Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Mam pytanie, bo zdrzaźnili mnie na "tym" drugim forum. Jak ostrzycie narty, krawędź np. w slalomce 87, podniesienie 0,5 stopnia, to przytępiacie lekko przody i końce nart ? Czy zostawiacie tak, czy jeszcze dodatkowo na tych odcinkach podnosicie DODATKOWO przypominam krawędź. Kurna już głupi jestem kto ma rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Mam pytanie, bo zdrzaźnili mnie na "tym" drugim forum. Jak ostrzycie narty, krawędź np. w slalomce 87, podniesienie 0,5 stopnia, to przytępiacie lekko przody i końce nart ? Czy zostawiacie tak, czy jeszcze dodatkowo na tych odcinkach podnosicie DODATKOWO przypominam krawędź. Kurna już głupi jestem kto ma rację. ja mam 87 i 0,5 i jak ostatnio mi nie przytępili to każda mokra kupka sniegu i narta odjezdżała, jak było twardo i równo to nie było znaczenia czy stepiona czy nie ale przy gorszych warunkach łapała i nie chciała puscić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 a ja mam równo na całej długości tak lepiej trzyma jak dla mnie i mi sie nic nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Mam pytanie, bo zdrzaźnili mnie na "tym" drugim forum. Jak ostrzycie narty, krawędź np. w slalomce 87, podniesienie 0,5 stopnia, to przytępiacie lekko przody i końce nart ? Czy zostawiacie tak, czy jeszcze dodatkowo na tych odcinkach podnosicie DODATKOWO przypominam krawędź. Kurna już głupi jestem kto ma rację. przytepianie jest dla turystow (bez zlosliwosci) jak ktos potrzebuje zeby mu sie tyly uslizgiwaly to musi przytepiac, w pozostalych przypadkach nie nalezy, 87 i podniesienie 0.5 to jest moim zdaniem optimum, ja tak robie i w slalomkach i w gigantkach (oczywiscie zadnego przytepiania) Zupelnie nie kumam tego co Marcin napisal, moim zdaniem jak nie jest twardo to w ogole nie ma znaczenia jakie masz katy i czy krawedz jest ostra. Im bardziej twardo tym wyrazniej odczuwasz krawedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowy użytkownik Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 W instruktarzu (i ulotce do ostrzałki) Kunzmana zalecają lekko przytępić gumą przody i tyły (i ja to robię). Poza tym gdzieś juz wcześniej o tym czytalem. Ostatnio na kasprusiu widziałem dwóch gości zawzięcie szlifujących krawędzie na czubach... końcami kijków :eek: W moich sl krawędź na całej długości ma stałe podniesienie i nie będę zmieniał, nie jestem sportowcem/zawodowcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Zupelnie nie kumam tego co marcin napisal, moim zdaniem jak nie jest twardo to w ogole nie ma znaczenia jakie masz katy i czy krawedz jest ostra. Im bardziej twardo tym wyrazniej odczuwasz krawedz. tej zimy czesto było tak że stok był twardy ale po południu było dużo zgarnietego miekiego śniegu, to na twardym trzymało idealnie a jak tylko złapało tego zgarniętego to nie chciała wyjść z zakrętu:D a gigantowe mam 88 i 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 tej zimy czesto było tak że stok był twardy ale po południu było dużo zgarnietego miekiego śniegu, to na twardym trzymało idealnie a jak tylko złapało tego zgarniętego to nie chciała wyjść z zakrętu:D a gigantowe mam 88 i 1 no nie wiem dla czego, ale to nie moze byc wina krawedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 W instruktarzu (i ulotce do ostrzałki) Kunzmana zalecają lekko przytępić gumą przody i tyły (i ja to robię). Poza tym gdzieś juz wcześniej o tym czytalem. Ostatnio na kasprusiu widziałem dwóch gości zawzięcie szlifujących krawędzie na czubach... końcami kijków :eek: W moich sl krawędź na całej długości ma stałe podniesienie i nie będę zmieniał, nie jestem sportowcem/zawodowcem to moze chodzic troche o co innego, jak robisz ostrzalka ktora jako ostrze ma mala raszpelke to moze ona zostawiac bardzo nierowna krawedz (mikro zabki ) i wtedy zdjecie tych mikrozabkow jest potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 No to ja już nie wiem. Kiedyś ktoś uczył, by przytępić (oczywiście mówię o jeździe amatorskiej), by narta lepiej wchodziła w skręt. W moich nartach nie przytępiałem, tylko kilka razy pojechałem diamentem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 no nie wiem dla czego, ale to nie moze byc wina krawedzi w tym sezonie już mi sie nie udało sprawdzić od lutego siedzę i czekam na