Rękawice firmy LEKI

[SB]

Zna ktoś może od strony praktycznej, chodzi mi głównie o komfort termiczny,

proszę o opinie.

[SB]

Nikt mi nie chciał pomóc:( więc postanowiłem kupić i przetestować sam rękawice LEKI WC TriggerS

Jako poligon doświadczalny wybrałem tereny narciarskie w okół austryjackiego Schladmnig, czas od najbliższego poniedziałku do końca roku:cool:

[Boogie]

wróc i zdaj relację bo musze rękawice kupic, będziesz beta testerem:)

[SB]

Mój test LEKI

Od ponad tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem kijów LEKI WC Racing triggerS.

Testowałem je przez 6 dni podczas mojego rodzinnego świątecznego pobytu w Schladming wraz z rękawicami LEKI WC wyposażonymi w system TriggerS.

Moim zdanie dopiero taki zastaw daje pełną satysfakcje użytkowania, ponieważ paski TriggerS które są dołączone do kijów zainstalowane na innych rękawicach skutecznie utrudniają nakładanie i zdejmowanie rękawiczek.

Wpinanie i odpinanie kijów od rękawic odbywa się błyskawicznie i praktycznie baz użycia oczu.

Nie bez kozery nadmieniłem że testowałem system podczas pobytu rodzinnego czyli z dziećmi, a jak to z dziećmi bywa: trzeba nosek wytrzeć, szeleczkę poprawić, gogle zdjąć/nałożyć…. więc tylko zabijam kije w śnieg i wyciągam z rękawic ręce, a rękawice pozostają przytwierdzone do kijów….. ja mam ręce wolne gotowe do działania. Podobnie ma się sytuacja gdy na stoku chcemy zrobić zdjęcie…….. rewelacja: trwa to dosłownie kilka sekund i mam aparat w gołych rękach bez ryzyka że rękawice upadną i odjadą w dół stoku, a w najlepszym wypadku nasypie się do nich śnieg.

Również gdy nasza pociech potrzebuje szybkiej pomocy bo doznała bliskich kontaktów z stokiem, a my aby mu pomóc musimy mieć wolne ręce, nie ma problemu już nie szarpiemy się z paskami które akurat się zaplątały w koło nadgarstka.

Czasem bywa tak że zapomnimy zdjąć paski z nadgarstków przed wejściem na peron wyciągu i jest nerwowa szarpanina, przy systemie TriggerS nie zaznamy takich stresów.

Jak dla mnie cały system bomba!

Te kije posiadają jednak bardzo ważną wadę:eek: : jak na kije są drogie i są łatwym łupem dla złodziei co mnie właśnie po 2 dniach użytkowania doświadczyło i wcale nie w Polsce tylko na słynnej górze Reiteralm w Austrii choć złodziej był bardzo kulturalny i nie zostawił mnie na przysłowiowym lodzie bo pozostawił mi swe stare kije.

Jeszcze słowo o rękawicach: model na który się zdecydowałem to LEKI WORLD CUP TITANIUM POWERFRAME z systemem TriggerS – to taka pętelka między kciukiem a palcem wskazującym która według producenta powinna wytrzymać obciążenie 400 kg, a jak będzie w praktyce to czas pokaże.

Zewnętrzna część rękawic wykonana jest z skóry naturalnej, zewnętrzna część palców została zabezpieczona sylikonowymi protektorami, a kostki pięści chroni pancerz wykonany z tytanu. Część chwytna jest podszyta skórą licową, a na nią jest naniesiona siatka z sylikonu co zdecydowanie poprawia chwyt kija w dłoni . Wewnętrzna część jest ocieplona podszewką MicroBemberg, Hyperloft , Niestety jak na razie nie mogę nic powiedzieć o komforcie cieplnym tych rękawic bo miałem za fajną pogodę na nartach.

[Bończa]

Dzięki za ten tekst -test - czekałem na opinie w tej sprawie. Sam mam system Leki Trigger, ale w połączeniu z rekawicami Reusch. Ściąganie rękawic jest rzeczywiście nieco utrudnione, natomiast samo wypinanie kijów jest super.

Jako, że rekawice dokonują żywota, teraz wiem, że mogę smiało dokupić do kompletu rękawice Leki.

[Homar]

uuu no to jestes prawie 3 bańki do tyłu... Ja jeżdże też z kijami leki ale nie mam do nich rękawic tej firmy, i obczaiłem że reusch robi rękawice w ten sposób że pasuje do nich ta uprząż Leki tzn w reuschach zakładanie rękawic z sys trigger nie jest jakoś wybitnie utrudnione

[hotrok]

Wspolczuje Slawku:(

Ja swoje kije zabieram wszedzie ze soba (tez mam leki), nawet do kibla:D

Zgadzam sie z Homarem ze z Reusch'ami (zwlaszcza z tymi z lini Racing - nie maja w nadgarstku rzepa) Trigger wspolpracuje dobrze, tzn. nie ma problemow ze sciaganiem rekawic z zalozona na nie 'uprzaz' systemu trigger.

A sam system trigger - po prostu super (ja mam ten starszy, bez 'S').

Edytowane 18 Listopad 2008 przez hotrok

[Homar]

Zresztą widać "pewne" podobieństwo

http://www.krakski.pl/store/images/produkty/rekawice/0780173.jpg

http://www.skionline.pl/sprzet/?ids=&co=kolekcje_rekawice&sezon=07/08&producent=Reusch

[darek1975]

Myślałem żeby takie leki kupic ale cena mnie zabiła i się wyluzowałem:-) na giełdzie za takie rękawice chcieli 450 a kijki ze 300 - no to doszedłem do wniosku sporo:(

[Homar]

Darku w jednym sezonie kupujesz kije a za rok rękawice i koszta rozłożone choć wg mnie 4,5 bańki za rękawiczki to troche przegięcie. A co do kijów to warto nawet za stosunkowo sporo - używam i bardzo sobie chwale

[Ambro]

No rzeczywiście wyglądają bardzo podobnie. Musze sobie przymierzyć te rękawice i zobaczyć jak to działa. Ogólnie widzę że bardzo pozytywne wrażenie na was wywarł ten patent więc może i jak się do niego przekonam. Szkoda tylko że właśnie kupiłem sobie nowiutkie węglowe kije Rossi G20 leciutkie i bardzo wytrzymałem ale niestety nie tak innowacyjne jak te Leki.

[SB]

....no ja kijów to już drugi komplet zdzieram, te drugie nie kosztowały tak dużo jak te pierwsze, bo 90 euro, a te pierwsze to faktucznie drogie były:eek: 329 zł

[SB]

No rzeczywiście wyglądają bardzo podobnie. Musze sobie przymierzyć te rękawice i zobaczyć jak to działa. Ogólnie widzę że bardzo pozytywne wrażenie na was wywarł ten patent więc może i jak się do niego przekonam. Szkoda tylko że właśnie kupiłem sobie nowiutkie węglowe kije Rossi G20 leciutkie i bardzo wytrzymałem ale niestety nie tak innowacyjne jak te Leki.

No to z tymi kijami to zawaliłeś bo za takie z włókna węglowego też koło 200 musiałeś dać, jak dla mnie te węglowe jakoś tak za lekkie są wole te aluminiowe cięższe- wiatr nimi tak nie szarpie;)

[darek1975]

wygodna sprawa używam trigger'a do dwóch sezonów ale kije takie za 80PLN i dokupiłem tylko do nich uprząż na rękawice i jest super niezwykle wygodne - ale rzeczywiście musze luzować rzepy żeby zdjąć rękawice, Z tego powodu zainteresowałem się tym nowym rozwiązaniem ale na krótko :-)

[Ambro]

No to z tymi kijami to zawaliłeś bo za takie z włókna węglowego też koło 200 musiałeś dać, jak dla mnie te węglowe jakoś tak za lekkie są wole te aluminiowe cięższe- wiatr nimi tak nie szarpie;)

No właśnie też nie wiedziałem czy się na nie zdecydować z powodu tej lekkiej wagi ale przekonał mnie fakt że nie da się ich odkształcić, są giętkie nie tak jak aluminiowe. Dzięki temu może trochę dłużej mi posłużą. Raz widziałem je na allegro za 150zł ale potem zniknęły i kupiłem jednak w sklepie za 200 ale nie ma co jak na razie jestem z nich zadowolony

[Homar]

Ambro masz racje nie odkształcisz ich nie ma jak, poprostu pękną kolega miał takie cudenka z volkla i się złamały owszem sensownie zapikował ale wydaje mi sie że aluminiowe by wytrzymały ewentualnie sie przygieły a te poprostu pękły kolo wstaje i trzyma w ręce pół kija

[Boogie]

Cześć sławku ale piękny nowy avatar a ty taki jakiś mega opalony to ty na nartach byleś czy na jakiejś plaży:D

a co do rękawic i kijków no fajna sprawa po prostu masz kase to Cie na to stać i sie nie przejmujesz:) tak jest przecież ze wszystkim:)

[SB]

Cześć sławku ale piękny nowy avatar a ty taki jakiś mega opalony to ty na nartach byleś czy na jakiejś plaży:D

a co do rękawic i kijków no fajna sprawa po prostu masz kase to Cie na to stać i sie nie przejmujesz:) tak jest przecież ze wszystkim:)

żółtaczkę mialem a nie opalony, a za kije i rękawice kartą kredytową zapłaciłem

[Ambro]

Ambro masz racje nie odkształcisz ich nie ma jak, poprostu pękną, kolega miał takie cudenka z volkla i się złamały owszem sensownie zapikował ale wydaje mi sie że aluminiowe by wytrzymały ewentualnie sie przygieły a te poprostu pękły kolo wstaje i trzyma w ręce pół kija

Tak naprawdę to każde kije da się złamać ale w sklepie różnica w cenie między aluminiakami a tymi węglowymi byłą rzędu 40zł tak więc wolałem te niby wytrzymalsze

Parę razy widziałem za granicą pod stojakami na narty połamane kijki albo ich części więc może trafie kiedyś na takie z systemem trigger i se po prostu podmienię rękojeści Marne szanse ale nadzieja jest

[SB]

Parę razy widziałem za granicą pod stojakami na narty połamane kijki albo ich części więc może trafie kiedyś na takie z systemem trigger i se po prostu podmienię rękojeści Marne szanse ale nadzieja jest

Po co połamane, przecież można ze stojaka... nie polamne gotowe do użytku:D

[Ambro]

Nie zapominaj że to Ty właśnie masz kijachy z Triggerem i żebym przypadkiem nie natknął się właśnie na twoją właśność Jak coś to sam mi poradziłeś brać "sprzęt gotowy do użytku":D

A tak serio to na razie pasują mi moje nowe kijachy Rosoła

[Homar]

Zresztą widać "pewne" podobieństwo

http://www.krakski.pl/store/images/produkty/rekawice/0780173.jpg

http://www.skionline.pl/sprzet/?ids=&co=kolekcje_rekawice&sezon=07/08&producent=Reusch

Już o tym pisaliśmy Sławku !

[Bończa]

Ze względu na to, że używam kijów Leki z systemem Trigger1, zamówiłem wstępnie rękawice, do których będę mógł dołączyć cześć "uprzęży", w postaci żółtego klipsa wchodzącego do kija.

Ze względu, na to, że firma już tego systemu nie produkuje, są do wyboru tylko dwa modele: Leki Equipe XCR:

i Leki World Cup Racing GS z długim mankietem:

Dobre te sprzęty są? Czy lepiej celować w Level, Reusch, czy co tam jeszcze?

Do tej pory jeździłem w Reusch Team i sprawdziły się.

Teraz, aby uprościć, chciałbym spróbować Leki.

Proszę o opinie.

[Boogie]

Rafale rękawice są super ale taki długi mankiet w całodziennej jeździe będzie wg mnie troche problemowy bo takie rękawice z długim mankietem używane są na tyczkach. Ja wybrał bym te czarne. Mój śp Tato miał Lekki rękawice i jeździł w nich dobre 5 sezonów i żadnych oznak zniszczenia ew jakiś uszkodzeń.

[SB]

Ja jak można wyczytać pw używam już 4 sezon, są faktycznie trwałe i wygodne, a mankiet wysoki o którym wspomina Bartek w niczym nie przeszkadza, a wręcz znakomicie wpasowuje się w rękaw kurtki.

Ciepłe są również, polecam.