Lola na Loli przy Loli

[sstar]

8 godzin temu, lika napisał:

Kreta na budowę S19 transportowali?

Masakra z tym kretem, strasznie tłusty ten kret, a4 za słaba dla niego, puścili go dookoła, myślę, że nadwyręży infrastrukturę tak czy owak, ma jechać 10km/h więc i korki, choć pewno nocą.

[sstar]

12 godzin temu, grimson napisał:

Już jesteśmy z powrotem w domu.

Wyjazd ze Szklarskiej pięknie zakorkowany, zupełnie jak w Zakopanem. Krajówka w kierunku A4 stała. Objazdy stały. Masakra. 

Mimo to wyjazd udany.

Współczuję, ja wczoraj do Wrocka dojechałem z Łodzi i koło Oleśnicy jakieś utrudnienia, na pół godziny korka, więc nie zdzierżyłem i zjechałem zwiedzać Oleśnicę, piękną wieżę mają ciśnień, z niebieskimi nocą oknami...

[sstar]

13 minut temu, grimson napisał:

Nie.

W Szklarskiej było oblężenie, jakiego dawno nie widziałem. Kolejki na dworze do wejścia do restauracji- do 20m długości. Na wąskich chodnikach tłum jak Krupowkach. Jak towarzystwo wymeldowało się wczoraj przed 11, to ruszyła fala samochodów.

Dlatego unikam weekendów, a mogę. Ostatnio w Bawarii w Dolinie Szczęścia pustki były, ale też w tygodniu. Dziś do Peca czy raczej Pieca ruszam. Na dwie nocki. Zeleny Dul https://www.chata-amor.cz/ więc w Modry Dul na wycieczkę zapewne... sprawdzę infrastrukturę narciarską przy okazji, widzę, że nie ja jeden mam takie zboczenie.

Edytowane 14 Listopad 2022 przez sstar

[grimson]

2 godziny temu, sstar napisał:

Współczuję, ja wczoraj do Wrocka dojechałem z Łodzi i koło Oleśnicy jakieś utrudnienia, na pół godziny korka, więc nie zdzierżyłem i zjechałem zwiedzać Oleśnicę, piękną wieżę mają ciśnień, z niebieskimi nocą oknami...

Remontują most, zwężenie w obie strony. Wczoraj tam „kwitlem” przez 20 minut wracając do domu.

[Bumer]

W dniu 11.11.2022 o 19:59, grimson napisał:

Maltipo. Hybryda pudla i maltańczyka. Na razie ma 4kg, do 5 raczej nie dobije.

Maltańczyka trudno nauczyć porządku, sra i leje gdzie popadnie. Może masz szczęście i akurat w zakresie porzadku hybryda odziedziczyła cechy pudla. 

 

[grimson]

52 minuty temu, Bumer napisał:

Maltańczyka trudno nauczyć porządku, sra i leje gdzie popadnie. Może masz szczęście i akurat w zakresie porzadku hybryda odziedziczyła cechy pudla. 

 

To zależy.
 

Nasza sztuka na początku wydalala wszędzie. Potem przeszliśmy w system nagradzania przysmakami, za załatwienie się na dworze. To zadziałało. Obecnie bardzo rzadko zdarzy się, ze nasz psiak załatwi się w domu.

[sstar]

Dotarłem. Jawor stromy,

Edytowane 14 Listopad 2022 przez sstar

[sstar]

A natomiast. Cookie. Golden Retriever. Pieszczoch. Turysta. Uciekł już do Karpacza.

[sstar]

Plan jest byle się wcześnie obudzić. Po sprawdzeniu tras zjazdowych pora na wizję lokalną w ukochanych rejonach skiturowych… nie wiedziałem, że tuż obok zimują głuszce.

[sstar]

Każdemu jego świetlista góra.

Gdy Kammelander zjeżdżał z Nangi ja…

[KrisRR]

W dniu 12.11.2022 o 14:13, grimson napisał:

Śpi czasami na plecach z łapami do góry?

Co za problem???

Jack Russel Terrier Kanapolubny

 

[grimson]

Lola padła:

 

[marcinn]

Lajla udaje że śpi

 

[Lexi]

2 godziny temu, grimson napisał:

Lola padła:

 

No tak.. nogi w proce....ach te dziewczyny..😉

[grimson]

56 minut temu, Lexi napisał:

No tak.. nogi w proce....ach te dziewczyny..😉

Hehe w punkt.

[grimson]

Jutro powrót do Szklarskiej, zapowiadają śnieg z deszczem w sobotę. Zimówki już założone.

[Marxx74]

⁸Z uśmiechem ..

O ile Szekla na polskich stokach bywa znana (także wśród obsługi, gdy samodzielnie próbuje wbić się na krzesło) to w tym sezonie swój debiut będzie miał Bruce .. urocza z nich parka  - mamy nadzieję, że Szekla mu wytłumaczy co i jak a na razie robimy formę i szukamy puchówki dla mini yorka

M.

