tomek8-78 Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 Witam, czy używacie tego sposobu zabezbieczeń, kiedy sie przydają , tzn. w jakim okresie i czy zakładacie na przednią ośke-tylnią .Które wybrać, te za 50 zł czy droższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 zdarzało mi się kilka razy w życiu używać łańcuchów. od paru lat jeżdżę 4X4 więc tylko w pełnej extremie zakładałem. zakłada się na oś napędzaną,czyli zależy jakie masz auto. nie wiem ile trzeba dać za dobre łańcuchy w tym czasie ale lepiej kupić dobre. lichy łańcuch może się zerwać przez co może "stuningować" błotniki w Twoim autku,a nie daj boże jakaś część łańcucha uleci i "podbije" komuś oko:( łańcuch jeśli się zrywa to zazwyczaj w extremalnym momencie zerwany zaś nie spełnia kompletnie swojej funkcji co Tobie podniesie ciśnienie do granic wytrzymałości a to groźne dla życia i zdrowia. i jeszcze jedno poćwicz zakładanie kilka razy "na sucho" bo bez ćwiczeń może się okazać,że w zupie błotno-śniegowej jest to zadanie nie do wykonania warto też mieć obszerny fartuch który będziesz mógł założyć na "garniturek" bo łapki trzeba wkładać poza oponę pod nadkole itd,itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bobic Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 Tez tak mialem. W zeszlym roku jezdzilem 4x4 i jak na zlosc nie bylo zimy, a teraz gdy mam "normalny" samochod to zapowiadaja snieg. ?Swego czasu tylko raz musialem zakladac lancuchy w Jeepie, ale inne auto w ogole nie dawalo rady Lancuchy zakladasz na os napedowa, lepiej wybrac jakies markowe - nie bede wymienial nazw. Z markowymi mniej klopotow przy zakladaniu, itp... Ale jak pojdzie max pozytywnie, to w nast. roku znow wroce do 4x4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek.m77 Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 Tak jak pisali przedmówcy - najważniejszy jest prawidłowy montaż i rzeczywiście jeżeli się nigdy wcześniej nie nakładało łańcuchów warto spróbować i to nie tylko na sucho, ale jak będzie trochę śniegu spróbować przejechać trochę po drodze. Tańsze łańcuchy, bez samonapinaczy, trzeba wtedy "podociągać". Zupełnie inaczej wygląda zakładanie łańcuchów przed domem, a inaczej w warunkach drogowych. Warto także sprawdzić jak wygląda ich zdejmowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gienek Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 Dość dużo używałem łańcuchów. Mam mikro domek w górach, gdzie trzeba miejscami ostro podjechać. Nieraz bez łańcuchów się nie podjedzie(przedni napęd). A i z łańcuchami nie da rady, gdy leży na asfalcie warstwa mokrego, ciężkiego śniegu. Tylko dobry rozpęd gwarantuje sukces. Łańcuchy muszą być dobre. Łatwe do zakładania i ściągania(nieraz się blokuje zamek linki z tyłu koła), o mocnych ogniwach. Ja mam firmy Pewag. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Robalek Napisano 10 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Grudzień 2007 W kwesti formalnej. Zakładanie łańcuchów nawet tych najprostszych nie jest aż tak bardzo trudne. Kilka cwiczeń na "sucho" jest świetną zaprawą nawet wtedy gdy trzeba zakładac je później w warunkach "polowych" w breji śnieżno-błotnej. Ale żeby nie było to tamto, ściąganie tych najprostszych łańcuchów to dopiero jest mordęga. Jak słusznie zauważył Figo tu już nie tylko rękawice robocze sa potrzebne ale jakieś dodatkowe ubranko, bowiem zawsze jest tak że akurat zapięcia nie ułożą się tak jak byśmy chcieli:confused: . Ba, do tego na każdym kole inaczej :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziatwa Napisano 11 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Grudzień 2007 łańcuchy 1. za 50pln do 100pln - raczej duże prawdopodobnieństwo zerwania. nawet jak sie zerwie ale znajdziesz oczko, da sie naprawić, konieczne kombinerki lub kamien (ratowałem tak kiedys kobite z opresji, miała jakies chinskie łańcuchy) 2. jest to zawyczaj napisane w instrukcji obsługi ale mozna przeoczyc - po założeniu przejedz 2, 3 metry i sprawdz/ naciagnij 3. praktyka na sucho plus rekawiczki - bezcenne jak masz naped na przód i krótki podjazd- spróbuj tyłem , może być szybciej niż zakładając łancuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek52 Napisano 11 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Grudzień 2007 Poniżej stówki to nie może być nic dobrego.Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na prześwit między kołem, a nadkolem (może ocierać), sam się tak raz urządziłem. Pojechałem w listopadzie na lodowiec na letnich oponach, a tu nagle sypnęło jak w środku zimy i musiałem kupić łańcuchy, a że nie zwróciłem uwagi na grubość oczek to cały czas `chrupało`.Najłatwiejsze w montażu jest coś takiego: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 15 Grudzień 2007 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2007 A ja mam coś takiego: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siemi1 Napisano 7 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 7 Grudzień 2008 (edytowane) Weissenfels Clack&Go Pro-Tech M44 Kupiłem na allegro bo z przesyłka ze sklepu z gwarancją były za 280 ale maja byc w norauto niedlugo za 299 Czekamtylko na przesyłeczke jutro i odrazu zoabcze jak sie montuje. Bo przetestowac to nie ma gdzie:/ a raczej na czym... Weissenfels Clack&Go Pro-Tech M44 Moge mieć te łańcuchy w cenie 300zl mam pytanie czy polecilibyscie cos takiego? http://www.conti.nl/pers/pressimages/weissenfels/Weissenfels-M44-max.jpg http://hossa.pl/p,pl,la-ws-m44-9,lancuchy+weissenfels+clackgo+pro-tech+m44+-+9+do_samochodow_osobowych.html Edytowane 10 Grudzień 2008 przez siemi1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi at Napisano 12 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 12 Grudzień 2008 moga byc-maja samonapinacz,ale zawsze sprawdzic po paru metrach czy jest wszystko napiete.(za kolem masz uklad hamulcowy)ja jak zmieniam opony na zimowe to wkladam do auta lancuchy i jede z nimi do zmiany na letnie(nie wiesz kiedy ci sie przydadza) dobra zasada.fajnie to wyglada jak wszyscy stoja pod gorke a ty slalomem pomiedzy autkami jedziesz(mysle tu nie o sniegu a lodzie)bo masz lancuchy.stac cie na auto to i dobre branzoletki na kola zakladaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi at Napisano 12 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 12 Grudzień 2008 sorki-nie zapomnij o wielkosci lancuch do wielkosci kola.na wszystkich lancuchach pisze na jakie wielkosci kola one sa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siemi1 Napisano 13 Grudzień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 13 Grudzień 2008 Dotarły do mnie ładnie zapakowane wygodne pudełeczko. Wyjołem i pierwszt test zakładania. Wczesniej oglądałem filmik ze strony prodyucenta wiec nie zaglądałem do instrukcji:) I poszło błyskawicznie kurcze wugodne te 2 samonapinacze kakłada i zdejmuje sie w trimiga. A tak w woli jasności to jak sprawdzić ich "napiecie /ułozenie" P.S. Jak spadnie.. jesli spadnie troche sniegu u nas w PL to moze przetestuje zeby miec tyen pierwszy raz za sobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 6 Styczeń 2009 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2009 No proszę, a tu dobrze nam znana firma narciarska sygnuje łańcuchy: http://www.promoceny.pl/detail/lancuchy-rossignol-11537/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konkol13 Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 hej! Przymierzam się do zakupu łańcuchów, ale nie chcę wydać za dużo Co myślicie o tych: http://opony.pl/assortment.aspx?ida=54188&rodzaj=lan Wydają mi się dobrym wypośrodkowaniem między dobrymi a tanimi, nie mają dwóch, ani nawet jednego samonapinacza, ale za tą są tanie, ale dobrej firmy. Dobre będą? Może mielibyście jakieś lepsze propozycje w podobnej cenie dla mnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 Brak samonapinacza skutkuje tym, że po kilkuset przejechanych metrach musisz się zatrzymać i dociągnąć łańcuchy. Poza tym OK. pzdr misal _________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
staszek2323 Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 Lepiej zainwestować w dobre opony . Ja jeżdżę bardzo dużo po górskich drogach w Polsce i za granicą na dodatek busem VW i nigdy nie zakładam łańcuchów . Dużo też zależy jak kto jeździ niektórym to nawet łańcuchy nie pomagają (nie raz widziałem już takie przypadki) ale jak już coś to bym poszukał jakiś z samo napinaczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihumor Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 Miałem z samonapinaczem i bez, moim zdaniem szkoda kasy na napinacze, założysz to z raz na rok więc nie widzę problemu. Do tego takie proste bez samonapinacza łatwiej sie zaklada a dociagnięcie ich po kilkuset metrach nie stanowi problemu.Ktoś spyta dlaczego łatwiej sie zakłada - po prostu od kupna do użycia minie tyle czasu, że zapomnimy jak to sie zakłada i im prostsze tym lepsze bo sie nie zastanawiamy niepotrzebie a zwykle jak sie to stosuje to pogoda nie rozpieszcza i nieźle sie można ubrudzić. Do tego takie proste też łatwiej zdjac i wyczyścić, bo czasem trzba to zdjąc i wrzucic do bagażnika jadąc dalej - wtedy zwykle nieźle jest brudne. Jeśli kupuje sie lańcuchy do awaryjnego stosowania a nie częstego to jak najprostrze. Ja zanim wszedłem w 4x4 stosowałem to cholerstwo często na dwóch autach - niefajna sprawa. A dobre opony? Przydają sie niemniej wielokrotnie widywałem takie miejsca gdzie ośką bez łańcuchów nie ma szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konkol13 Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 fakt, że niektórzy "kierowcy" są tak zdolni, że 4x4 i kolce im nie pomogą Ja mam zimówki Firestone Winterhawk 2, wiec chyba niezłe. Jazdy po śniegu się też nie boję, raz nawet bez łańcuchów pod same schronisko na Stożku w Wiśle wjechałem w środku zimy, a na górze nie było auta bez łańcuchów . Łańcuchy chce kupić na ekstremalne sytuacje lub na takie, że będzie nakaz jazdy w łańcuchach po prostu gdzieś pod stokiem. Nie chce kupować łańcuchów z napinaczami, bo na sporadyczne używanie to nie ma sensu, ale pytanie mam do Was czy uważacie że wybrane przeze mnie będą dobre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 8 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2009 Lepiej zainwestować w dobre opony . Ja jeżdżę bardzo dużo po górskich drogach w Polsce i za granicą na dodatek busem VW i nigdy nie zakładam łańcuchów . Dużo też zależy jak kto jeździ niektórym to nawet łańcuchy nie pomagają (nie raz widziałem już takie przypadki) ale jak już coś to bym poszukał jakiś z samo napinaczem Opony dobre na pewno tak. Jest jedno ale.... 1. 1996 rok Wielkanoc, przejazd z Głodówki przez Wierch Poroniec do Zakopanego. Zakładam ślad w 20 cm śniegu. Za mną jedzie kilka samochodów bez łańcuchów, nie dają rady. 2. 1999 rok luty, wyjazd z Seefeld, burza śnieżna, policja przepuszcza tylko tych co mają założone łańcuchy 3. 1999 rok luty, wjazd do Neue Gastaig możliwy tylko na łańcuchach, żadne opony ani 4-łapy (określenie Mihumora - bardzo mi się podoba) nie dają rady. 4. 2000 rok luty, Ramsau. Podjazd pod kolejkę na Dachstein - przepuszczają tylko tych ca mają założone łańcuchy. 5. 2004 rok luty, Ramsau. Świeży opad śniegu. Ja Fiatem Stilo podjeżdżam, pan Henio Audikiem nie daje rady, musi założyć łańcuchy. Następnego dnia ja już też zakładam łańcuchy. Tak więc kolego nie jechałeś chyba po stromej, górskiej drodze pokrytej 20 cm świeżego śniegu. pzdr misal _________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konkol13 Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2009 Właśnie do takiego celu bym potrzebował tych łancuchów... założyć je może dwa razy w roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2009 Tak więc kolego nie jechałeś chyba po stromej, górskiej drodze pokrytej 20 cm świeżego śniegu. pzdr misal nie musi być świeży chopok godzina 23 na -10 a przed nami staje busik i koniec jazdy, gdyby nie łańcuchy to bysmy czekali na traktor z hotelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2009 Właśnie do takiego celu bym potrzebował tych łancuchów... założyć je może dwa razy w roku... Ale, nie założysz 2 razy w roku, jak Ci wyjdzie średnia raz na 2 lata to wszystko, jak wyjdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2009 Właśnie do takiego celu bym potrzebował tych łancuchów... założyć je może dwa razy w roku... Po pierwszym razie jak w ekstremalnej sytuacji odepnie Ci się łańcuch albo co gorsza zerwie,... "czkawkę" będziesz miał bardzo długo. A jak trzeba będzie kilkadziesiąt km na tych łańcuchach przejechać? Czy wiesz jak tłuką się nie napięte łańcuchy? Absolutnie zgadzam się ,że bezcenna jest umiejętność prowadzenia samochodu po śniegu czy śliskiej nawierzchni. Ale zdarzają się sytuacje kiedy umiejętnie prowadząc swój pojazd bez łańcuchów dojeżdżasz do koreczka i trzeba się zatrzymać. Wówczas może okazać się ,że dalej nie ruszysz bez łańcuchów. Mimo używania "czterech butów" zawsze wożę łańcuchy ze sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konkol13 Napisano 9 Listopad 2009 Zgłoszenie Share Napisano 9 Listopad 2009 umiejętność jazdy po śniegu mam i nie boję się zimy, chcę tylko kupić łańcuchy, tak jak piszecie, do tego żeby wrzucić do bagażnika i wyciągnąć raz na dwa lata w ekstremalnej sytuacji. To jak, dobre będą te co linka wrzuciłem wcześniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.