3Zinnen, Matrei, Sillian - 24-28.12.2022

[idealist]

Wrażenia w telegraficznym skrócie 

24.12 - fantastyczna jazda w 3 Zinnen, niewielki ruch narciarski 

 

 

[idealist]

25.12 - Kals/Matrei - obłożenie ośrodka minimalne, świetne trasy po stronie Kals, ze względu na temperatury i małą pokrywę śnieżną góra bardzo twarda, dół plynął

[idealist]

26.12 - Sillian, najbliżej naszej kwatery, cudowna mała alpejska perełka, zjazd do doliny jest genialny, niestety dół płynął, silnie wiał ciepły z początku wiatr.

[idealist]

27.12 - ponownie 3 Zinnen, wyraźnie chłodniej i niestety o wiele więcej ludzi. Jazda w porządku, choć to już nie do końca mój klimat. Na szczęście to był już ostatni dzień naszego wejścia w sezon narciarski. Z pewnością do Nowego Roku, a może i do 6 stycznia należy liczyć się z ogromnym obłożeniem stoków. Regułą już staje się mój zachwyt nad ośrodkami mniejszymi i mniej popularnymi. Teraz czas na szybkie pranie i serwisowanie nart, żeby na 07.01 być w gotowości na zabranie moich 66 licealistów do Val di Fiemme 😎

[idealist]

Bonusik - ponieważ byliśmy z psem, szukałam aktywności, które zrekompensują jej siedzenie i czekanie na nas na kwaterze. Spacer dookoła Lago di Dobiacco był rewelacyjny dla nas i psa. Ścieżka spacerowa biegnie rownolegle do śladu dla nart biegowych. Bardzo polecam to miejsce na popołudniowy relaks  

[Przemek]

Ja osobiście jestem zachwycony Sillian. Może nie na 6 dni jeżdżenia 😉, ale naprawdę warto wstąpić.

[tanova]

Krótko, ale pięknie i treściwie. Niestety chyba nie wszystkie zdjęcia się załadowały do relacji - przynajmniej u mnie nie są widoczne.

Poznałam tę okolice tylko w letniej odsłonie - mam nadzieję, że kiedyś uda się być zimą. 

[idealist]

1 godzinę temu, tanova napisał:

Krótko, ale pięknie i treściwie. Niestety chyba nie wszystkie zdjęcia się załadowały do relacji - przynajmniej u mnie nie są widoczne.

Poznałam tę okolice tylko w letniej odsłonie - mam nadzieję, że kiedyś uda się być zimą. 

Są trzy filmy. Pewnie one nie są widoczne, choć nie wiem dlaczego.

[kuman300]

11 godzin temu, Przemek napisał:

Ja osobiście jestem zachwycony Sillian. Może nie na 6 dni jeżdżenia 😉, ale naprawdę warto wstąpić.

Chyba każdy tak ma, kto tam  pojedzie. Jak ostatnio tam byłem 4 lata temu, to dwa dni przeznaczyłem właśnie na Sillian i było tak, jak ma zdjęciach. Dlatego w tym roku w marcu znowu będę w tych rejonach. 

[brachol]

20 godzin temu, idealist napisał:

27.12 - ponownie 3 Zinnen, wyraźnie chłodniej i niestety o wiele więcej ludzi. Jazda w porządku, choć to już nie do końca mój klimat. Na szczęście to był już ostatni dzień naszego wejścia w sezon narciarski. Z pewnością do Nowego Roku, a może i do 6 stycznia należy liczyć się z ogromnym obłożeniem stoków. Regułą już staje się mój zachwyt nad ośrodkami mniejszymi i mniej popularnymi. Teraz czas na szybkie pranie i serwisowanie nart, żeby na 07.01 być w gotowości na zabranie moich 66 licealistów do Val di Fiemme 😎

IMG_0898.MOV

Ja ruszam 08.01 do Predazzo, gdzieś się pewnie będziemy mijać...