Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Francja czy warto?


gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Wujot napisał:

nie dziwić się, ze w części z nich jest skansen wyciągowy).

😎 ja lubię ten skansen gdy swieci słoneczko jest przepięknie 

IMG_5304.thumb.jpeg.410367cbdb3242e70e1336f90584be2c.jpeg
 

ale jak pogoda się zmienia …rownież jest wesoło  🤣

a0517406-12ef-495f-9d6f-7ae127f8a9cb.thumb.jpeg.b0d091a9258870f345f48decf2d1b9f3.jpeg

…zrestą jest on wszędzie w AT i Swiss tez widziałem .

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, gabrik napisał:

Oczywiście wezmę także koszty podane przez Ciebie pod uwagę i głównie opinie o francuskich realiach. Do takiego Les Orres, to za cenę skipassu np.w Saalbach mam jeszcze kwaterę. Te topowe jak La Plagne czy tym podobne, to już ceny o 100% wyższe. 

Możesz wybrać Zillertal. Skipass jest tu tańszy, a jeżdżenia sporo i kwatery będą dostępne cenowo.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Jeeb napisał:

ja osobiście na pierwszy w życiu wyjazd do Francji wybrałem Val dIsere i zostałe fanem francuskich ośrodków

Również do tego ON trafiłem na starcie mojej przygody aczkolwiek baza była w Tignes. 
 

@gabrik jadąc do FR z PL wybrałbym Tignes & Vd’I lub 3 doliny za daleko na eksperymenty zapoznawcze, szczególnie w okresie którym chcesz jechać bankowo znajdziecie dobra ofertę mieszkaniową. Pamiętaj jedynie o parkingu wewnętrznym,chyba że lubisz łopatować godzinkę lub dwie 🤷‍♂️to już twój wybór . Ja raz postawiłem pod chmurką i nigdy więcej,zgrzalem się okropnie .IMG_5099.thumb.jpeg.7d95b31035d9ab1955d6d317ca90b898.jpeg

IMG_5091.thumb.jpeg.fe09d9600cf26e32459dd5433d7f283d.jpeg

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gabrik napisał:

Do takiego Les Orres, to za cenę skipassu np.w Saalbach mam jeszcze kwaterę.

ale na samym dojeździe zapłacisz dodatkowo co najmniej 500 euro za paliwo i autostrady

Gardena jest dobrym pomysłem - apartament na samej Sella Rondze - narty zapinasz i odpinasz pod drzwiami

https://www.holiday-valgardena.it/en/forelle_apartment1.php

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gabrik napisał:

Czyli Wujot opierając się na Twoim doświadczeniu, te co wymieniłem nie warte wyprawy?

Napisałem ze swojego punktu widzenia, jest on z wielu powodów specyficzny. Przede wszystkim Francja to konieczność wyjazdu tygodniowego a w Austrii formuła 4 dniowa jest możliwa. Czyli biorąc cztery dniu urlopu mam 8 dni jazdy na nartach (dwa wyjazdy). W Francji potrzebuję jeszcze jednego, piątego,  wolnego dnia a pojeżdżę tylko 6 dni.  Czas w aucie wtedy będzie pewnie porównywalny. Dalej, w Austrii ośrodki są nowoczesne i doinwestowane co przekłada się na przepustowość. To chyba najważniejsze czynniki.

Teraz jakość ośrodków - rzeczywiście te co wymieniłem jako top są niesamowite. I uważam, że są najlepsze w Europie. Ale reszta (poza pierwszą trójką) w niczym nie jest lepsza od czołówki Austrii, a nawet gorsza. Jeśli jakość narciarska liczy się najbardziej to byłoby jasne wskazanie. Są też zupełnie inne uwarunkowania, w takiej Austrii raczej nie mieszkasz na stoku, we Francji tak, ale za to w szuflandii. Jeślibyś chciał mieć tam komfort jak w Austrii to należałoby zapłacić za wolne miejsca co ekonomię zbliża. W Austrii codzienny dojazd ma też tę właściwość, że codziennie można wybrać różne ośrodki (kupując systemy skipasów). Za to w Francji mieszkałem kiedyś na trasie gdzie przerzucałem narty przez balkon po skończonej jeździe. 

