Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ski toury w Alpach Ötztalskich 2024


Rekomendowane odpowiedzi

W planach była runda po Alpy Ötztalskich od schroniska do schroniska. Czyli haute route po trasie Venter Runde, nazywana też Ötztal Haute Route.

Ze względu na warunki śniegowe i lawiny nie zrobiliśmy całej pętli Otztal. Było zbyt ciepło, pokrywa była w wielu miejscach mokra na pół metra albo i więcej. Duże wahania temperatur.

Szliśmy w grupie 5 osób z przewodnikiem IVBV.
 

Pierwszy dzień był już zastępczy. Wybraliśmy w miarę bezpieczne wejście do schroniska Langtalereckhutte i dalej na szczyt Eiskogel na wysokość około 3200m. Ruszaliśmy z tras w znanym ośrodku Obergurgl.

IMG_0809.thumb.jpeg.124bd637cab1c810653883b9693c5218.jpeg

IMG_0810.thumb.jpeg.83daff07a5e35f3dd97ed8190d39e952.jpeg

IMG_0811.thumb.jpeg.ba5b3108c1d2f6478fb327472104dd29.jpeg

IMG_0812.thumb.jpeg.c1941f1ea9dcca5981d55bc6d9bf9e69.jpeg

IMG_0813.thumb.jpeg.903f019b6894c4ba80162c7a93f11a8e.jpeg

IMG_0816.thumb.jpeg.5c2c66704c4c629331fccbf2fad582c9.jpeg

IMG_0820.thumb.jpeg.979de15863fcb1dc2a837dad44f10aa7.jpeg

IMG_0819.thumb.jpeg.975a751aafe561cf8a028c7866e18cf1.jpeg

IMG_0823.thumb.jpeg.cdb61a4f2f5f868a38bc690bacf7e088.jpeg

IMG_0821.thumb.jpeg.9bbb15007f9ddf7c30408a2fc0d2bb52.jpeg

 

  • Like 11
  • Thanks 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC changed the title to Ski toury w Alpach Ötztalskich 2024

W drugi dzień padał śnieg dość mocno. Bezpieczeństwo nie puszcza w góry. Zjeżdżamy do Obergurgl w puchu i szkolimy się z wyciągania ze szczelin. Czas niezmarnowany.

Po lewej na zdjęciu jest obora pomiędzy hotelami. Ciekawe kiedy zostanie zmieciona …

 

IMG_0848.thumb.jpeg.9017e25f9a07ee9514d73f0be4dce1c2.jpeg

  • Like 7
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci dzień, słońce. W świeżym śniegu idziemy z VENT do schroniska Hochjoch Hospiz na 2400m. Jest pięknie. Idziemy na wschodnim zboczu, gdzie świeci mocno słońce. Ale zbocza nie są bardzo strome, a ruszamy o 7 rano, więc my wychodzimy z tego cało.

W tym samym czasie za grzbietem rozgrywa się tragedia. Inni przewodnicy wybrali drogę po baaardzo stromych wschodnich zboczach innego grzbietu. Trzech skitorowców ginie pod lawiną. Coś strasznego. Dowiedzieliśmy się o tym zaraz jak tylko weszliśmy do naszego schroniska. Ta historia nas zmroziła. Zastanawiamy się czy nasze partnerki dostana tą wiadomość w internecie i ubiegamy to pisząc do nich że my jesteśmy w schronisku, nie wspominając o lawinie.

To kilka zdjęć.

