Boogie Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 wiedziałem że jak szpara się odezwie to na 1 miejscu będzie praca hyh, no fakt szkoda że nie idzie cały rok pracować (uczelnia) ale tez ją lubie, wkoncu nie ma od nas większych bykow bo to kadra ratowników :- tak sie nad morzem mowi:P a co do przepisu robalka to widze że nie tylko ja sie lubie w kuchni krzątac:d, co jakiś wyjazd ze znajomymi to kuchnia jest moja- nawet lepiej bo ja gotuje a oni sprzątają a jak prawdziwy mistrz brudze wszystko co sie da :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 wiedziałem że jak szpara się odezwie to na 1 miejscu będzie praca hyh, no fakt szkoda że nie idzie cały rok pracować (uczelnia) ale tez ją lubie, wkoncu nie ma od nas większych bykow bo to kadra ratowników :- tak sie nad morzem mowi:P a co do przepisu robalka to widze że nie tylko ja sie lubie w kuchni krzątac:d, co jakiś wyjazd ze znajomymi to kuchnia jest moja- nawet lepiej bo ja gotuje a oni sprzątają a jak prawdziwy mistrz brudze wszystko co sie da :D ja tez w kuchni lubię. tylko kruca bomba mało casu. A jak coś robie to na bieżąco sprzątam gary bo później mi sie nie chce. A naleśniki to robię takie cinkie, że Warszafę przez nie widać i oczywiście przewracanie na patelni tylko podrzutem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Robalek:eek: gratulacje!!! Uwielbiam połączenia słodkiego z normalnym za co nieraz jestem wyrzucana z kuchni bo mamusia uznaje tylko schabowe:) a nie jakieś połączenia mięs pieczystych i czekolady ...a są genialne! Co do pangi to nigdy jej tak nie robiłam - zawsze smarowałam czosnkiem bo panga sama w sobie nie ma kompletnie smaku wiec musiałam czymś nadrabiać Ale dzięki za inspirację i potwierdzenie że experymenty są dobre:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Robalek:eek: gratulacje!!! Uwielbiam połączenia słodkiego z normalnym za co nieraz jestem wyrzucana z kuchni bo mamusia uznaje tylko schabowe:) a nie jakieś połączenia mięs pieczystych i czekolady ...a są genialne! Co do pangi to nigdy jej tak nie robiłam - zawsze smarowałam czosnkiem bo panga sama w sobie nie ma kompletnie smaku wiec musiałam czymś nadrabiać Ale dzięki za inspirację i potwierdzenie że experymenty są dobre:D Słodkie z normalnym to faktycznie fajna kompozycja. Schab ze śliwką. A do bigosu obowiązkowo powidła śliwkowe. Surówka: Kapusta pekińska, feta, czosnek (obowiązkowo), pomidor, winogrono, gruszka, kiwi, arbuz, oliwa, ocet winny, pieprz i co tylko jeszcze chcesz (broń boże gotowych sosów z paczki - glutaminian sodu jest gorszy od soli- poza tym feta jest słona to się tego nie soli). Wieczorem na kolację tylko to i jeszcze wiecie co. I moje "wymiary" 175 cm/73 kg lat 35. Się nam kącik kulinarny zrobił A chleb razowy ze swojskim białym serem i miodem od dziadka Ziółkowskiego - rewelacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 lokiec3 a jakie chciales miec te wymiary jak ty tylko kolacje jadasz:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 lokiec3 a jakie chciales miec te wymiary jak ty tylko kolacje jadasz:D Z reguły właśnie nie jadam, a jak naprawdę głód przyciśnie to taką surówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 :eek: Taaaa.... Jednego Takiego z forum juz znam co jesć nie musi... ale ja sobie nie wyobrażam życia bez jedzenia. Zawsze mam cos w ustach. W pracy jem co 1-1,5h, bo inaczej sie robie nerwowa:D Uwielbiam jesć, a szczegolnie słodycze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 :eek: Taaaa.... Jednego Takiego z forum juz znam co jesć nie musi... ale ja sobie nie wyobrażam życia bez jedzenia. Zawsze mam cos w ustach. W pracy jem co 1-1,5h, bo inaczej sie robie nerwowa:D Uwielbiam jesć, a szczegolnie słodycze:) To ty masz jak moja naj. Wsuwa słodycze tonami a waży 60 kg przy 175 cm. A ten jeden na forum co jeść nie musi to tylko narami żyje. Ja to faktycznie zbyt wiele nie jem bo jakbym sobie pozwolił.....Co prawda specjalnej diety jeszcze nie potrzebuję, ale człek się coraz starszy robi i przemiana materii nie taka. Jak żona ugotuje do obiadu trzy ziemniaki (małe) na dwóch to jeszcze połowa zostaje. Ale zrazików wołowych to ze cztery na raz. Uwielbiam wołowinę pod każdą postacią (oprócz carpacio). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Ja żywego mięsa nie jadam, sushi też nie (nie lubię jak jedzenie na mnie patrzy:))... Ale mięso jak najbardziej (moze to mało kobiece bo chyba na topie teraz jest bycie wegetarianką). Słodycze uwielbiam a szczegolnie czekoladę (wiem, jestem zniewieściała:)). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 No to moje hobby: 1. ( Hm, szparaa, czy Ty pracujesz przypadkiem na basenie w Tychach ?? A co do mojego hobby....moim ukochanym nad życie hobby są NARTY a zaraz na drugim miejscu są łyżwy ^^ generalnie wszystkie zimowe sporty zdobywają moją sympatię ;P mój chłopak mówi,że w sportach zimowych mi do twarzy oprócz tego pływanie,uwielbiam chodzić na basen - woda mnie wycisza,czuję namiastkę latania w tym utrzymywaniu się na wodzie (zresztą tak samo jest na nartach,jak pędzę przed siebie a wiatr smaga moje policzki ^^)....lubię grać w badmintona, w tenisa na ściance w naszym mieście...aha,rolki, no i jazda na rowerze-->wrażenia podobne do jazdy na nartach(no, ale to nie to samo). Oprócz tego podróże,muzyka i filmy, no i czytanie japońskich komiksów (co 5 minut wybuch śmiechu ;P) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Czekolada najlepiej czarna z nadzieniem marcepanowym lub "pawełek" advocat. O jeszcze dziś nie jadłem idę do kiosku na małe co nieco. Te Pawełki to taki sam nałóg jak Skionline.pl. . Golonka na piwie mniam ta skóreczka chrupiąca...... Trza ten wątek definitywnie zakończyć bo się człowiek skupić nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Loviisa-chan Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 chyba na topie teraz jest bycie wegetarianką Nie chcę wywoływać tu jakichś dyskusji ale moim zdaniem wegetarianizm to styl życia wynikający ze światopoglądu/filozofii życiowej lub po prostu dbałości o zdrowie a jeśli ktoś jest wege "bo to jest modne"...nie skomentuję takiej postawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szparaa Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Hm, szparaa, czy Ty pracujesz przypadkiem na basenie w Tychach ?? Mozna mnie spotkać na basenie w Woli:) (taka większa wioska), W Tychcach póki co nie pracuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Nie chcę wywoływać tu jakichś dyskusji ale moim zdaniem wegetarianizm to styl życia wynikający ze światopoglądu/filozofii życiowej lub po prostu dbałości o zdrowie a jeśli ktoś jest wege "bo to jest modne"...nie skomentuję takiej postawy. Ja nie krytykuję wegów bo znam jedną laskę ktora widzac kotlet schabowy ma przed oczami muczącą krowę... to rozumiem że jej sie zbiera na wymioty (ja nie mam takiego odruchu i nie personifikuję mojego jedzenia). Ale w wielkich modnych miastach tak to teraz jest że trendy jest bycie wegiem. też tego nie skomentuję. ja lubie Pawelki toffi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Się nam kącik kulinarny zrobił A chleb razowy ze swojskim białym serem i miodem od dziadka Ziółkowskiego - rewelacja. Proste żarełko jest wspaniałe, młode ziemniaczki z zimnym zsiadłym mlekiem, palce lizać. Podobnie jak Kasia, Robert, i Jacek lubię gotować. Post mija, pogoda prawie zimowa, więc przepisik na pożywne jadełko. Karkówka zapiekana z ziemniakami: Ziemniaki obrać, pokroić na centymetrowe plastry, osolić, ułożyć na posmarowaną oliwą ( nie extra virgin, takiej do smażenia i pieczenia nie używa się) blaszkę. Mięso podzielić na porcje i rozbić, oprószyć solą i pieprzem, ułożyć na ziemniakach. Warto mięso układać z naddatkiem przy brzegach blaszki,wówczas mimo, że skurczy się w trakcie zapiekania całość ziemniaków pozostanie przykryta. Cebulę pokroić w piórka i ułożyć na mięso. przykryć starkowanym lub pokrojonym w plastry żółtym serem ( może być dowolny, ale ementaler, gruyere, lub mozzarella dadzą bardziej wyrazisty smak) i zalać majonezem zmieszanym dokładnie z