Czarny Groń koło Andrychowa

[magelan]

A czy podgrzewana kanapa ma jakikolwiek sens na takich wysokościach w jakich będzie pracować w Praciakach? Jeszcze tam nigdy nie byłem, ale czy aż tak bardzo tam wieje i pizga, że potrzebny jest full service (grzanie + osłona). Moim zdaniem zbędny gadżet w takim miejscu. Dobrze, że jest to 6 bez grzania, niż 4 z grzaniem.

Mróz -15 na 3000 czy na 550 mnpm tak samo daje w pupe więc czemu nie podgrzewana:):)

[johnny_narciarz]

Tu w rejonie od kilku dni jest w dzień poniżej -10 st(dziś chyba między -12 do -14)w nocy poniżej -20!!!

[wojtek_prezes]

Pracica

Ekolodzy zamiast przywiązywać się do drzew powinni się na nich wieszać.

[woocash]

I powstał nowy wątek "ekologiczny":

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=9919

[wojtek_prezes]

Pracica

Witam serdecznie wszystkich Praciakowiczów.

Rozmawiałem z prezesem Radosławem Ślusarczykiem, prezesem Pracowni na rzecz wszystkich istot.

Powiedział mi, że inwestor nie dostał nawet pozwolenia na budowę tej kolejki, nie mówiąc nawet o kolejnych pozwoleniach.

Powiedział, że teraz czekają, aż budowa zostanie wstrzymana definitywnie.

Podobno, cały proces i procedury to minimum kilka miesięcy, więc nie mamy co liczyć na to, że krzesełko zostanie uruchomione w tym roku, a może i w sezonie.

[SB]

Rozmawiałem z prezesem Radosławem Ślusarczykiem, prezesem Pracowni na rzecz wszystkich istot.

A nie bałeś się że to Cię wszy oblezą?

Dla kontrasty trzeba by porozmawiać z Prezesem Czarnego Gronia.

JC może by tam posłał jakiegoś człowieka;)

[wojtek_prezes]

Pracica

Chciałem posłuchać co on ma do powiedzenia.

Jak się okazało, głównym problemem jest to, że rzekomo inwestor nie miał pozwolenia na budowę.

Jeżeli okaże się, że naprawdę nie miał pozwolenia na budowę, to może to być poważny problem

[eqiupe]

Jak ma kasę to zapłaci za legalizację samowoli budowlanej bo działka jest jego i po temacie

Gorzej z tym chodzeniem po sądach

[acidblue12]

Znów można jeździć !!

Wyciągi ruszyły, warunki bardzo dobre.

Informacje ze strony

[JC]

Praciaki to taki ośrodek, w którym panuje pełna konspiracja!

Nikt nic nie wie!?

Dzwoniłem tam kilka razy, aby dowiedzieć się szczegółów na temat budowy krzesła, o którym wszyscy wiedzą i ... nie chciało im się nawet oddzwonić.

Dzisiaj kilka razy prosiłem o podanie danych o warunkach na stoku. Pani w recepcji nie wiedziała, przełączyła mnie do Pana, który też nie wiedział, miał oddzwonić i nie oddzwonił.

Ja znowu zadzwoniłem, znowu mi powiedziano, że nie wiedzą, ale oddzwonią i nie oddzwonili.

Pełna konspiracja!

W związku z tym, że personel ośrodka nie chce, aby ktokolwiek wiedział cokolwiek o Praciakach uszanowałem to i usunąłem informacje o ośrodku ze skionline.pl, żeby przypadkiem ktoś się nie dowiedział, że mają otwarte!

Życzę sukcesów!

[mihumor]

Jak ktoś ma biznes na nielegalu to najważniejsze by zbytnio się o nim nie mówiło. Zbytni szum jest niewskazany:D

[woocash]

A może pani z recepcji myślała, że jesteś ekologiem i chcesz zorganizować pikietę (czytaj blokadę) na stoku.

[Gość KACPER 1974]

Pytanie !!!

Witam wszystkich !!!

Proszę o opinię na temat warunków narciarskich na Czarnym Groniu, chodzi mi w szczególności o poziom trudności trasy czerwonej, gdyż z info jakie otrzymałem telefonicznie tylko ta trasa jest czynna.

