juice Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Ja jeżdże na desce, zaglądałem tu czasami bo dawniej smigałem na nartach pamietam to forum jeszcze w starej formie jednak po przeczytaniu tego wątku stwierdziłem że sie zarejstruje, bo może uda wam sie wytłumaczyć że 1 nie wszyscy jak wy to piszecie parapeciarze to idioci a napewno większość pisze bez takich błędów ortograficznych jak co poniektórzy tutaj, a 2 to to że wy widzicie tylko tych co siedzą na środku i każdy jeden snowboardzista to wróg i intruz no i napewno siedzi za garbem bądz hopą a narciarze nie stają grupami na środku stoku a nie jeżdża na pałke na dół nie kontrolując niczego ?? jesli chcesz naprawiać świat zacznij od siebie chciałoby sie powiedzieć... Masz oczywiscie racje. Po 1 udalo mi sie zaobserbowac wiele fantastycznie i bajerancko smigajacych osob na desce. Po 2 masz racje dotyczy to wszystkich osob tak sie zachowujacych ale obiektywnie i statystycznie snowboard w tym wzgledzie dominuje. Po 3 jezeli chodzi o jazde na palke bez kontroli to z moich obiektywnych obserwacju tutaj dominuja zdecydowanie narciarze Po 4 ortografy w pisaniu na kompie to nie o takim zidioceniu tu sobie pogadalismy Takze dobrze sie sie odezwales i zostan znami pokazujac ze "ludzie na desce to tez ludzie" ;) Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filulek Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Juice (nie wiem czy to od soku sie wzięło wiec tak do ciebie pisać nie bede) bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś raczej spodziewałem sie odpowiedzi w stylu jaki dominował powyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ambro Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Ja chce zaznaczyć że moja wypowiedź odnosi się do tych co siedzą w rządku na środku stoku i piknikują i aż proszą się o nauczkę. Mam bardzo wielu znajomych którzy jeżdżą na parapetach i często jeździmy razem i oni dobrze wiedzą że nie można siedzieć na środku ściany a w szczególności gdy ja się kręcę w okolicy Nie mam nic to początkujących którzy wyłapią glebę. Natomiast co do tych biwakowiczów wręcz przeciwnie. Co by nie powiedzieć prawda jest taka że narciarzom nie raczej zdarzają się takie pikniki na stokach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Ja też zgadzam się z Juice i cieszę się, że mamy na forum snowbordzistę, który zechciał zabrać głos. Pozdrawiam Maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hucu Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Od dziecka ciągle wpajano mi jedno:TOLERANCJA,TOLERANCJA,TOLERANCJA.Dlatego uważam,że oficjalnie należało by ten topór pomiedzy narciarzami a snowbordzistami zakopać.Trzeba znależć kompromis.Miejsca starczy dla wszystkich.Na początek propnuje fifty-fifty. Od początku maja do końca pazdziernika stoki należa do snowbordzistów.Od listopada do końca kwietnia do nas.Uważam,że to uczciwe i pamietajcie po pierwsze TOLERANCJA:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Od początku maja do końca pazdziernika stoki należa do snowbordzistów.Od listopada do końca kwietnia do nas.Uważam,że to uczciwe i pamietajcie po pierwsze TOLERANCJA:D myśle , że to sprawiedliwy podział i pamętajcie kto pierwszy wyciagnął reke na zgodę - NARCIARZE !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowy użytkownik Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 ... Od początku maja do końca pazdziernika stoki należa do snowbordzistów.Od listopada do końca kwietnia do nas.... no to ch#@% szczelił łikent majowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 16 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2008 Od początku maja do końca pazdziernika stoki należa do snowbordzistów.Od listopada do końca kwietnia do nas. Ej, chwileczkę, a co z letnimi wyjazdami na lodowce? Mam się uczyć jeździć na desce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 dopuki jezdza jest oki,jak usiada na srodku stoku to zaczynaja sie schody;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 A jak takie dziewczyny jak Loviisa z kumpela pogubia sprzet to zawsze zbieram, przywoze i jeszcze probuje zakladac na nogi Jakiś Ty szarmancki To mam nadzieję, że jak następnym razem puszczę glebę na stoku, to będziesz w pobliżu ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 Jakiś Ty szarmancki To mam nadzieję, że jak następnym razem puszczę glebę na stoku, to będziesz w pobliżu ;D Ja wobec tego tez mam taka nadzieje, tylko uprzedz mnie prosze troszke gdzie i kiedy to bede czujny no bo sztuki blyskawicznej teleportacji do konca jeszcze nie opanowalem:D p.s. aby nam w zimie to dobrze wyszlo to mozna pocwiczyc cos w okresie letnim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 Ja jeżdże na desce, zaglądałem tu czasami bo dawniej smigałem na nartach.... napewno większość pisze bez takich błędów jak co poniektórzy tutaj....., a 2 to zacznij od siebie chciałoby sie powiedzieć... ten cytat nie cytat to tak dla ochłody;) a co do tolerancji to mam jej pełno dla snowborderów bo to wolny kraj (kraje) ,ale z tym siedzeniem za hopkami to przeginają też tak podjeżdżam a raczej podjeżdżałem na pełnym