Szkolenie maluchow

[spi630]

10 godzin temu, Jeeb napisał:

Super - już niedługo będziecie rodzinnie zbierać medale i puchary jak Kostelice.

Jeremi już skończył 4 lata ?

Tak, 4,5

[Cappo]

A co sądzicie o takich szelkach/uprzęży dla dzieci? Ma to sens?

[Marxx74]

@Cappo nie ma. 

M.

[spi630]

szkolimy, Jeremi niezły kot, ogarnia już orczyk i łatwy skicross.. 

 

Klara zaliczyła premierę na długich tyczkach 

 

[surfing]

Starszy już samodzielny na Lisia Polana, Ustroń Czantoria

 

[surfing]

Biały Krzyż nie wybił się dzisiaj do słońca, za to zawodnik jak odkrył tor z hopkami i pętelkę w lesie, to nic innego już go nie interesowało   Samodzielność na orczyku - następny cel osiągnięty.

 

[Velo]

Panowie podpowiedzcie proszę, bo chce rozpocząć przygodę z nartami dla 6letniego syna.

Szukam ośrodka z taśmą, stosunkowo blisko Poznania i z przystępnymi cenami.

W oko wpadł mi Lądek Zdrój, czy miejsce godne polecenia? Ewentualnie inne propozycje?

[Cappo]

Czarna Góra ma dwie taśmy ale chyba tylko dla szkółek, Kamienica też ma (wydaje mi się że to jeden karnet z Lądkiem) ale tutaj nie wiem czy jest ogólnodostępna 

[surfing]

Już z kijkami  

 

[MichalR]

Hej, u nas mało nart w tym sezonie, młody już nie chce chodzić na igielit, śniegu w Warszawie brak a opcji wyjazdowych mało. Jeździ póki co swobodnie jak na filmie (pierwszy kadr z Pucharu Mazowsza, ale był chory więc zawody do zapomnienia).

https://youtu.be/S48EQ6LSgpo

[MichalR]

 

 

 

 

[spi630]

Jeremi już samodzielny na stoku, z kijami, talerzyk, krzesełka, pierwszy gigant

 

Klara trenuje SL na długich tyczkach na tromym

 

[surfing]

40 minut temu, spi630 napisał:

Jeremi już samodzielny na stoku, z kijami, talerzyk, krzesełka, pierwszy gigant

Brawo! Co tam gigant, najlepsze są hopki  

[Cappo]

Córka w czerwcu kończy 5 lat, dziś pojawiło się światełko w tunelu, zaczęła jeździć na orczyku i już jakoś jest wstanie sama zjechać.

[spi630]

Szkolenie trwa, Jeremi już 5,5 lat, ciśnie bez trwogi

A Klara tańczy na nartach (10 z 13 jej lat na nartach)

 

Edytowane 5 Styczeń przez spi630

[spi630]

Potrenowaliśmy w Folgarii 

[spi630]

Szkolicie? Szkolimy!

Wszystko "własnymi ręcami"

Jeremi 6,5 lat

 

Klara 13 lat

 

 

[Marxx74]

Komentarz zawsze zabrzmi jak hejtowanie lub forma mało potrzebnej krytyki ale może warto inaczej? Inna sprawa - jaki jest cel. 

M.

[spi630]

10 godzin temu, Marxx74 napisał:

Komentarz zawsze zabrzmi jak hejtowanie lub forma mało potrzebnej krytyki ale może warto inaczej? Inna sprawa - jaki jest cel. 

M.

Pytanie o cel to bardzo dobre pytanie o fundamentalnym znaczeniu egzystencjonalnym. 

Ostatecznym celem jest oczywiście sama droga jako taka. W znaczeniu procesu, upływającego czasu, pewnych emocji, sutuacji i możliwości, które jeśli się ich nie zrealizuje w odpowiednim czasie to nigdy nie będą możliwe do zrobienia. 

To powiedziawszy, moim osobistym celem jest oczywiście jedynie czas spędzony z moimi dziećmi. Za wszelką cenę, bo drugiej szansy nie będzie 

Edytowane 7 Listopad przez spi630

[lski@interia.pl]

1 godzinę temu, spi630 napisał:

Pytanie o cel to bardzo dobre pytanie o fundamentalnym znaczeniu egzystencjonalnym. 

Ostatecznym celem jest oczywiście sama droga jako taka. W znaczeniu procesu, upływającego czasu, pewnych emocji, sutuacji i możliwości, które jeśli się ich nie zrealizuje w odpowiednim czasie to nigdy nie będą możliwe do zrobienia. 

To powiedziawszy, moim osobistym celem jest oczywiście jedynie czas spędzony z moimi dziećmi. Za wszelką cenę, bo drugiej szansy nie będzie 

Mimo wszystko gdzieś w podświadomości czai się zawsze nadzieja,że może akurat drugi Hirscher lub Schiffrin.Kiedyś obserwowałem przez parę lat 3 chłopaków z roku 1998,dając im busa na wyjazdy i samemu z nimi trenując.Jeździli równo,byli z jednakowym potencjałem,różniąc się zasobnością portfela rodziców.I trochę motywacją.Pierwszy z wyścigu odpadł  Wiktor,w wieku 16 lat,choć wygral z tamtymi na mistrzostwach Polski .Potem Szymon,nie widząc perspektyw na karierę międzynarodową,choć był w kadrze i do dziś staje na podium mistrzostw Polski seniorów,ale już nie trenując siebie,tylko innych z ojcem,komercyjnie.Piotrek wytrzymał najdlużej,jako jedyny wystartował w PŚ w Solden w tym roku...

Podziwiam,że potrafiłeś tak się samoograniczyć w celu...

Edytowane 7 Listopad przez lski@interia.pl