juice Napisano 30 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Lipiec 2008 Oczywiscie, oczywiscie. Ale zdarzaja sie tez osobniki tej rasy ktore gotuja po prostu z glodu czasami, i zjedza to co zrobia choc potrafi roznie to wyjsc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 30 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Lipiec 2008 ja tam jestem jak jamie olivier w kuchni:D: ale jednak wygodnie jest jak micha pojdezdza pod usta:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 ja ze wzgledu na prace gotuje w weekendy a zonka w tygodniu bo konczy 3 godziny szybciej a ja o 17 zajezdzam do domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 Ja gotuje ewentualnie parówki i nie wyobrażam sobie żebym to ja miał gotować - co kompletnie nie przeszkadza kolejnej kobiecie P.S. Zapomniałem o ew. jajkach na twardo i wodzie na herbatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightgale Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 Ja gotuje ewentualnie parówki i nie wyobrażam sobie żebym to ja miał gotować - co kompletnie nie przeszkadza kolejnej kobiecie P.S. Zapomniałem o ew. jajkach na twardo i wodzie na herbatę I nie przypala Ci się ta woda?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 Ja gotuje ewentualnie parówki i nie wyobrażam sobie żebym to ja miał gotować - co kompletnie nie przeszkadza kolejnej kobiecie P.S. Zapomniałem o ew. jajkach na twardo i wodzie na herbatę kolejnej hehehheheh hehe:D a wlasnie co tam u sasiadki?załatwiles sprawe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 co kompletnie nie przeszkadza kolejnej kobiecie Widocznie masz inne zalety, które to równoważą. No właśnie, co z sąsiadką? Jeszcze wśród żywych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 Widocznie masz inne zalety, które to równoważą. No właśnie, co z sąsiadką? Jeszcze wśród żywych? Tak, a mam nowy pomysł Tylko do apteki nie mam czasu dojść. Środeczki na przeczyszczenie. A potem krótkie pytanie: czy Pani piesek nie miał ostatnio kłopotów żołądkowych?? Aaach tak... to było ostrzeżenie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boogie Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 OT tu mają być dowcipy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 31 Lipiec 2008 Zgłoszenie Share Napisano 31 Lipiec 2008 :Drozmawiają dwie mężatki: - co tam u was słychać? - mąż na wczasach, sezon "ogórkowy" w pełni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek52 Napisano 1 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2008 Znalazłem podobno najstarszy zapisany dowciw świata, zapisany przez Sumerów 1900 p.n.e. "Coś co nie zdarzyło się od niepamiętnych czasów: młoda kobieta nie pierdnęła na kolanach swojego męża" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 1 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2008 Mam nadzieję, że żaden Szkot, Krakus, Warszawiak, Murzyn, lekarz, informatyk ani gorącokrwisty syn Orientu się nie obrazi: Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej: - Dla mnie nie obieraj ziemniaków. Zjem w szpitalu. Na porodówce leżały : Krakuska, Warszawianka i Murzynka. Doszło do pomieszania noworodków i ojców poproszono o rozpoznanie swoich dzieci. Pierwszego zapytano Krakusa - które dziecko jest Pańskie ? Ten wskazał Murzyna.... - Jest pan pewien ? - pyta lekarz. - Pi.....ę ... Nie będę ryzykował Warszawiaka! Co mówi komputerowiec jak widzi swoją teściową? Alt + Ctrl + Delete At the airport: - Name? - Abdul. - Se x? - Three to five times a week. - No, no… I mean male or female? - Male, female, sometimes camel. - Holy cow! - Cow, sheep, animals in general. - But isn’t that hostile? - Horse style, doggy style, any style! - Oh dear! - No, no! Deer runs too fast. Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie: -Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalne. Przychodzi informatyk do lekarza. - Doktorze coś mi wątroba nawala. - Taaaaaak? Dziwne, u mnie działa. Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o pracy: - Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane. - Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym. - Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami. - A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami. Anestezjolog do pacjenta przed operacją: - Będę zaraz pana usypiał. Pan tu jest prywatnie,czy na NFZ? - Na NFZ. - Ok. Proszę zamknąć oczy i..." Aaaa, kotki dwa..