artix Napisano 3 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2021 4 minuty temu, kbe napisał: A jaki to ma związek z tematem? Ja np. kierowałem samochodem na holu, ale to chyba nie jest to forum. 😉 Chyba nie rozumiesz co to jazda na krawędzi i jak działa to co dziewczynka ma na nogach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kbe Napisano 3 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2021 20 minut temu, artix napisał: Chyba nie rozumiesz co to jazda na krawędzi i jak działa to co dziewczynka ma na nogach. Przeglądam na telefonie i nie zwróciłem co dziewczynka ma na nogach - myślałem, że to są zwykłe rolki, mój błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 3 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2021 (edytowane) 29 minut temu, kbe napisał: Przeglądam na telefonie i nie zwróciłem co dziewczynka ma na nogach - myślałem, że to są zwykłe rolki, mój błąd. Na rolkach też można sprawnie jeździć " karvingiem" 😉 Edytowane 3 Marzec 2021 przez artix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 3 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2021 10 godzin temu, artix napisał: Na rolkach też można sprawnie jeździć " karvingiem" 😉 Na łyżwach też. A właściwie nie da się inaczej 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czaban Napisano 3 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 3 Marzec 2021 Cześć pare ujęć z tego tygodnia, warunki rewelacja to i na krawędzi można pojechać:) Co do szelek wszyscy fachowcy z którymi mieliśmy do czynienia w naszej narciarskiej przygodzie byli stanowczo na nie i uważają to za niepotrzebne dziadostwo. U nas początki wyglądały tak że młody trafił na poczatku od razu do instruktora, gdy już był przygotowany do samodzielnej jazdy czyli umiał zahamować i kontrolować prędkość zacząłem zabierać go na łatwe, szerokie z dobrą widocznościa stoki mam tu na myśli np. Nową Osadę w Wiśle gdzie jeździł za mną a pozniej już obok mnie i to cała tajemnica. Szelki w związku z tym były zbędne rozumiem że inaczej może być gdy zaczynamy jazdę z dzieckiem od Kasprowego albo Skrzycznego. Pozdrawiam 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 co sądzicie o metodzie bezpługowej: ? 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Cześć Ćwiczone dawno temu na forach i .... nic. Pozdrowienia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 33 minuty temu, Plywak napisał: co sądzicie o metodzie bezpługowej: super, ile miał wtedy lat ? jak jeździ teraz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zagronie Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 32 minuty temu, Plywak napisał: co sądzicie o metodzie bezpługowej: ? Ale rewelacja! Świętej pamięci Joubert już pięćdziesiąt lat temu stwierdził, że dobrze wybrany wyciąg dla dziecka więcej znaczy niż instruktor. Tak się tym przejąłem, że udało mi sie wyszkolić dwóch maluszków w wieku czterech pięć lat. Jeździły ładnie równolegle z kijkami po trasach czerwonych. JUż po roku nauki. I kilku dorosłych też z kijkami. Wszystko bez pługu. Tylko na początku ten wyciąg. No i proste obserwacje "kursanta" przez instrutora in spe. Jaki błędy robi i które są istotne, w pierwszej kolejności do eliminacji. A które można "olać". Da się przyjacielu nauczyć bez pługu! Bez większego zadęcia, że to jakaś nowa metoda. Tylko trzeba wybrać miejsce do nauki. Najważniejszy jest wyciąg dostępny, od pierwszych kroków na śniegu. Dziecko bardzo szybko "łapie" o co tu chodzi przy zjeździe. Nieoceniony jest przykład innych dzieci. Własny przykład. Starannie dobrany sprzęt. I te kilometry. Każdy zjazd, każdy skręt dziecko coś uczy. Gadanina do niczego nie służy. Tylko jazda. I jeszcze jedno. Instruktorowi musi bardzo zależeć na postępach. To w przypadku własnych dzieci jest oczywiste. W przypadku instruktora na godziny już nie! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Cześć Najbardziej zabawne jest to, że tytuł brzmi "Jazda na nartach "BEZ PŁUGU" a kolega szarpie w ustawieniu kątowym cały czas aż miło. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 20 minutes ago, Mitek said: Cześć Najbardziej zabawne jest to, że tytuł brzmi "Jazda na nartach "BEZ PŁUGU" a kolega szarpie w ustawieniu kątowym cały czas aż miło. Pozdrowienia to może inne pytanie: czy taka jazda z dzieckiem na kijku ma sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Godzinę temu, Plywak napisał: to może inne pytanie: czy taka jazda z dzieckiem na kijku ma sens? Cześć Jestem rzecznikiem jak najbardziej naturalnych metod a więc unikania dotykania czego innego oprócz nart w procesie uczenia bo to narty są jedynym elementem mającym w czasie jazdy styczność z czymkolwiek oprócz powietrza. Drugi taki element to kije i dlatego należy je wprowadzać natychmiast, jak najszybciej itd. Ale... Nie widziałem, żeby na kijach jeżdżono... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 6 minutes ago, Mitek said: Nie widziałem, żeby na kijach jeżdżono... chodziło mi o to co się dzieje np. od 2 minuty drugiego filmiku, prowadzenie dziecka przy pomocy kijka, nie wiem jak to fachowo opisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 1 hour ago, Mitek said: Cześć Jestem rzecznikiem jak najbardziej naturalnych metod a więc unikania dotykania czego innego oprócz nart w procesie uczenia bo to narty są jedynym elementem mającym w czasie jazdy styczność z czymkolwiek oprócz powietrza. Drugi taki element to kije i dlatego należy je wprowadzać natychmiast, jak najszybciej itd. Ale... Nie widziałem, żeby na kijach jeżdżono... Pozdrowienia Ostatnio będąc na Szczęśliwicach słyszałem jak instruktor tłumaczył dorosłej kursantce stawiającej pierwsze kroki na nartach że kije jej niepotrzebne bo nie pomogą jej skręcać. Także tak. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Młody w czerwonym kombinezonie to ma jakiś wrodzony talent 😀 Równoległym od początku. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 (edytowane) 17 minut temu, MichalR napisał: że kije jej niepotrzebne w zasadzie potrzebne tylko do wypięcia buta z związania Edytowane 8 Marzec 2021 przez Jeeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 3 godziny temu, Zagronie napisał: ak się tym przejąłem, że udało mi sie wyszkolić dwóch maluszków w wieku czterech pięć lat. Jeździły ładnie równolegle z kijkami po trasach czerwonych. fajnie masz z tymi wnukami. Moja 10 letnia wnuczka ostatnio powiedziała że jak będzie musiała iść do szkółki to na narty nie jedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Cześć Kiedyś prosiłeś: 20210304_093238.mp4 Dodam, że to jest pierwszy raz w życiu na narcie SL (damska komórka Dynastara z tego roku). Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Nam się udało ruszyć na narty. Młody na Kotelnicy na trasie FIS na SL'kach. https://youtu.be/k6ArxA922vA 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 11 minut temu, MichalR napisał: Nam się udało ruszyć na narty. Młody na Kotelnicy na trasie FIS na SL'kach. https://youtu.be/k6ArxA922vA Cześć Michał to ile lat oni mu do głowy wbijają tą pompkę? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 Już mu nie wbijają, ale jakiś tam nawyk został. Jak go Marxx raz ustawił to przestał tymi rękami machać ale jak zaczyna jeździć swobodnie to się zapomina i pozwala ciału na swobodny niczym nie skrępowany ruch 😀 Jutro ma trening na tyczkach to pewnie znów będzie musiał trzymać pozycję, ale jak nie musi to się buja na boki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 21 minut temu, MichalR napisał: Już mu nie wbijają, ale jakiś tam nawyk został. Jak go Marxx raz ustawił to przestał tymi rękami machać ale jak zaczyna jeździć swobodnie to się zapomina i pozwala ciału na swobodny niczym nie skrępowany ruch 😀 Jutro ma trening na tyczkach to pewnie znów będzie musiał trzymać pozycję, ale jak nie musi to się buja na boki. Cześć Spoko, to radość z jazdy tak się uzewnętrznia. Gość ma lat 10, jeździ lepiej niż 95% dorosłych i o to chodzi! Pozdrowienia serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 12 lat ma, 2008 rocznik, choć fizycznie ma rzeczywiście 10-11. I teraz sobie wyobraź że on już się łapie do MPP, gdzie grupa startowa to dryblasy o półtora głowy wyższe że o masie nie wspomnę. Dlatego młody nie startuje, a treningi ma z rocznikami 2009-2010. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokoSKI Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 4 godziny temu, Plywak napisał: to może inne pytanie: czy taka jazda z dzieckiem na kijku ma sens? To jedna z podstawowych metod wykorzystywanych w szkoleniu osób niewidomych i niedowidzących, tyle że od kijka narciarskiego lepiej sprawdza się coś dłuższego, np. tyczka slalomowa. Natomiast w szkoleniu początkujących dzieciaków czasami wykorzystuję taką formę asekuracji, ale tylko jako etap, bardzo krótki etap w drodze do dalszego zmniejszania dystansu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zagronie Napisano 8 Marzec 2021 Zgłoszenie Share Napisano 8 Marzec 2021 (edytowane) 1 godzinę temu, Jeeb napisał: fajnie masz z tymi wnukami. Moja 10 letnia wnuczka ostatnio powiedziała że jak będzie musiała iść do szkółki to na narty nie jedzie Ściśle jeden to mój syn. Szybko opanował jazdę. W wieku lat pięć zjechaliśmy razem z Kasprowego na Gąsienicową, a potem na Goryczkową. Dawał sobie radę. Ćwiczyliśmy potem w Koninkach na Jaworzynie slalom na patykach. Ale w miarę czasu zorientowałem się, że narty to nie jego pasja. Jeździł poprawnie, ale pasywnie. Nie miał tego "zębu". Który widać u slalomistów. Tej szybkiej reakcji w krótkich skrętach. Tego ciągu, że tylko narty. Został płetwonurkiem. Ta jego powolność świetnie się sprawdza w wodzie. To go pasjonowało, gdy chodził do liceum. Przy nurkowaniu z butlą nerwy, pośpiech to zwiększone zużycie sprężonego powietrza. I mniejsze bezpieczeństwo. Jeździ czasem mimo stu kilogramów, bardzo pewnie, ale swoim wolnym skrętem. Miał wpojoną pewną sylwetkę i to trzyma. Drugi to wnuk mojej żony. Publikowałem jego filmy na forum. W wieku czterech i pół roku. Ten z kolei po paru latach jeżdżenia, nie dał sobie wcisnąć żadnych uwag, żadnych ćwiczeń. Żona go trochę rozruszała, by nie jeździł na stojąco, tylko był ten ruch w górę i w dół w czasie skrętu. Próba nauczenia krótkich skrętów(śmigu) się nie powiodła. On umie jeździć i wali długim skrętem. Nie opdpowiadał mu ten szybki rytm. I tak po dziesięciu latach(prawie co rok w Alpach z ojcem) jest nieźle objeżdżony. Ma tendencję do offpiste. Kupił sobie szerokie dechy i nieźle sobie na nich radzi. Aktualnie teraz w Szwajcarii. Mówię do jego matki Asiu- jakiś kurs młodzieżowego instruktora rekreacji. Potem pomocnik w PZN i zostanie w przyszłości instruktorem. Duży chłopak, wyższy odemnie. Silny i będzie miał fajne hobby w życiu. Do tego pływanie, tu też jako amator nieźle pływa. Każdy rodzic, zakochany w nartach, może chciałby, żeby jego latorośl była lepsza od niego. Ale jak to jest to życie pokazuje. Edytowane 8 Marzec 2021 przez Zagronie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.