michalpolin Napisano 11 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2006 Ostatnio dużo jeździłem na slalomowych tyczkach i zauważyłem para ciekawych rzeczy. Kolega z którym jeździłem ma bardzo mocno wyeksploatowane garty, a kupiliśmy je w tym samym czasie. Ja za to mam bananowe kije, które pogieły się tak od zbijania środkiem kija. Dostło mi się od kolegi, że od zbijania są gardy i wogóle do dupy jeżdzę, jednak wchodząc głęboko w skręt i przechodząc blisko tyczki, tyczka uderza często w środek kija i tak własciwie nie zwracałem na to wcześniej większej uwagi. Tak samo kwestią sporną jest zbijanie vertikali i łokci. Osobiście uważam, że zbicie wertikala tylko jedną ręką zapobiega zbytniemu skręcaniu na nim, jednak nasz instruktor stwierdził, że to jakiś dziwny pomysł i najlepiej wogóle ich nie zbijać tylko ominąć, ale jadąc odpowiednio blisko nie da się o nie zawadzić. Co o tym sądzicie? Jak wy podchodzicie do problemu zbijania tyczek w slalomie? Czy powinno się to odbywać książkowo zewnętrzną ręką, zaraz pod rączką kijka, czy może lepszym pomysłem jest zapomnieć o zbijaniu i zasłaniać się jak popadnie skupiając się tylko na wąskiej lini nart? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 13 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki najlepiej jest zbijac oczywiscie zewnetrzna reka ale nie ma sensu zbijanie za wszelka cene (dla samego zbicia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niwin Napisano 25 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki Jeśli znasz angielski, to przeczytaj: http://www.youcanski.com/en/coaching/slalom.htm Pozdro niwin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LLoret Napisano 25 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki Z praktycznego punktu widzenia nia ma różnicy którą częścia kijka zbijasz tyczki, ponieważ to nie zbijanie tyczek jest głównym cekem jazdy na slalomie - po prostu uderza się jak wyjdzie (chociaż lepiej gardą bo szkoda paluchów ) Druga rzecz: tyczki w figurach slalomowych do których zalicza się zarówno łokiec jak i wertikal zbijamy z założenia jedną ręka ( wynika to z prostego faktu że ponieważ chcemy pokonać slalom jak najkrótszym torem (figury przejeżdżamy w zasadzie na wprost) i jak najszybciej to nie zdązysz zmienić ręki na zewnętrzną, a nawet jak zdązysz to spowodujesz rotację górnej części tułowia co w konsekwencji doprowadzi do "wyrzucenia" biodra na zewnątrz skrętu i najprawdopodobniej postawieniem nart w poprzek bramki ( albo przynajmniej solidnym wytraceniem prędkości).Typowy błąd u większości kursantów A skupiać się na linii nart nalezy jak najbardziej - to w końcu na nich jedziesz Pozdr MM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalpolin Napisano 26 Marzec 2006 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki miło, że mówisz o wertikalach, gdyz właśnie na kursie dostało mi się, za zbijanie ich jedna ręką ;-) Czy jest sens wydania dwóch stów na ochraniacze na golenie, skoro w sezonie rozgrywa się jedne zawody (mistrzostwa MOZN)? jest jeszcze liga AZS, ale patrząc na studiujących kolegów na tą pewnie już się nie załapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba Napisano 1 Kwiecień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Kwiecień 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki napisałeś o problemie rotacji i wynikających z tego konsekwencji przy przejeżdżaniu przez wertikal.... fakt, że narciaż nie zbija tyczki gardą tylko kiljkiem w połowie jego długości może świadczyć o tym że rękę z kijkiem podnosi i "głęboko" się nią "zasłania" -skoro udeża w tyczkę kijkiem w połowie jego długości... to również może pociągać za sobą rotację barków i górnej części ciała. a zbytnia rotacja na stromych i szybkich odzinkach pociąga za sobą dużo większe konsekwencje... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość axelcarver Napisano 5 Wrzesień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki ale... moze rowniez swiadczyc o tym ze najezdza tyczki bardzo dobrze - blisko i jest odpowiednio zlozony do wewnatrz skretu - znaczy ze objezdza nartami trzymajac tulów w lini ) mniej wiecej jak Janica ) a to ze ktos ma obtluczone mocno garty - moze taki ma styl - tak zaslania sie reka ale mnie sie wydaje ze u sreniej klasy narciarzy czesciej mamy do czynienia z jazda zbyt daleko or tyczki i wystawianiem rak aby je zbijac i stad uderzenie sama gora kija znaczy sie garda:))) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalpolin Napisano 15 Wrzesień 2006 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Wrzesień 2006 jak, czym i kiedy zbijać tyczki jeszcze pare miesięcy i sprawdzę to wszystko jeszcze raz w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szteker Napisano 3 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2007 http://www.mkn.gliwice.pl/technika/download/Tyczki_w_slalomie3.pdf dosyć ciekawy materiał o zbijaniu tyczek;) i w technice omawianej w nim rzeczywiście coś jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 3 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2007 no nie jest tylko SĄ! prawa fizyki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 3 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2007 Zobaczcie tu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szteker Napisano 3 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2007 no i proszę Paerson na drugiej tyczce (czerwona) wpierw zbija ręką. na następnej zresztą też Jezeli zbijamy tyczkę wysoko to faktcznie czas jest lepszy (szczególnie jeżeli stosujemy tą technikę w płaskich partiach trasy) myślę że w pucharze świata wysokość na jakiej zawodnicy zbijają tyczkę, nie ma większego znaczenia jeżeli jadą na stormym odcinku trasy. a na płaskim szczególnie przed metą uderzają tyczki dosyć wysoko co tylko potwierdza tą technikę technika ta sprawdza się szczególnie wobec lekkich zawodników. wiem może że moja odpowiedź bardzije pasuje do tematu "zawodniczy" czy jakoś tak ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 3 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2007 no i proszę Paerson na drugiej tyczce (czerwona) wpierw zbija ręką. na następnej zresztą też Jeżelizbijamy tyczkę wysoko to faktycznie czas jest lepszy (szczególnie jeżeli stosujemy tą technikę w płaskich partiach trasy) myślę że w pucharze świata wysokość na jakiej zawodnicy zbijają tyczkę, nie ma większego znaczenia jeżeli jadą na stormym odcinku trasy. a na płaskim szczególnie przed metą uderzają tyczki dosyć wysoko co tylko potwierdza tą technikę technika ta sprawdza się szczególnie wobec lekkich zawodników. wiem może że moja odpowiedź bardzije pasuje do tematu "zawodniczy" czy jakoś tak ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone;) Chciałbym uściślić jedną, bardzo ważną rzecz!!! Otóż nie mówmy o zbijaniu tyczek, bo tak naprawdę to zawodnik się przed nią zasłania! Zwróćcie uwagę, że Paerson nie wystawia ręki więcej niż jest niezbędne do ochrony i kontaktu z tyczka zanim dotknie jej ochraniacz na nogach! Ruch ten nie wynika z samego faktu chęci "walenia w tyczkę", ale z inicjacji następnego skrętu. Na tym filmie doskonale widać, że ruch ręki skoordynowany jest z inicjacją następnego skrętu, a nie z chęcią szybszego kontaktu ręki z tyczką. Dopóki ktoś tego nie zrozumie to wygląda na slalomie bardziej jak początkujący bokser niż slalomista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymonaki Napisano 7 Listopad 2007 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2007 Dokładnie:), tyki powinno się zbijać mniej więcej w 3/4 ich długości, wtedy opór jaki Nam stawiają jest najmniejszy co oczywiście przekłada się na czas;) Początkujący bokserzy? taaaaak ostatnio wielu się ich zrobiło, no cóż na oglądali się PŚ i chcą tak samo, jednak dobrze Jacek pisałeś tyczka to przeszkoda, która wynika z bardzo ciasnego toru jazdy natomiast nie należy jej za wszelką cenę zbijać, każdy jakikolwiek ruch ręką do tyczki aby ją zbić jest błędem i przekłada się na czas;p U mnie 0 stopni, czuje, że jeszcze tydzień i gdzieś pośmigamy Panowie:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.