gabrik Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Nie będzie pytania jak sugerować może tytuł, o prawidłowy rozstaw nóg. Natomiast jest może ktoś z instruktorów obecnych/byłych? Szukam myku, wskazówki jak poradzić sobie z problemem poszerzania rozstawu podczas szybszej jazdy. Podczas podstawowego NW mam wrażenie, że jest ok tzn dość przyzwoicie. Na stromszych odcinkach mam trudniej wyplenić ten zły nawyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Przecież poszerzanie się postawy przy szybszej jeździe i na stromszym stoku jest normalne przy przyjęciu pewnej pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 8 minut temu, Chertan napisał: Przecież poszerzanie się postawy przy szybszej jeździe i na stromszym stoku jest normalne przy przyjęciu pewnej pozycji. Piotrze, ponieważ z pewnych względów szukam sam odpowiedzi i wcale nie mówię, że nie masz racji. Opierając się jednak na pewnych wzorcach uważam, że nadal u mnie, to stare pozostalości i za mocne jest te poszerzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń To chyba trzeba by zobaczyć jak to wygląda dynamicznie i z czego wynika. Bo może po prostu ze zbytniego obciążania górnej narty (może mieć tendencję do odjeżdżania, a dolna do obsuwania się). No i w jakich rodzajach skrętu. I wtedy dopiero dobrać ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek71 Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Wg wzorca narty ustawiamy na szerokość bioder. Unikamy ustawienia wąskiego i poszerzonego. Natomiast indywidualny styl jazdy dopuszcza nieco szersze ustawienie nart, co i tak dziać się może przy szybkiej i energicznej jeździe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek71 Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 15 minut temu, waldek71 napisał: Wg wzorca narty ustawiamy na szerokość bioder. Unikamy ustawienia wąskiego i poszerzonego. Natomiast indywidualny styl jazdy dopuszcza nieco szersze ustawienie nart, co i tak dziać się może przy szybkiej i energicznej jeździe. edit: unikamy ustawienia szerokiego; poszerzone to właśnie na szerokość bioder Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Godzinę temu, Chertan napisał: To chyba trzeba by zobaczyć jak to wygląda dynamicznie i z czego wynika. Bo może po prostu ze zbytniego obciążania górnej narty (może mieć tendencję do odjeżdżania, a dolna do obsuwania się). No i w jakich rodzajach skrętu. I wtedy dopiero dobrać ćwiczenia. To jest to "miejsce" mojego nartowania, w którym jestem być może zbyt uparty w poglądzie/wniosku, bo uważam, iż to poszerzanie psuje dociążenie zewnętrznej. Jednak natchnąłeś mnie, że to może być troszkę mniej 0/1 i bardziej się przenikać, przeanalizuję filmik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 47 minut temu, waldek71 napisał: edit: unikamy ustawienia szerokiego; poszerzone to właśnie na szerokość bioder Tu pełna zgoda, akurat moj ulubiony narciarski wzorzec jest bliżej zawężenia (Berger). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 25 minut temu, gabrik napisał: To jest to "miejsce" mojego nartowania, w którym jestem być może zbyt uparty w poglądzie/wniosku, bo uważam, iż to poszerzanie psuje dociążenie zewnętrznej. Jednak natchnąłeś mnie, że to może być troszkę mniej 0/1 i bardziej się przenikać, przeanalizuję filmik. Kwestia definicji poszerzenia, jeżeli jedziesz na stromym stoku, to odległość między nartami jest bezwzględnie zwiększona i u Bergera też to widać. Bo taka jest anatomia i wymuszenie