hajcu,ale tak sobie myślę,że to trochę walka z wiatrakami a jak raz "trafię" w cel ,bo człowiek to istota ułomna,to co wtedy nie będzie ich wina tylko moja witam więc Filulka serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 p.s. aby nam w zimie to dobrze wyszlo to mozna pocwiczyc cos w okresie letnim Ciekawam, czy Twa druga połowa wie, co Ty tu wypisujesz :D;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 17 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2008 Ciekawam, czy Twa druga połowa wie, co Ty tu wypisujesz ;) Zwariowalas, 7 magicznych hasel mam ustawionych, a na koniec jeszcze skanowanie siatkowki + odcisk linii papilarnych ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 19 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2008 ten cytat nie cytat to tak dla ochłody;) a co do tolerancji to mam jej pełno dla snowborderów bo to wolny kraj (kraje) ,ale z tym siedzeniem za hopkami to przeginają też tak podjeżdżam a raczej podjeżdżałem na pełnym hajcu,ale tak sobie myślę,że to trochę walka z wiatrakami a jak raz "trafię" w cel ,bo człowiek to istota ułomna,to co wtedy nie będzie ich wina tylko moja witam więc Filulka serdecznie Aż sie boje odzywać w tym temacie , bo jeżdze na monoski oprócz nart. Jeszcze mnie ktoś jako parapeciarza potraktuje i zostane pojechany po bandzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 19 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2008 Jak monoski to szacuneczek:D Mało to jest popularne:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 19 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2008 Jak monoski to szacuneczek:D Mało to jest popularne:rolleyes: teraz tego bardzo mało w czasach kiedy deska była w swoich początach można było trochę tego spotkać, fajnie jeździ sie po puchu i po dobrze przygotowanym stoku trzeba też dużej szybkości żeby fajnie pokrecić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 19 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2008 teraz tego bardzo mało w czasach kiedy deska była w swoich początach można było trochę tego spotkać, fajnie jeździ sie po puchu i po dobrze przygotowanym stoku trzeba też dużej szybkości żeby fajnie pokrecić No u nas ciężko spotkać kogoś na monosie . W Austri też niewiele sie widzi , ale docieraja do mnie miłe memu uchu wieści , że dość ładnie odradza sie to we Francji. Może jeszcze nadejdą dla nas dobre czasy. Narazie niestety przez małą popularność sprzęt jest cholernie drogi. A jeździ się na tym naprawde fajnie , tylko nie znam kogoś kto uczył się jeździć techniką carvingową i próbował jazdy na monoski. Odnosze wrażenia , że tym którzy jeździli techniką klasyczną - nóżka przy nóżce jatwiej jest wsiąśc na monoski. Ja miałem na monosie ten problem , że notorycznie siadam na tyły. No kończyło sie to guzem na tyle głowy najczęściej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 19 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2008 wieści , że dość ładnie odradza sie to we Francji. Może jeszcze nadejdą dla nas dobre czasy. Ja miałem na monosie ten problem , że notorycznie siadam na tyły. No kończyło sie to guzem na tyle głowy najczęściej. we francji to przybrało raczej kształt skwala niż typowego mono, co do mnie to jakoś nie bardzo mnie to wciągnęło, w tych czasach jak można było na tym śmigać to bardziej mnie interesowały muldy i poza tasą, potem był przesiadka na deske ale też jakoś wiązania miałem ustawione mocno jedno za drugim i na twardych butach a potem pokazały się narty mocno taliowane i już tak zostało:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 20 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2008 Ja w zeszłym roku śledzilam takiego gostka na monoski w Val di Sole - był jeden jedyny, ale pięknie mu to wychodziło. Zaliczał właściwie tylko czarne trasy a co za tym idzie - ja także:) Ale jak sobie wyobrażę poczatki na czymś takim dla osoby ktora np. w ogole na nartach nie jezdzi:D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 20 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2008 Mnie bardzo podoba się skwal - byłem nawet na rozmowach w Lacroix odnośnie popularyzacji w Polsce. Ale okazało sie, że to produkcja marginalna, ponieważ koncept nie przyjął się. Lacroix sprzedaje od niedawna poprzez swoją stronę skwal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 20 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2008 Skwala nie próbowałem , ale jakoś mnie niespecjalnie ciągnie. Takie nie wiadomo co mi sie wydaje . Ale jak bym miał okazje to z ciekawości bym stestował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 20 Kwiecień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Kwiecień 2008 Mnie bardzo podoba się skwal - byłem nawet na rozmowach w Lacroix odnośnie popularyzacji w Polsce. Ale okazało sie, że to produkcja marginalna, ponieważ koncept nie przyjął się. Lacroix sprzedaje od niedawna poprzez swoją stronę skwal. Nie tak od niedawna. Zastanawia mnie, czy dałoby się założyć na to normalne wiązania narciarskie i jeździć na dwóch jak na nartach ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.