Austria, dla zaciekłych hurtowników, ma wielki bonus w postaci karnetów sezonowych w bardzo niskiej cenie. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś "dzień wolności karnetowej" to był tak 17-ty. Potrafiliśmy zaś wyjeździć 50-60.  Przy zużyciu urlopowym 25-27 dni (bo wykorzystywało się też dni wolne, tak aby potrzebny był tylko dzień urlopu). W takiej Francji pojechałbym więc tylko 5x i miał 30 dni jazdy. Różnica kolosalna. Cena za dzień jazdy podobna. Dla mnie też wielkim plusem było, że na karnecie sezonowym w Austrii jest nieprawdopodobny wybór ilości ośrodków. Można bardzo elastycznie reagować na sytuację. Na przykład przy korkach na autostradach zatrzymać się przy najbliższym i odzyskać czas. Bardzo też było to dobre przy opadach gdzie wybieraliśmy ON po sprawdzeniu co jest czynne. 

U mnie kolejność była taka, że wpierw przejeździłem Francję (i to zarówno te topowe jak i parę mniejszych) a dopiero później Austrię. Zaliczyłem też trochę Włoch (oba systemy: Dolomiti Super Card i Super Ski Rama oraz trochę innych i kilka ośrodków w Szwajcarii. Nawiasem mówiąc właśnie szwajcarskie Saas Fee jest dla mnie najlepszym ośrodkiem w jakim byłem - ale to ze względu na gigantyczny potencjał freeridowo-skiturowy. 

  • Like 1
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Victor napisał:

ale jak pogoda się zmienia …rownież jest wesoło  🤣

a0517406-12ef-495f-9d6f-7ae127f8a9cb.thumb.jpeg.b0d091a9258870f345f48decf2d1b9f3.jpeg

…zrestą jest on wszędzie w AT i Swiss tez widziałem .

Taa, nawet koce potrafią dać aby się otulić (w Tignes). Jedziesz takim gruchotem przez 15 min w -20, przy wietrze i schodząc dosłownie słyszysz chrzęst kości. 

Wolę jednak 8 min i bublinkę. 

 

Tego skansenu w Austrii jest naprawdę mało - Ischgl, SFL, Ski Circus, Arena, Kitz - powycinali tam w pień wszystkie starsze wyciągi, wiele mniejszych ośrodków też jest doinwestowanych. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wujot napisał:

 Napisałem ze swojego punktu widzenia, jest on z wielu powodów specyficzny. Przede wszystkim Francja to konieczność wyjazdu tygodniowego a w Austrii formuła 4 dniowa jest możliwa. Czyli biorąc cztery dniu urlopu mam 8 dni jazdy na nartach (dwa wyjazdy). W Francji potrzebuję jeszcze jednego, piątego,  wolnego dnia a pojeżdżę tylko 6 dni.  Czas w aucie wtedy będzie pewnie porównywalny. Dalej, w Austrii ośrodki są nowoczesne i doinwestowane co przekłada się na przepustowość. To chyba najważniejsze czynniki.

Teraz jakość ośrodków - rzeczywiście te co wymieniłem jako top są niesamowite. I uważam, że są najlepsze w Europie. Ale reszta (poza pierwszą trójką) w niczym nie jest lepsza od czołówki Austrii, a nawet gorsza. Jeśli jakość narciarska liczy się najbardziej to byłoby jasne wskazanie. Są też zupełnie inne uwarunkowania, w takiej Austrii raczej nie mieszkasz na stoku, we Francji tak, ale za to w szuflandii. Jeślibyś chciał mieć tam komfort jak w Austrii to należałoby zapłacić za wolne miejsca co ekonomię zbliża. W Austrii codzienny dojazd ma też tę właściwość, że codziennie można wybrać różne ośrodki (kupując systemy skipasów). Za to w Francji mieszkałem kiedyś na trasie gdzie przerzucałem narty przez balkon po skończonej jeździe. 

Austria, dla zaciekłych hurtowników, ma wielki bonus w postaci karnetów sezonowych w bardzo niskiej cenie. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś "dzień wolności karnetowej" to był tak 17-ty. Potrafiliśmy zaś wyjeździć 50-60.  Przy zużyciu urlopowym 25-27 dni (bo wykorzystywało się też dni wolne, tak aby potrzebny był tylko dzień urlopu). W takiej Francji pojechałbym więc tylko 5x i miał 30 dni jazdy. Różnica kolosalna. Cena za dzień jazdy podobna. Dla mnie też wielkim plusem było, że na karnecie sezonowym w Austrii jest nieprawdopodobny wybór ilości ośrodków. Można bardzo elastycznie reagować na sytuację. Na przykład przy korkach na autostradach zatrzymać się przy najbliższym i odzyskać czas. Bardzo też było to dobre przy opadach gdzie wybieraliśmy ON po sprawdzeniu co jest czynne. 

U mnie kolejność była taka, że wpierw przejeździłem Francję (i to zarówno te topowe jak i parę mniejszych) a dopiero później Austrię. Zaliczyłem też trochę Włoch (oba systemy: Dolomiti Super Card i Super Ski Rama oraz trochę innych i kilka ośrodków w Szwajcarii. Nawiasem mówiąc właśnie szwajcarskie Saas Fee jest dla mnie najlepszym ośrodkiem w jakim byłem - ale to ze względu na gigantyczny potencjał freeridowo-skiturowy. 

Pełna zgoda, szczególnie ze pisze to osoba z długoletnim stażem,aczkolwiek ja zacząłem narciarstwo niedawno. Mieszkam w BE i do Swiss mam 7/8h do AT 8/10h a do FR 9/11h.Mamy 2023 rok i ostatnia zima pokazała ze kolorowo ze śniegiem nie było . W grudniu w AT armaty pracowały 24h w nocy łapał lekki mrozik i pod było lodowisko, w marcu w Swiss jeszcze gorzej bo ON w połowie zamykany-otwierany i ciągła niewiadoma dnia kolejnego,styczeń w FR naturalnego pod dostatkiem choć tez osoby pisały ze jest go znacznie mniej .

Jako,że wychowałem się w czasach wielkiej płyty w 50 m2 ,nie mam problemu dziś tydzień mieszkać na 30m2 nazywając je szufladami(choć i one są remontowane i standard jest znacznie lepszy niż lata temu ).Teraz jak porównasz cenowo top wysokie ON wyjdzie że wynajem apartamentów jest najtańszy w FR. Oczywiście z PL jest tam najdalej i będzie robiło to różnice. Póki co jestem na etapie przygody i pewnie z czasem zrobię się wygodny. Moje kryterium to naturalny śnieg bo może za 10 lat już go nie bedzie i nie będę miał porównania .9 hal mam w promieniu 150km .
 

pozdrawiam

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gabrik Francja jest inna, piękna, nieco daleka, kwatery raczej ciasne, bywa chimeryczna, a jednak warto. Nie byłeś, pojedź oceń sam. Chyba warto wyrobić sobie własne zdanie. Jest tyle pięknych miejsce do jazdy na całym świecie, po co się ograniczać.

p.s.

A najlepszy śnieg i tak podobno w Japonii. 

p.s.2

Jak tam mój pazur się miewa ? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, moruniek napisał:

@gabrik Francja jest inna, piękna, nieco daleka, kwatery raczej ciasne, bywa chimeryczna, a jednak warto. Nie byłeś, pojedź oceń sam. Chyba warto wyrobić sobie własne zdanie. Jest tyle pięknych miejsce do jazdy na całym świecie, po co się ograniczać.

p.s.

A najlepszy śnieg i tak podobno w Japonii. 

p.s.2

Jak tam mój pazur się miewa ? 

