lokiec3 Napisano 6 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 Wczoraj pojechaliśmy rodzinką do Toronto (w kujawsko -pomorskim). Żoncia po ciuchach a ja oczywiście sklep sportowy. W galerii Copernicus jest fajny i ceny maja niższe niż w necie. Od czterech sezonów mam buty, które odkupiłem od jakiegoś młodego górala za parę zeta. Marka San Marco TR3 Pro czy jakoś tam. Buty fajne, ale po trzech dniach jazdy wystające trochę bardziej kości w prawej nodze bolą. No to Jacuś dawaj buty nowe przymierzać. No i jestem w szoku- najtwardsze jakie mieli Atomy B90 i jakieś Salomony Flex 100 (chyba tysiaka kosztowały) to normalnie przy tych moich jakby z gumy były zrobione- szmaty jakieś a nie buty. Doszedłem do wniosku, że dam te moje zrobić jakiemuś szpecowi coby ten prawy trochę powiększył i nie zamienię ich na żadne inne. No może kapcie jakieś nowe se sprawię bo skorupa łapę trzyma zaj.....ście. A i fajne portki oglądałem Iguana 5000/5000 z 400 PLN można było kupić za 240 zeta. Chyba się skuszę. Zarąbisty materiał wierzchni. Jakby któś znał jakiegoś mistrza na Pomorzu lub Mazurach coby mi ten prawy but zrobił to proszę o namiary. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 6 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 No i jestem w szoku- najtwardsze jakie mieli Atomy B90 i jakieś Salomony Flex 100 (chyba tysiaka kosztowały) to normalnie przy tych moich jakby z gumy były zrobione- szmaty jakieś a nie buty. Widzisz to jest tak, że wraz z wprowadzeniem nar carvingowych sztywność buta powinna być niższa! nowy styl jazdy wymusza mocne ugięcie nóg, a za sztywne buty przeszkadzają w tym! Nie raz widziałem gości jeżdżacych w rozpietyuch górnych klamrach, bo inaczej sie nie da! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 6 Marzec 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 Widzisz to jest tak, że wraz z wprowadzeniem nar carvingowych sztywność buta powinna być niższa! nowy styl jazdy wymusza mocne ugięcie nóg, a za sztywne buty przeszkadzają w tym! Nie raz widziałem gości jeżdżacych w rozpietyuch górnych klamrach, bo inaczej sie nie da! To ja chyba jakiś lewus jestem, albo odmieniec:D . Ja naprawdę extra nartę czuję w tych butach a jak są po temu warunki to bez problemu zostawiam dwa ładne łuki na śniegu. A uwierz mi nigdy ,ale to nigdy nie odpinam klamer (w czasie jazdy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcus Napisano 6 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 Wczoraj pojechaliśmy rodzinką do Toronto (w kujawsko -pomorskim). Żoncia po ciuchach a ja oczywiście sklep sportowy. W galerii Copernicus jest fajny i ceny maja niższe niż w necie. Od czterech sezonów mam buty, które odkupiłem od jakiegoś młodego górala za parę zeta. Marka San Marco TR3 Pro czy jakoś tam. Buty fajne, ale po trzech dniach jazdy wystające trochę bardziej kości w prawej nodze bolą. No to Jacuś dawaj buty nowe przymierzać. No i jestem w szoku- najtwardsze jakie mieli Atomy B90 i jakieś Salomony Flex 100 (chyba tysiaka kosztowały) to normalnie przy tych moich jakby z gumy były zrobione- szmaty jakieś a nie buty. Doszedłem do wniosku, że dam te moje zrobić jakiemuś szpecowi coby ten prawy trochę powiększył i nie zamienię ich na żadne inne. No może kapcie jakieś nowe se sprawię bo skorupa łapę trzyma zaj.....ście. A i fajne portki oglądałem Iguana 5000/5000 z 400 PLN można było kupić za 240 zeta. Chyba się skuszę. Zarąbisty materiał wierzchni. Jakby któś znał jakiegoś mistrza na Pomorzu lub Mazurach coby mi ten prawy but zrobił to proszę o namiary. Pozdrawiam. TR 3 , rzeczywiście były fajne , ale czy jeszcze wytrzymają kilka sezonów ? Buty wewnętrzne można kupić od tej firmy ( między innymi ) : http://www.zipfit.com/ Kupa zawodowców ich używa i chwalą sobie , są dużo trwalsze niż zwykłe , fabryczne , nie ubijaja się bo mają wypełnienie z mieszaniny korka naturalnego i jakiejś masy ceramicznej . Są drogie - u dealera w Anglii 160 funtów . Skorupy możesz dopasować do swoich stóp w Gdyni , serwis SPORTLAND 058 622 17 98 . Nie wiem czy jest jakiś spec np w Olsztynie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 6 Marzec 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 TR 3 , rzeczywiście były fajne , ale czy jeszcze wytrzymają kilka sezonów ? Buty wewnętrzne można kupić od tej firmy ( między innymi ) : http://www.zipfit.com/ Kupa zawodowców ich używa i chwalą sobie , są dużo trwalsze niż zwykłe , fabryczne , nie ubijaja się bo mają wypełnienie z mieszaniny korka naturalnego i jakiejś masy ceramicznej . Są drogie - u dealera w Anglii 160 funtów . Skorupy możesz dopasować do swoich stóp w Gdyni , serwis SPORTLAND 058 622 17 98 . Nie wiem czy jest jakiś spec np w Olsztynie . Dzięki za info, chyba je wyślę koledze to mi załatwi tą robotę. Jak masz może bliższe namiary na ten serwis to daj na priv najlepiej jakby był telefon. Do puki będą spełniać swoją rolę należycie to ich będę używał. Pozdrawiam. Ale z tym telefonem wyjechałem, cha, cha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 6 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2008 