przez buty narciarskie. Natomiast gdy popatrzysz w rzucie "z góry" czy tam w osi narciarza, to wrażenie będzie wąskie. Czyli prostujesz nogę zewnętrzną, podciągasz wewnętrzną, ale ona nadal jest blisko zewnętrznej zachowując równoległość podudzi. Dlatego trzeba to zobaczyć na filmie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 3 minuty temu, Chertan napisał: Kwestia definicji poszerzenia, jeżeli jedziesz na stromym stoku, to odległość między nartami jest bezwzględnie zwiększona i u Bergera też to widać. Bo taka jest anatomia i wymuszenie przez buty narciarskie. Natomiast gdy popatrzysz w rzucie "z góry" czy tam w osi narciarza, to wrażenie będzie wąskie. Czyli prostujesz nogę zewnętrzną, podciągasz wewnętrzną, ale ona nadal jest blisko zewnętrznej zachowując równoległość podudzi. Dlatego trzeba to zobaczyć na filmie. Ja wiem Piotr o czym piszesz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek71 Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń To tak jak stoisz na nartach i podnosisz jedną nogę. Dystans między nimi rośnie, tymczasem nogi w długiej osi cały czas są w tej samej odległości od siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 3 godziny temu, gabrik napisał: To jest to "miejsce" mojego nartowania, w którym jestem być może zbyt uparty w poglądzie/wniosku, bo uważam, iż to poszerzanie psuje dociążenie zewnętrznej. Jednak natchnąłeś mnie, że to może być troszkę mniej 0/1 i bardziej się przenikać, przeanalizuję filmik. Paweł, poćwicz i staraj się jeździć tylko na zewnętrznej narcie. Popróbuj jazdy na 1 narcie. Tylko dość łagodna górka, ale prędkość przyzwoita, to jak jazda bez trzymanki na rowerze, na małej się nie da (da się, ale jest trudniej, od pewnej prędkości rower trzyma sam kurs - tylko trzeba się przełamać). To moim zdaniem jeszcze efekt braku zaufania do narty oraz samego siebie. To poszerzenie to taki efekt obronny nieświadomy organizmu. Na wewnętrznej pewnie się nieco podpierasz, to taki dla Ciebie bufor bezpieczeństwa. Póki co to z wewnętrznej bym nie korzystał, właśnie po to aby wyuczyć organizm balansu na zewnętrznej i przekonać go że tak się da jeździć. Zdobyć nieco zaufania do sprzętu i fizyki, że się nie przewrócisz. pozdrawiam 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 18 minut temu, marekbtl napisał: Paweł, poćwicz i staraj się jeździć tylko na zewnętrznej narcie. Popróbuj jazdy na 1 narcie. Tylko dość łagodna górka, ale prędkość przyzwoita, to jak jazda bez trzymanki na rowerze, na małej się nie da (da się, ale jest trudniej, od pewnej prędkości rower trzyma sam kurs - tylko trzeba się przełamać). To moim zdaniem jeszcze efekt braku zaufania do narty oraz samego siebie. To poszerzenie to taki efekt obronny nieświadomy organizmu. Na wewnętrznej pewnie się nieco podpierasz, to taki dla Ciebie bufor bezpieczeństwa. Póki co to z wewnętrznej bym nie korzystał, właśnie po to aby wyuczyć organizm balansu na zewnętrznej i przekonać go że tak się da jeździć. Zdobyć nieco zaufania do sprzętu i fizyki, że się nie przewrócisz. pozdrawiam Ten gość dobrze prawi,zresztą panowie wyżej równiej Pawle ,odkąd @Lexi na hali mi pokazał balans a następnie na kursie Tadeo przy wszystkich zjazdach spokojnych to samo oczekiwał żebyśmy próbowali, tak teraz nie ma że boli i jest to nr 1 moich spokojnych zjazdów w trawersach czy gdziekolwiek gdzie się da ,wszędzie gdzie tylko mogę ćwiczę jazdę na jednej… Może też próbuj podniesienie wewnętrznej przy skręcie tak żeby wejść w skręt zewnętrzna, mi pomaga to może i tobie również pomoże,w ten klimat Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74 Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Dobrze to pokazuje mata - jazda na wprost, narta nie myszkuje czyli pozytywnie. A tak w ciemno nie widząc - za szybko i zbyt mocno uciekasz na wewnętrzną. Choć może się mylę, rzecz ludzka. M. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń Godzinę temu, Marxx74 napisał: Dobrze to pokazuje mata - jazda na wprost, narta nie myszkuje czyli pozytywnie. A tak w ciemno nie widząc - za szybko i zbyt mocno uciekasz na wewnętrzną. Choć może się mylę, rzecz ludzka. M. @Marxx74akurat Tobie z przestrzeni internetowej w kwestii analizy ufam jakbym znał realnie, jest jeszcze tylko jedna taka osoba. Na matę może się jeszcze wybiorę. Bo mój pierwszy raz w Capital, gdzie 80% czasu płużyłem wspominam bardzo dobrze, to tam taki luz/swobodę chyba pierwszy raz poczułem. Coś podobnie jak ostatnio jeden z instruktorów udzielił mi niby banalnej rady, ale super do mnie trafiła, powiedział "rozluźnij ramiona". Niby wcześniej mówiono mi jesteś spięty, stoisz jak kołek itp. ale dopiero ten prosty zwrot "rozluźnij ramiona" do mnie przemówił. Od razy okazało się, że nawet rękoma mogę w trakcie jazdy balansować, a nie tylko je sztywno trzymać przed sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 3 godziny temu, marekbtl napisał: Paweł, poćwicz i staraj się jeździć tylko na zewnętrznej narcie. Popróbuj jazdy na 1 narcie. Tylko dość łagodna górka, ale prędkość przyzwoita, to jak jazda bez trzymanki na rowerze, na małej się nie da (da się, ale jest trudniej, od pewnej prędkości rower trzyma sam kurs - tylko trzeba się przełamać). To moim zdaniem jeszcze efekt braku zaufania do narty oraz samego siebie. To poszerzenie to taki efekt obronny nieświadomy organizmu. Na wewnętrznej pewnie się nieco podpierasz, to taki dla Ciebie bufor bezpieczeństwa. Póki co to z wewnętrznej bym nie korzystał, właśnie po to aby wyuczyć organizm balansu na zewnętrznej i przekonać go że tak się da jeździć. Zdobyć nieco zaufania do sprzętu i fizyki, że się nie przewrócisz. pozdrawiam Marek, to na bank. Mam już przygotowane 3-4 ćwiczenia, myślałem tylko, że może ktoś zna jakiś myk na zasadzie odwrócenia uwagi i czasami coś co chcemy naprawić, nie jako przy okazji się "naprawia". 3 godziny temu, Victor napisał: Ten gość dobrze prawi,zresztą panowie wyżej równiej Pawle ,odkąd @Lexi na hali mi pokazał balans a następnie na kursie Tadeo przy wszystkich zjazdach spokojnych to samo oczekiwał żebyśmy próbowali, tak teraz nie ma że boli i jest to nr 1 moich spokojnych zjazdów w trawersach czy gdziekolwiek gdzie się da ,wszędzie gdzie tylko mogę ćwiczę jazdę na jednej… Może też próbuj podniesienie wewnętrznej przy skręcie tak żeby wejść w skręt zewnętrzna, mi pomaga to może i tobie również pomoże,w ten klimat Pozdro To także dobry patent, jak i Haraldowe PMTS. Za tydzień wyjazd, zaplanowałem sobie codziennie poranną sesję samokontroli i uczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 4 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 38 minut temu, gabrik napisał: @Marxx74akurat Tobie z przestrzeni internetowej w kwestii analizy ufam jakbym znał realnie, jest jeszcze tylko jedna taka osoba. Na matę może się jeszcze wybiorę. Bo mój pierwszy raz w Capital, gdzie 80% czasu płużyłem wspominam bardzo dobrze, to tam taki luz/swobodę chyba pierwszy raz poczułem. Coś