mlekiem. Blaszkę nakryć folią aluminiową i piec 1,5 do 2 godzin w temp ok 200st. Po około godzinie pieczenia folię zdjąć aby zapiekanka ładnie się zrumieniła. Smacznego. Na 1 kg. karkówki szklanka majonezu, i szklanka mleka. Nie należy się przejmować, że z mleka i majonezu zrobi się przezroczysty płyn, taka już uroda tego dania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Słodycze uwielbiam a szczególnie czekoladę ). Spróbuj białą czekoladę z porządnym gorzkim espresso. ja potrafię za jednym posiedzeniem dwie tabliczki opędzlować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Spróbuj białą czekoladę z porządnym gorzkim espresso. ja potrafię za jednym posiedzeniem dwie tabliczki opędzlować. wow-poddałeś mi fajny pomysł - od paru dni delektuję się różnymi espresso z Nespresso - są wyborne, a teraz uzupełnię to o białą czekoladę - dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 hehehe:) sprawdzałes sobie jaki masz poziom cukru we krwi?? Ja pommimo pożeranych ilosci mam ok:) Wiec to znaczy ze organizm się domaga:D Nie próbowałam (dzięki) Teraz piecze mi się Mazurek:)Takie kupne sa obrzydliwe - ciasto smakuje jak tektura... są ładne ale jeść sie tego nie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Kawy nie lubię pod żadną postacią. A propo ziemniaków ze zsiadłym mlekiem. U nas to się kiedyś robiło kartofle bryzgane. Gosposia ziemniaki kładła na talerz, zsiadłe mleko do pyska i dawaj prysznic na ziemniaki. Kiedyś mi to opowiadał jeden bardzo stary hydraulik jak mu na robocie tak zaserwowała. Do wieczora głodny chodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Peszkod. Można tak tez z boczkiem jak kto ma cholesterol w normie. Wyborne. A swojskie kluski przysmażane na boczku z cebulą i do tego swojski twaróg. Te kluski to można tez i z pomidorami, ale już bez twarogu ino z ziołami tak trochę po italiańsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 a'propos swojskiego żarcia... Czy wiecie jakie teraz są obrzydliwe pomidory?? Piękne, równiutkie a w smaku jak plastk... naciełam się wczoraj na śniadanko na takie... Tęsknie za Malinówami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 hehehe:) sprawdzałes sobie jaki masz poziom cukru we krwi?? Wszystkie poziomy, ciśnienia, i tętna mam ok. Nie ma się co oszukiwać, smaczne jedzenie potrzebuje tłuszczu, cukru, i innych "niezdrowych" składników. Dobra przemiana materii, odpowiednia dawka ruchu, załatwia sprawę. Niezliczone cudowne diety, wyłączające, ograniczające, takie czy inne jedzenie, bez odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego są na krótką metę. W prostej linii prowadzą do efektu jojo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 obrzydliwe pomidory?? Piękne, równiutkie a w smaku jak plastk... naciełam się wczoraj na śniadanko na takie... Tęsknie za Malinówami... Perfidnie pędzone halonem, dla tego kolorku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Wszystkie poziomy, ciśnienia, i tętna mam ok. Nie ma się co oszukiwać, smaczne jedzenie potrzebuje tłuszczu, cukru, i innych "niezdrowych" składników. Dobra przemiana materii, odpowiednia dawka ruchu, załatwia sprawę. Niezliczone cudowne diety, wyłączające, ograniczające, takie czy inne jedzenie, bez odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego są na krótką metę. W prostej linii prowadzą do efektu jojo. Tłuszcz jest nośnikiem smaku. Ponadto jakby ktoś musiał przetrwać w trudnych (zima itd) warunkach to na samych zającach i wronach by nie przeżył. Wiem cóś o jedzeniu bo mam osobistego domowego technologa żywności co szefuje rzeźnikom w masarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 22 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2008 Wiem cóś o jedzeniu bo mam osobistego domowego technologa żywności co szefuje rzeźnikom w masarni. Dobrze jest mieć takiego doradcę o wielu prostych sztuczkach z jedzeniem można sie od niego dowiedzieć. Do konsultacji przydają się też mamy, babcie, i znajomi kucharze zawodowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.