Najtrudniejsze trasy w Polsce

[koliber]

Nie, ta dalej od krzesełka. Ta przy krześle jest krzywa na bok, ale nie taka stroma.

[dareklewandowski]

Patrzę na stronę główną forum-to jak Lewy szoł:biggrin:

Ale tutaj też wrzucę swoje zdanie:cool::jak dla mnie najtrudniejszą trasą w Polsce jest -..... żle przygotowana trasa narciarska...:tongue:I tutaj nachylenie nie ma znaczenia,trasa która jest oznaczona i żle przygotowana do użytku jest najbardziej niebezpieczna dla narciarza.Tak ostanio poznałem takie trasy na Pilsku/które uważam za topowy ośrodek/,trasa wyratrakowana,zachęcająca do szybkiej jazdy,a na trasie dziury o długości 2-3 m:eek:,narcirz straci nogę w najlepszym przypadku ,w najgorszym-jak rok temu narciarz z obsługi Brak oznakowania-a przecież istnieją znaki.Nachylenie-tutaj każdy z Nas potrafi dostosować prędokść zjazdu do swoich umiejętności.

[Bumer]

"dareklewandowski" dobrze mówi! Najtrudniejsze sa te, które są żle przygotowane i z pułapkami czychajacymi na narciarzy. Właśnie na takiej łatwej trasie w Livigno złamałem rękę, ze o BRE Ubezpieczenia ( a niech ich i tego prezesa- Zyms, czy jak mu tam, to samo kiedyś spotka, to zrozumie na czym polega ubezpieczenie i pomoc) , nie wspomnę!

[michaś]

Ścianka nie musi być ubijana - tam się bardziej "spada" niż jedzie, więc przynajmniej na tym kopnym śniegu można się zatrzymać. Ale szkoda że reszta nie jest ratrakowana.

Spada?? w sensie zsuwa? bo wychodząc z tego założenia to nie wiem po co wogle pchać się na ściankę, chyba po to żeby jak to ma miejsce w Mayrhofen, niedzielni narciarze zsuwają się tam, żeby potem kupić sobie koszulkę z napisem "zaliczyłem harakiri" czy coś w tym stylu. Cała przyjemność z jeżdżenia po ściankach polega własnie na tym, że jedziesz jak po trasie o "standardowym" nachyleniu z oczywiście odpowiednio dopasowaną do nachylenia pozycją zjazdową.

A co do ubijania to generalnie lepiej gdy jest ubita i ratrakowana bo jak nie to tworzą Ci się albo muldy albo rynienki własnie za sprawą "zsuwaczy" i wtedy przyjemności z tego nie ma żadnej. Kopny śnieg również przeszkadza bo można się w nim zakopać zamiast jechać, przyjemna jest jedynie cienka warstwa świeżego śniegu, która spadnie na ubitą ściankę ale to do 7 cm góra. Tak oto moja subiektywna opinia wyniesiona z doświadczenia:)

Kasprowy zaliczę jutro i jestem bardzo ciekaw, choć z tego co widziałem na zdjęciach to najbardziej stromą część Goryczkowej pokonuje się wąską rynną w poprzek stoku, a później z powrotem, więc nie wiem gdzie ta trudność, ale okaże się na miejscu.

Co do Goryczkowej to praktycznie każdą ściankę możesz ominąć, i te szyjki/rynny tworzone są dla narciarzy. którzy mają zbyt małe umiejętności na bezstresowe przejechanie ścianki natomiast z pozostałą częścią trasy sobie radzą. Żeby zatem zaliczyć ściankę na goryczkowej musisz po porostu zacząć za samym wyciągiem albo pojechać dalej i jeżeli nie ma duże zagrożenia lawinowego zacząć zjeżdżanie od stoku goryczkowej czuby.

A tak poza tym to Gąsienicowa jest bardziej stroma;) i tez polecam zacząć nie od końca wyciągu a podejść trochę w kierunku Doliny Cichej i tam wystartować.

