teraz humorystycznie, a problemy ekologiczne nie są niepoważne, ale jest to ładna ilustracja co do umiejętności naukowego przewidywania przyszłości, a nawet realnej oceny bieżących tendencji... A jeśli chodzi o instytucje, to rządzi nimi prawo Parkinsona, rzeczywistość nie ma nic do gadania. I tak wypączkują komisje, podkomisje, itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.