inka Napisano 10 Styczeń 2004 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2004 potrzebuję kilku porad jak zacząć pracę z dzieckiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski-addicted Napisano 10 Styczeń 2004 Zgłoszenie Share Napisano 10 Styczeń 2004 dzieci - nauka jazdy - Czyzby przyszla pani instruktor?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka Napisano 12 Styczeń 2004 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2004 dzieci - nauka jazdy - nie nie pani instruktor, chciałabym kilka porad od czego zacząc naukę jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka Napisano 12 Styczeń 2004 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2004 dzieci - nauka jazdy - oczywiście swoich dzieciaczków. Z mężem jeździmy dobrze, co do dorosłego to umiałabym udzielić kilku rad, ale do swoich dzieci nie mam pojęcia jak się zabrać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ski-addicted Napisano 12 Styczeń 2004 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2004 dzieci - nauka jazdy - Najlepszym rozwiazaniem jest zapisanie dzieciaka na lekcje do instruktora... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xnoowee Napisano 14 Styczeń 2004 Zgłoszenie Share Napisano 14 Styczeń 2004 instruktor wskazany ... przynajmniej na te pierwsze kroki, czyli 2, 3 godzinki. Załapią bakcyla i bedą śmigać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarkki Napisano 27 Marzec 2004 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2004 dzieci - nauka jazdy - tylko instruktor bez widoków na mamę i tatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deepdiver Napisano 16 Listopad 2004 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2004 dzieci - nauka jazdy - od kupna kasku to raz od wynajęcia instruktora to dwa a tak na poważnie łatwiej po prostu uczyć niż tępic złe nawyki które "samodzielnie" nabywa 80% Polaków jesli juz chcesz uczyć sama dziecko, zapomnij o kijkach - podpatrz instruktorów - zacznijcie od chodzenia i przestepowania potem podchodzenia potem upadania - bardzo ważne wszystko w formie zabawy potem możesz z nim pojeździć na "smyczy" - linka przywiązana do jego "szelek" nałożonych na kurtkę a twojego pasa tak w wielkim skrócie potem uczul go, że skoro jeździ juz lepiej od ciebie to niech czeka na boku trasy a nie na jej środku powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eqiupe Napisano 25 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 25 Styczeń 2005 dzieci - nauka jazdy - dzieci uczą się obserwując są świetnymi opserwatorami i nie należy im nic tłumaczyc (albo niezbyt wiele) tylko pokazywać tak że najlepij jak będą miały dobry przykład w postaci instruktora pzn serdecznie pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozlow Napisano 29 Styczeń 2005 Zgłoszenie Share Napisano 29 Styczeń 2005 dzieci - nauka jazdy - najpeirw kup cos na uspokojenie np:validol,albo calms pomaga. Miałem watpliwa przyjemnosc uczyc (mimo ze nie jestem instruktorem) Brata mojego kolegi miał4 latka i naprawde spokojny, układny młody człowiek ostoja spokoju i posłuszeństwa, ja rowniez do takjich naleze jestem flagmatykiem:) ale nei wiem co mu odbiło na stoku, strach to raczej nie był,nie krzyczałem i do niczego go nie zmuszałem, ale dzieciak sie jakos uparł!!! zaczał byc tk irytujacy,denerwujacy i nieposłuszny.dlatego powinnas brac cos na uspokojenie jezeli chcesz uczyc dziecko szczegulnie jezeli jest to twoje dziecko!!! dlatego zgadzam sie z przedmowcami, i sadze ze powinnas dac dziecko na lekcje z instruktorem,indywidualne!pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi