Maszyna Montana...

[gabrik]

Orientuje się ktoś, który polski serwis posiada maszynę Montana? Ewentualnie Wintersteiger Jupiter?

[lski@interia.pl]

Montana-Decathlon Kraków Zakopiańska

[Lexi]

Szafrański ma Montanę..Bielsko

[pawelb91]

Wolf Trail Zakopane / Kraków

[marekbtl]

5 godzin temu, pawelb91 napisał:

Wolf Trail Zakopane / Kraków

Cze, Kraków nie otwiera serwisu, niestety. Świetny i tani serwis miałem po drodze z domu do firmy. Sam musiałem w tym roku zrobić narty😀.

pozdro

[pawelb91]

4 minuty temu, marekbtl napisał:

Cze, Kraków nie otwiera serwisu, niestety. Świetny i tani serwis miałem po drodze z domu do firmy. Sam musiałem w tym roku zrobić narty😀.

pozdro

Uuu to szkoda, Wolf Trail TOP był. Dziwne bo ruch przecież mieli, może nie taki jak w Zakopanem no ale jednak.

[marekbtl]

32 minuty temu, pawelb91 napisał:

Uuu to szkoda, Wolf Trail TOP był. Dziwne bo ruch przecież mieli, może nie taki jak w Zakopanem no ale jednak.

Podobno wspólnik się wyprowadził do Bielska Białej, nie ma kto tego prowadzić. Lokal jest ich, więc nie mają ciśnienia. Kogoś szukają do prowadzenia, ale chyba tego w tym sezonie nie otworzą. Szkoda, ale dla mnie to motywacja aby samemu zacząć robić sprzęt. Bo mam wszystko, tylko mi się nie chce. A teraz musi mi się chcieć, bo wyjścia nie ma😀. Pierwsze 4 pary zrobiłem. Jeszcze 6 i koniec.

pozdro

[lski@interia.pl]

16 godzin temu, marekbtl napisał:

Podobno wspólnik się wyprowadził do Bielska Białej, nie ma kto tego prowadzić. Lokal jest ich, więc nie mają ciśnienia. Kogoś szukają do prowadzenia, ale chyba tego w tym sezonie nie otworzą. Szkoda, ale dla mnie to motywacja aby samemu zacząć robić sprzęt. Bo mam wszystko, tylko mi się nie chce. A teraz musi mi się chcieć, bo wyjścia nie ma😀. Pierwsze 4 pary zrobiłem. Jeszcze 6 i koniec.

pozdro

Gorąco polecam zakup maszynki ,nie rozumiem,czemu tak dlugo to odwlekałem,gdy oszczędza czas i poprawia jakość.Planowanie na stacjonarnej maszynie wykonuje się rzadko,a ostrzenie często...

[marcinn]

Ja od paru sezonów sam serwisuję narty i mam z tego wielką radochę no i spokój w garażu 😃…. no ale raz w sezonie musowo  trzeba oddać na maszynę do zrobienia zoli

[Lexi]

Godzinę temu, lski@interia.pl napisał:

Gorąco polecam zakup maszynki ,nie rozumiem,czemu tak dlugo to odwlekałem,gdy oszczędza czas i poprawia jakość.Planowanie na stacjonarnej maszynie wykonuje się rzadko,a ostrzenie często...

 

44 minuty temu, marcinn napisał:

Ja od paru sezonów sam serwisuję narty i mam z tego wielką radochę no i spokój w garażu 😃…. no ale raz w sezonie musowo  trzeba oddać na maszynę do zrobienia zoli

I tutaj wychodzi subtelna różnica pomiędzy zrobieniem planowania zoli a planowaniem zrobienia zoli.. :)... 

[pawelb91]

1 godzinę temu, lski@interia.pl napisał:

Gorąco polecam zakup maszynki ,nie rozumiem,czemu tak dlugo to odwlekałem,gdy oszczędza czas i poprawia jakość.Planowanie na stacjonarnej maszynie wykonuje się rzadko,a ostrzenie często...

Jaką polecasz taką nie przesadnie drogą a sensowną i porządnie ostrzącą? 
Ja jade pilnikami ale trochę schodzi z tym zabawy. 

[Lexi]

A. wracając do tematu  to wydaje mi się że skoro @gabrik pyta o takie konkretne maszyny to pewnie chce jakieś "mecyje" z ostrzeniem uskutecznić ...typu inne podcięcie na końcach narty a inne w środku..

Trudno mi coś powiedzieć o celowości takich zabiegów (czy ich bezcelowości) ale coś mi sie widzi że bez stałego dostępu póżniej do takiej maszyny jednorazowe ostrzenie w taki sposób jest bez sensu..

[marekbtl]

Godzinę temu, Lexi napisał:

A. wracając do tematu  to wydaje mi się że skoro @gabrik pyta o takie konkretne maszyny to pewnie chce jakieś "mecyje" z ostrzeniem uskutecznić ...typu inne podcięcie na końcach narty a inne w środku..

