Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Słowacja - warunki narciarskie 21/22


Rekomendowane odpowiedzi

Oravska Lesna (Orava Snow) 08.01.2022 - otwarty niemalże cały ośrodek, śnieg sztuczny. Na początku twardo, gdzieniegdzie miejscowo wychodzący lód. Mroźno - o 09:00 minus 13C, najcieplej przy wyjeździe minus 7C. Do wyciągów na bieżąco, jedynie w okolicach południa do orczyka łącznikowego ok 3-4' czekania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, francuz napisał:

Oravska Lesna (Orava Snow) 08.01.2022 - otwarty niemalże cały ośrodek, śnieg sztuczny. Na początku twardo, gdzieniegdzie miejscowo wychodzący lód. Mroźno - o 09:00 minus 13C, najcieplej przy wyjeździe minus 7C. Do wyciągów na bieżąco, jedynie w okolicach południa do orczyka łącznikowego ok 3-4' czekania. 

A jak z wjazdem i innymi Covidowymi atrakcjami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tresor napisał:

A jak z wjazdem i innymi Covidowymi atrakcjami?

Konieczne zarejestrowanie się na stronie słowackiej przed wjazdem. My szczepieni, więc bez większej historii. Na ośrodku paszportu covidowego nikt nie sprawdzał, na wyciągach bez maseczek, w restauracji (tłumy w czasie obiadowym) również jedynie pojedyncze osoby w maseczkach w kolejkach, konsumpcja wiadomo bez osłonek... Karnety kupione przez groupon.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, francuz napisał:

Konieczne zarejestrowanie się na stronie słowackiej przed wjazdem. My szczepieni, więc bez większej historii. Na ośrodku paszportu covidowego nikt nie sprawdzał, na wyciągach bez maseczek, w restauracji (tłumy w czasie obiadowym) również jedynie pojedyncze osoby w maseczkach w kolejkach.

Przed Nowym Rokiem byłem w Szczyrbskim Jeziorze i Tatarzańskiej Łomnicy. Rejestrację przed wyjazdem potwierdzam. Przed umownym wejściem na teren ośrodka sprawdzano nasze paszporty.  W TŁ, w pomieszczeniu kasowym, gdzie musiałem zmienić karnet, i sklepie Intersportu, wszyscy - bez wyjątku - mieli maseczki. W kolejkach do wyciągu i w gondoli - jak kto chciał, nikt tego nie sprawdzał. Konsumpcja tylko na zewnątrz.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwotnie nie wybierałem się w ten weekend na narty. Weekend, ferie to przepis na polski dramat stokowy. Chociaż w tym roku planuję narty głównie na Słowacji, to tam również lubiło się weekendowo zagęścić. Szczególnie dzięki rodakom. Zajrzałem jednak wczoraj na kamerki w Bachledowej i szok. Piękne słońce, mróz i brak kolejek na wyciągi. No to jadę.

Prognozy nie wskazywały, że w Tatrach będzie dzisiaj pogodnie, a jednak udało się, pogoda idealna. Wyjazd 6:30, z tankowaniem po drodze o 8:20 jestem na miejscu w Zdiarze.. Chyba byłem pierwszy na parkingu:), termometr samochodowy wskazuje -11C. Na granicy żadnych kontroli, przed kasami sympatyczna pani kontroluje covid przepustki i przypina plastikową zawieszkę potwierdzającą kontrolę, bez niej nie kupimy karnetu. Potem już jak u nas, obostrzenia sanitarne to tylko teoria. W gondoli ani razu nie widziałem nikogo w masce, najczęściej chusty i kominiarki, a zwykle nic. To samo w gastro.

W ośrodku otwarte wszystkie kluczowe trasy czyli niebieska 1 z pięknym widokiem na Tatry, jedyna położona od tej strony. Pozostałe to druga strona doliny, wśród nich świetna czarna trójka, równie świetna czerwona czwórka i długi prosty Frumanec. Jest gdzie pojeździć przez cały dzień i się nie nudzić. Wokół tras śniegu jak na lekarstwo, trasy jednak świetnie przygotowane i oczywiście sztucznie naśnieżone. Frekwencja jak na pogodę i niedzielę niewielka. Najdłużej czekałem do krzesła może 3 minuty, poza tym gondola, krzesło i orczyk na bieżąco. Jeżeli gdzieś trzeba było czekać, to kilka minut do talerzyka dla początkujących. Ogólnie było świetnie. Na jednym karnecie można stać w kolejkach w Białce albo podjechać 15 km i wyjeździć się na maksa bez charakterystycznych dla polskich stoków tłumów na trasach, tłumów przy wyciągach i stonki w gastro. Co kto lubi. Choć biorę poprawkę, że w tym roku jest to poniekąd zasługa słowackich covidowych obostrzeń. Mam zamiar z tego korzystać w dalszej części sezonu:)