IMG_0850.thumb.jpeg.38431f0f70056c05f1febea43e17d869.jpeg

IMG_0851.thumb.jpeg.4b8d0cc3747dc5ff4b6cd4e1673cbae4.jpeg

IMG_0856.thumb.jpeg.93301d921fe65ddfef477da96e8afbef.jpeg

IMG_0859.thumb.jpeg.9c0c0118f3bad84123b1a89fe383b2a1.jpeg

IMG_0860.thumb.jpeg.0dde93d648e67a4dbdeac49d3ae5ca39.jpeg

IMG_0867.thumb.jpeg.d111808076b81567003111b0a07ff8f5.jpeg

IMG_0868.thumb.jpeg.16ac88c5a61589ef7951f89968f3db32.jpeg

 

IMG_0870.thumb.jpeg.c0660b800880f4de4cda5ae795df943d.jpeg

IMG_0871.thumb.jpeg.7d9acdab67c66f8a0b51bf2c022edae0.jpeg

IMG_0872.thumb.jpeg.e0a153a6c2fb617f552843e8c85b135c.jpeg

IMG_0873.thumb.jpeg.2924030aa1d53f9f5f9b9cf7f4191d72.jpeg

IMG_0874.thumb.jpeg.f964a5899e1bebd43e401683629de493.jpeg

 

Szlak, jak widać przez jakiś czas, był trudny, wąski i niebezpieczny pod kątem możliwości poślizgu w dół. Ale daliśmy radę. W pewnym momencie weszliśmy na ładnie ośnieżone zbocza.

Wśród grupy przebojem był schroniskowy strudel. Niemal w każdym schronisku ktoś go testował. W tym był najlepszy.

Coś tam jeszcze pojeździliśmy później, ale nie było to spektakularne. Nad schroniskiem południowe zbocza i była już ciapa.

  • Like 12
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiam się. Śnieg na zjazdach był w tym dniu słaby, ale widoki były spektakularne.

To było właśnie to czego nie można sobie wyobrazić, kiedy się tego nie widzi. Bosko.

 

Weiskugel 3738m (prowadzi do niego ten równy lodowiec skręcający w prawo)

IMG_0875.thumb.jpeg.85ec07d84bc3abaadb0616c053105d76.jpeg

Finnalspitze 3514m (pośrodku)

IMG_0877.thumb.jpeg.57bc17d902d6940dba8059f3f143b17b.jpeg

 

Widoki ze zjazdu:

IMG_0878.thumb.jpeg.b756cc77ae3cd51d966f9a72b863c16b.jpeg

IMG_0880.thumb.jpeg.9a30a686df543449c3b3ddb6a0690eb7.jpeg

IMG_0881.thumb.jpeg.6e3c8b554f66f2e1895e86eff74fc8b5.jpeg

 

  • Like 13
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, MarioJ napisał:

Trzeci dzień, słońce. W świeżym śniegu idziemy z VENT do schroniska Hochjoch Hospiz na 2400m. Jest pięknie. Idziemy na wschodnim zboczu, gdzie świeci mocno słońce. Ale zbocza nie są bardzo strome, a ruszamy o 7 rano, więc my wychodzimy z tego cało.

W tym samym czasie za grzbietem rozgrywa się tragedia. Inni przewodnicy wybrali drogę po baaardzo stromych wschodnich zboczach innego grzbietu. Trzech skitorowców ginie pod lawiną. Coś strasznego. Dowiedzieliśmy się o tym zaraz jak tylko weszliśmy do naszego schroniska. Ta historia nas zmroziła. Zastanawiamy się czy nasze partnerki dostana tą wiadomość w internecie i ubiegamy to pisząc do nich że my jesteśmy w schronisku, nie wspominając o lawinie.

To kilka zdjęć.

IMG_0850.thumb.jpeg.38431f0f70056c05f1febea43e17d869.jpeg

IMG_0851.thumb.jpeg.4b8d0cc3747dc5ff4b6cd4e1673cbae4.jpeg

IMG_0856.thumb.jpeg.93301d921fe65ddfef477da96e8afbef.jpeg

IMG_0859.thumb.jpeg.9c0c0118f3bad84123b1a89fe383b2a1.jpeg

IMG_0860.thumb.jpeg.0dde93d648e67a4dbdeac49d3ae5ca39.jpeg

IMG_0867.thumb.jpeg.d111808076b81567003111b0a07ff8f5.jpeg

IMG_0868.thumb.jpeg.16ac88c5a61589ef7951f89968f3db32.jpeg

 

