waldek71 Napisano 20 Grudzień 2023 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 Godzinę temu, Turnplayer napisał: dzieki za info, wiele razy robilem rozne zakatki sellarodny, z wyprawami na la crusc, alpe di susi, pozza di fassa, ale na marmolade nigdy. Zastanwiam sie czy jest to do zrobienia z Ortisei. Bez najmniejszego kłopotu to zrobisz. Wjeżdżałem na Marmoladę z ValdiFassa lub z AltaBadii i potem jeszcze kręciłem się po innym zakątku dłuższy czas i to często w bardzo obleganych miesiącach. Rozumiem, że start z Ortisei obejmuje wjechanie na Secedę i taki sam powrót? Btw, w aplikacji DolomitiSuperSki powinna być funkcja routingu, czyli zgrubnego wyliczenia czasu podróży po konkretnych miejscach w Dolomitach. Kiedyś była taka opcja na ich stronie internetowej, teraz już jej tam nie ma. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turnplayer Napisano 20 Grudzień 2023 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 10 minut temu, waldek71 napisał: Bez najmniejszego kłopotu to zrobisz. Wjeżdżałem na Marmoladę z ValdiFassa lub z AltaBadii i potem jeszcze kręciłem się po innym zakątku dłuższy czas i to często w bardzo obleganych miesiącach. Rozumiem, że start z Ortisei obejmuje wjechanie na Secedę i taki sam powrót? Btw, w aplikacji DolomitiSuperSki powinna być funkcja routingu, czyli zgrubnego wyliczenia czasu podróży po konkretnych miejscach w Dolomitach. Kiedyś była taka opcja na ich stronie internetowej, teraz już jej tam nie ma. dokladnie tak, start z samego dolu Seceda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 20 Grudzień 2023 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 5 godzin temu, Turnplayer napisał: dzieki za info, wiele razy robilem rozne zakatki sellarodny, z wyprawami na la crusc, alpe di susi, pozza di fassa, ale na marmolade nigdy. Zastanwiam sie czy jest to do zrobienia z Ortisei. teoretycznie możliwe ale zależy od sezonu i ilości ludzi - tam jest takie durne 2 osobowe krzesełko nad Arabbą "Saas de la Vegla" można stracić nawet godzinę no i sama kabina na Marmoladę w marcu bywało że ludzie czekali nawet 2 godziny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 20 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 Dziś przedostatni dzień dolomitowego wypasu. Rano pochmurnie na odmianę, zaczęliśmy od Saslonga, kilka zjazdów bo już czynny po pucharze, fajna sprawa tak pojeździć tam na gigantkach, potem kręciliśmy się w okolicy oraz w sektorze Monte Pana bo we wcześniejszych dniach tam nie byliśmy. Prognozy mówiły o słońcu od godziny 13... I faktycznie tak się stało, po 12 zaczęło nachodzić przepogodzenie od północy, akurat mieliśmy w planie drugą część dnia na Seceda a tam akurat najszybciej przyszła dobra pogoda. Więc zmiana nart na Head Kore i fruu na szczyt. Warunki bardzo dobre, twardo ale bez lodu, niewiele rozjezdzona wierzchnia warstwa, brak kolejek, swoboda na stoku czyli idealnie. Head Kore pięknie idą po twardym jak i miękcejszym. Super narty, bardzo się polubiliśmy. Pojeżdzone i do dolin i na górze. Widoki tam niesamowite, kapitalne miejsce do jazdy. Znów magiczna złota godzina przy zachodzącym słońcu, zjechaliśmy do parkingu o 16:45, po drodze mijaliśmy już ratraki które jechały głaskać Secede przed snem. 8 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 20 Grudzień 2023 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 38 minut temu, pawelb91 napisał: Dziś przedostatni dzień dolomitowego wypasu. Rano pochmurnie na odmianę, zaczęliśmy od Saslonga, kilka zjazdów bo już czynny po pucharze, fajna sprawa tak pojeździć tam na gigantkach, potem kręciliśmy się w okolicy oraz w sektorze Monte Pana bo we wcześniejszych dniach tam nie byliśmy. Prognozy mówiły o słońcu od godziny 13... I faktycznie tak się stało, po 12 zaczęło nachodzić przepogodzenie od północy, akurat mieliśmy w planie drugą część dnia na Seceda a tam akurat najszybciej przyszła dobra pogoda. Więc zmiana nart na Head Kore i fruu na szczyt. Warunki bardzo dobre, twardo ale bez lodu, niewiele rozjezdzona wierzchnia warstwa, brak kolejek, swoboda na stoku czyli idealnie. Head Kore pięknie idą po twardym jak i miękcejszym. Super narty, bardzo się polubiliśmy. Pojeżdzone i do dolin i na górze. Widoki tam niesamowite, kapitalne miejsce do jazdy. Znów magiczna złota godzina przy zachodzącym słońcu, zjechaliśmy do parkingu o 16:45, po drodze mijaliśmy już ratraki które jechały głaskać Secede przed snem. super WARUNKI trafiliście, w grudniu bywało w innych latach znacznie gorzej ze śniegiem. PS. masz znowu sezonówke na Dolomiti Superski ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 20 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2023 9 minut temu, Jeeb napisał: super WARUNKI trafiliście, w grudniu bywało w innych latach znacznie gorzej ze śniegiem. PS. masz znowu sezonówke na Dolomiti Superski ? Wiem, pamiętam zdjęcia ze świąt z grudnia 2015, sama trawa i tylko wybrane trasy jako jęzory śniegu... Nie, skipass klasyczny 6 dniowy kupiony online. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 23 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2023 Czwartek 21.12 był ostatnim dniem jeżdżenia na wyjeździe. Zaczęliśmy klasycznie wraz z otwarciem gondoli w Dantercepies. Plan na ostatni dzień zakładał brak planu 😁 Pojeździć gdzie będzie ochota, zaliczyć jakieś odnogi całego systemu, pocieszyć się pięknymi widokami. Pogoda miała być raczej pochmurna, ale do południa było w zasadzie słonecznie, po 13 naszły chmury ale dalej było ok z widocznością. Z Passo Gardena zjazd do Colfosco i tam zaliczenie pięknej malowniczej odnogi. Potem pomysł że skoro jest dobra pogoda, wszystkie połączenia działają to jedźmy znowu na Marmoladę, i tak zrobiliśmy. Krótka przerwa w dolinie pod Marmoladą (klimacik trochę jak w Kuźnicach 😃) Potem bez żadnego czekania do kolejki na Marmoladę, tam w miarę szybki tour po Muzeum Grande Guerra i zjazd z Marmolady, następnie kierunek na trasy Alta Badii, w tym zjazd czerwoną trasą do San Cassiano i jeszcze poszwendanie się po trasach w okolicy, później kilka zjazdów do Corvary, fajna ta trasa przy gondoli Col Alto. Następnie kierunek powrotny na spokojnie bez pośpiechu. Na Passo Gardena zostało jeszcze trochę czasu do zamknięcia więc dwa zjazdy do gondoli. Na koniec całego wyjazdu zjazd czarną trasą do Dantercepies (trasa 2 i 3). Ostatni dzień jazdy równie udany jak i poprzednie. Poranna droga do Val Gardeny Ortisei Passo Gardena Colfosco Porta Vescovo Arabba Zjazd do doliny pod Marmoladę "Kuźnicki" klimacik No i siuuu z góry Pamiątka po I Wojnie Światowej na Passo Padon, mogli by wykorzystywać współcześnie do odstrzeliwania lawin z Marmolady 🤔 Arabba Corvara Trasa (12) do San Cassiano Ku zachodowi na Passo Gardena Przed ostatnim zjazdem wyjazdu Poszwendane na koniec tu i tam 8 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek71 Napisano 23 Grudzień 2023 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2023 Masz już ustaloną datę kolejnego wyjazdy do ValGardeny? To, że wrócisz to pewne🙂. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 23 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2023 4 godziny temu, waldek71 napisał: Masz już ustaloną datę kolejnego wyjazdy do ValGardeny? To, że wrócisz to pewne🙂. Na pewno trzeba będzie wrócić to pewne 🙂 Region świetny. Przy następnej okazji pobytu w Dolomitach chciałbym pojeździć w regionie Cortiny d'Ampezzo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 24 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2023 Wyjechaliśmy w powrotną drogę w piątek rano. Akurat przyszło załamanie pogody, niskie chmury, deszcz w dolinach, wyżej śnieg. Na austriackie Alpy w prognozach jakiś kataklizm w wyższych rejonach ponad metr śniegu i wiatr po 130km/h. Na Brenner mokry śnieg, przejazd bez przeszkód, kilkukilometrowy korek w Bawarii za Rosenheim w kierunku Salzburga. Dalej deszcz, przed Wiedniem już nie padało. Dalej przez Słowację w miarę ok, za Bańską Bystrzycą zaczęło mocno sypać, na Donovaly piękna zima, zaspy w przy drodze, droga biała i sypie, pługów nie widać. Zjazd do Ruzomberoka i już tylko prószy. Dalej droga na Starą Lubowlę i Mniszek i jesteśmy kraju. Wyjazd o 8:15 przyjazd do Sącza o 23. Brenner Bawaria Donovaly 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 25 Grudzień 2023 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Grudzień 2023 Na koniec jeszcze kilka słów podsumowania. Generalnie szalenie udany wyjazd. Pojeżdżone 6 dni od otwarcia do zamknięcia. Na dodatek PŚ w DH i GS. Pogoda rewelacja, śnieg też. Bez tłoku i czekania. Kończące dzień zjazdy po zachodzie słońca przy blasku księżyca który kierował do doliny - coś niezwykłego. Przejechane po trasach około 365km, razem z wyciągami około 625km. Jakoś najprzyjemniej szusuje mi się w Italii. Dolomity TOP. Wesołych i Spokojnych (reszty) Świąt! Paweł 5 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turnplayer Napisano 28 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń W dniu 20.12.2023 o 01:14, pawelb91 napisał: 8:30 - 16:30 Ale nie było pośpiechu, wiec można szybciej, z 20 minut czekania też na kolej linową na Porta Vescovo bo było trochę chętnych do niej. Wyszło 100 km (wyciągi+ zjazdy) Udalo sie zrobic. start 8.20 seceda, pod marmolada melduje sie 11.30, bez zadnych przerw, aczkolwiek jeden korek spotkal mnie na belvedere, cos kolo 10-15minut czekania, drugi korek na starym 2osobowym krzesle z arabby w strone malga ciapela ( nie pamietam nazwy), tez kolo 20 minut. Powrot poszedl raczej gladko, z ponownym korkiem na belvedere od strony arabby i 15.30 sie zameldowalem na saslong. Ogolnie wycieczka udana, ladne widoki, zjazd do malga ciapela bardzo fajny, powrot z samej marmolady srednio fajny bo wszystko wywiane i sam lod. Mysle ze w grudniu bez kolejek byloby to o wiele szybsze. Ogolnie dawno nie bylem w czasie ferii w DSS, i mimo ze to poczatek/polowa stycznia, to ludzi bylo duzoo, o wiele za duzo. Pojawialy sie kolejki , i to bardziej spowodowane brakiem wprawnego zachowania przy wyciagach. Sporo "niedzielnych" narciarzy, kilka razy zapachnialo mi polskim osrodkiem z deptaniem po nartach i co chwila zatrzymujacym sie krzeslem, bo ludzie nie umieja wsiasc na lawke 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldek71 Napisano 28 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń Kolejny głos, który potwierdza to, że w tym roku jest wyjątkowo duże obłożenie Dolomitów. Wklejam zdjęcie z początku stycznia (po szóstym) z Civetty, która nie jest w centrum DSS. Kolejka do krzesła, owszem starego dwuosobowego, ale to jednak niski sezon: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 28 Styczeń Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 5 minut temu, waldek71 napisał: Kolejny głos, który potwierdza to, że w tym roku jest wyjątkowo duże obłożenie Dolomitów. No właśnie... z każdej strony takie newsy dochodzą... Zazwyczaj podobno w styczniu jeszcze było swobodnie... Jakieś plany w głowie powoli tworzę co do jazdy w Dolomitach w przyszłym sezonie. Tylko musze dobrze wybrać terminy do jazdy żeby jeździć a nie stać. Chciałbym ponownie w grudniu przed samymi świętami, zawsze jest to ryzyko ze śniegiem choć raczej powinno być dosyć dobrze... Na pewno chciałbym region Cortiny, solidne 6 dni na ten region żeby pojeździć uczciwie po wszystkich zakamarkach. Cortina lepsza wydaje się na styczeń po 3 Króli a przed zamknięciem trasy PŚ przed zawodami. W styczniu powinna chodzić już całość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Turnplayer Napisano 28 Styczeń Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 4 godziny temu, pawelb91 napisał: No właśnie... z każdej strony takie newsy dochodzą... Zazwyczaj podobno w styczniu jeszcze było swobodnie... Jakieś plany w głowie powoli tworzę co do jazdy w Dolomitach w przyszłym sezonie. Tylko musze dobrze wybrać terminy do jazdy żeby jeździć a nie stać. Chciałbym ponownie w grudniu przed samymi świętami, zawsze jest to ryzyko ze śniegiem choć raczej powinno być dosyć dobrze... Na pewno chciałbym region Cortiny, solidne 6 dni na ten region żeby pojeździć uczciwie po wszystkich zakamarkach. Cortina lepsza wydaje się na styczeń po 3 Króli a przed zamknięciem trasy PŚ przed zawodami. W styczniu powinna chodzić już całość. Mysle ze teraz "robote" zrobily ferie mazowieckie. Jak jechalem to po drodze multum polskich samochodow na warszawskich rejestarcjach mijalem (albo mnie mijaly ). A ze ceny u nas w gorach za kwatery i skipassy sa chore, plus pogoda loteria, to mysle ze mamy gotowy przepis na wiecej rodakow na stokach DSS. Dodatkowo coraz czesciej slysze ze DSS maja murowana pogode wiec wszyscy wola IT niz AT. Jednam mimo to i tak dalo rade pojezdzic poza glownym szlakiem (sella ronda, marmolada) bez kolejek. Saslong, Seceda, Monte Pana, Ciampac, Pozza di fassa, Gran risa, La Villa, tam mozna bylo sie wyjezdzic. W grudniu jezdza tylko zapalency ktorych jest malo, wiec nie ma powodu do zmartwien jesli chodzi o tlok. A snieg? przeciez oni tam maja prawie 100% sztucznego nasniezania, nie spotkalem sie brakiem bialego na stoku. Juz predzej nie otwieraja niektorych tras bo zbyt malo narciarzy jeszcze sie pojawilo. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.