tymon_tm Napisano 3 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2002 "Jakie narty do funu? 9.12?" "9.12 to chyba fun nie?" "Jak chce jeździc fun to jakiej długości te 9.12?" itd itp Wszystko OK gdyby nie to że jeszcze nie uświadczyłem (naocznie) żadnego uzytkownika w/w nart jeżdżącego choc troszeczkę FUNowo. A 9.12 to dosyć popularna narta - naprwadę cuda wyczyniał na niej sz.p. Ogorzałek (jakis kompakt z nim w roli głównej rzucili do GW w zeszłym sezonie)a tymczasem cywile używaja jej raczej do bardzo poprawnej technicznie (w pozytywnym znaczeniu oczywiscie) jazdy ni to slalomowej ni to racecarvingowej ( z kijami ) - generalnie ładnie to wygląda ale to nie jest FUN!!!!!!! A z postów wynika że ponad połowa narciarzy jeździ (bądż chce jeździć) FUN! Coś to nie gra!.. ps. Nie to żebym mnie FUN kręcił ale ciekawi mnie gdzie sie pochowali ci wszyscy FUNowcy?? pozdraviam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spyder Napisano 3 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 3 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? jak narazie FUN mozna znalezc na stronach forum , brak FUNu na stokach spowodowany jest prawdopodobnie brakiem sniegu . poczekajmy jeszcze kilka dni i wszyscy FUNowcy pokaza na co ich naprawde stac !!!!!!!!!! pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJK Napisano 4 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Osobiscie w zeszlym sezonie Polsce spotkalem 5 gosci jezdzacych naprawde fun (nie wliczam w to instruktorow), w tym obecnego tu murzina (ktory zreszta narzeka na kolanka).Za granica widzialem moze 3-4. Nie wiem na ile miarodajne sa moje pomiary, bo nie spedzam calego roku na sniegu (w zeszlym sezonie bylem 4 tygodnie w Alpach i ze 4 tygodnie w Polsce), ale na pewno jest to zjawisko wystepujace mniej powszechnie niz sie by to moglo wydawac z dyskusji. Z pewnoscia wiecej razy widzialem gosci jezdzacych na monoski telemarku, a jakos nie gada sie o tym tyle. Z drugiej strony, mi tam sie fun wizualnie podoba i nie mam nic naprzeciw a wrecz przeciwnie - sam mam nadzieje co nieco kiedys podlapac. Pozdro Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blackone Napisano 4 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Eeee... nie jest tak źle. W tym roku w kwietniu to sie nawet pozytywnie zdziwiłam. Wjezdzając wtedy na nasz poczciwy Kasprowy kolejka linową zastanawialam się czy znowu będe słyszeć od ludzi idiotyczne komentarze w stylu, czy kije gdzies zgubiłam i czy mi narty gdzieś obcieło lub ewentualnie czy to narty mlodszej siostry:-/ Ale właśnie, po raz pierwszy sporo ludzi jezdziło właśnie prawdziwie funowo - w jednym czasie, kilkanaśnie osób na krótkich nartach, bez kijkow, usiłujących w lepszym lub gorszym stylu jezdzic na krawedziach - to w naszym kraju na prawde sensacja! Szczególnie moją uwagę zwróciła kobitka, w wieku, hmmm, na oko 60 lat na FreeZone 10.11 - żadne muldy ani stromizny nie robiły na niej wrażenia, styl jazdy: idealnie na krawędziach!!! No więc - nie jest tak źle:-) pozdroovka Gosia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJK Napisano 4 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Czy Ty jestes z wybrzeza? Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blackone Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Tak, z Sopotu;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JJK Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Hmm, z tego co pamietam, to osba o ktorej myslalem (Gosia, z wybrzeza, milosniczka fun-carvingu, pseudo margo) jest ze Szczecina. Ale to nic, witamy na forum. Pozdro Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stal-ski Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Zgadza się fun to polska specjalnosc. Moim skromnym zdaniem to dobrze i zle. To ze mlodzi maja zajecie to dobrze, ale to ze zostal uksztaltowany byt z nicosci, to zle. Fun jest nieskomplikowany i nie posiada mozliwosci rozwoju, dlatego Zachod przestal sie nim interesowac. Dla nas jest wciaz narciarstwem. Mamy w Polsce narciarstwo tradycyjne i fun. Nic wiecej nie istnieje. pzdr s-ski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? istniej jeszcze .::SKI2DIE::. a każda z liczących się firm na w swojej tegorocznej kolekcji narty z grupy "freesking" ... crosowe, slop style czy jakieś inne bigAir/ bigMoutain. Pozdrawiam. Leski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ignacy Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Tu z czystej ciekawosci, bo dawno nie bylem w empiku: czym sie rozni bigAir od bigMountain i co to slope style? pozdrav Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malyzenio Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? I nie będzie inaczej, bo prawdziwy fun wymaga końskiej siły i kondycji (poza techniką, bo o to stosunkowo