podobnie jak ostatnio jeden z instruktorów udzielił mi niby banalnej rady, ale super do mnie trafiła, powiedział "rozluźnij ramiona". Niby wcześniej mówiono mi jesteś spięty, stoisz jak kołek itp. ale dopiero ten prosty zwrot "rozluźnij ramiona" do mnie przemówił. Od razy okazało się, że nawet rękoma mogę w trakcie jazdy balansować, a nie tylko je sztywno trzymać przed sobą. Cierpliwości tyle mogę Ci doradzić . Wiem,doskonale co cię męczy bo i mnie męczy to samo . Niby wydaje mi się że jest ok a jak syn dziś nagrał i obejrzałem co nagrał byłem wściekły ,że znowu ta góra znowu nie to co powinno być . Choć rofzluzniam jak mogę te ramiona …To klops . Ale wiem że się uczę,wiem że potrzebuje czasu,wiem że brakuje objeżdżania a kilka dni w sezonie to dużo za mało,. Dzis syn nagrał filmik, a co tam na pożarcie 🤣 głowa do góry,pamiętaj konsekwencja i się nie poddawaj . Potrzebujemy tylko czasu 😉 a będzie gitara IMG_0800.mov 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 4 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Styczeń 8 minut temu, Victor napisał: Cierpliwości tyle mogę Ci doradzić . Wiem,doskonale co cię męczy bo i mnie męczy to samo . Niby wydaje mi się że jest ok a jak syn dziś nagrał i obejrzałem co nagrał byłem wściekły ,że znowu ta góra znowu nie to co powinno być . Choć rofzluzniam jak mogę te ramiona …To klops . Ale wiem że się uczę,wiem że potrzebuje czasu,wiem że brakuje objeżdżania a kilka dni w sezonie to dużo za mało,. Dzis syn nagrał filmik, a co tam na pożarcie 🤣 głowa do góry,pamiętaj konsekwencja i się nie poddawaj . Potrzebujemy tylko czasu 😉 a będzie gitara IMG_0800.mov 58.94 MB · 0 pobrań Eee , to jestem @Victorciutkę dalej (mentalnie), bo już nie wściekam się na siebie, tylko na tych co głupoty opowiadają 🤣😂🤣. Wyglądasz na sporo młodszego, więc porzuć frustracje, doczekasz bardzo przyzwoitej jazdy. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekbtl Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 11 godzin temu, Victor napisał: Ale wiem że się uczę,wiem że potrzebuje czasu,wiem że brakuje objeżdżania a kilka dni w sezonie to dużo za mało,. I odpowiedziałeś sobie na wszystkie pytania. Przede wszystkim zacznij od nóg, góry bym nie ruszał, bo jest stabilna, nie rotuje. Nogi to klucz. Nie widać pracy tylko bujanie się z krawędzi na krawędź. Reszta przyjdzie z czasem. Także luz na górze. Jeździj wszędzie gdzie się da i po czym się da. Bo jesteś dobrze spionizowany, narty nie latają na boki i w miarę równo idą, ale jeszcze całość jest sztywna, brakuje tej pewności, miękkości w nogach. pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 12 godzin temu, Victor napisał: Cierpliwości tyle mogę Ci doradzić . Wiem,doskonale co cię męczy bo i mnie męczy to samo . Niby wydaje mi się że jest ok a jak syn dziś nagrał i obejrzałem co nagrał byłem wściekły ,że znowu ta góra znowu nie to co powinno być . Choć rofzluzniam jak mogę te ramiona …To klops . Ale wiem że się uczę,wiem że potrzebuje czasu,wiem że brakuje objeżdżania a kilka dni w sezonie to dużo za mało,. Dzis syn nagrał filmik, a co tam na pożarcie 🤣 głowa do góry,pamiętaj konsekwencja i się nie poddawaj . Potrzebujemy tylko czasu 😉 a będzie gitara IMG_0800.mov 58.94 MB · 7 pobrań Dobra jazda, jest potencjał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń (edytowane) 7 godzin temu, grimson napisał: jest potencjał Coś już w ten klimat słyszałem i obym go nie zmarnował ale trzeba cierpliwości a mi w hektarach