Kilka fotek:

Główna i najdłuższa w Bachledovej trasa obsługiwana przez gondolę. Niebieska i łatwa, jedynie w środkowej części jest nieco bardziej stromo i popołudniem widziałem, że potrafiła sprawić niektórym problemy.

20220116_090131.thumb.jpg.f4adb7815938ac1e23af81ad59db64d2.jpg

Jeszcze raz widokowa jedynka. Trzymała dobrze do samego końca, mimo że popołudniem temperatura była na dole powyżej zera.20220116_091548.thumb.jpg.dcb768f63b6dd6925d0da10932ca252c.jpg

Rozjazd na czarną i czerwoną. Naprawdę jest gdzie pojeździć.

20220116_093625.thumb.jpg.c5be410f3e60ee7adc4c8ae99b2da285.jpg

Czarna slalomka ma w dolnej części całkiem słuszne nachylenie.

20220116_094902_HDR.thumb.jpg.8ce87bbd56e7449f0c5bc8b7e018b29a.jpg

To Furmanec z innej części stacji, czyli niby czerwona, prosta jak amerykańska autostrada trasa. Moim zdaniem idealna dla słabiej jeżdżących. Obsługiwana jest przez klasyczny orczyk. Niestety niezbyt szybki. Tutaj początkowo było naprawdę dużo lodowych kulek. Potem zostały rozjeżdżone przez narciarzy.

20220116_101256.thumb.jpg.1fbede6ae4c79fe2c17c2092554135fa.jpg

Główna atrakcja całorocznego ośrodka czyli ścieżka wśród drzew. W zasadzie pierwsza o której słyszałem. Nawet w zimie jest bardzo popularna. Dzisiaj połowa ruchu w gondoli była generowana przez pieszych turystów wybierających się na ścieżkę.

20220116_102413.thumb.jpg.dd1b186ea300df66cdfdec276f5b8edc.jpg

Kolejka do gondoli po godzinie 12:)

20220116_104957(1)_HDR.thumb.jpg.f6ff74f0d3c46af6da15f5b95e138431.jpg

Kolejka do krzesła około 13:). Krzesło jedzie z przyzwoitą prędkością, ale gdyby było coś szybszego, Bachledka byłaby idealna:)

20220116_121251.thumb.jpg.3d83463821412361e2b7c7ef7661602c.jpg

I na zakończenie jeszcze jeden strzał z trasy wzdłuż orczyka.

20220116_125242.thumb.jpg.0e243578d4e7ef9c58f0d32b5e62efe3.jpg

Wyjeździłem się mocno i wróciłem bardzo zadowolony. O dziwo Zakopianka nie była jakoś strasznie zakorkowana. Wcześniej wstąpiłem na chwilę do Jurgowa. Po 14 parking zapchany na maksa, a na stokach gęsto. Ciekawe jak było w Białce;)

  • Like 14
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wgłębiałem się na razie dokładnie w temat zasad wjazdu dzieci. Wydaje mi się, że poniżej 12 roku życia mogą wjechać bez szczepienia i testu, pod warunkiem, że opiekunowie są zaszczepieni. Będę szczegółowo badał temat za jakieś 2 tygodnie, gdy będę jechał z 8 letnim nieszczepionym synem. Za tydzień jadę na kilka dni z córką, która skończyła 12 lat i jest zaszczepiona, więc formalności załatwione. Trzeba też pamiętać o rejestracji przyjazdu ale to banalna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatrzańska Łomnica i Ptrbske Pleso

15-16.01

W obu przypadkach karnet zakupiony wcześniej przez GOPASS za 32€/dzień co w przeliczeniu daje około 145 zł czyli tyle ile Pilsko lub Białka. I wiem zaraz ktoś powie, ze białka ma multum tras a tu ledwo kilka jednak polecam trasa trasie nie równa…

Co do obostrzeń Covid-owych przy wejściu do ośrodka trzeba okazać certyfikat o szczepionce, a w hotelach wymagany jest test, który w moim przypadku można było zakupić za 6€.