Ja jezdziłęm w Tr3 jr stoją u mnie na szafie najtwardsze buty jakie miałem i pisałem przy okazji komórkowych butów gdzieś na forum że drugich takich jak SM nie znalazłem ale jak dla mnie to one były pieruńsko nie wygodne ale noge trzymały wyśmienicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niwin Napisano 9 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 9 Marzec 2008 To ja mam podobne odczucia przy porównaniu moich starych Dynafitów 993 Racing do np. Dolomite Race 150 (porównanie na zasadzie na jednej nodze Dynafit, na drugiej Dolomite). Dynafity są twardsze od nowych 150 Jak zakładam buty o flexie 100 to już totalne kapciuchy w moim odczuciu Z drugiej strony tak empirycznie można wyczuć sztywność skorupy w ugięciu do przodu, natomiast bardzo ciężko zauważyć zwiększenie sztywności bocznej - a tym właśnie różnią się buty z ery carvingowej od starych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 25 Marzec 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2008 Poprawione> Na początku tego wątku pisałem, że prawą kostkę mam ciut od wewnątrz wystającą i po 3 dniach nartowania mnie boli. Za te moje buciorki zapłaciłem 150 PLN a rozpychanie kosztuje 50PLN od punktu. No to jakiem inżynier "Słodowy" to se myślę, że jak sam pokombinuję a cóś spapram to najwyżej trza będzie nowe buty kupić. Patent jest taki: (oczywiście nie ryzykowałbym z butami za 1kPLN) Narzędzia: śruba dajmy na to m8 o długości mniejszej niż szerokość skorupy o jakieś 2-3 cm gwintowana na całej długości + nakrętka, rurka fi wewn. 8-9mm krótsza od śruby o 1-2 cm. Klucz płaski pasujący na nakrętkę i łeb śruby szt 2. Technologia: Wyjmujemy kapcia. Wszystkie klamry rozpięte. Nakrętkę na śrubę wkręcamy do końca, zakładamy na śrubę rurkę. Wkładamy to ustrojstwo do buta prostopadle do osi podłużnej tak aby jego końce znalazły się w miejscu gdzie kostka (lub miejsce które chcemy rozepchnąć) rozkręcamy nakrętkę ręcznie a później kluczem coby się samo zaparło o ścianki skorupy. Później spinamy dwie górne klamry na maxa i rozkręcamy ostrożnie dalej (ile trzeba rozkręcić to już na wyczucie). Podgrzewamy rozpychane miejsce najlepiej opalarką tylko ostrożnie żeby nie stopić. Zostawiany tak najlepiej do następnego dnia. Efekt: Na wysokości kostki nie odczuwam żadnego ucisku:D Jak pogłówkuję to wymyślę przyrząd do rozpychania skorupy na podbiciu i głębiej. PS: Nie biorę odpowiedzialności za to jak ktoś będzie rozpychał buty tą metodą i coś mu się nie uda. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szparaa Napisano 25 Marzec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2008 To żeś niezle wykombinował Teraz pozostają Ci jedynie testy na stoku;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 26 Marzec 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2008 To żeś niezle wykombinował Teraz pozostają Ci jedynie testy na stoku;) Pewnie w przyszłym sezonie:( . ale twardo zakładam wieczorem codziennie i nic nie uwiera a spinam tak, że soki wyciskają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 12 Listopad 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Pomyślne zakończenie historii Jeszcze na wiosnę br w moich butach dokonałem oprócz w/w poszerzenia zmianę kąta pochylenia cholewki do przodu. Metoda dość brutalna. But w imadle długa i gruba rura włożona do zapiętego buta niczym noga. Naciągnięto rurę pasem i grzanie. Co to spowodowało: Po pierwsze but niejako rozruszał się na łączeniu dolnej części z górną no i oczywiście pochyliła się górna część buta znacznie do przodu. Ujemnym skutkiem był nacisk pasa przedniego (dolnej klamry cholewki) na podbicie co w moim przypadku było dość uciążliwe. Żeby to wyeliminować zeszlifowałem dolną część pasa cholewki do dolnej krawędzi klamry na całej szerokości. Zadziałało. Teraz po tych wszystkich zabiegach mam buty leżące na nodze idealnie. Środek ciężkości przesunięty znacznie do przodu. Same kolana mogę przesunąć jakieś 10 cm w przód. Narty dosłownie same podjeżdżają pod skręt. Jestem zadowolony. Jedynej rzeczy, której nie wyeliminuję to obcieranie piszczeli, ale na to jest inna metoda. Opisałem ją kiedyś. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Pozostaje tylko modlitwa o jak najdłuższy żywot tych butów bo cóż zrobisz jak sparcieją te idealnie dopasowane buty:eek::eek::eek:? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Jeśli kupisz but sportowy(albo wyczynowy) to już jest sam w sobie bardziej pochylony do przodu i pięta wyżej niż palce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Jeśli kupisz but sportowy(albo wyczynowy) to już jest sam w sobie bardziej pochylony do przodu i pięta wyżej niż palce. Ale nigdy to nie będzie ten idealnie dopracowany wysublimowaną metodą indywidualny kąt.:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 12 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2009 Ale nigdy to nie będzie ten idealnie dopracowany wysublimowaną metodą indywidualny kąt.:D I kolan Ci tak nie pójdą, ale co taki Race z centralnego śląska może o tym wiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.