alpejskich fantazja szaleje i ….. Cierpliwosc i konsekwencja tego trzeba początkującym mi zdecydowanie, tak więc tego sobie jak i innym na początku życzę ⛷️ W oczekiwaniu na jazdę wieczorną przy jupiterach,tego jeszcze u mnie nie było 💥 Edytowane 5 Styczeń przez Victor 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 2 godziny temu, Victor napisał: Coś już w ten klimat słyszałem i obym go nie zmarnował ale trzeba cierpliwości a mi w hektarach alpejskich fantazja szaleje i ….. Cierpliwosc i konsekwencja tego trzeba początkującym mi zdecydowanie, tak więc tego sobie jak i innym na początku życzę ⛷️ W oczekiwaniu na jazdę wieczorną przy jupiterach,tego jeszcze u mnie nie było 💥 Krasnal zawsze na propsie, boję spytać się o cenę tego zacnego napitku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 24 minuty temu, grimson napisał: Krasnal zawsze na propsie, boję spytać się o cenę tego zacnego napitku. 11,50 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrik Napisano 5 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń 5 godzin temu, Victor napisał: ...hektarach alpejskich fantazja szaleje i ….. Cierpliwosc i konsekwencja tego trzeba początkującym mi zdecydowanie, tak więc tego sobie jak i innym na początku życzę ⛷️ To jest takie troszkę błędne kółko...ja mam tak, że niby obiecuję sobie pracę/ćwiczenia. Przychodzi do wyjazdu, są znajomi, rodzina i trudno się poświecić, bo mają inne widzenie, bardziej relaksacyjne, zabawowe. Z drugiej strony taka jazda dla radości daje zwyczajnie objeżdżenie, wiec także przekłada się na nasz rozwój. Postanowiłem teraz, to w jakiś sposób, to połączyć i ustaliłem z ekipą, że minimum 1-2 h przed południem przeznaczymy na doskonalenie. Zebrałem po kilka ćwiczeń przydatnych na poszczególne bolączki i mam nadzieję, że taki zamysł da pozytywne rezultaty (w sensie efektywnego podzielenia czasu). Co do samej cierpliwości...ech...potrafiłem w poprzednich latach, tak się zniesmaczyć swoją jazdą, że sam siebie wyzywałem od melepet, bo czułem inaczej, niż potem ukazywało video 🤔 . Udało się jednak rozwikłać i zrozumieć kilka zagadnień, które pozwoliły frustracje zamienić na racjonalnie wyważone podejście, co skutkuje wyznaczaniem mniejszych i realnych celów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74 Napisano 5 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 5 Styczeń W dniu 4.01.2024 o 20:43, gabrik napisał: @Marxx74akurat Tobie z przestrzeni internetowej w kwestii analizy ufam jakbym znał realnie, jest jeszcze tylko jedna taka osoba. Na matę może się jeszcze wybiorę. Bo mój pierwszy raz w Capital, gdzie 80% czasu płużyłem wspominam bardzo dobrze, to tam taki luz/swobodę chyba pierwszy raz poczułem. Coś podobnie jak ostatnio jeden z instruktorów udzielił mi niby banalnej rady, ale super do mnie trafiła, powiedział "rozluźnij ramiona". Niby wcześniej mówiono mi jesteś spięty, stoisz jak kołek itp. ale dopiero ten prosty zwrot "rozluźnij ramiona" do mnie przemówił. Od razy okazało się, że nawet rękoma mogę w trakcie jazdy balansować, a nie tylko je sztywno trzymać przed sobą. W ramach nie żartu sprawdź kiedyś co się zmienia gdy w klasycznym "ręce na biodra" zmienisz kciuk do tyłu z kciukiem do przodu .. czyli odwrócisz pozornie naturalny układ dłoni na biodrach. Pomyśl, poczuj, wyciągnij wnioski. Pozdrawiam, M. Ps. Pomijając warszawskie ferie oraz inne wyjazdy na macie będę bywał teraz dość często- zapraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.