Na pierwszy ogień poszła łomnica. Gondola na lomnicki staw nie działała z powodu wiatru a co za tym idzie pozostało cieszyć się niebieskimi trasami wzdłuż dolnej 6-os. kanapy oraz czerwona trasa powyżej stacji pośredniej Start, którą obsługuje 4 os. wyciąg krzesełkowy. Warunki fantastyczne, a ilość ludzi znikoma. Trasy przetrwały w idealnym stanie aż do 15:00 gdy z powodu wzmagającego się wiatru zamknięto ośrodek (chwilowe wyłączenia miały miejsce kilka razy w ciągu tego dnia)

W sobotę przyszedł czas na Szczyrbskie Pleso. Klimat tego miejsca naprawdę mnie urzekł. Osobiście uważam ze nie ma odpowiednika tego miejsca w Polsce. Miejscowość jest pełna ludzi uprawiających wszelakie sporty zimowe, a uświadczenie tam typowego „Zakopiańskiego” turysty jest bardzo rzadkie. Pełno tam biegaczy narciarskich i skitourowców, a jeżdżący na stokach prezentują bardzo wysoki poziom jazdy. Większość ludzi naprawdę dobrze jezdzi co jest u nas niespotykane… 
Trasy bardziej wymagające, a w wielu miejscach oblodzone, a śnieg był stałe wywierany przez mocny wiatr. Jednak możliwość jazdy z takimi widokami na wysokości 1840 m n.p.m wynagradza wszystko.Tu także bez kolejek i beton na stoku przez cały dzień.

 

8E7B7907-20D3-4D04-BB79-A5896A5F71CD.jpeg

BFA374D8-937F-41DB-933A-8A3E7114D35C.jpeg

8EF57CFD-84C8-467B-AA01-F4C9E5E99BB0.jpeg

102507E1-6AE2-49F4-82DE-6AB96B6D1B83.jpeg

A8316B9B-3423-40D1-8278-9D27BA03FEE5.jpeg

5ED808EA-7361-49B4-8F34-0098047FE120.jpeg

E8E58134-C0C6-4E54-B912-5436F00CD434.jpeg

73F76EF3-7A97-47B8-A686-221473A0B34F.jpeg

Edytowane przez Rybba7
  • Like 14
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do słowackich praktyków. Wyjeżdżając do SK trzeba zarejestrować swój pobyt. Gdy czytam o zasadach rejestracji, to podobno trzeba posiadać przy sobie potwierdzenie tej rejestracji. Dostaliście coś takiego na maila lub sms? Ja już dwa razy byłem w tym sezonie u Słowaków, dwa razy się rejestrowałem i za cholerę żadnego potwierdzenia rejestracji nie dostałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowackich wyjazdów ciąg dalszy. Aktualnie trzydniówka z córką z okazji ferii. Kierunek Tatrzańska Łomnica. Wiem już z doświadczenia, że w tym roku na Słowacji, przynajmniej w styczniu, są totalne luzy, więc bez spinania się wyjechałem o 8 rano, żeby dotrzeć na miejsce kilkanaście minut po 10. Na parkingu sporo samochodów, ale i dużo wolnego miejsca. Pogoda, wbrew zapowiedziom niemal idealna, lekki mróz, początkowo niemal bezchmurnie, w miarę upływu dnia chmur przybywało. Warunki bardzo dobre. Na trasach po ostatnich opadach całkiem sporo naturalnego śniegu. Widać jednak, że TMR oszczędza, bo mimo obiektywnych możliwości, nawet nie zaczęli śnieżyć trasy przy niebieskiej ósemce, a i nie wszystkie warianty od Łomnicy do Startu, jak i od Startu do Skalnego Plesa są dostępne. Poza tym klasycznie, im bardziej stroma trasa, tym gorszy jej stan w miarę upływu dnia. Jednak jak na możliwości Łomnicy, szczególnie na czerwonych trasach było nieźle. Przerabiałem już tutaj muldy, które sięgały mi niemal do pasa, więc dzisiaj na najgorszych odcinkach to były zaledwie muldeczki. Choć córa po przejeździe czerwonymi odcinkami po pierwszym razie podziękowała. Ja byłem twardszy i parę przejazdów zrobiłem.