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 3 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 3 Sierpień 2008 jeśli czujesz sie czasem mały i bezużyteczny - pomyśl, ze kiedyś byłeś najszybszym i najsprawniejszym plemnikiem w swojej grupie. Pewna dama, rubensowskiej postury, zasłabła w łazience podczas kąpieli. Woła męża, żeby jej pomógł, ale wątły był chłopina i sobie nie poradził. - Nie pozostaje nam nic innego, kochanie, niż zawołać pomoc - mówi wreszcie mąż. - Jak pomoc, kiedy goła jestem? W odpowiedzi mąż przynosi z pokoju wielkie sombrero, przykrywa intymny fragment żony i dzwoni po pogotowie. Po chwili przyjeżdża dwóch ratowników. Jeden wchodzi do łazienki i zamyka za sobą drzwi. Po długiej chwili wychodzi i woła drugiego. Mąż korzystając z okazji chwyta pierwszego ratownika za rękę i pyta: - No i jak będzie? - Niech Pan się nie martwi, żona z tego wyjdzie, ale ten Meksykanin jest nie do uratowania... Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójna whisky. Barman mu nalewa i mówi: - Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty? Facet wypija i mówi: - Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem. - O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy. Facet wypija a barman sie go pyta: - I co pan zrobił? - Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej sie spakować i wypierdalać z mojego domu. - No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem? - Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: "Niedobry piesek..." Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi: - Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa. Mąż zdenerwowany: - Co z wami dzisiaj? Zmówiłyście się? w 1945 roku w Zakopanem russcy wpadli do zagrody i pytaja: -gdie diewoczka? -nie ma,mowi baca -a koza? -w zagrodzie,odpowiada baca no to ruski rabia koze a na to baca: juz 80 lat zyja a nie wiedziolech skad sie KOZAKI biora!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 7 Sierpień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Sierpień 2008 Ciekawostka Tu najbardziej mi sie podobał krzyżyk z różowymi kółkami: http://pl.youtube.com/watch?v=1kg-pnrpD74&feature=related Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKIer Napisano 8 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 8 Sierpień 2008 Pani w szkole pyta dzieci co zrobić z papugą, którą Małgosia przyniosła na lekcję przyrody. Wstaje Jasio i mówi: - Wypierdolmy ją na szafę !! - Jasiu!! Co ty powiedziałeś??!! - pyta nauczycielka - Wypierdolmy ją na szafę !! - powtórzył Jasio - Jak ty się wyrażasz!! Do dyrektora!! ... i poszli W gabinecie dyrektora pani mówi do Jasia: - No pochwal sie panu dyrektorowi co mówiłeś o papudze Jaś: Powiedziałem wypierdolmy ją na szafę !! Na to dyrektor: A po ch*uj tak wysoko?? :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 8 Sierpień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Sierpień 2008 Powinno być raczej do płaczu, ale na koniec filmu się uśmiechnąłem: http://pl.youtube.com/watch?v=OKVxis4i6E0&NR=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 15 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 15 Sierpień 2008 Witam wszystkich po powrocie z wakacji. Dziwne, ale trochę mi smutno, że już się kończą, więc może parę żarcików: ________________ - Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty! - Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił? - Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości... ______________ Mąż wraca o 4-tej nad ranem do domu. Totalnie nabzdryngolony. Żona w drzwiach: -O KTÓREJ TO SIĘ WRACA DO DOMU!!!?? Mąż(bełkocząc): - Co wraca?! Co wraca?! Po gitarę wpadłem... __________________ Przed ślubem: Ona - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu.. :) _____________________ Jaka jest różnica między IV RP a PRL? - Za PRLu rząd był w Londynie, a naród w Polsce... __________________________ - Masz wrócić o dziesiątej! - krzyczy matka na szesnastoletnią córkę.Jak ja byłam w Twoim wieku... - Jak Ty byłaś w moim wieku, to w ogóle nie wychodziłaś z domu. Musiałaś zmieniać mi pieluchy... ___________________ Alkoholizm ma miejsce wtedy, gdy zachodzi trzecia pochodna po wypiciu! To znaczy gdy po imprezie zostanie nam tyle butelek, że po ich sprzedaniu będziemy mieć tyle pieniędzy, że zrobimy imprezę, po której za sprzedane z niej butelki będziemy w stanie kupić sobie jeszcze flaszkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 19 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 19 Sierpień 2008 Poweekendowe spostrzeżenia..... >>> >>> Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo >>> zawiera żeńskie hormony. >>> Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc >>> postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy... >>> >>> Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 10 piw. >>> Odkryliśmy przerażającą prawdę: >>> 1) przybraliśmy na wadze, >>> 2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym, >>> 3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu, >>> 4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć, >>> 5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie >>> jasne, że go popełniliśmy, >>> 6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata, >>> 7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks, >>> 8) nie umieliśmy zapanować and emocjami, >>> 9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce, >>> 10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy >>> jednocześnie >>> 11) sikaliśmy na siedząco !! >>> >>> Dalsze dowody są zbyteczne ? Piwo zdecydowanie zawiera żeńskie >>> hormony! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 20 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2008 Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej > bóbr, wychodzi na brzeg i pyta - Te, krowa, co robisz?> - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.> - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...> - Jasne! Ciągnij macha bracie!> Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach > dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, > przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść > powietrze. I mówię ci będzie OK.> Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już > po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej > stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego > hipopotam i pyta - Te bóbr, co robisz?> - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę...> - Daj trochę stuffu, ja też chcę.> - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.> Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła > gały i krzyczy - Bóbr, *****, WYPUŚĆ POWIETRZE!> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 20 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2008 (edytowane) to takie na czasie Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina: - Jakie jest twoje ostatnie życzenie? - Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli. Amerykanin dostał to, co chciał. - A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina. - Kopnij mnie z całej siły w d... . Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów. Zdziwiony Amerykanin pyta: - Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej? - Ruskie nie agriesory! ________________________________________________________ 80 letni miliarder ożenił się z 20 letnią dziewczyną podczas nocy poślubnej miliarder leży na łóżku żonka wychodzi z pod prysznica wchodzi do sypialni i w tym momencie starzec podnosi prawą ręke ku niej i wyciąga 3 palce mówiąc: Będziesz sie ze mną kochać trzy razy?? Ona na to niee! raz na co on odpowiada to wybierz którym. Edytowane 20 Sierpień 2008 przez Homar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 21 Sierpień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2008 Taka ciekawostka z mojego życia zawodowego: Wprowadzam pojazd na kanał przeglądowy. Pojazd prowadzi klient. Z reguły stoję z przodu i pokazuję rękoma jak ma kręcić kierownicą. Czasami się zdarza, że stoję z boku i mówię do klienta w prawo, w lewo. I nie uwierzycie: W 3/4 przypadków jak mówię w prawo to gość kręci w lewo i odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 21 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2008 (edytowane) Kowalski leży na łożu śmierci, lekarz twierdzi, że nie dotrwa do rana... Nagle poczuł zapach swoich ulubionych czekoladowych ciasteczek, pieczonych przez żonę. Kowalski postanowił spróbować ich po raz ostatni, stoczył się więc z łóżka, sturlał ze schodów i doczołgał do kuchni. Żona krzątała się przy kuchence, a na stole stał talerz pełen ciasteczek. Kowalski podczołgał się wiec do stołu i ostatnimi siłami podciągnął się na tyle, by usiąść na krześle. Sięgnął po ciastko, już czuł je w dłoni, świeże, pachnące... gdy nagle żona odwróciła się i zdzieliła go ścierką. - Zostaw. One są na stypę!! Żona pewnego faceta, będąc w pierwszej ciąży cały czas jadła kredę. Po prostu nie mogła się powstrzymać! Pewnego dnia facet wraca do domu z pudełkiem kredy, a żona do niego mówi: - Kochany, wiesz co? Nie mam dziś ochoty na kredę... Ale mam takie dziwne uczucie, że chce mi się gówna... - Czego!?!? - Gówna! Facet zdziwiony i zniesmaczony, ale czego się nie robi dla ukochanej małżonki. Wziął talerz i poszedł do kibelka. Wraca z pełnym talerzem i krzywiąc się podaje go żonie. Ta do niego: - Soliłeś? Facet poszedł do kuchni, wziął sól, posolił, podaje żonie... - Pieprzyłeś? Jeszcze raz do kuchni, popieprzył, podaje żonie... - Spróbuj pierwszy - mówi żona. Facet z obrzydzeniem nabiera sobie pełną łyżkę, wkłada sobie do gęby. Jakoś przełknął. - I jak? - pyta żona - Obrzydliwe! - mówi facet - Przecież to gówno! - Wiesz co? To daj mi jednak kredę... Edytowane 21 Sierpień 2008 przez pablo_duch bo kolejny kawał a po co nabijac postownik:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 22 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Sierpień 2008 Sięgnął po ciastko, już czuł je w dłoni, świeże, pachnące... gdy nagle żona odwróciła się i zdzieliła go ścierką. - Zostaw. One są na stypę!! Wstrętny babsztyl, mam nadzieję, że z tego wszystkiego Kowalski w.....ł się i zapomniał że umiera! Bo ja chyba na jego miejscu zaraz bym wyzdrowiała. _________________ Opowieść mężatki: Wybrałam sie na imprezę. Powiedziałam mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, ani minuty później'. Ale było tak fajnie, ze zapomniałam o czasie. Wróciłam 3 nad ranem. Wchodzę do domu po cichutku, a tu słyszę kukułkę w zegarze - kuka 3 razy. Wpadłam na świetny pomysł - dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w ...., to tak sprytnie wymyśliłam. Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligentna! Ha! Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam. Powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak obiecałam. Mąż, po chwili, spojrzał na mnie poważnie: "Wiesz, chyba musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką". "Taaaak? A dlaczego, kochanie?" "Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O *****!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........" _____________________ Spotyka pająk pająka: -Cześć,co robisz? -Gram w motylki. -Skąd masz? -A,ściągnąłem sobie z sieci..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 22 Sierpień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 22 Sierpień 2008 (edytowane) Spotykają sie dwie koleżanki ze szkolnych lat i jedna mowi do drugiej, słyszałam że wyszłaś za mąż na co ta odpowiada: Tak to prawda znalazłam męża i wzięłam z nim ślub, nie żałuje tego kroku na co druga mowi wiesz ja nie wyszłam za mąż i też nie żałuje kroku... ______________________________________________________ Co dzieli ludzi i zwierzęta... ... morze śródziemne Edytowane 22 Sierpień 2008 przez Homar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 28 Sierpień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Sierpień 2008 Cytaty z igrzysk olimpijskich. Jak w tytule: *Jeszcze trzy ruchy i Otylia będzie szczęśliwa. *Ciągnij Olu, ciągnij Oleńko.... *Gruchala jest taka, że cieszy się z każdego pchnięcia. *Rosjanki osiągnęły szczyt w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i właściwie zupełnie niepotrzebnie. *W tej chwili, że się tak wyrażę, zaliczonych mamy 17 zawodniczek. *Filimonow jest cudownie miękki, wspaniale pracuje udami. *No...motywację ręczną zastosował przez klepanie. *Nie ma już ręki, nie ma już nogi, został mu brzuch. *Takie ma wciągnięcie, jakby go jakaś wciągarka na te płotki wciągała. *Swiderski nawet gdyby się rozmnożył to nic nie pomoże, gdy go koledzy nie pokryją. *Ruch dwudziestu chłopa na rowerach powoduje ożywczy ruch powietrza. *Wiatr wieje im w plecy tzn. wieje im w twarz, bo przecież płyną tyłem do przodu. *A teraz wychodzi Bułgar z Bułgarii. *A teraz wychodzi rosyjski Gruzin polskiego pochodzenia. *Duńczycy doganiają Rosjan, którzy ścigają Duńczyków. *Przepraszam, że państwa zanudzam, ale to będzie ciekawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.