Trudno mi coś powiedzieć o celowości takich zabiegów (czy ich bezcelowości) ale coś mi sie widzi że bez stałego dostępu póżniej do takiej maszyny jednorazowe ostrzenie w taki sposób jest bez sensu..

W amatorskiej jeździe nie ma to najmniejszego sensu, komplikuje prostą i wystarczającą rzecz, jaką jest ostrzenie nart. 88 i 87 boczne wystarcza dla amatora zupełnie, w zależności od typu narty. 
pozdro

[pawelb91]

Godzinę temu, Lexi napisał:

A. wracając do tematu  to wydaje mi się że skoro @gabrik pyta o takie konkretne maszyny to pewnie chce jakieś "mecyje" z ostrzeniem uskutecznić ...typu inne podcięcie na końcach narty a inne w środku..

Trudno mi coś powiedzieć o celowości takich zabiegów (czy ich bezcelowości) ale coś mi sie widzi że bez stałego dostępu póżniej do takiej maszyny jednorazowe ostrzenie w taki sposób jest bez sensu..

Rzeźbienie i cudowanie w przygotowaniu to sztuka dla sztuki, trzeba jeździć, jeździć i jeździć ale nie pilnikiem a na nartach 🙂

[lski@interia.pl]

2 godziny temu, pawelb91 napisał:

Jaką polecasz taką nie przesadnie drogą a sensowną i porządnie ostrzącą? 
Ja jade pilnikami ale trochę schodzi z tym zabawy. 

Pierwsze ręczne Wintersteigera bazowały ustawienie  na krawędzi,teraz są już dużo lepsze,bazują na ślizgu.Kombinacje z różnym kątem podcięcia to dla nas przerost formy nad treścią,wystarczy kątownik 0,5 lub 1 stopień i zrobienie go co pewien czas ręcznie.Co innego krawędź boczna.Ja po przesłuchaniu kilku zaprzyjaźnionych trenerów używających  różnych wybrałem amerykańską maszynę Razor Tune,wybierając do niej zasilanie akumulatorowe i tylko średni dysk.Robi tylko boczny kąt,drogie i skomplikowane modele robią także podcięcie.A że akurat kuzynka jechała z USA,i był najniższy kurs dolara,przywiozła mi w bagażu za kwotę ok.1950 zł.To była połowa polskiej ceny u dystrybutora w Zakopanem,ale teraz widzę,że konkurencja zadziałąła i ceny jeszcze spadły...https://razor-tune.com/

Edytowane Niedziela o 17:39 przez lski@interia.pl

[marekbtl]

25 minut temu, lski@interia.pl napisał:

Pierwsze ręczne Wintersteigera bazowały ustawienie  na krawędzi,teraz są już dużo lepsze,bazują na ślizgu.Kombinacje z różnym kątem podcięcia to dla nas przerost formy nad treścią,wystarczy kątownik 0,5 lub 1 stopień i zrobienie go co pewien czas ręcznie.Co innego krawędź boczna.Ja po przesłuchaniu kilku zaprzyjaźnionych trenerów używających  różnych wybrałem amerykańską maszynę Razor Tune,wybierając do niej zasilanie akumulatorowe i tylko średni dysk.Robi tylko boczny kąt,drogie i skomplikowane modele robią także podcięcie.A że akurat kuzynka jechała z USA,i był najniższy kurs dolara,przywiozła mi w bagażu za kwotę ok.1950 zł.To była połowa polskiej ceny u dystrybutora w Zakopanem,ale teraz widzę,że konkurencja zadziałąła i ceny jeszcze spadły...https://razor-tune.com/

Cze

Ale Ty jesteś zakręcony trochę, wystarczy kątownik stały albo z regulowanym kątem, pilnik, diament i pazur oczywiście. Imadło też pomocne.

Młody teraz pisał, bo jest na Pitzalu i jest beton/lód ale narty brzytwa. Pierwszy raz ostrzyłem, jak żyje, to się udało😀.

podniesienie przejechałem z ręki diamentem, dla amatora po corocznym serwisie na maszynie ten zabieg jest chyba wystarczający, tak myślę. Boczny się robi prosto za pomocą kątownika. Więcej czasu zajmuje chyba zabawa ze smarowaniem.

pozdro

[lski@interia.pl]

15 minut temu, marekbtl napisał:

Cze

Ale Ty jesteś zakręcony trochę, wystarczy kątownik stały albo z regulowanym kątem, pilnik, diament i pazur oczywiście. Imadło też pomocne.

Młody teraz pisał, bo jest na Pitzalu i jest beton/lód ale narty brzytwa. Pierwszy raz ostrzyłem, jak żyje, to się udało😀.

podniesienie przejechałem z ręki diamentem, dla amatora po corocznym serwisie na maszynie ten zabieg jest chyba wystarczający, tak myślę. Boczny się robi prosto za pomocą kątownika. Więcej czasu zajmuje chyba zabawa ze smarowaniem.

pozdro

To żadne zakręcenie. Ileś lat ostrzyłem z kątownikiem,wizyty na hali,gdzie ostrzę 4 pary dziennie ,przekonały mnie,ale teraz nawet bez hali nigdy nie wróciłbym do pilnika...