Leży :) muszę Ci podrzucić. Zdjąłem wówczas trochę abs-u ze swoich Stockli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2023 o 16:18, gabrik napisał:

Bardzo dziękuję wszystkim za empatyczne i konkretne posty. Dodatkowo jeszcze Szabira na fejsie złapałem i mam dzięki Wam jak sądzę jasny obraz. Pozostało tylko pokalkulować i + z - policzyć.

będę tobie kibicował i liczę na relację i ocenę narciarską a nie celebrycką😀

Ale to Les Orres daruj sobie zdecydowanie

jak już pojedziesz to tak jak pisał kolega @Wujot

1 - Espace Killy

2 - 3 Doliny

3 - Paradiski

Aiguille du Midi to możesz wjechać i pooglądać widoki ewentualnie zrobić krok w pustkę

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gabrik z racji że z mazowieckiego na Litwę nie masz tak daleko jak w kierunki alpejskie,proponowałbym przynajmniej weekend albo jak masz możliwość dwa-trzy razy po cztery godzinki wybrać się na halę. To świetne miejsce na ćwiczenia i podnoszenie swoich umiejętności . Ja,jak wiesz mam również bardzo daleko w kierunki alpejskie ale w tym nieszczęściu mam hale w bliskości . Wczoraj  chociażby rewelacyjne 3.5h wspólnego nartowania z @Lexi powiem Ci szczerze że zlecialo nie wiem kiedy a zawsze coś extra szkoleniowego z tego nartowania wynoszę dla siebie.
 

Z drugiej strony aż dziw bierze,że w kraju 36 milionowym brak takiego miejsca-wstyd! Mając ogrom pagórków i tylu aktywnych amatorów narciarstwa. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Victor napisał:

@gabrik z racji że z mazowieckiego na Litwę nie masz tak daleko jak w kierunki alpejskie,proponowałbym przynajmniej weekend albo jak masz możliwość dwa-trzy razy po cztery godzinki wybrać się na halę. To świetne miejsce na ćwiczenia i podnoszenie swoich umiejętności . Ja,jak wiesz mam również bardzo daleko w kierunki alpejskie ale w tym nieszczęściu mam hale w bliskości . Wczoraj  chociażby rewelacyjne 3.5h wspólnego nartowania z @Lexi powiem Ci szczerze że zlecialo nie wiem kiedy a zawsze coś extra szkoleniowego z tego nartowania wynoszę dla siebie.
 

Z drugiej strony aż dziw bierze,że w kraju 36 milionowym brak takiego miejsca-wstyd! Mając ogrom pagórków i tylu aktywnych amatorów narciarstwa. 
 

 

Na tym forum mogę Ci odpowiedzieć na drugą część Twojego posta, bez obawy urażenia komunistycznego ego, betronowca. 

Otóż w tym blisko 37 milionowym kraju kultura fizyczna i sport "leżą" I niestety zapędy i nawet dobra praca zapaleńców na "dole" tego nie zmieni. Bo nadal przy doborze ludzi do pracy już na poziomie kadr młodzieżowych, króluje kolesiostwo i niekompetencja. Zerknij tylko, jeśli już zdarzy się sukses seniorski, to prócz kilku wyjątków, robi je zagraniczna myśl szkoleniowa. 

Co do samej hali...5km od mojego zamieszkania wybudowano najnowocześniejszy tor kolarski w Europie...już 3 krotnie tonął w długach i upadał, łącznie z odcięciem energii elektrycznej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, gabrik napisał:

Co do samej hali...5km od mojego zamieszkania wybudowano najnowocześniejszy tor kolarski w Europie...już 3 krotnie tonął w długach i upadał, łącznie z odcięciem energii elektrycznej...

Widzisz,tylko taka hala jest dla wąskiego grona zapaleńców a kosztowała ogrom kasy.Jeżeli piszesz o okolicach Piaseczna to coś mi się obiło o uszy bo jeżdżą tam moi znajomi amatorzy,aczkolwiek rower możesz używać przez cały rok i nie każdy pojedzie płacąc za wejście jak ma rewelacyjną przejażdżkę na łonie natury . A śnieg,deszcz,wiatr czy słońce nie jest żadną przeszkodą. Samo zdrowie. 
 

pozdro 

A halę naprawdę polecam-warto tak jak i podróż do FR 😉

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, gabrik napisał:

Tor kolarski był przykładem na schemat działań. Ponoć gdzieś koło Muszyny ma powstać kryty stok.

Co do tematu wątku, w grze pozostał już raczej jeden francuski ON i u mnie wyszedł na 1 miejsce wyboru. Zobaczymy jak reszta mojej grupy.