Jak to wyglądało? Otóż tak:

Początkowo bez chmurki na niebie. Lepiej być nie może.

20220125_105627.thumb.jpg.eb26d6b02523931a3e36425cf2eded84.jpg

 Kolejki do kolejki Słowacja sezon 21/22. Czasem pojawiało się więcej osób ale tylko wtedy trafiła się jakaś szkółka. Poza tym do gondoli i do dwóch krzeseł niemal na bieżąco.

20220125_122914_HDR.thumb.jpg.3814516bcf57b081e12f27c7905964ce.jpg

Chmur przybywało, więc można było zaliczyć jazdę w chmurach:

20220125_134352.thumb.jpg.83eea0fb891a67d5c084843b2a68f770.jpg

Trasa z Łomnickiego Sedla niestety jeszcze zamknięta. Są jednak szanse na uruchomienie na dniach, bo mocno pracuje nad nią ratrak

20220125_134405.thumb.jpg.168c6e94664ae1fa373c6b7b24d84a5e.jpg

Początek czerwonych tras czyli miłe złego początki:)

20220125_134543.thumb.jpg.20ee346da6ea5d757d71fdd9d2eb0b60.jpg

A wieczorem Łomnica to miasto duchów. Spotkać kogoś na ulicach to duży sukces. W nielicznych knajpach, delikatnie mówiąc, również tłoku nie ma:)

  • Like 16
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T. Łomnica dzień drugi. W zasadzie b. podobny do wczoraj. Zaczynamy godzinę szybciej. Pogoda na dole fajna, świeci słońce, wyższe partie ośrodka jednak w chmurach. Nieco powyżej dolnej stacji gondoli na Skalnate Pleso pełne zachmurzenie. To się na szczęście zmieni i słońce przebijało się będzie również tam. Warunki bardzo dobre. Ludzi umiarkowana ilość. Kolejek brak. Może czasami 3-4 minuty do dolnej szóstki. Zauważalnie więcej rodaków. Czyżby podhalańskie tłumy się znudziły? COVID kontrola przy wejściu na teren stacji. Chyba robią to tylko w początkowym okresie funkcjonowania w danym dniu, bo wczoraj ok. 10:30 tego nie było. Żadnych kontroli, ani zwracania uwagi na maseczki, na krześle, w gondolach, czy w restauracjach. Ogólnie, naprawdę fajny dzień. Zrobiłem chyba około 40 km, a że nie jest to szczególnie wielki ośrodek, wynik całkiem niezły.

Dokumentacja fotograficzna w skrócie.

Poranne zachmurzenie w wyższych partiach.

20220126_095600.thumb.jpg.3892be30545af571c2c42585afda5185.jpg

Stopniowa poprawa pogody. Tutaj widok ze starszego czteroosobowego krzesła, wzdłuż fajnej bladoczerwonej trasy nr 3. 

20220126_110426.thumb.jpg.e53c4d0e8893bed33a5400a67d9c1b46.jpg

A tu już krwistoczerwona, a momentami czarna trasa nr 5. Spokojnie można ją nazwać na poniższym odcinku ścianą płaczu. Dzisiaj nawet około 12 w dobrym stanie.

20220126_114452.thumb.jpg.afe995519a4be28ad5273e48f1b44311.jpg

  • Like 12
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie słowackiej trzydniówki, powrót po dwóch tygodniach do Bachledovej. Pogoda nam sprzyjała na tym wyjeździe, również dzisiaj dominowało słońce i można było podziwiać jeden z najfajniejszych widoków na stokach narciarskich w okolicach naszego kraju czyli widok z trasy nr 1 na Tatry Bielskie. Od mojej ostatniej wizyty dopadało sporo śniegu, widać to szczególnie w lesie. Warunki oczywiście bardzo dobre, trasy w stanie co najmniej dobrym utrzymały się aż do 15:30. Zaczęliśmy sześć godzin wcześniej, parkując bez problemu w pobliżu wyciągu i kupując bez kolejki, niezbyt tanie karnety po kontroli covid przepustki. Może to i nudne, ale zawsze warto podkreślić, jeżeli jeździ się w pobliżu Polski. Żadnych kolejek do wyciągów, wszystko niemal na bieżąco. W ośrodku dominują tym razem Polacy, ferie robią swoje. Na trasach momentami gęściej, głównie na najłatwiejszej jedynce. Na czarnej piątce i na Furmancu wzdłuż orczyka pusto i świetnie. Po prostu, kolejny bardzo udany dzień na nartach, aż żal wracać do domu. W drodze powrotnej przez większość trasy złapała nas śnieżyca, a od jutra ma solidnie wiać przez kilka dni. Miałem szczęście tym razem:). Słowacjo drżyj, wracam już wkrótce.

