siw Napisano 26 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2007 to sie staje nudne... jak tylko gdzies pojawi sie słowo magiczne ATOMIC.. to zaraz musicie żalic sie wszystkim jak to pianke na oczy widziliście.. czytam o tym srednio dwa-trzy razy w miesiacu... moze jakos konstruktywniej...?? doradzić czlowiekowi... a z drugej strony... jak siegam pamiecia jezdziłem na tylu roznych pod wzgledem konstrukcji nartach.. ze przestalem na to zwracac uwage... grunt ze 'mi pasuje'... jesli chodzi o mnie to jesli spelnia swoja funkcje - moze być i z pianki a na koniec - SL, jak zwał tak zwał mi wogole nie leżą... i marka nie ma tu akurat żadnego znaczenia pozdr siwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 27 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2007 serdeczne dzieki za wszystki info i opinie pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xrider Napisano 28 Listopad 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2007 Ostatecznie zdecydowałem się na 163. Dzięki za wszystkie opinie i pozdrawiam :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gienek Napisano 29 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2007 SL 10 to następca SL 9. Moja żona ma SL 9 150 cm. Przy wzroście 156 cm i 65 kg. Nie mówię o latach, bo raczej starsza pani. I nie ma najmniejszych problemów z jazdą, na wszelkich stokach. Narty świetnie trzymają na krawędzi(pod warunkiem kąt łydek do stoku - rzędu poniżej 60 st.). Drugi warunek dość szybka jazda. Poprostu muszą cały czas jechać wyraźnie na kawędzi( z wyjątkiem bardzo krótkiego momentu zmiany krawędzi). Z kolei jazda na krawędzi jest uwarunkowana wychyleniem ciała do środku łuku skrętu, co jest tylko możliwe przy pewnej prędkości. Nie są chyba to narty właściwe, gdy skręt rozpoczyna się od pewnego zeźlizgu. Tak na marginesie. Dobry technicznie narciarz nie będzie miał problemów, gdy wybierze narty za długie. Poprostu pojedzie szybciej i szybciej sie zmęczy. Łatwość wykonania skrętu maleje z szybkością. Błędem jest, jak sądzę rozumowanie, słabo jeżdżę więc wybieram narty krótsze, bo ułatwią skręt. Owszem, ale wybieram narty "łatwiejsze", dostosowane do mojego poziomu. Ale wybiera się różne "race" i skraca do maksimum, bo na "race" długich przy małej prędkości to nawet ześlizg jest horrorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.