Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pytanie hobby


Rekomendowane odpowiedzi

wiedziałem że jak szpara się odezwie to na 1 miejscu będzie praca :D hyh, no fakt :) szkoda że nie idzie cały rok pracować (uczelnia) ale tez ją lubie, wkoncu nie ma od nas większych bykow bo to kadra ratowników :D:- tak sie nad morzem mowi:P

a co do przepisu robalka to widze że nie tylko ja sie lubie w kuchni krzątac:d, co jakiś wyjazd ze znajomymi to kuchnia jest moja- nawet lepiej bo ja gotuje a oni sprzątają a jak prawdziwy mistrz brudze wszystko co sie da :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

wiedziałem że jak szpara się odezwie to na 1 miejscu będzie praca :D hyh, no fakt :) szkoda że nie idzie cały rok pracować (uczelnia) ale tez ją lubie, wkoncu nie ma od nas większych bykow bo to kadra ratowników :D:- tak sie nad morzem mowi:P

a co do przepisu robalka to widze że nie tylko ja sie lubie w kuchni krzątac:d, co jakiś wyjazd ze znajomymi to kuchnia jest moja- nawet lepiej bo ja gotuje a oni sprzątają a jak prawdziwy mistrz brudze wszystko co sie da :D:D

ja tez w kuchni lubię. tylko kruca bomba mało casu. A jak coś robie to na bieżąco sprzątam gary bo później mi sie nie chce. A naleśniki to robię takie cinkie, że Warszafę przez nie widać i oczywiście przewracanie na patelni tylko podrzutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robalek:eek: gratulacje!!! Uwielbiam połączenia słodkiego z normalnym za co nieraz jestem wyrzucana z kuchni bo mamusia uznaje tylko schabowe:) a nie jakieś połączenia mięs pieczystych i czekolady ...a są genialne!

Co do pangi to nigdy jej tak nie robiłam - zawsze smarowałam czosnkiem bo panga sama w sobie nie ma kompletnie smaku wiec musiałam czymś nadrabiać:) Ale dzięki za inspirację i potwierdzenie że experymenty są dobre:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robalek:eek: gratulacje!!! Uwielbiam połączenia słodkiego z normalnym za co nieraz jestem wyrzucana z kuchni bo mamusia uznaje tylko schabowe:) a nie jakieś połączenia mięs pieczystych i czekolady ...a są genialne!

Co do pangi to nigdy jej tak nie robiłam - zawsze smarowałam czosnkiem bo panga sama w sobie nie ma kompletnie smaku wiec musiałam czymś nadrabiać:) Ale dzięki za inspirację i potwierdzenie że experymenty są dobre:D

Słodkie z normalnym to faktycznie fajna kompozycja.

Schab ze śliwką. A do bigosu obowiązkowo powidła śliwkowe. Surówka: Kapusta pekińska, feta, czosnek (obowiązkowo), pomidor, winogrono, gruszka, kiwi, arbuz, oliwa, ocet winny, pieprz i co tylko jeszcze chcesz (broń boże gotowych sosów z paczki - glutaminian sodu jest gorszy od soli- poza tym feta jest słona to się tego nie soli). Wieczorem na kolację tylko to i jeszcze wiecie co.

I moje "wymiary" 175 cm/73 kg lat 35.

Się nam kącik kulinarny zrobił

A chleb razowy ze swojskim białym serem i miodem od dziadka Ziółkowskiego - rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:eek: Taaaa.... Jednego Takiego z forum juz znam co jesć nie musi... ale ja sobie nie wyobrażam życia bez jedzenia. Zawsze mam cos w ustach. W pracy jem co 1-1,5h, bo inaczej sie robie nerwowa:D Uwielbiam jesć, a szczegolnie słodycze:)

To ty masz jak moja naj. Wsuwa słodycze tonami a waży 60 kg przy 175 cm.

A ten jeden na forum co jeść nie musi to tylko narami żyje.

Ja to faktycznie zbyt wiele nie jem bo jakbym sobie pozwolił.....Co prawda specjalnej diety jeszcze nie potrzebuję, ale człek się coraz starszy robi i przemiana materii nie taka. Jak żona ugotuje do obiadu trzy ziemniaki (małe) na dwóch to jeszcze połowa zostaje. Ale zrazików wołowych to ze cztery na raz.

Uwielbiam wołowinę pod każdą postacią (oprócz carpacio).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to moje hobby:

1.

logo.gif

(

Hm, szparaa, czy Ty pracujesz przypadkiem na basenie w Tychach :D ??

A co do mojego hobby....moim ukochanym nad życie hobby są NARTY a zaraz na drugim miejscu są łyżwy ^^ generalnie wszystkie zimowe sporty zdobywają moją sympatię ;P mój chłopak mówi,że w sportach zimowych mi do twarzy ;) oprócz tego pływanie,uwielbiam chodzić na basen - woda mnie wycisza,czuję namiastkę latania w tym utrzymywaniu się na wodzie (zresztą tak samo jest na nartach,jak pędzę przed siebie a wiatr smaga moje policzki ^^)....lubię grać w badmintona, w tenisa na ściance w naszym mieście...aha,rolki, no i jazda na rowerze-->wrażenia podobne do jazdy na nartach(no, ale to nie to samo). Oprócz tego podróże,muzyka i filmy, no i czytanie japońskich komiksów (co 5 minut wybuch śmiechu ;P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekolada najlepiej czarna z nadzieniem marcepanowym lub "pawełek" advocat. O jeszcze dziś nie jadłem idę do kiosku na małe co nieco. Te Pawełki to taki sam nałóg jak Skionline.pl.:D . Golonka na piwie mniam ta skóreczka chrupiąca......