Widoki jak zwykle w tym miejscu przednie

20220127_100743.thumb.jpg.3925a0393bb1edebc5d74ce32fe694a4.jpg

Choć dzisiaj przez cały dzień przeplatanka. Raz widać Tatry w pełnej krasie, a po chwili kryją się za chmurami

20220127_150320.thumb.jpg.fd5e8573180e06408f74c1f343c489bd.jpg

To zdjęcie na dowód, że śniegu wokół całkiem sporo, a i trasy wiodą urokliwie przez zaśnieżony las.

20220127_111150.thumb.jpg.37aad54e3b34ecf70b57e507d95e5d20.jpg

Pusty zwykle Furmanec. Można tu solidnie poćwiczyć przeróżne warianty skrętów

20220127_115821.thumb.jpg.0ecd4245ce5461ee53e0924fb3f5b00f.jpg

Wasze zdrowie wznoszę dzisiaj kultowym czechosłowackim napojem

20220127_122834_HDR.thumb.jpg.9a8099a930e2213516eb32314fdfed3e.jpg

  • Like 14
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tak jak poprzednik, również wybrałem się do Bachledovej - wczoraj.

 

W nocy z środy na czwartek w Tatrach i okolicach spadło duuużo śniegu - droga z Zako praktycznie w całości zaśnieżona, ale po 55 minutach drogi melduję się w Bachledovej. Znając to miejsce i frekwencję tam - nie goniłem na pierwszą gondolkę, zajechałem pół godziny po otwarciu. 😉

Szybkie przebranie się na darmowym parkingu, kupno skipassu za 31e i kontrola kodu QR w kasie. Pora ruszać do gondoli... 
No właśnie - gondoli. Trochę się tu zmieniło, pamiętam jeszcze stare, 2 lub 3 osobowe krzesło, które na górę wjeżdżało dobre 20 minut. Teraz mamy gondolę, która jedzie jakieś 5-6.

Po nocnych opadach nie ma mowy o sztruksie, mamy sporą warstwę świeżego, dość wolnego śniegu. Na trasie pod gondolką było czuć, że jest wolno - w paru miejscach nie było mowy o skręcaniu, by się nie zatrzymać. Niemniej jazda naprawdę OK, najlepiej chyba wzdłuż orczyka Furmanec do Frankovej.

Trudno to opisać, ale atmosfera i klimat o 180 stopni inne niż w Białce lub na innych Szymoszkowych. Bez głośnej muzyki, bez deptania po nartach w kolejkach. Piękna sprawa. 😇

Katuję wszystkie trasy, a to do Jezerska, a to do Frankovej, a to długą niebieską. Cały czas, wszystkie wyciągi na bieżąco. To całkiem miły czas od 9:30 do 14:00. Na więcej po długim rozbracie z nartami, nogi nie miały już ochoty. Bachledova jak zawsze klasa.

 

Dojazd do ośrodka:

IMG_9497a.thumb.jpg.711ef1696f1b47200302a03bb1900aab.jpg

Początek zjazdu pod gondolą:

IMG_9505a.thumb.jpg.746e3b04eb3bfd1de52a4cb7a9aed8f4.jpg

Prawa trasa do Jezerska:
IMG_9509a.thumb.jpg.540306a228ec411d152e6dce52b14878.jpg

IMG_9511a.thumb.jpg.df5f6b0707dc5ccd5b16f86537085f6d.jpg

Lewa, czarna trasa:
IMG_9518a.thumb.jpg.0440594d80bb2f71e8fb35a3bbe9a558.jpg

IMG_9519a.thumb.jpg.71d95c2428bcab109942a0b080fe1570.jpg

Wzdłuż orczyka do Frankovej:

IMG_9552a.thumb.jpg.addb2079b3d134278b4276bc85f92644.jpg

IMG_9520a.thumb.jpg.2556ae17935993b7ddf33d43c9258fbe.jpg

Trasa pod gondolą:
IMG_9533a.thumb.jpg.84d78fa0e1bbb68e2d04f06157dcb487.jpg

Na koniec najlepsza narciarska potrawa:

IMG_9542a.thumb.jpg.4ce6f22b4e442528bc6d7f790a5e91c0.jpg

 

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatrzańska Łomnica - wczoraj.