Edytowane 2 Listopad 2023 przez Marxx74

[Marxx74]

Tak jeszcze w ramach wyjaśnienia - ostatnie zdjęcie Szekli to góra Carosello/Livigno ... Dziewczyna wjechała gondolką - przyznaję, nie weszła -  potem robiła za misia z Krupówek (koniec marca, więc gogle dostała) a później w dół, w dolinę .. kto tyle oporowo z 8 metrową smyczą zjechał łącząc pług z ześlizgiem to zrozumie  .. bo te 60kg cwałujace skrajem stoku w dół to jednak robi swoje a puścić luzem przy ruchu na stoku było strach  ... w pandemii było zabawniej : ja 3 wjazdy krzesłem na Master Ski dziennie ... Szekla 7-8 .

W ramach psich anegdot - swojego czasu na uroczej stacji narciarskiej Dombaj (Karaczajo-Czerkiesja) gdzie zdarzało mi się kilka razy bywać był sobie owczarek (coś w sumie jak ałabaj lub z kaukazem pomieszany jak Szekla), którego spotykałem codziennie rano przy dolnej stacji kolejki +-1650 a po kilku zjazdach spotykałem na 3012. Potem schodził na 2500 wyżebrać resztki po doskonałych kurczakach z grilla i jakoś sobie znanym sposobem na dół .. I tak dzień w dzień. 

Miejscowi "toprowcy" mówili, że on tak dla zdrowotności, bo coś tam z ciśnieniem .. ale to ekipa, która z armaty przeciwlotniczej lawiny wywoływała  nie hukowymi a cały zapas przedniej jakości haków wspinaczkowych z tytanu (specyficzne w użyciu ale świetne) poszedł za grosze :).

M.

Edytowane 2 Listopad 2023 przez Marxx74

[Victor]

19 minut temu, Marxx74 napisał:

W ramach psich anegdot

W restauracji Le Panoramic w Tignes na Grande Motte “wita gości” ta piękna bestia,fota z netu bo jakoś zdjecia nie zrobiłem 

…a na jednej ze stacji waruje uroczy owczarek 

 
 

[grimson]

Imprezka z Lola, RSA rugby założone:

[grimson]

W końcu przestało padać, a lało dwa ostatnie dni. Dzis w nocy spadło białe w wyższych partiach, taki mam rano widok z apartamentu:

[grimson]

Tutaj uchwycone krzeszlo na Szrenicę i po lewej FIS. Druga fota- fragment Loli.

[sstar]

W dniu 2.11.2023 o 15:21, Marxx74 napisał:

Tak jeszcze w ramach wyjaśnienia - ostatnie zdjęcie Szekli to góra Carosello/Livigno ... Dziewczyna wjechała gondolką - przyznaję, nie weszła -  potem robiła za misia z Krupówek (koniec marca, więc gogle dostała) a później w dół, w dolinę .. kto tyle oporowo z 8 metrową smyczą zjechał łącząc pług z ześlizgiem to zrozumie  .. bo te 60kg cwałujace skrajem stoku w dół to jednak robi swoje a puścić luzem przy ruchu na stoku było strach  ... w pandemii było zabawniej : ja 3 wjazdy krzesłem na Master Ski dziennie ... Szekla 7-8 .

W ramach psich anegdot - swojego czasu na uroczej stacji narciarskiej Dombaj (Karaczajo-Czerkiesja) gdzie zdarzało mi się kilka razy bywać był sobie owczarek (coś w sumie jak ałabaj lub z kaukazem pomieszany jak Szekla), którego spotykałem codziennie rano przy dolnej stacji kolejki +-1650 a po kilku zjazdach spotykałem na 3012. Potem schodził na 2500 wyżebrać resztki po doskonałych kurczakach z grilla i jakoś sobie znanym sposobem na dół .. I tak dzień w dzień. 

Miejscowi "toprowcy" mówili, że on tak dla zdrowotności, bo coś tam z ciśnieniem .. ale to ekipa, która z armaty przeciwlotniczej lawiny wywoływała  nie hukowymi a cały zapas przedniej jakości haków wspinaczkowych z tytanu (specyficzne w użyciu ale świetne) poszedł za grosze :).

M.

Z psich anegdot ten pies nie jeździł koleją, ale odwiedzał Karpacz z drugiej strony grani, znaczy z Chaty Amor... i jak się nie zakochać... a propos to na nartach wtedy byłem, skitury na rower, buty narciarskie i wio...

Edytowane 4 Listopad 2023 przez sstar

[sstar]

45 minut temu, grimson napisał:

Tutaj uchwycone krzeszlo na Szrenicę i po lewej FIS. Druga fota- fragment Loli.

Gdzie mieszkasz?

[grimson]

10 minut temu, sstar napisał:

Gdzie mieszkasz?

Cristal Resort