SB Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Czy miał ktoś z Was z tym systemem w kijkach do czynienia. A jeśli tak to proszę o opinie na ten temat. Intersport oferuje takie kijki ale nie mają(przynajmniej narazie) rękawic do tego tylko paski zakładane na rękawice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Jeśli chodzi o te wpinki do leków zwyczajne to ja używam Powiem Ci Sławku ze to super przy jeżdżę i jest to wygodne ale problem pojawia sie w momencie gdy ubierasz rękawice, gdy zakładasz ten system na rękawice musisz go dopiąć tak żeby sie trzymał i nie latał, a gdy to zrobisz to w rękawicy w tym miejscu robi sie wąskie gardło plus obczaj jeszcze jakie masz rękawice bo przy nie których (jak w moich scottach) rzep na uchwycie ( tym lekowym ) wychodzi w tym samym miejscu co z ten z rękawicy i dupa zbita musisz kombinować jak ściągać rękawice jak ja mocniej spiąć itd ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Jeszcze moje pytanie do ciebie ?? maja gigantowe kije LEKI ?? jak tak to ile taki biznes u nich ? (niestety u mnie na wiosce nie ma Intersporta) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 8 Październik 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Leki No właśnie widziałem że nie macie na wsi(jeszcze raz podkreślę ładnej) Intera. Gigantowe tzn "pogięte"(tak). Bo jak tak to "pogiętych" przynajmniej narazie nie mają. W Intres. mają 2 warianty: jeden tańszy(130 zł)i wygląda to tak że przy tej upszęży co do rękawic się przypina jest taki wsówak co potem wchodzi do rękojeści, albo jeszcze inaczej opisując to w upszęży jest to co chłopcy mają a w rękojeści jest to co dziewczynki mają ,a gdzie mają to no wiecie......Oczym ja to pisałem:confused: ,acha okijkach. No więc wracając do tematu ten wariant jest tańszy ale i gorszy. A ten 2 wariant kosztuje 330 zł bez 1 grosza i wygląda to tak ża przy upszęży jest witka- coś w rodzaju oka, a na rękojeści jest zatrzask. I faktycznie przetestowałem to z rękawicami Zimmer działa to pięknie praktychnie wpina się i odpina z zamkniętymi oczami jednocześnie nie angażując 2 ręki. Jednak to co Marcin podkreślasz problem jest podczas gdy potrzebujemy zdjąć rękawicę, bo ów upszęż skutesznie nam to uniemożliwia. Dodam jeszcze że ten system jest z nazwę to ABS: podczas upadku kije uwolnią się od pasków i nie zrobią nam krzywdy(przynajmniej teoretycznie), a same kije są z włukna węglowego, aczkolwiek nie należą do super lekkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Wybór nalezy do ciebie To tak jak w zblizających sie wyborach wsumie i to i to chwala a jak bedzie zobaczymy jak wybierzemy. A co do kijków to opowiem Ci/Wam anegdotke z zeszlego sezonu : jako ze ja jestem znany z tego ze sprzęt na którym jeżdże szybko sie niszczy to swoje nowe kije Leki zabrałem na wyjazd sylwestrowy z zamiarem oszczedzania ich noo i nie jezdziłem z nimi w pierwszy dzien, w drugi tez nie, noooo i przyszedł dzien trzeci : wstaje z gorączka ale jezdzic trzeba no to wziałem kije i ide wyjechałem na góre po godzinie stania w kolejce (małe ciche) noo i jade sobie zajmuje około 3m szerokosci stoku,( trenowałem smig przed kursem )jade oczywiscie boczkiem stoku nikogo dookoła, po przejechaniu 300 m nagle cos we mnie wpadło przeleciałem 30 m na plerach z nie wielkim zdziwieniem doszedłem do wniosku ze wpadł ze mnie parapetowiec - odrzutowiec i tak wstaje opier***** kolesia równo (oczywiscie on nie chciał itp itd takie tam, jak nie chciał to nie musiał tam jezdzic mogł zostac w domciu) podnosze kijek (miał 125 cm )iii :O jak go podniosłem to miał juz tylko 100 cm... i tak ta istota człekopodobna zniszczyła mi kije Leki (wsumie jednego ale na ch** mi ten drugi) w pierwszym zjezdzie z nimi "JA SPRZETU NIE NISZCZE POMAGAJĄ MI INNI" przejechałem z nimi około 300 + 30 lotu, myslałem ze nic sie z tym nie da zrobic wieccc bardzo sie zdenerwowałem, popowrocie do rzeszowa z tuningowałem go w bardzo ciekawy sposób kiedys wam to opowiem P.S Too taki mały felieton od Homarowatego, Sławku jak juz kupisz to pilnuj