Po czwartkowej Bachledovej przyszła pora na Łomnicę. Z Zako ruszam dość późno, po 8:00.

 

Droga jak widać w standardzie połowicznie zimowym:

541980976_IMG_9600kopiai.thumb.jpg.bc8d881fb49a93b7e4e13caad9c03061.jpg

Po godzinie podróży docieram na parking w Łomnicy, przebieram się i marsz do kasy po skipass. Po karnety spora kolejka, no ale ustawiam się i płacę 49 euro. Dużo.

Kombinacją krzesełka + gondoli przemieszczam się w górę:

1712455841_IMG_9614kopiai.thumb.jpg.570001a02bba5fb11a7663614f1fec3d.jpg

I docieram nad Skalnate Pleso, widoki majestatyczne:
379316551_IMG_9611kopiai.thumb.jpg.f66abcb30b6dbb14cc5e826fe3f2ec9b.jpg

Zjazd do samego dołu:
502787680_IMG_9654kopiai.thumb.jpg.a8fc9057c39623a3657c39771dd51ef5.jpg

2046558253_IMG_9658kopiai.thumb.jpg.f1a36eb73e70dddc2f9639e736cbd46a.jpg

Później pora na samą górę ośrodka - starym krzesłem na Łomnickie Sedlo:
904193897_IMG_9620kopiai.thumb.jpg.34e59c5bc74a2318b0ce4603e14ef0ec.jpg

1542013941_IMG_9638kopiai.thumb.jpg.eb302e071536d587d87b26675b148369.jpg

256786511_IMG_9647kopiai.thumb.jpg.65bd6a9624863693d81cb75a81c751da.jpg

1438649955_IMG_96492kopiai.thumb.jpg.2227f0c0ff7454a243ddf39ba79e5f21.jpg

Zjazd z góry ciekawy, jednak na południowym stoku strome odcinki szybko ulegały degradacji. Czerwona trasa ze Skalnatego Plesa również bardzo szybko zdegradowana, stała się ścianą płaczu. 

Ośrodek trzeba podzielić na dwie części: górną - trudną i z trudnymi warunkami i dolną - sielankową, niebieską z szybkim krzesłem i równym śniegiem. Tym razem bardziej do gustu przypadła mi ta druga, łatwiejsza - narciarze niepanujący nad nartami i jazdą nie stwarzali tam tak dużego zagrożenia jak wyżej.

Udało się zjechać ponad 30 km w 4 godziny, wystarczy by nasycić nogi i wrócić do szarej Łodzi. 😉

IMG_9614 kopiai.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, do tego rozległy widok na równinę (brak gór na przeciwko) sprawia, że czujemy się jak na dachu świata. Choć dla mnie trochę przyjemniejsza do jazdy jest jednak nasza Gąsienicowa - strome odcinki przeplatane są łagodnymi, jest bardziej urozmaicona.

Jak kogoś stać, to może też wjechać gondolką na szczyt Łomnicy - stamtąd dopiero są widoki. Wagonik bez żadnych podpór sunie nad skałami, a na wierzchołku jest ciąg platform widokowych (Łomnica to drugi najwyższy szczyt w Tatrach - 2634m). Podejrzewam, że ten odcinek nie jest wliczony w skipass, a latem kosztował sporo.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolejna słowacka wycieczka. Zastanawiałem się, czy nie skoczyć na szybko na Czarny Groń, ale gdy z kalkulacji wyszło mi, że za podobne pieniądze zamiast jeżdżenia 3 godziny po 700 metrowych trasach będę miał cały dzień jeżdżenia po trasach niemal trzy razy dłuższych + termy w cenie (wyjazd dla mnie i 8 latka), wybór był prosty - Meander Oravice.