operacje (już w poniedziałek) , może winę ponosiło też uszkodzone kolano i brak możliwości docisniecia nart:D zobaczymy w przyszłym sezonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Bobic żeby rozwiać twoje wątpliwości to powiem Ci jak ja to robie: 1. Biore narty zazwyczaj i gigantki i slalomki 2. Spinam je skirzepami tylko mocno tak żeby trzymało 3 rzepy na jedną pare 3. Pakuje do... auta i jade do Łańcuta do sam wiesz kogo ( najlepszy sklep w Polsce ) tam wszystko sie robi bardzo szybko i zabieram je do domku pikne jak nowe na ostrzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 zgadzam się z Marcinem wg mojego czysto amatorskiego doświadczenia to jest tak : jak twardo i równo, to krawędzie nart pracują prawie na całej długości i wtedy im "ostrzej" tym lepiej , ale jak jest miękawo i zaczynają się "muldki " to jak podbije ci którąś nartę ,to kiedy z powrotem ją dociążysz i zrobisz to niezbyt dokładnie ( chodzi przede wszystkim o przody ) to lubi taką nartę na miękim złapać. Ostrzę sam narty i kiedyś nie tępiłem przodów i tyłów , a teraz lekko przytępiam i na "polskich stokach" jeździ mi sie lepiej. Do jazdy zawodniczej pewnie narta nie przytępiona jest lepsza , ale do jazdy "normalnej" wg mnie lepiej lekko przytępić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Wg mnie też, bo lepiej wchodzi w skręt. Zgadzam się, że przy jeździe zawodniczej jest to niepotrzebne w zupełności. Homar - i dobrze robisz Ja niestety jestem zdany w Warszawie na siebie, a do Romka mam hektar niestety. Zresztą samemu też fajnie podłubać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macko Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 SL 87 i 0 na całej długości; GS tak samo! pozdr MackoS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 SL 87 i 0 na całej długości; GS tak samo! pozdr MackoS No to tego Maćku już nie rozumiem. Był swego czasu temat o ostrzeniu nart, w którym wypowiadała się chyba Dagmara Krzyżyńska i mówiła trochę inaczej:cool: Cytat JC: Rozmawiałem przed chwila z Dagmarą Krzyżyńską, więc mam wieści z pierwszej ręki! Wygląda to tak: slalom i gigant - 87, 0,5 podniesienie krawędzi, stopka i dziób do 1 superG i zjazd - 88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Do jazdy zawodniczej pewnie narta nie przytępiona jest lepsza , ale do jazdy "normalnej" wg mnie lepiej lekko przytępić Nie masz racji! Wziąłem kilka lekcji u Dagmary Krzyżyńskiej w temacie przygotowania zawodniczego nart. Dagmara robi narty na 87 lub czasami na 88 i uczulała mnie aby lekko "zjechać" krawędzie z przodu i tyłu. Jutro, jak nie zapomnę, to zadzwonię do niej i dowiem się czy jest różnica w przygotowaniu GS i SL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 No, czyli dobrze kombinowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 JC witamy ponownie po długim testowaniu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Nie masz racji! Wziąłem kilka lekcji u Dagmary Krzyżyńskiej w temacie przygotowania zawodniczego nart. Dagmara robi narty na 87 lub czasami na 88 i uczulała mnie aby lekko "zjechać" krawędzie z przodu i tyłu. Jutro, jak nie zapomnę, to zadzwonię do niej i dowiem się czy jest różnica w przygotowaniu GS i SL. Jacku a czy to nie jest tak że to zależy od preferencji zawodnika :> jak kto woli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Wycinek z przewodnika po ostrzeniu Swixa: 4. Rounding off edges at the tip and tail: Some prefer to detune the edges slightly at the tip and tail to avoid erratic response from the skis or board. If you feel the skis or the board is hard to handle in the turns (overturning or hooking), or handles erratically on the straights, you should dull (or round-off) the edges on both sides of the tip approximately 20 to 25 cm (6 to 8 inches) with the coarse (grey) side of the T240 Stone. Also dull the tail section approximately 5 cm (2 inches). For boards dull the tip and tail section approximately 20 to 25 cm (6 to 8 inches) (see illustration). W grupie racing zalecają przytępić dzioby gumką wygładzającą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Robercie tu jest ok ale sexy cool i tak nic nie zdziała tam jest wiecej teoretyków którzy zawsze muszą mieć ostatnie i swoje zdanie:D (dobrze że u nas ich mało;) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 9 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2008 Tia:cool: , tylko szlag człowieka trafia, jak gość - jeden z tamtejszych "guru", pisze, że nowoczesnych nart się NIE TĘPI. W celu "ułagodzenia" narty wystarczy podnieść krawędź o 1 stopień na kilkunastu cm na dziobie i pietce - dzięki temu mamy zmniejszoną agresywność bez utraty trzymania krawędzi. Normalnie się scyzoryk w kieszeni otwiera .