Wybieram się z żoną i córą 8-letnią jutro-Sylwek na stoku chyba fajna rzecz- tylko martwię się aby nie przeliczyć się z umiejętnościami. Jeździmy od dwóch sezonów,także po czerwonych trasach ale jak wiadomo każda jest inna, no i to pierwszy raz...w tym sezonie

Edytowane 30 Grudzień 2009 przez KACPER 1974

[John]

Dla kontrasty trzeba by porozmawiać z Prezesem Czarnego Gronia.

"Według Tomasza Andrejko, kierownika ośrodka wypoczynkowego Czarny Groń, wyciąg narciarski działa w tym miejscu od 20 - 25 lat. Po jego rozbudowie faktycznie jeszcze nie wszystkie papiery udało się załatwić. Ale jego zdaniem to nie powód, by podnosić zarzut bezprawnego wybudowania ośrodka i nadmiernego ingerowania w środowisko przyrodnicze.

„Stosowne pozwolenia na wycinkę drzew mamy. Jeśli zaś chodzi o Naturę 2000 to jej na terenie ośrodka nie było i nie ma. A z Madohorą my tylko graniczymy” - mówi Tomasz Andrejko, kierownik ośrodka."

Źródło

Ja tam do spraw ekologicznych podchodzę podobnie jak ŚP George Carlin:

I nie dziwie się inwestorowi/właścicielowi, że rozpoczął budowę bez wszystkich niezbędnych papierków, dziś bardzo wiele rzeczy, a zwłaszcza pieniędzy z dotacji można załatwić poprzez rozpoczęcie czegoś i późniejsze promowanie swojej już zaczętej roboty. Wiadome jest, że najpierw dostanie ten co już coś ma i dobrze rokuje, a nie ten co ma tylko wizję. Tak działają wszystkie urzędy odpowiedzialne za gospodarowanie unijnym pieniążkiem. Więc skoro pan Andrejko potrafił się zorganizować i załatwić kasę na modernizację, to nie dziwię się że rozpoczął grubą robotę, nie czekając aż nasze kochane urzędy ruszą d... i łaskawie wydadzą papierek z pozwoleniem na przykład na ruszenie/wyrównanie iluś tam m3 ziemi (przykładowo), oczywiście mógłby poczekać i być czyściutki wobec prawa, ale za ten czas znalazłby się nie jeden biznesowy "rekin", który przejął by pule pieniążków na swój własny biznes.

Oczywiście, Ja nie wiem czego nie posiada pan Andrejko, ale pan R. Ślusarski również nie wie, głosząc wszem, iż brak jest pozwolenia na wycinkę, a tymczasem okazuje się, że takie pozwolenie jest. To co tu napisałem opieram na przypuszczeniach, ponieważ sam chciałem skorzystać z unijnych dotacji i wiem, ile jest z tym roboty by cokolwiek wyrwać. Nie jestem też, jak z wielu z was miłośnikiem ekologów-fanatyków. Każdy medal ma 2 strony i być może podczas modernizacji przekroczone zostały uprawnienia, lecz twierdzenie, że brak jest PnB jest z lekka mówiąc idiotyzmem, ponieważ bez tego papierka, nie dało by się zrobić nic. Zapewne pan Ślusarczyk, nie wie co to tak naprawdę jest, gdyż w czasach gdy budował swój dom (o ile nie mieszka z mamą) PnB załatwiało się pod stołem, za 0,5 dobrego trunku...

No ale cóż, ja mogę jedynie pogdybać, gdyż nie znam sprawy od środka. Gdybym tylko mieszkał blisko ośrodka z chęcią bym tą sprawę rozeznał, tak to mogę jedynie cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń.

[adekdziadek]

pracica

Ten wyciąg nie może nie działać , ale jak zacznie działać to będzie trzeba szukać nowego wyciągu ,nowych Pracic, było spoko,ale tam się pompuje tyle kasy, gości będzie wiele więcej a stok ten sam. FIGO krzesło nie działa,ale herbatkę możemy chapnąć w knajpce:)wszystkiego dobrego w nowym roku wszystkim .

[wojtek_prezes]

Pracica

Hej ludziska. W poniedziałek byłem na Praciakach i podobno faktycznie nie było tego zezwolenia na budowę i wyciąg na bank nie ruszy w tym sezonie.

Co ciekawe, dolny wyciąg ma zostać zlikwidowany po tym sezonie i od wiosny ma ruszyć budowa drugiego krzesełka, które będzie startowało tak jak dolny wyciąg, tyle, że będzie się ciągnęło aż do samej góry Praciaków.

Popieram ten pomysł, tylko żeby Ci ekoterroryści znowu na tym nie usiedli

[SB]

Co ciekawe, dolny wyciąg ma zostać zlikwidowany po tym sezonie i od wiosny ma ruszyć budowa drugiego krzesełka, które będzie startowało tak jak dolny wyciąg, tyle, że będzie się ciągnęło aż do samej góry Praciaków.

Tylko żeby po budowie zdążyli załatwić pozwolenie na budowę, bo inaczej do tego co już jest wybudowane będą kopterem narciarzy dowozić

[shuger]

Jednym słowem jeżeli rzeczywiście robili sobie samowolkę budowlną to kazałbym im to rozebrać i koniec. Albo jest prawo i każdy je musi respektować albo jak ktoś ma kasę to go to prawo nie dotyczy.

Już na początku była to podejżana inwestycja, bo w żadnym miejscu nie można było znaleźć informacji o inwestycji, strona www milczała, chyba w żadnej gazecie nie było o tym wzmianki, tylko na forum były jakieś wiadomości. Nawiasem mówiąc na takim krótkim odcinku z 1 zaledwie trasą budowa 6-os. krzesła świadczy o tworzeniu 2 Białki kotelnicy. A fakt faktem, że jak dorzucą tam jeszcze 2 krzesło na tych samych trasach to będzie jeszcze gorzej, także 300% biznesu i ciągnięcia kasy a dla narciarzy ochłapy.

[eqiupe]

Dla mnie dziwne jest to, że facetowi który ma kasę nie miał przy takiej inwestycji kto doradzić.

Wyciąg jest fajny i stok też szkoda tylko, że teraz przyjeżdża tu tylu ludzi .

Jedyne co mnie troszkę drażni na pracicy to przygotowanie tras jest jak dla mnie za miękkie Wczoraj zaliczyłem tam pierwszą glebę w tym sezonie po 15 dniach spędzonych na nartach

[wojtek_prezes]

Pracica

Ludzie przyjeżdżają, bo taka jest normalna kolej rzeczy, jeżeli stok jest fajny i warunki również. Jeżeli przyjeżdżasz w tygodniu, lub wieczorem to ludzi jest jak na lekarstwo, bez kolejek, a w weekend to wszędzie są kolejki.

A odnośnie tego czy stok jest twardy czy miękki, to punkt widzenia zależy od punktu patrzenia. Jest miękko, bo sypią cały czas, ale jak przestaną, to zawsze jest twardo.

[John]

http://mamnewsa.pl/newsy,580-nielegalna-rozbudowa-wyciagu--zielinski--jestem-wsciekly

Nielegalna rozbudowa wyciągu?

Andrychów, Polityka/Gospodarka,21.12.2009 08:13

(...)

Tomasz Andrejko (Czarny Groń): - Na dzień dzisiejszy wszystkie wymagane dokumenty zostały złożone wraz z raportem, który nie wykazał negatywnego oddziaływania na środowisko. Uruchomienie inwestycji nastąpi dopiero po zakończeniu procedur dopuszczających do eksploatacji. Dostosujemy się do podjętych decyzji w tym zakresie. Pragnę nadmienić, że sfinalizowanie tej inwestycji będzie miało duży wpływ na rozwój regionu zarówno w zakresie zwiększenia jego atrakcyjności, jak również dodatkowego zatrudnienia.

I oczywiście komentarz miejscowego ekologa:

http://mamnewsa.pl/artykuly,584-region-wyciag-narciarski-w-praciakach-zburzyc--czy-zostawic-

Obecny stok narciarski już nigdy nie będzie tym, czym był jeszcze przed rokiem.

Może jednak stać się pastwiskiem czy łąką, na którą powrócą przynajmniej niektóre rośliny, a potem zwierzęta typowe dla tego terenu. Wybudowany zbiornik można tak adaptować, aby był miejscem rozrodu i pobytu chronionych gatunków płazów. Wycięte drzewa, fragmenty buczyny nie odrosną już nigdy w takiej postaci. Nie przywróci się zakłóconych stosunków wodnych.