[zaruski]

A tak poza tym to Gąsienicowa jest bardziej stroma;) i tez polecam zacząć nie od końca wyciągu a podejść trochę w kierunku Doliny Cichej i tam wystartować.

Tylko nie zjedź do Podbańskiej ,bo będziesz miał ponad 100km do samochodu.

[Mitek]

Cześć

Z założenia trasa przygotowana nie jest trudna. Osobiście pamietam, że trudna była góra Nosala gdy było lodowo. W Szczyrku zawsze Golgota robiła wrażenie bardziej wymagającej niz Bieńkula nawet przed zmianą profilu. I to chyba wszystko.

Pozdro

[mihumor]

Ta czarna na Pilsku była trudna bo nie była robiona a do tego była wąska, do tego niebezpieczna i to nie wcale tam na ściance tylko na dole, na płaskim odcinku gdzie jej szerokość była po prostu nieporozumieniem. Gdyby była zrobiona wcale nie byłaby trudna specjalnie. W ocenie trudności zawsze kolosalne znaczenie mają warunki, jak sa super to zawsze mam wrażenie, że na tej górce to kiedyś wydawało mi się, że jest dużo stromiej, jak jest lód i ciężko wrażenia są dokładnie odwrotne.

[koliber]

Spada?? w sensie zsuwa? bo wychodząc z tego założenia to nie wiem po co wogle pchać się na ściankę, chyba po to żeby jak to ma miejsce w Mayrhofen, niedzielni narciarze zsuwają się tam, żeby potem kupić sobie koszulkę z napisem "zaliczyłem harakiri" czy coś w tym stylu.

Tak, przyznam się że chodziło mi wyłącznie o jeden zjazd, po prostu jak gdzieś jestem to chcę objechać możliwie wszystkie trasy. Ale to było dawno, chyba wtedy w ogóle nie pisali o niej "trasa zamknięta", a że innymi czarnymi zjeżdżałem, to nie sądziłem że to taki zjazd "na dziko".

Co do Goryczkowej to praktycznie każdą ściankę możesz ominąć, i te szyjki/rynny tworzone są dla narciarzy. którzy mają zbyt małe umiejętności na bezstresowe przejechanie ścianki natomiast z pozostałą częścią trasy sobie radzą. Żeby zatem zaliczyć ściankę na goryczkowej musisz po porostu zacząć za samym wyciągiem...

Tak, ale zaczynając przy samym wyciągu nie ma ubitej trasy, chodziło mi o to, że ta normalna trasa jest wytyczona wąską rynną na początku, a jest taki piękny stromy stok którym można było wytyczyć trasę od razu w dół. Ta wąska szyjka wcale nie jest łatwiejsza, bo wąska i wyślizgana - dziś już wiem z doświadczenia. I racja - Gąsienicowa naprawdę robi wrażenie!

[yakubu85]

A ja byłem w niedziele 04.03.2012 i większości tych rzeczy opisanych tutaj na FIS w Szczyrku nie zauważyłem. Było poprostu idealnie. Trasa twarda, zlodzona i bez wielu nierówności z małą ilością jakichkolwiek muld. Na GS 190 cm jeździło się idealnie. Narty muszą być poprostu w takich warunkach ostre i trzymać to tyle. Rewelacja. Muszę przyznać że z tego co czytam to musiało mi się udać trafić idealnie. Żadnych kolejek pusta trasa i to wszystko w niedziele i w Szczyrku trudno uwierzyć

[juice]

Nie będzie tutaj chyba dużej - reprezentatywnej grupy aby się wypowiedzieć, ale wykaz BEZWZGLĘDNIE powinien obejmować górę / stok Dzikowiec Wałbrzych / Boguszów Gorce.

Około 600 niezłej ścianki, która nawet równa i gładka daje niezłe wrażenia.

Lepsze od Nosala, czarnej FIS WC w Szpindlu i innych wielu też

[ps]

Zdecydowanie Dzikowiec powinien być w wykazie. Wystarczy wskazać jedną cechę tego stoku:

Maksymalne nachylenie: 58,89% !!!