najłatwiej). Pozdro, Grześ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stal-ski Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Freeskiing i slope style to to samo. Cross to rozwiniety typ allround wzbogacony o ulatwienia w jezdzie w lekkich hors-piste. big air/big mountain to handlowe okreslenia nazw wlasnych niektorych modeli, sprowadzonych do gatunku nart. Mozna tu zaliczyc wszystkie heli-, big powdery i inne typy ze slope- wlacznie. pzdr s-ski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stal-ski Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? niekoniecznie pzdr s-ski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qox Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Jaki FUN? Nie ma FUNA na stokach. (Z nielicznymi wyjatkami), 98 % narodu jeżdzi tak aby sie normalnie na mordę nie wywalić, a że czasami wyjdzie przy tym piruecik w stylu FUN to inna sprawa. Ja tez patrze aby jechac, a czy to jest FUN czy funcik to mnie g. obchodzi. Generalnie przesadzacie Szanowni Państwo! ,brak umiejetności pokrywacie czasami umiejetnościa rzucania sloganów zaczerpnietych chocby z takich stron www. Pozdrawiam ludzi dalej jezdzących funcikiem wbrew modzie:) Hej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qox Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? A do tego BigCyc !!! Nie widzę róznicy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość rtgpsn Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Fun czy nie ? najpierw i tak trzeba sie nauczyć zjeżdząć i zatrzymać na dole i wiekszośc na tym etapie kończy edukacje ---- bo jest 7 lub 14 dni w roku na nartach ---- i frajde sprawia im zjezdzanie ---- a nie radykalne trzymanie się zasad stylu. Mi już nieżle wychodzi PŁ-VVVV-G i mam z tego frajde )) tylko dylemat zostaje, że jak kupie sobie Elany HCX w makro za 990zł to troche przy pługu bedzi mną rzucało na boki ) Ale i tak sobie chyba je kupie bo są super zielone -i to jest podejście przecietnego czytacza tego foruma ))) Pozdrawima Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekzLublina Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Jako nieprzeciętny "czytacz" tego forum nie kupie sobie nart ELAN HCX tylko HEAD Big Easy gdyż są one o połowę tańsze. Czy jest sens wydawać 2x tyle żeby pojeździć 7 lub 14 dni w roku na nartach? Dla mnie nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stal-ski Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? Nie jestem pewien, czy dobrze zostalem zrozumiany. Chcialem napisac, ze fun w Polsce to wszystko, co sie da pod tym pojeciem upchnac. Wszysko, co bez kijkow. Ja nie mowie ze to zle, bo najwazniejszy jest ruch i frajda, ale nie ma co sie zbytnio przejmowac "stylem", bo on nie istnieje. jedni lepiej to jezdza inni gorzej - i tyle. Istnieje jakies optimum techniczne, ktore sprawdza sie na zawodach, ale to nasza krajowa bajka. Mam nadzieje, ze nie odebraliscie tego, co napisalem, zle, co ? pzdr s-ski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spyder Napisano 5 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? aby pojezdzic 14 dni w roku to szkoda pieniedzy na narty ,lepiej kupic super wygodne buty i na kazdy wyjazd wyporzyczac deski co by pasowaly do koloru kurtki!!! z szcunkiem dla 14 dniowcow pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 6 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN? ----> Poza trasami;) tylko małe sprostowanie ... Freesking jest pojęciem nieco szerszym niz slope style ... i niejako zawiera je w sobie. .::WOLNOŚĆ_RÓWNOŚĆ_I_BRATERSTWO::. Leski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blackone Napisano 6 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? to inna osoba. Jestem (z przerwami) na forum trzeci sezon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stal-ski Napisano 6 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN? ----> Poza trasami;) Zgadzam sie, tylko robiac tak szczegolowe podzialy doszlibysmy do absurdu. To tylko moje zdanie. Jak biore do reki katalog jakies firmy to dostaje oczoplasow od samej klasyfikacji. pzdr s-ski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 6 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN? ----> Poza trasami;) oczopląsów to ja dostaje od siedzenia przed komputerem ... ale jakoś tak się składa, że firmie nie udzieliła sie przedświąteczna gorączka ... i czasu wolnego jest dużo .. więc tak sobie przeglądam te stronki narciarskie po świecie Freesking to sposób na życie ... Slope-style to kurtka na grzyby, czapka po dziadku, spodnie od dresu, bokserki na wierzchu i uśmiech od uch do ucha po każdej glebie... .::FREESKING2DIE::. Pozrawiam. Leski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malyzenio Napisano 6 Grudzień 2002 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2002 Gdzie ten FUN?? No jak nie, jak tak Pozdro, Grześ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi