Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Trochę do śmiechu


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

Dwóch kosmitów wylądowało na ziemi. Ciemna noc pustkowie idą. Dochodzą do zamkniętej stacji benzynowej. Podchodzą do dystrybutora. Jeden z nich mówi:

- Dzień dobry my jesteśmy kosmici, przylecieliśmy tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiać.

Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W końcu jeden z nich nie wytrzymał i mówi:

- Chyba mu przywalę z lasera.

Na to drugi:

- Nie rób tego, to jakiś kozak. Więc jeszcze raz próbują a dystrybutor ciągle milczy. Więc ten jeden wyciąga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstają pół kilometra dalej otrzepując się z kurzu. Jeden drugiego pyta:

- Ty skąd wiedziałeś że to kozak?

-Jak byś się okręcił 2 razy dokoła swoim penisem a następnie wsadził go sobie w ucho też byłbyś kozak.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko bidetu nie zapchaj.:stupid:

Mój ojciec opowiada sytuację z lat 80 jak jakiś gość w przypływie radości szarpał za rękaw w GSowskim sklepie, że muszle rzucili, no a tata pooglądał, patrzy a to bidety i mówi do gościa, no owszem ale na rzadkie g....a:tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wigilię zeszły się zwierzęta, jedno z nich pyta : co jest najważniejsze w dzisiejszym dniu?

lis - wiadomo . pieczona gęś , tylko duuuża...

rosomak - nażreć się , ile brzuch wytrzyma...

niedźwiedź polarny - bardzo dużo śniegu i dużo fok...

suseł - spać , spać , spać...

wół - pić , nachlać się do nieprzytomności...

osioł kopnął woła i mówi : a o dzieciątku to zapomnieliście , co ?

wszyscy (zażenowani) : oooo - no pewnie że dzieciątko...

po chwili odzywa się sowa : a czy ludzie o tym też wiedzą ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza i mówi :

- Mąż codziennie przychodzi do domu pijany i mnie bije. Czy może mnie doktór jakoś pomoc?

- Tak, to bardzo proste, wystarczy rumianek.

- Panie doktorze ale jak to rumianek?

- To proste, wystarczy zrobić wywar z rumianku, nabrać w usta i bulgotać.

Baba jak usłyszała tak zrobiła i ku jej wielkiemu zdziwieniu nie dostała od męża łomotu.

Wraca uradowana do lekarza:

- Panie doktorze to działa, mąż mnie nie bije. Jak to działa?

- Wystarczy nie pi**dolic.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policyjny radiowóz wrąbał się w drzewo. Wyłażą z niego dwaj policjanci.

- No Stasiu tak szybko na miejscu wypadku nie byliśmy nigdy.

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego:

- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

Przez cały kościół biegnie młoda zakonnica wołając.

- Siostro, siostro, zostałam zgwałcona. Co mam zrobić ?

- Zjeść cytrynę

- I to pomoże ?

- Nie, ale ten uśmieszek zniknie.

Kontrola drogowa. Policjant pyta się:

- Jakiś alkohol, narkotyki?

- Nie, dzięki, wszystko mamy.

Jasiu pyta pani:

- Mogę poprawić pałę?

Pani odpowiada:

- Tak Jasiu.

Jasiu wkłada rękę do spodni...

Synek mówi do taty:

- Tato kiedy ktoś jest pijany?

- Chodź tutaj. Widzisz te 2 drzewka? Kiedy ktoś jest pijany to widzi 4.

- Ale tato! Tam jest jedno drzewko.

Dziewczyna Roberta Lewandowskiego dzwoni do niego i pyta się kiedy będzie, a on:

- Po czwartej.

Grabarze sobie gadają:

- Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne... nie ma co liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.

- Taaa... - mówi drugi - martwy sezon...

- Co jest najtrudniejsze w zawodzie lekarza okulisty?

- Przekonać pacjentkę, żeby się rozebrała.

Mundial 2006. Polska drużyna przyjeżdża pod stadion na pierwszy mecz. Trener podchodzi do kierowcy i mówi:

- Nie gaś pan silnika i tak zaraz wracamy.

Przechodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak wszyscy drą się: "Sto lat! Sto lat!"

Jeden do drugiego:

- Ktoś tam chyba ma urodziny.

- Nie. Ustalają wiek emerytalny.

A wiecie ,w pewnej miejscowości na podkarpaciu ministrant uratował księdzu życie.

Jak?

Wymacał mu guza na jajkach...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sylwestra dla odważnych:biggrin:

Pierwszy stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a ty pytasz:

- Zamiatasz czy odlatujesz?

Drugi stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.

Żona leży w łóżku nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej

Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" Odpowiadasz:

- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.

Trzeci stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu.

Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu.

Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:

- Teraz twoja kolej!

Czwarty stopień odwagi:

O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek

Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:

- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...