Info z http://dzikowiec.info/o-dzikowcu/50-dane-techniczne.html

Duże nachylenie tego stoku potęguje jeszcze fakt, że w górnej części jest pochylony patrząc z góry w lewą stronę. Polecam dla tych, którzy mają mocną lewą nogę a zarazem dobry prawy skręt :biggrin:. Niestety dopiero w przyszłym sezonie, bo już zamknęli

[Mitek]

Cześć

Zdecydowanie Dzikowiec powinien być w wykazie. Wystarczy wskazać jedną cechę tego stoku:

Maksymalne nachylenie: 58,89% !!!

Info z http://dzikowiec.info/o-dzikowcu/50-dane-techniczne.html

Duże nachylenie tego stoku potęguje jeszcze fakt, że w górnej części jest pochylony patrząc z góry w lewą stronę. Polecam dla tych, którzy mają mocną lewą nogę a zarazem dobry prawy skręt :biggrin:. Niestety dopiero w przyszłym sezonie, bo już zamknęli

Ciekawe jak zmierzyli to .89, niezłe.

Pozdro

[Aressi]

Niestety dopiero w przyszłym sezonie, bo już zamknęli

"Ośrodek"Góra Dzikowiec" zaprasza

narciarzy na stok w dniach

10 -11 marzec.

Od 05.03 do 09.03 stok narciarski jest

ZAMKNIĘTY !"

A może będzie jeszcze okazja w tym sezonie? Info pochodzi ze strony ośrodka.

[Aressi]

Nie będzie tutaj chyba dużej - reprezentatywnej grupy aby się wypowiedzieć, ale wykaz BEZWZGLĘDNIE powinien obejmować górę / stok Dzikowiec Wałbrzych / Boguszów Gorce.Około 600 niezłej ścianki, która nawet równa i gładka daje niezłe wrażenia.Lepsze od Nosala, czarnej FIS WC w Szpindlu i innych wielu też

Czy to jest ten stok w tle na zdjęciu?

[marcinn]

Jest dzik,to chyba i ten stok :biggrin:

[juice]

Czy to jest ten stok w tle na zdjęciu?

[ATTACH=CONFIG]6484[/ATTACH]

Wygląda mi, że tak :0

Jakiegoś nadzwyczajnego przechylenia w lewo w górnej części nie potwierdzam - z lutego przynajmniej.

Być może różne przygotowanie stoku w rożnym okresie sezonu.

Doświadczyłem raczej niepotrzebnych podłużnych "garbów". Trochę "braków" ratrakowania. Ale nie krytyczne.

Krzesło stare ale szybkie. Ok. 7 min wjazd i zjazd.

Ceny prawie symboliczne.

Byłem na nocnej - bardzo dobre oświetlenie.

Mitek, nie wiem jakie % i jak i po co przeliczyli.

Ale najważniejsze są te w nogach. Uwierz

[Mitek]

Cześć

Wygląda mi, że tak :0

Jakiegoś nadzwyczajnego przechylenia w lewo w górnej części nie potwierdzam - z lutego przynajmniej.

Być może różne przygotowanie stoku w rożnym okresie sezonu.

Doświadczyłem raczej niepotrzebnych podłużnych "garbów". Trochę "braków" ratrakowania. Ale nie krytyczne.

Krzesło stare ale szybkie. Ok. 7 min wjazd i zjazd.

Ceny prawie symboliczne.

Byłem na nocnej - bardzo dobre oświetlenie.

Mitek, nie wiem jakie % i jak i po co przeliczyli.

Ale najważniejsze są te w nogach. Uwierz

Wierzę, oczywiście, że wierzę no i widzę, ze ścianka honorna. Ale sam chyba widzisz absurd podawania nachylenia stoku z dokładnością do setnej częsci procenta. Po prostu zabawane i tyle.

Pozdros serdeczne

PS Teraz wszedłem na stronke i widzę, że te dane to nie dane stoku tylko wyciągu i to zupełnie zmienia postać rzeczy.