sie Deskarze czychają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 8 Październik 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 A ja przy tej okazji zaapeluję do tych co gubią kije, rękawice i wszystko inne co w parze występuje. A szczegulnie w Alpach tam gdzie trasa kolejki przebiega gdzieindziej niż trasa zjazdu. Więc apeluję jeśli zgubicie jednego kija jedną rękawicę ect.... i jeśli nie macie zamiaru udać się po niego(a często to może być wyprawa zagrażająca życiu) wyrzućcie tego 2 bo wtedy w komplecie komuś się to może przydać. A co do parapetowców to jak słyszę za plecami ten chrobot to już chory jestem!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 Co do chrobotu to chyba każdemu narciarzowi przechodzą ciarki po plecach jak to słyszy oj juz nie moge sie doczekac tego slicznego białego pyłku lecacego tam tammm z daleka z góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 8 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 8 Październik 2007 patrz Homar co to jest z tymi deskarzami...moja znajoma była w Wierchomli i taki sam numer...opowiada mi...jade sobie absolutnym boczkiem dość wąsko a tu nagle udzerza ją pociąg ekspresowy,prawie straciła przytomność i razem z tym luzakiem jechała z 50 metrów jak śnieżna kula w dól...oczywiście bardzo przepraszał,ale musiał dogonić kolegę i jakoś tak wyszło:(...a ona jechała pierwszy raz i pierwszy dzień tzn.że po przyjeżdzie rzuciła walizki i na stok,i taki kretyn na dzień dobry...póżniej okazało sie że miała całe udo i pośladek fioletowy i poszła cała tubka Venoruton Gel na wylizanie się!!! P.S ja jakoś nie wierzę deskarzom że mnie ominą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKIer Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 Panowie, na deskach tez trafiają się i tacy co maja pojęcie o tym co robią i wrzucać tak wszystkich do jednego worka byłoby trochę krzywdzące. Faktem jest natomiast że więcej takich co przewracają się praktycznie przy próbie każdego skrętu i trzeba na nich uważać, a jak już nauczą się skręcać to raczej nie patrzą gdzie jadą i w kogo wjeżdżają. Mnie skosili ze trzy razy... no ale narciarzom też się zdarza!! Kilkakrotnie widziałem jak początkujący narciarz z zacięciem pseudo sportowym leciał na krechę i kosił wszystko po drodze. Każdy kij ma dwa końce panowie. A oczy trza mieć do okoła głowy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 Ojjj z tymi co wala na pałke z góry na dół ( na nartach ) tez miałem do czynienia, z tym sie nie wygra, dotad aż kazdy nie zrozumie o co chodzi w narciarstwie, nie wiem czy tak to zabrzmiało ale ja nie chciałem urazic wszystkich deskarzy tylko tego ktorego opisałem, jednak załoze sie ze kazdy z nas miał tego rodzaju incydent wiec cos w tym jest :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 Panowieeee Mnie to dobrze, chrobotu parapetow nie slysze, bo jak jade to tylko szum wiatru i sniegu pod nartami slysze, a ze jeszcze przytepiony sluch mam to sie parapetow nie boje. Ale gdybym stal albo w poprzek stoku od lasa do lasa jezdzil to mysle ze bym sie tez bal a nawet wiecej. Szkoda zelu /masci/ , a ponadto luzik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramone Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 SB, mam pytanko do Ciebie apropos tematu. Jak tak już wyczaiłeś pierwsze w Polsce oficjalnie Leki, to powiedz mi jeszcze, czy mają tam w Intersporcie ten model slalomowy. Chodzi mi konkretnie o ten, ponieważ musze kupić nowe kije, a mam osłonki na tyki z Rossignola, a nie Leków. A szkoda by kupować z kijami i nowych gard. Masz więc jakieś informacje co do nich? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 No to co za problem ?? Jam mam kije leki a gardy komperdella i pasuja wiec to chyba zaden problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gregre0 Napisano 9 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2007 Narciarstwo to sport ekstremalny! Choć mam wrażenie, że najbardziej ekstremalne to są obserwowane przypadki bezmózgowia. Zdarzyło mi się już kilka razy, że jakiś przecinak wjechał na mnie kiedy wycinałem szerokim łukiem, więc zacząłem stosować taką zasadę. Najpierw stoję i szukam momentu kiedy robi się pusto na stoku (szczególnie powyżej mnie), potem wycinam trzy łuki i znów staję. Zazwyczaj kiedy mnie podkusi do czwartego skrętu, robi się gorąco. Jakieś dwa lata temu. Zatrzymałem się na garbie, żeby poczekać na żonę. Koło mnie stanął jakiś gość i też na kogoś czeka. Przyjechała moja pani, no to patrzę w koło – pusto. Jadę bokiem trasy, jeden łuk, drugi (stok tak wielki że nie zajmuję nawet 1/3 szerokości), przy trzecim widzę kątem oka – coś na mnie leci z góry. Zdążyłem tylko unieść rękę – wziąłem go przedramieniem jak tyczkę. Leżymy, ja na miejscy on jakieś 20 m niżej. Podnoszę się, patrzę, a to ten sam b... który koło mnie stał! No to chyba trzeba było nie mieć jednaj szarej komórki żeby ruszyć prosto na kogoś pod sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 10 Październik 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2007 Z gardami nie ma przynajmniej na razie, a czy inne będą pasować to niewiem, ale może być tak że nie, bo te Leki nie mają w górnej części przekroju poprzecznego w kształcie koła tylko eliptyczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 10 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2007 jestem zdania,że stoki i trasy są dla jednej i dla dwóch desek ale tego chrobotu za sobą to nienawidzę:eek: i jeszcze nienawidzę jak się wylegują na środku stoku w najmniej bezpiecznym miejscu czemu nigdy narciarz nie wyleguje się w tak niebezpiecznych miejscach:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 10 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2007 Dlaczego narciarze nie wyleguja sie w niebezpiecznych miejscach ?? Bo trochu myslą tak mi sie wydaje ) Co do gard to pasują wszystkie, problem jest z tymi ktore sa pełne czyli trzeba je przykręcac jeszcze od góry (a nie tylko pod rękojeścią ) bo w lekach sie nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Robalek Napisano 10 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 10 Październik 2007 (edytowane) Coś o chrobotaniu Czyli coś w tym musi być. Edytowane 26 Grudzień 2008 przez Robalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramone Napisano 11 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2007 Problem z gardami jest taki, że mam model zamknięty, to znaczy, że trzeba jeszcze śrubką przykręcić górną część do kija, żeby nie odstawało. W tym tkwi problem. Bo ta śrubka do przykręcenia jednocześnie mocuje w normalnych kijach paski na ręce. W tym przypadku nie wiem, jak jest i proszę o wyjaśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 11 Październik 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2007 No to do tych leków napewno tego nie domajstrujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 11 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2007 Jest pełna garda do leków ale jak sie ja mocuje to nie mam pojęcia, takiej normalnej pełnej jak ty masz to to nich nie zamocujesz bo od góry jest pstryczek od wypinania tych zaczepów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramone Napisano 11 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2007 No to przyszła kryska na matyska. Cóż, przyjdzie za to kupić Swixy gdzieś w Czeskiej Republice ; ) Dzięki chłopaki, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 11 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 11 Październik 2007 Ja polecam Leki naprawde warto a gardy dokupisz nowe za 35zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ramone Napisano 12 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 12 Październik 2007 JAKIE, GDZIE?! Uchyl rąbka tajemnicy. Ja na moje Rossignole wydałem ze 120 zł ; D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 12 Październik 2007 Zgłoszenie Share Napisano 12 Październik 2007 No właśnie gdzie??? Za 35 biore smialo. No i czy piszesz o gardach pełnych czy otwartych?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.