Dolina Zillertal 3-9.12.23

[Victor]

Gdyby ktoś się wybierał do Austrii to ceny na stacjach poza autostradami plus minus oczywiście,tak na dzień dzisiejszy 

a autostrady średnio 2.15 jurków AT i DE

[Lexi]

Dzięki Paweł za to że wreszcie nie musiałem prowadzić i wreszcie nie musiałem gotować - twój homar w sosie koniakowym był wyśmienity....

ps. dzieki że nie zajechałeś dziadka..

 

Edytowane 9 Grudzień 2023 przez Lexi

[Cosworth240]

W dniu 8.12.2023 o 11:56, marionen napisał:

Cześć.

Dzięki,  ja kojarzyłem Swarovskiego z nieco dalej leżącymi (ale jednak blisko) Absam i Wattens gdzie jest muzeum i Park Swarovskiego, oczywiście też warto się tam wybrać. Generalnie człowiek uczy się całe życie. To będę miał przy okazji w Schwaz nie tylko kopalnie srebra do zaliczenia.

Bardzo dobrze kojarzysz, bo z Wattens są najbardziej związani - rodzina pochodzi z Czech, ale w Wattens zaczęli się "bawić" w te kryształki; z kolei do ich obróbki potrzebowali tych różnych rzeczy ciernych i one są produkowane w Schwaz w Tyrolicie.

[Victor]

Godzinę temu, Lexi napisał:

Dzięki Paweł za to że wreszcie nie musiałem prowadzić i wreszcie nie musiałem gotować - twój homar w sosie koniakowym był wyśmienity....

ps. dzieki że nie zajechałeś dziadka..

 

Cała przyjemność … 

A z tym zajechałeś,to pojechałeś 🤣 mógłbym odbić w drugą 😉

…W krainie deszczowców,prostuje kolana 🤦‍♂️ spacerując z

a.! +11 😤

Caly i zdrowy,cieplo pozdrawiam  

[Lexi]

Jeszcze tytułem podsumowania...było o pogodzie i warunkach, była beczka wazeliny o wyśmienitym towarzystwie..itd

O kwaterze - Franciszek Józef prezentuje sie wspaniale, wyposażony jest w sporą "narciarnie", saune, i superkomfortowe apartamenty zaopatrzone we wszystko czego można zapragnąć. Nasz "kwadrat" stanowiły dwie sypialnie z łaziennkami i toaletami, korytarz i kuchnia z jadalnnią (sama miała ze 20 metrów kwadratowych) oraz balkon.. lokalizacja kapitalna - spokój, cisza i wszędzie blisko.

Sprzęt.. jezdziłem 1 dzionnek na SL bo zdecydowałem że ta narta najbardziej wyrozumiale potraktuje zmęczonego człowieka, na TUX zabrałem PX66 czyli taką "ugłaskaną" gigantke która po połudnniu wymieniłem na Salomona 80mm pod kierpcem.... i to była moja narta wyjazdu już do końca - na każdy warun ..potrzeba do niej "siła razy gwałt" ale w odpowiedzi dostajesz moc przy której moje inne zabawki pozostają zabawkami..

W efekcie od razu zaopatrzyłem sie w podobne "na zapas"... aczkolwiek nieco krótsze.