IMG_0870.thumb.jpeg.c0660b800880f4de4cda5ae795df943d.jpeg

IMG_0871.thumb.jpeg.7d9acdab67c66f8a0b51bf2c022edae0.jpeg

IMG_0872.thumb.jpeg.e0a153a6c2fb617f552843e8c85b135c.jpeg

IMG_0873.thumb.jpeg.2924030aa1d53f9f5f9b9cf7f4191d72.jpeg

IMG_0874.thumb.jpeg.f964a5899e1bebd43e401683629de493.jpeg

 

Szlak, jak widać przez jakiś czas, był trudny, wąski i niebezpieczny pod kątem możliwości poślizgu w dół. Ale daliśmy radę. W pewnym momencie weszliśmy na ładnie ośnieżone zbocza.

Wśród grupy przebojem był schroniskowy strudel. Niemal w każdym schronisku ktoś go testował. W tym był najlepszy.

Coś tam jeszcze pojeździliśmy później, ale nie było to spektakularne. Nad schroniskiem południowe zbocza i była już ciapa.

Mario, uważajcie. Góry nie znają litości. Ale wyprawa super, będzie co wspominać. Zazdro, mimo iż do skiturów jeszcze nie dorosłem😉.

3maj się.

  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marekbtl napisał:

Mario, uważajcie. Góry nie znają litości. Ale wyprawa super, będzie co wspominać. Zazdro, mimo iż do skiturów jeszcze nie dorosłem😉.

3maj się.

Teraz jestem w kraju (dokładnie chwilowo w stolicy). Tak że przeżyliśmy dzięki naszej wspólnej ostrożności.

Wyprawa skończyła się w ostatnią sobotę 13 kwietnia.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, marekbtl napisał:

Mario, uważajcie. Góry nie znają litości. Ale wyprawa super, będzie co wspominać. Zazdro, mimo iż do skiturów jeszcze nie dorosłem😉.

3maj się.

Też się przyłączam do szczerej niczym nie zmąconej zazdrości. Choć lepiej to wygląda niż pewno niż jest w praktyce choć wspomnienia zacierają nuedogodności. Marku nie musisz dorastać zawsze możesz pozostać dzieckiem upajającym się jazdą sportową nie terenową. Co do bezpieczeństwa to szacun, że chodziliście w cieniu mimo późnej stosunkowo godziny wyjścia no ale coś za coś. Ta trasa tych co zmarli wygląda koszmarnie i pora przekraczania kluczowych źlebów koło południa nieco samobójcza. Tak czy owak graty i zazdro jak mawia trudna młodzież jak Narcos.

Edytowane przez sstar
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wyjazd był dla mnie dość trudny, ze względu na ciężki plecak, wczesne pory wstawania (czego nie znoszę) i aklimatyzację która mi idzie średnio. Dodatkowo byłem tuż po niewielkiej chorobie, która jednak coś tam obniżyła mi wydolność i power. Na szczęście powolne nabieranie wysokości oraz jeden pośredni nocleg na dole ułatwił mi wejście na najwyższe wysokości, o czym będzie dalej. Generalnie po przekroczeniu 3000m, miałem amplitudowy ból glowy, do czego przyczyniało się także silne słońce. Zjazd w dół i ból ustępował.

W sumie te wczesne godziny wstawania typu 5:30 jeszcze nie są najgorsze, ale jedzenie o tej porze jest dla mnie koszmarem. Do tego straszny pośpiech rano w schronisku. No ciężko. Humor poprawiał mi się tak godzinę po wschodzie słońca.

 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuuję. Teraz przejście do kolejnego schroniska: Vernagthütte. 

Po drodze ogromne atrakcje: duży lodowiec Gepatschferner, szczyt Fluchtogel 3494m i puchowy zjazd z grani Guslarspitze.

Wejście na lodowiec, zaczynamy o wschodzie słońca.

IMG_0899.thumb.jpeg.87e2e744a93884964f7ca9aeed24baaa.jpeg

IMG_0901.thumb.jpeg.2ff04913fa116bf245481536fda5225f.jpeg

IMG_0902.thumb.jpeg.c08bbadf338869fd5bda2e1b3c90fb37.jpeg

 

I teraz lodowiec (drugi co do wielkości w Austrii po Pasterze). My idziemy z jego brzegu.

Ćwiczeniowo idziemy z liną, ale nie jest to potrzebne przy nartach. Wystaczyłyby odstępy i liny w pogotowiu. Plus oczywiście rynsztunek ratunkowy na uprzęży.

Na lodowcu piękna atmosfera pustki, w pobliżu tylko jedno schronisko na skale, obecnie opuszczone.

IMG_0903.thumb.jpeg.7504e5715a721a6db6ed777bb94638a5.jpeg

IMG_0905.thumb.jpeg.7fbcb0b9d63f7c3fa0deabd7e81ac9b8.jpeg

IMG_0906.thumb.jpeg.634b11b63559f1026e96c81ac247afd9.jpeg

IMG_0907.thumb.jpeg.d33cf6b6f7e2289eb815e5f450399481.jpeg

IMG_0908.thumb.jpeg.adf454d3a6af0f15bc1bc05d19c717db.jpeg

 

 

  • Like 8
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lodowca wchodzimy na szczyt Fluchtogel. Wejście technicznie nie jest trudne, ale wysokość trochę przytyka oddychanie i wydolność. Jest kilka ekip razem z nami.

Ze szczytu zjeżdżamy w stronę kotła, który jest dość stromy. Ale jednocześnie mocno wyjeżdżony przez skiturowców. Widoki jak widać. 🙂

IMG_0911.thumb.jpeg.24f6431b5a2a5acaf131bd0f98051cdf.jpeg

IMG_0909.thumb.jpeg.163efe54b416933580c13bd9b7bcac5e.jpeg

IMG_0912.thumb.jpeg.6a2466ab7031a8b1391e939fbb635d79.jpeg

IMG_0913.thumb.jpeg.7d26211462a87f6f9f1ec2ba6c996f68.jpeg

 

I teraz najlepsza część. Jedziemy najpierw wzdłuż typowego szlaku skiturowego. Ale jest szeroko więc możemy zakładać swoje linie. Później ze szlaku odbijamy w prawo. Dojeżdżamy pod grań Guslarspitze, gdzie generalnie jest czyste zbocze. Podchodami i stamtąd zjeżdżamy do schroniska. Kawałek zbocza jest północne więc mamy czysty piach. Jest przepięknie.

IMG_0914.thumb.jpeg.0356a9bf019dbfaa97ebd4412b1c8131.jpeg

IMG_0915.thumb.jpeg.d3e664731fae7964d3714c7e5795aa42.jpeg

IMG_0916.thumb.jpeg.91a795c178bb48f3511da140d08920b3.jpeg

IMG_0918.thumb.jpeg.dee3542bc90c03bd30150482bdf40704.jpeg

IMG_0920.thumb.jpeg.8656f5bfd0ea575107d97f795608ee5a.jpeg

IMG_0921.thumb.jpeg.4460e0e6554b649cdcc29f6c797c75e4.jpeg

IMG_0922.thumb.jpeg.f1b398d9bcc6547cc39718d5ee822513.jpeg

IMG_0924.thumb.jpeg.1b127a9bd4081c977bc14bfb0e349a7f.jpeg

IMG_0925.thumb.jpeg.0e13983869217c239fa91408f9e51d89.jpeg

 

  • Like 8
  • Thanks 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUPER-Mario

takie relacje mogą prowadzić do zwiększenia liczby skiturowców w Alpach.

Schroniska przepełnione czy spaliście w Winterraumach ?

ps.

niech zgadnę - ostatni dzień Vernagthütte - Wildspitze - Breslauer Hütte - Vent 🙂

Edytowane przez Jeeb
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jeeb napisał:

SUPER-Mario

takie relacje mogą prowadzić do zwiększenia liczby skiturowców w Alpach.