Na miejscu meldujemy się kilka minut po 9. Na niebie zero chmur, na termometrze -9C, śniegu wokół całkiem sporo. Stacja jest mocno rodzino przyjazna. Przy zakupie karnetu dla dorosłego, dziecko do lat 10 jeździ w cenie. W Polsce nie znam stacji, która oferowałaby coś takiego. Trasy obsługuje szybka wyprzęgana czwórka (bez osłon i grzania tyłka), talerzyk oraz taśma. Wielką zaletą ośrodka jest kilka zróżnicowanych i długich opcji zjazdu do wyboru. Główna trasa to liczący 1300 m czerwony FIS. Czerwony trochę naciągany, no ale niech im będzie. Stromsze odcinki omijają, sprytne poprowadzone rodzinne trasy, liczące niemal 2 km i na nich może jeździć nawet naprawdę słaby narciarz. Nudzić się więc nie można, a przy okazji do podziwiania mamy świetną panoramę Tatr Zachodnich. Przy takiej pogodzie jak dzisiaj gęba sama się śmieje na to wszystko. W związku z piękną feryjną niedzielą ludzi całkiem sporo. W szczycie, kolejki do krzesła do 10 minut, ale tak było może z godzinę. Poza tym może z 5-7 minut stania, więc do przeżycia. Talerzyk na bieżąco. Warunki na trasach do końca naszej jazdy około 13:30, co najmniej dobre, choć na stoku dominuje sztuczny śnieg.

Główny FIS

20220213_095314.thumb.jpg.a5bce5f00e961775e0ba9e492b1a0939.jpg

Panorama Tatr z jednej z rodzinnych tras

20220213_101311.thumb.jpg.8d4fc3d9f83de29bc51781b64efcacb5.jpg

Objazd przez las dzięki któremu omijamy najbardziej stromy fragment głównej trasy

20220213_105050.thumb.jpg.9ccb8d5381108881b1a2c04216c95146.jpg

Wyjeździć się za bardzo nie wyjeździłem, bo musiałem doglądać syna, który narciarskim mistrzem świata jeszcze nie jest:). Około 14 przenieśliśmy się na termy. Bardzo fajna opcja, baseny są zaraz przy stoku. Nie jest to co prawda taki wypas jak lśniące świeżością termy z Bukowiny, Białki czy Chochołowa, bo obiekt ma już kilkanaście lat, ale jest naprawdę fajnie. Zimą dostępny jest duży basen częściowo kryty, częściowo zewnętrzny (woda 34-36C), mniejszy basen z cieplejszą wodą częściowo kryty, częściowo zewnętrzny (36-38C) oraz dwa baseny zewnętrzne, jeden ze sztucznymi falami i jeden duży standardowy. Początkowo ludzi było mało, ale przybywało, szczególnie po zamknięciu stoku narciarskiego. Syn z wielkim żalem opuszczał baseny po 17, ale niedługo tu wrócimy. Ja w każdym razie szczerze polecam, szczególnie z dziećmi. 

To perspektywa stoku z basenu zewnętrznego. Na lewo objazdowa trasa Family, w środku FIS, a na prawo kolejna objazdowa trasa i talerzyk.

20220213_142915.thumb.jpg.e81e6513e0c08f087e8cd3d55a731f60.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
5 minut temu, sebek napisał:

Czołem narciarze i snowboardziści. Był ktoś w ostatnich dniach na Słowacji? Jak wygląda sytuacja na chopoku lub łomnicy i na granicy ? trzeba mieć szczepienie/test? sprawdzają? Pozdrawiam wszystkich

Byłam w zeszłym tygodniu na 2 krótkich wypadach do Słowacji, więc nie na Łomnicy czy Chopoku, a na Sihelnem (po drugiej stronie Pilska). Warunki idealne! Co do przejazdu przez granicę, wymagane jest zarejestrowanie się na stronie ehranica (ttps://covidforms.nczisk.sk/eborder.php?eng), gdzie trzeba podać informację o szczepieniach. Jako miejsce pobytu podałam adres ośrodka narciarskiego. Zwrotnie dostałam wiadomość, że przez najbliższych 6 miesięcy mogę przekraczać granicę bez dodatkowych formalności. W praktyce nikt o nic nie pytał, ale taka możliwość istnieje.

Wszystko wskazuje na to, że warunki na Łomnicy i Chpoku powinny być w najbliższym czasie bardzo dobre.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzec to z reguły najlepsze warunki na Chopoku. Jednak na razie 7-ka i trasa 11a nie działały w ogóle w tym sezonie, co się w poprzednich latach nie zdarzało. Podobnie jak "Esicko" w Strbskim Plesie. Wygląda to raczej na powody oszczędnościowe, niż brak śniegu.

  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...