Masz Kontakt z Szabirem to zapewnwnie w styczniu bedzie wyjazd grupowy do Fr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wujot napisał:

Ale w jakim temacie?

Cześć 

Wyraziłeś skołowanie mojej wcześniejszej wypowiedzi a ja jako że byłem po ponad 30h bez snu może źle to odczytałem a może coś zle napisałem dlatego byłem ciekaw czy jest jakieś  sprostowanie i tylko tyle . 
 

pozdrawiam serdecznie 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Victor napisał:

Widzisz,tylko taka hala jest dla wąskiego grona zapaleńców a kosztowała ogrom kasy.Jeżeli piszesz o okolicach Piaseczna to coś mi się obiło o uszy bo jeżdżą tam moi znajomi amatorzy,aczkolwiek rower możesz używać przez cały rok i nie każdy pojedzie płacąc za wejście jak ma rewelacyjną przejażdżkę na łonie natury . A śnieg,deszcz,wiatr czy słońce nie jest żadną przeszkodą. Samo zdrowie. 
 

pozdro 

A halę naprawdę polecam-warto tak jak i podróż do FR 😉

Jeśli chodzi o pierwszą część wypowiedzi to 100% zgody.

Dlatego niezbyt mi się z tym zgrał ostatni akapit gdzie miłośnik wolności rowerowej i warunków wszelakich chce jeździć na nartach w jakimś kurniku.  Bo względem gór ich majestatu i piękna to nawet kurnik nie jest. Czyli trochę skołowany byłem. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wujot napisał:

Jeśli chodzi o pierwszą część wypowiedzi to 100% zgody.

Dlatego niezbyt mi się z tym zgrał ostatni akapit gdzie miłośnik wolności rowerowej i warunków wszelakich chce jeździć na nartach w jakimś kurniku.  Bo względem gór ich majestatu i piękna to nawet kurnik nie jest. Czyli trochę skołowany byłem. 

Na bezrybiu i rak ryba. Ja ciagle marzę o la Grave... nasze marzenia są piękne dopóki zostają zamkniete w sześcianie naszej wyobraźni... nie piję tu do wspomnianych ograniczeń lokalowych we fr.

 

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sstar napisał:

Ja ciagle marzę o la Grave... nasze marzenia są piękne dopóki zostają zamkniete w sześcianie naszej wyobraźni... nie piję tu do wspomnianych ograniczeń lokalowych we fr.

To jest bardzo ciekawa sprawa. Ta fiksacja (marzenia) na celu. Zawsze mnie zastanawiało, że przeważnie są takie same jak innych. Wszyscy kupą na Evereście, albo na Blancu. Obok tysiące innych gór i pasm ale nie, ciągnie nas tam gdzie jest stado. Jakby stado uświęcało cel. 

pees Ciebie to nie dotyczy. Choć może dotyczy, bo dołączyłeś właśnie do stada. W sumie szanse masz małe względem tych w kamperze w Meije. Rozryją zanim zdążysz dojechać.

Tak to marzenia konfrontują się tzw realiami.

Edytowane przez Wujot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wujot napisał:

To jest bardzo ciekawa sprawa. Ta fiksacja (marzenia) na celu. Zawsze mnie zastanawiało, że przeważnie są takie same jak innych. Wszyscy kupą na Evereście, albo na Blancu. Obok tysiące innych gór i pasm ale nie, ciągnie nas tam gdzie jest stado. Jakby stado uświęcało cel. 

pees Ciebie to nie dotyczy. Choć może dotyczy, bo dołączyłeś właśnie do stada. W sumie szanse masz małe względem tych w kamperze w Meije. Rozryją zanim zdążysz dojechać.

Tak to marzenia konfrontują się tzw realiami.

Dlatego warto przycinać je na miarę. Ty zakładasz, że dla mnie rozryty stok to problem, wydaje mi się, że ekscytacja z przebywania w kultowym miejscu skompensowalaby braki, np. spotkałbym kogoś ciekawego w barze w la Grave, bo Meije to jednak góra... fotka bliższa koszuli...

20AF233D-E241-491F-990C-B8F1A1E409EE.jpeg

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...