[Victor]

50 minut temu, marekbtl napisał:

Młody teraz pisał, bo jest na Pitzalu i jest beton/lód ale narty brzytwa. Pierwszy raz ostrzyłem, jak żyje, to się udało😀.

Mlody Cię wkręca podnosi Twoje ego żebyś spokojnie mógł zasnąć-byłem i miękko,że ch 😜 

…trzy pary przywiozłem tępe,że we wtorek jadą na maszynę 🤣 nawet demo AT miało problem z trzymaniem 😉

 

 

 

 

[marekbtl]

8 minut temu, Victor napisał:

Mlody Cię wkręca podnosi Twoje ego żebyś spokojnie mógł zasnąć-byłem i miękko,że ch 😜 

…trzy pary przywiozłem tępe,że we wtorek jadą na maszynę 🤣 nawet demo AT miało problem z trzymaniem 😉

 

 

 

Mówił, że brzytwa narty, ale poleciał ostrzyć, bo twierdzi że „chyba” jest lód😀. Pisał, że super nachylenie mają stoki i pogoda petarda. To już nie wiem. A to był demo team z Mozambiku chyba😉. Na swojej ziemi takie uślizgi? Nie może być. To przeca lodowiec to i lód się czasami trafi.

pozdro

[marekbtl]

16 minut temu, Victor napisał:

Mlody Cię wkręca podnosi Twoje ego żebyś spokojnie mógł zasnąć-byłem i miękko,że ch 😜 

…trzy pary przywiozłem tępe,że we wtorek jadą na maszynę 🤣 nawet demo AT miało problem z trzymaniem 😉

 

 

 

Jak było dzisiaj? Wracasz do domu? Czy zostajesz😀?

pozdro

[Victor]

Takie to asy austriackie a może faktycznie Mozambik niemiecki 🤣 faktem jest że ta czerwień to lodowisko było/jest aczkolwiek w tygodniu były tam tyczki i co kolesie jeździli to głowę urywa ale obok czerń dużo lepsze trzymanie-ćwiczyliśmy na niej.

36 od połowy podobne lodowisko..

Młody to ma tyki pewnie na tej bocznej niebiesko-czerwonej tam warun ok tylko miejscami trzeba być czujnym i oczywiście mieć super nartę zrobioną 😉.

Takie brzdące już śmigają,że mi głupio było 😅

Ja już w domku cały i zdrowy.
Dechy we wtorek oddaje na serwis,pewnie teraz raz w tygodniu halę zaliczę żeby się przygotować lepiej na grudniowy wyjazd . Start sezonu z włoską pogoda 👌trafiony zatopiony 😉

pozdro
 

 

[Victor]

W dniu 9.11.2024 o 14:31, gabrik napisał:

Ewentualnie Wintersteiger

🤣 jak coś to obok mojej wioski serwisują na tym wynalazku 😉

[Lexi]

17 godzin temu, lski@interia.pl napisał:

Pierwsze ręczne Wintersteigera bazowały ustawienie  na krawędzi,teraz są już dużo lepsze,bazują na ślizgu.Kombinacje z różnym kątem podcięcia to dla nas przerost formy nad treścią,wystarczy kątownik 0,5 lub 1 stopień i zrobienie go co pewien czas ręcznie.Co innego krawędź boczna.Ja po przesłuchaniu kilku zaprzyjaźnionych trenerów używających  różnych wybrałem amerykańską maszynę Razor Tune,wybierając do niej zasilanie akumulatorowe i tylko średni dysk.Robi tylko boczny kąt,drogie i skomplikowane modele robią także podcięcie.A że akurat kuzynka jechała z USA,i był najniższy kurs dolara,przywiozła mi w bagażu za kwotę ok.1950 zł.To była połowa polskiej ceny u dystrybutora w Zakopanem,ale teraz widzę,że konkurencja zadziałąła i ceny jeszcze spadły...https://razor-tune.com/

Rozumię chęć posiadania takiego cuda (zwłaszcza przy większej ilości nart do serwisowania) ale że Ty Zbychu.. nasz narciarski MacGyver.. nie zrobiłeś takiej maszynki ze starej szlifierki, złamanego pilnika, puszki po piwie i starego buta .....to moją osobę osobiście zdziwiłeś..  

[lski@interia.pl]

Godzinę temu, Lexi napisał:

Rozumię chęć posiadania takiego cuda (zwłaszcza przy większej ilości nart do serwisowania) ale że Ty Zbychu.. nasz narciarski MacGyver.. nie zrobiłeś takiej maszynki ze starej szlifierki, złamanego pilnika, puszki po piwie i starego buta .....to moją osobę osobiście zdziwiłeś..  

Nie myśl,że nie myślałem nad tym...

[Lexi]

3 godziny temu, lski@interia.pl napisał:

Nie myśl,że nie myślałem nad tym...

Miałem pewność że kombinowałeś tylko wyszło Ci że zbyt skomplikowane żeby zachować precyzję..

Edytowane Poniedziałek o 15:08 przez Lexi