Schroniska przepełnione czy spaliście w Winterraumach ?

ps.

niech zgadnę - ostatni dzień Vernagthütte - Wildspitze - Breslauer Hütte - Vent 🙂

Myślę że pojedyncze miejsca były jeszcze wolne. Winterraumy zamykają jak otwarte jest schronisko z obsługą.

Powiem Ci że to była dla mnie wymagająca tura. Wysokość plus wszystko na plecach, to jest ciężkie przejście. Trzeba być szeroko przygotowanym żeby to było w miarę bezpieczne.

Dochodzi sprzęt wspinaczkowy, trzeba to targać i umieć obsługiwać. Jeszcze teraz z marszu jestem w stanie zrobić flaszenzug. Dwie osoby w grupie niosą linę, na zmianę. Lina ciężka, 2kg.

I koszty życia w schronisku. Ale w sumie to jest porównywalne z karnetem plus to co się wydaje na stoku. Koszt jednego dnia skiturowego = jeden dzień na stoku (Alpy).

Sprzęt powinien być wysoce bezawaryjny. Nie możesz mieć starego zużytego sprzętu, bo Ci się zepsuje i kaplica. Później napiszę coś o naszych awariach.

Na przyjemności trzeba sobie pozwolić 🙂 

IMG_0928.thumb.jpeg.49306513019b0123f75a4e77d75abc5f.jpeg

IMG_0930.thumb.jpeg.2ceb0102219c31ad3d7bcb4da47896f5.jpeg

  • Like 9
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarioJ napisał:

Powiem Ci że to była dla mnie wymagająca tura. Wysokość plus wszystko na plecach, to jest ciężkie przejście.

Mogę się domyśleć , dobre 20 lat temu robiliśmy to z żoną, latem na lekko a też niezła wyrypa to była.

Najprzyjemniej wspominam pobyt w Breslauer Hütte

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarioJ napisał:

Myślę że pojedyncze miejsca były jeszcze wolne. Winterraumy zamykają jak otwarte jest schronisko z obsługą.

Powiem Ci że to była dla mnie wymagająca tura. Wysokość plus wszystko na plecach, to jest ciężkie przejście. Trzeba być szeroko przygotowanym żeby to było w miarę bezpieczne.

Dochodzi sprzęt wspinaczkowy, trzeba to targać i umieć obsługiwać. Jeszcze teraz z marszu jestem w stanie zrobić flaszenzug. Dwie osoby w grupie niosą linę, na zmianę. Lina ciężka, 2kg.

I koszty życia w schronisku. Ale w sumie to jest porównywalne z karnetem plus to co się wydaje na stoku. Koszt jednego dnia skiturowego = jeden dzień na stoku (Alpy).

Sprzęt powinien być wysoce bezawaryjny. Nie możesz mieć starego zużytego sprzętu, bo Ci się zepsuje i kaplica. Później napiszę coś o naszych awariach.

Na przyjemności trzeba sobie pozwolić 🙂 

IMG_0928.thumb.jpeg.49306513019b0123f75a4e77d75abc5f.jpeg

IMG_0930.thumb.jpeg.2ceb0102219c31ad3d7bcb4da47896f5.jpeg

Fajnie, że piszesz o realiach, prozie…

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Jeeb napisał:

i słusznie bo Mario to prawdziwy skiturowiec i skialpinista

A Jeeb po Alpach bez nart chodzi. Swoją drogą to mńie zadziwiasz jesteś pan narciarz jesteś alpinista ale jakoś to się u ciebie nie łączy w magiczne skialpinista;-) Masz jakieś kryterium na prawdziwość czy konfabulujesz jak zwykle? PS ja bym powiedział, że MarioJ zszedł na ziemię i opisał realia życia skiturowego o czym ty drogi Janie nic nie możesz wiedzieć. Pozdrawia nieprawdziwy skiturowiec, co nie znaczy, że fałszywy. Zadedykuję ci piosenkę... nie byłbyś sobą gdybyś w zacnym wątku MarioJ nie czynił osobistych wycieczek... MarioJ ja przepraszam, ale prawo do obrony chyba mam gwarantowane w każdym wątku.

 

Edytowane przez sstar
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...