Trza ten wątek definitywnie zakończyć bo się człowiek skupić nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wywoływać tu jakichś dyskusji ale moim zdaniem wegetarianizm to styl życia wynikający ze światopoglądu/filozofii życiowej lub po prostu dbałości o zdrowie a jeśli ktoś jest wege "bo to jest modne"...nie skomentuję takiej postawy.

Ja nie krytykuję wegów bo znam jedną laskę ktora widzac kotlet schabowy ma przed oczami muczącą krowę... to rozumiem że jej sie zbiera na wymioty (ja nie mam takiego odruchu i nie personifikuję mojego jedzenia). Ale w wielkich modnych miastach tak to teraz jest że trendy jest bycie wegiem. też tego nie skomentuję.

ja lubie Pawelki toffi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się nam kącik kulinarny zrobił

A chleb razowy ze swojskim białym serem i miodem od dziadka Ziółkowskiego - rewelacja.

Proste żarełko jest wspaniałe, młode ziemniaczki z zimnym zsiadłym mlekiem, palce lizać.:)

Podobnie jak Kasia, Robert, i Jacek lubię gotować.

Post mija, pogoda prawie zimowa, więc przepisik na pożywne jadełko.

Karkówka zapiekana z ziemniakami:

Ziemniaki obrać, pokroić na centymetrowe plastry, osolić, ułożyć na posmarowaną oliwą ( nie extra virgin, takiej do smażenia i pieczenia nie używa się) blaszkę. Mięso podzielić na porcje i rozbić, oprószyć solą i pieprzem, ułożyć na ziemniakach. Warto mięso układać z naddatkiem przy brzegach blaszki,wówczas mimo, że skurczy się w trakcie zapiekania całość ziemniaków pozostanie przykryta. Cebulę pokroić w piórka i ułożyć na mięso. przykryć starkowanym lub pokrojonym w plastry żółtym serem ( może być dowolny, ale ementaler, gruyere, lub mozzarella dadzą bardziej wyrazisty smak) i zalać majonezem zmieszanym dokładnie z mlekiem. Blaszkę nakryć folią aluminiową i piec 1,5 do 2 godzin w temp ok 200st. Po około godzinie pieczenia folię zdjąć aby zapiekanka ładnie się zrumieniła. Smacznego.:)

Na 1 kg. karkówki szklanka majonezu, i szklanka mleka.

Nie należy się przejmować, że z mleka i majonezu zrobi się przezroczysty płyn, taka już uroda tego dania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe:) sprawdzałes sobie jaki masz poziom cukru we krwi?? Ja pommimo pożeranych ilosci mam ok:) Wiec to znaczy ze organizm się domaga:D

Nie próbowałam (dzięki)

Teraz piecze mi się Mazurek:)Takie kupne sa obrzydliwe - ciasto smakuje jak tektura... są ładne ale jeść sie tego nie da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawy nie lubię pod żadną postacią. A propo ziemniaków ze zsiadłym mlekiem.

U nas to się kiedyś robiło kartofle bryzgane. Gosposia ziemniaki kładła na talerz, zsiadłe mleko do pyska i dawaj prysznic na ziemniaki. Kiedyś mi to opowiadał jeden bardzo stary hydraulik jak mu na robocie tak zaserwowała. Do wieczora głodny chodził.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe:) sprawdzałes sobie jaki masz poziom cukru we krwi??

Wszystkie poziomy, ciśnienia, i tętna mam ok.:)

Nie ma się co oszukiwać, smaczne jedzenie potrzebuje tłuszczu, cukru, i innych "niezdrowych" składników.:) Dobra przemiana materii, odpowiednia dawka ruchu, załatwia sprawę. Niezliczone cudowne diety, wyłączające, ograniczające, takie czy inne jedzenie, bez odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego są na krótką metę.

W prostej linii prowadzą do efektu jojo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie poziomy, ciśnienia, i tętna mam ok.:)

Nie ma się co oszukiwać, smaczne jedzenie potrzebuje tłuszczu, cukru, i innych "niezdrowych" składników.:) Dobra przemiana materii, odpowiednia dawka ruchu, załatwia sprawę. Niezliczone cudowne diety, wyłączające, ograniczające, takie czy inne jedzenie, bez odpowiedniej ilości wysiłku fizycznego są na krótką metę.

W prostej linii prowadzą do efektu jojo.

Tłuszcz jest nośnikiem smaku. Ponadto jakby ktoś musiał przetrwać w trudnych (zima itd) warunkach to na samych zającach i wronach by nie przeżył. Wiem cóś o jedzeniu bo mam osobistego domowego technologa żywności co szefuje rzeźnikom w masarni.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem cóś o jedzeniu bo mam osobistego domowego technologa żywności co szefuje rzeźnikom w masarni.:D

Dobrze jest mieć takiego doradcę :) o wielu prostych sztuczkach z jedzeniem można sie od niego dowiedzieć. Do konsultacji przydają się też mamy, babcie, i znajomi kucharze zawodowcy.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...