Pozdro raz jeszcze.

Edytowane 9 Marzec 2012 przez Mitek

[Dzarkos]

A jaki sądzicie od jakiego poziomu wg skali 1-10 co obowiązuje na forum da się spokojnie poruszać po takich trasach jak Golgota, Bieńkula i FIS w Szczyrku?? Mój obecny poziom to 5.

[marcinn]

A jaki sądzicie od jakiego poziomu wg skali 1-10 co obowiązuje na forum da się spokojnie poruszać po takich trasach jak Golgota, Bieńkula i FIS w Szczyrku?? Mój obecny poziom to 5.

To

Ty jeszcze nie próbowałeś :eek:

Myślę że dałbyś rade

[Mitek]

Cześć

A jaki sądzicie od jakiego poziomu wg skali 1-10 co obowiązuje na forum da się spokojnie poruszać po takich trasach jak Golgota, Bieńkula i FIS w Szczyrku?? Mój obecny poziom to 5.

Pytanie zupełnie źle postawione. Zerknij na wątek. Podstawa to nie rodzaj trasy ale warunki na niej. W idealnych warunkach nawet bardzo przecietny narciarz powinien dać sobie spokojnie radę. W warunkach złych, gdy na trasie jest twardo lód pada snieg mgła itd. Nawet bardzo dobry narciarz bedzie maił kłopoty.

Wartości narciarza nie mierzy się jego technicznymi umiejętnościami jedynie - to jeden z elementów i to wcale nie najważniejszy. Liczy sie doświadczenie, znajomość środowiska w którym się poruszamy, umiejętności dostosowania techniki do warunków, prawidłowa ocena zagrożeń i jeszcze wiel innych rzeczy.

Tak, że widzisz sam, nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

Po ponad 40 latach jakoś tam się zsuwam a co najmniej kilkanaście razy napotkałem warunki ( zaznaczam, że mówimy o rekreacyjnym narciarstwie trasowym jedynie) gdzie zjazd wymagał naprawdę znakomitej orientacji, umiejętności jazdy na ślepo, wyjątkowego czucia sniegu i nawet bardzo doświadczone osoby miały kłopoty.

Doświadczonym narciarzom z pewnością znana jest sytuacja gdy z powodu wyjątkowo ograniczonej widoczności nie jesteś w stanie stwierdzić czy jedziesz czy stoisz jeżeli nie zrobisz narta ruchu odstawnego. W takich warunkach nawet prosty stok staje sie wyzwaniem.

Z tych tez względów licytacja, który stok najtrudniejszy w moich oczach to raczej forma dziecięcej zabawy zachęcający do wspomnień niz realny ranking.

Pozdro serdeczne

[Dzarkos]

No wiem że źle postawione i że dużo zależy od warunków panujących na danej trasie w danym dniu i o konkretnej godzinie i ma na to wpływ duzo czynników zależnych i niezależnych od człowieka.

[Bingo]

Są w Polsce całkiem trudne trasy, ale jak dla mnie nic nie dostarcza tyle radochy co pokonywanie alpejskich tras

[BuenosAires]

Mój głos to Nosal, ale na prawdę trudno wybrać jedną trasę, najtrudniejszą.

Natomiast w rankingu najgorzej przygotowanych na pewno Szrenica i Pilsko.

To takie trasy, gdzie diabeł mówi dobranoc. :eek:

[Milzbi]

W rankingu brak jeszcze jednej trasy

W rankingu brak jeszcze jednej trasy która powinna być trudniejsza niż BIEŃKULA, a mianowicie BESKIDEK w Szczyrku, być może fakt że rzadko jest czynna ale uważam że jest naprawdę stroma aha a przed Golgotą wstawił bym STOŻEK w Wiśle trasa naprawdę super stroma i można nieźle pohasać. Pozdrawiam:smile:

[Pinio46]

A Beskidek to wogóle działa jeszcze ?? Jeździłem tam z 20 lat temu, no to bym fun dopiero :eek::stupid: