Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pierwsze narty dla dziecka


Marek.m77

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiliśmy z żoną, że w tym sezonie spróbujemy postawić naszą 3 letnią córkę na nartach i popróbować pobawić się z nią w narty. Ona, jak na razie jest bardzo zadowolona z tego pomysłu i chce mieć nartki.

Mam pytanie jaką długość nart polecacie. Córka ma ok. 98 cm wzrostu. Czy zacząć od 70cm, czy może 80 cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieci na nartach

Mam trzyletniego syna i w tym roku chciałbym go zacząć przyzwyczajać do nart. Będę miał w przyszłości towarzysza do jazdy, a i żona częściej będzie mnie puszczała z na wyjazdy-bo z dzieckiem. Ale nie o tym chciałem. Wszyscy eksperci mówią i piszą, że dzieci to narty powyżej 4 roku i tylko zabawa itd itp. W zeszłym sezonie trochę pośmigałem na Chopoku. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem 100 centymetrowego brzdąca, który z tatusiem śmigał na FISowskiej 11. Warunki były no co najmniej trudne bo tylko sztuczny śnieg na żywym twardziutkim lodzie. Średnio zaawansowani dorośli mieli miejscami problemy a mały śmigał aż miło było patrzeć. Zapytałem ojca o wiek, tata z dumą powiedział, że ma trzy lata.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od dziecka: syn miał 2,5 roku jak zaczoł jeździć, na 3,5 to właśnie z Chopoka czarną trasą śmigał. Natomiast mamy córkę i jak miała 3 lata i ją postawiłem na stoku w nartach to był wrzask i dopiero w zeszłym sezonie załapała i od tamtego momentu chce jeździć- w styczniu 2008 skończy 6 lat.

Jeśli chodzi o długość to tak jak poprzednicy pisali jak najkrótsze, tylko pod twarde buty 80 cm to chyba są najkrótsze.

Będę miał w przyszłości towarzysza do jazdy, a i żona częściej będzie mnie puszczała z na wyjazdy-bo z dzieckiem.

Zajebisty tekst:D proponuję przenieść go do naszego słownika na wesoło, czyli to takie "alibi": wiesz kochanie no mi się nie chce jechać ale dziecko prosi to mu nie odmówię.

A za co ta żona puszcza na narty: gary pozmywać:eek: , korze pościerać:eek: trzeba albo co:confused:

Nie pomyślałeś żeby żonę też nauczyć jeździć na nartach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach te żony..... :)

Ja ogólnie rzecz biorąc nie narzekam, bo w rzeczywistości to właśnie dzięki żonie wróciłem do nart!! Teraz się cieszę, nie muszę specjalnie namawiać bo chętnie razem jeździmy. :D

No a jak i ja się potomka doczekam to na pewno na nartach będzie śmigał z tatusiem i mamusią !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu

Dziękuję za podpowiedzi. Chciałem jeszcze zapytać, szczególnie doświadczonych w temacie, o buty: nowe czy używane?

I jeszcze jedno - znacie jakieś sklepy-komisy w Bielsku gdzie mają taki sprzęt - bo odwiedziłem dzisiaj 2 miejsca i powiem szczerze - jest problem tzn. brak tak krótkich nart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja proponuje jak najkrótsze ale na pierwszy raz nie kupowałbym tylko wypożyczał, chyba że jedziecie gdzieś za granicę i koszt wypożyczenia będzie wysoki. Pamiętam, że w pierwszym roku jazdy dla synka wypożyczałem za jakieś grosze. Buty to dobry pomysł, można wysuszyć i przygotować. A jak zdecydujesz się na wypożyczanie to proponuje wypożyczyć dzień wcześniej i przez noc wysuszyć wkładki żeby maluch Se nie przeziębił. Ostatnio widziałem Langi dla dzieci nowe z zeszłego sezonu za 149PLN, dużo i mało. Tyle samo chcieli za jakiś 10 letnie koksy na giełdzie na Stegnach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do SB

"A za co ta żona puszcza na narty: gary pozmywać , korze pościerać trzeba albo co

Nie pomyślałeś żeby żonę też nauczyć jeździć na nartach?"

Widzisz drogi kolego gdyby mogła jeździć na nartach to bym jej nie podarował, musiała by sie nauczyć. Ale tak to nas życie doświadcza, że niektórzy z nas w wieku 27 lat mają wstawiane endoprotezy biodra i po całej zabawie ze sportami obciążającymi nogi.

A z tymi garami to zmywarkę jej kupiłem.

Co do wyjazdów to sam jeżdżę na wypady dwu-trzy dniowe, a na tydzień zabieram całą rodzinę + babcia. W tym sezonie luty jak zdrówko pozwoli jedziemy do Gastein. A propo kiedyś pytałem na forum o polskojęzycznych instruktorów w Gastein i nie otrzymałem odpowiedzi, może teraz ktoś da jakieś namiary.

A żona jeśli chodzi o moje pasje narty i F1 to jest pod tym względem bardzo tolerancyjna, wszystkim wam życzę takiej wyrozumiałości w domu.

Pozdrawiam

Jeszcze tylko dwa tygodnie i witaj Soelden

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 years later...

Witajcie, 

Za dwa tygodnie wyjazd na Chopok, przygotowania logistyczne trwają w najlepsze, ale chyba dzisiaj załapałem stresa.

Jedziemy z żoną i dwiema córkami 2 i 5 lat. 

Wobec tej starszej mam już plan i kompletuje pożyczony sprzęt, natomast nie wiem jaki cel postawić wobec tej młodszej, dwuletniej :$

Dwuletnia ma 87,5 cm wzrostu, 12,5 kg wagi i numer buta 22/23 - doradźcie proszę z własnego doświadczenia czy stawiać ją narty i jakie ....  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Blixten napisał:

jaki cel postawić wobec tej młodszej, dwuletniej :$ 

najlepiej taki cel postawić jak na filmie

z własnego doświadczenia powiem że stawiałem 3 latki pierwszy raz na narty

i ani jazdy ani zainteresowania nie było (jazdy na smyczy nie zaliczam do jazdy)

natomiast z 4 latkiem już można trochę pojeździć.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Blixten napisał:

2 lata i 3 miesiące bedzie miała 25 Stycznia ;)

Ciut mało, aczkolwiek jest masa ludzi którzy stawiają dzieci jeszcze młodsze? ps. Ja synka postawiłem na deskach jak miał 2lata i 7 miesięcy ? I daje radę do dzisiaj ? 

received_1836534676623707.jpeg

Edytowane przez MAIKEL 1977
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zaruski napisał:

Najlepiej zacznij ją uczyć grać na skrzypcach !  A tak poważnie to daj sobie spokój z tym stawianiem.:$

Zawiodę Cię, ale moja dwuletnia jeszcze nie gra ani na skrzypcach, ani fortepianie. Powód jest prosty - jeszcze jej tego nie uczyłem :)  

Wszystkie te rzeczy, które próbowała, łapie bardzo szybko i koniecznie musi naśladować swoją o 3 lata starszą siostrę. Stąd nawet nie zastanawiam się czy będzie chętna spróbować, pytanie tylko czy jest to fizjologicznie wskazane i technicznie możliwe - dostępność butów i nart.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MAIKEL 1977 napisał:

Ciut mało, aczkolwiek jest masa ludzi którzy stawiają dzieci jeszcze młodsze? ps. Ja synka postawiłem na deskach jak miał 2lata i 7 miesięcy ? I daje radę do dzisiaj ? 

received_1836534676623707.jpeg

Super ! :) i na takich właśnie nartkach zaczynał - z normalnymi wiązaniami ? Nie wiem czy faktycznie na takie małe stópki mojej 2-letniej córki coś znajdę, jeśli nie, to pomyślę o czymś zastępczym - plastikowych nartkach zakładanych na normalne buty śniegowce. 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka ma 2 lata i 10 miesięcy i w grudniu była pierwszy raz na nartach. Zadowolona, chętna do kolejnych prób godzinka ześlizgiwania się i dała radę.
Za sprzęt na Złotym Groniu zapłaciłem 15 zł z kaskiem także dla tak małych dzieci chyba nie warto kupować.

15219969_1606202869397225_8400422546134752929_n.jpg

Edytowane przez Tikeyo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blixten napisał:

fizjologicznie wskazane i technicznie możliwe - dostępność butów i nart.... 

fizjologicznie to musisz zapytać pediatry albo ortopedy

a technicznie wszystko jest możliwe, przemysł produkuje a sklepy sprzedają

https://www.sport-bittl.com/en/tecno-pro-t30-skischuh-maedchen-weiss-pink::8799.html

 

wiązania są od 12 kg a bucik od rozmiaru 24

plastikowy erzac na śniegowce odradzam, kupiliśmy takie coś przed laty

i przydało się jedynie do zrobienia dziecku (miała wtedy 2lata i 10 miesięcy) zdjęcia na tle Giewontu

Edytowane przez Jeeb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja córka zaczęła jak miała 4 lata (teraz ma 6), w tej dobrej szkole na Harendzie. Lubi jeździć, a że często (bo i na naszym okolicznym suchym stoku ze mną jeździ) to sprzęt jej kupowałem od małego (głównie używany co prawda albo na wyprzedażach posezonowych "na zaś").

Teraz kupiłem jej nowe buty (i też upolowałem w jakiejś promocyjnej cenie na amazonie), które wystarczą na kilka sezonów, bo "rosną" wraz ze stopą. To Roces Idea Up http://www.roces-snow.com/en/prodotti/idea-white-light-blue-black/

Jest zadowolona :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...