Pewnie w wyniku działań inwestora miejscowy potok płynie do góry I nie da się tego już przywrócić

Piszę tak, nauczony wcześniejszymi wieloletnimi doświadczeniami, jak trudno jest chronić przyrodę bez pieniędzy, naruszając czyjąś własność bez żadnej rekompensaty.

A ponoć pieniądze szczęścia nie dają A już najciekawsze jest to, że przyrodę nazywa własnością, ciekawe czyją? pewnie swoją

[SB]

Najgorsze jest to że kapnęli że że można szybko postawić takie krzesło:D

[peszkod]

Obecny stok narciarski już nigdy nie będzie tym, czym był jeszcze przed rokiem.

Może jednak stać się pastwiskiem czy łąką, na którą powrócą przynajmniej niektóre rośliny, a potem zwierzęta typowe dla tego terenu. Wybudowany zbiornik można tak adaptować, aby był miejscem rozrodu i pobytu chronionych gatunków płazów. Wycięte drzewa, fragmenty buczyny nie odrosną już nigdy w takiej postaci. Nie przywróci się zakłóconych stosunków wodnych.

Piszę tak, nauczony wcześniejszymi wieloletnimi doświadczeniami, jak trudno jest chronić przyrodę bez pieniędzy, naruszając czyjąś własność bez żadnej rekompensaty.

Butne te k**** są, i bezczelne, jak mawiał Szwejk. Edytowane 7 Styczeń 2010 przez JC

[shuger]

Jakoś goście w Szczawniku mimo iż sama lokalizacja stoku pozostawia wiele do życzenia, to przynajmniej potrafili zrobić wszystko z prawem, przebrnąć wszystkie procedury. Wymagało to czasu, fakt, ale takie jest prawo i koniec kropka. Właściciel chciał się jak widać szybko nachapać i tyle. Niezależnie od wszystkiego właśnie za takie złodziejskie przekręty jak nielegalna budowa bym to wszystko zdemontował. Bo owszem można budować, i owszem może przy niektórych psudoekologach jest to trudna sprawa, ale jeśli ktoś sobie bimba z prawa to powinien ponieść za to słuszną karę. Przekrętów mamy dość w kraju jak np. ostatni hazardowy i niewiele się z tym robi. Nałożyć mu po pieronie karę, zdemontować i niech się martwi, a my narciarze i tak mamy dziesiątki lepszych i co ważne legalnych wyciągów w naszych pięknych Polskich górach niż 800m łączka z przeładowaną narciarzami trasą!

[obal]

Jednym słowem jeżeli rzeczywiście robili sobie samowolkę budowlną to kazałbym im to rozebrać i koniec. Albo jest prawo i każdy je musi respektować albo jak ktoś ma kasę to go to prawo nie dotyczy.

Już na początku była to podejżana inwestycja, bo w żadnym miejscu nie można było znaleźć informacji o inwestycji, strona www milczała, chyba w żadnej gazecie nie było o tym wzmianki, tylko na forum były jakieś wiadomości. Nawiasem mówiąc na takim krótkim odcinku z 1 zaledwie trasą budowa 6-os. krzesła świadczy o tworzeniu 2 Białki kotelnicy. A fakt faktem, że jak dorzucą tam jeszcze 2 krzesło na tych samych trasach to będzie jeszcze gorzej, także 300% biznesu i ciągnięcia kasy a dla narciarzy ochłapy.

Wszyscy narzekają że się nic nowoczesnego nie buduje w kraju, a Ciebie boli ze coś robią Dziwne podejście.

A co do dalszej Twojej wypowiedzi równie dobrze można doczepić się, że tak chwalona Limanowa ma nieprzemyślany wyciąg, bo poniżej kawałek lasu jeszcze jest.

A co do głównego wątku to co to za ekolog skoro nie wie co się dzieje w jego okolicy. Gdyby tak jakaś zaraza trafiła drzewostan to co powidziałby? Że nie został poinformowany?

Po prostu wziął wcześniej pieniądze za siedzenie cicho a teraz odezwał się "główny pchlarz" bo nie dostał działki i nie wypadało nadal milczeć.