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macko Napisano 10 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2008 No to tego Maćku już nie rozumiem. Był swego czasu temat o ostrzeniu nart, w którym wypowiadała się chyba Dagmara Krzyżyńska i mówiła trochę inaczej:cool: Cytat JC: Rozmawiałem przed chwila z Dagmarą Krzyżyńską, więc mam wieści z pierwszej ręki! Wygląda to tak: slalom i gigant - 87, 0,5 podniesienie krawędzi, stopka i dziób do 1 superG i zjazd - 88 Bobic tu nie trzeba rozumieć - ostrzę tak bo tak mi się dobrze jeździ i nie tracę za dużo czasu na zabawy ze zmianą kąta podniesienia - poza tym ostrzenie tak jak Dagmara to wyższa szkoła jazdy, a ja to zwykły amator jestem. pozdrówki PS. Ostatnio zacząłem robić w GS 0,5 z dołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 10 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2008 Tia:cool: , tylko szlag człowieka trafia, jak gość - jeden z tamtejszych "guru", pisze, że nowoczesnych nart się NIE TĘPI. W celu "ułagodzenia" narty wystarczy podnieść krawędź o 1 stopień na kilkunastu cm na dziobie i pietce - dzięki temu mamy zmniejszoną agresywność bez utraty trzymania krawędzi. Normalnie się scyzoryk w kieszeni otwiera .... ... kazdy ma swoja teorie i swoje preferencje, tak to wyglada, wniosek taki ze kazdy musi sprawdzic na swojej skorze zeby byc pewnym co mu pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregre0 Napisano 10 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2008 Obecnie swoje slalomki ostrzę 87 i 0,5 podniesienia bez tępienia i zmiany podniesienia. Próbowałem już (w różnych okresach czasu) i innych ustawień. Przytępienie czubów i pięt pozwala na łatwiejsze wejście w lekki ześlizg, oraz zmniejsza agresywność łapania przez nartę krawędzi. Bez przytępienia narta bardziej myszkuje przy jeździe na ślizgach (na wprost na całych ślizgach). Przy delikatnym przechyle narty krawędź sama łapie i ciągnie w skręcie. Dla narciarza przyzwyczajonego do skrętów z ześlizgiem, daje to odczucie dyskomfortu - narta nie słucha - sama wybiera kierunek jazdy. Jeśli jednak preferuje się technikę jazdy głęboko na krawędzi z szybkim i zdecydowanym przejściem z jednaj krawędzi na drugą, przestaje się odczuwać potrzebę tępienia. Oczywiście, w trudnych warunkach (muldy, miękki lub głęboki śnieg) takie ostre czuby mogą powodować pewne utrudnienia - narty chętnie jakby wżynały się w/pod śnieg. Tutaj jednak chyba jest to bardziej cecha związana z typem narty (slalomka) i jej głębokim taliowaniem. Podniesienie krawędzi na piecie i czubie daje częściowo podobny efekt jak tępienie ale jest to tylko efekt uboczny. W momencie ześlizgu efekt jest taki sam jakby cała narta miała większe podniesienie. Dla narciarza preferującego czystą jazdę na krawędzi takie podniesienie daje wrażenie łagodniejszego wejścia w skręt (wyżej podniesiony czub - później łapie krawędź). Jednocześnie główna część narty trzyma lepiej w skręcie (podniesienie 0,5). Poza preferencjami osobistymi takie podniesieni może być przydatne dla szczególnie mocno taliowanych nart. Jest jeszcze inny aspekt stosowania tępienia końców nart. Wiele serwisów nie zawraca sobie głowy podnoszeniem krawędzi. Szlifują ślizgi z krawędziami na płasko. W takim układzie jeśli nie przytępić porządnie końców narta zaczyna żyć własnym życiem. Wydaje mi się, że właśnie stąd wzięło się przeświadczenie o konieczności tępienia końców w nartach taliowanych - była to odpowiedź serwisu na niedostosowanie technik ostrzenia do nowych nart. Jak napisałem na wstępie obecnie nie tępię i nie stosuję dodatkowego podniesienia. Nie wykluczam jednak, ze jeśli zmienię narty i okażą się znacznie agresywniejsze od obecnych to przynajmniej na okres ujeżdżania ich powrócę do podnoszenia końców. Tępienie końców stosuję jednak kiedy jakiś znajomy (preferujący styl klasyczny) poprosi mnie o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.